Niech pani nie kupuje, ta żywność nie ma atestu!

[Skarabeusz2005]

Kupiłam jaja gospodarskie i kuraka, 2 kule masła i twaróg od znajomej babciny. Smaki z dzieciństwa powróciły, gdy ojciec miał swoje kury, kaczki, gęsi. Pamiętam jak babcia robiła rosół z gołabków i jak smakowała jajecznica od naszych kur.. Jakiś facet za plecami do mnie, żebym nie kupowała, bo to nie ma atestu. Myślałam, że żartuje, jednak on szedł w zaparte. Wkurzył mnie niesamowicie.  

[Olimpia]

znajomej babciny.

Ja kupuje od nieznajomej babciny bez atestu

[michael27]

Ja też kupuję tylko na wsi i tylko bez atestu. Gdy nie mogę jechać na wieś i kupuję na bazarze, zawsze szukam najstarszej babciny i kupuję u niej.

[Laokoon]

A co przecież ryzykujesz! Salmonellą a i kto wie czym jeszcze!

Jakby na to nie patrzeć facet ma trochę racji, ale zeby nie kuować od razu? BO niby te z atestem to zdrowsze mają być, mało to syfu sprzedają z atestem, jak chcociażby to 26 letni mięso ze Szwecji.

[Skarabeusz2005]

Prędzej boję się żywności z Auchana czyt. oszołoma. Facet mnie zaskoczył, nie miałam pojęcia, że są takie typy. Powiedziałam mu, że właśnie takie bez atestu szukam.. lecz z atestem żywność tańsza, wiadomo masówka Masełko babcina ma po 8zł. Trafiłam też na nieatestowane i niełuskane pestki dyni z wora. Jestem zachwycona!

[michael27]

Jakby na to nie patrzeć facet ma trochę racji,

Jak dla mnie, to on racji nie ma nawet trochę. Zjadłbyś kurczaka zakupionego w Biedronce? Mnie na sam widok robi się nie dobrze.

[Mr. R]

Masełko babcina ma po 8zł. Trafiłam też na nieatestowane i niełuskane pestki dyni z wora. Jestem zachwycona!

O, a podasz namiary ?

[Skarabeusz2005]

Pestki w czwartek i sobotę w Lesznie na bazarku. Babcinę trzymam w ukryciu

[Laokoon]

Jakby na to nie patrzeć facet ma trochę racji,

Jak dla mnie, to on racji nie ma nawet trochę. Zjadłbyś kurczaka zakupionego w Biedronce? Mnie na sam widok robi się nie dobrze.

Chyba bym zjadł. Ja się kieruje smakiem ale jak nie ma nic innego pod ręką a trzeba coś jeść. Ale tak świadomie kupować w biedaronce to raczej nie, z tym że nie tylko biedaronka ma taką jakość produktów, a czasem i w biedaronce może być lepiej niż w jakimś sklepie.

[Skarabeusz2005]

Jak takiego kuraka umyją w ludwiku, potem natrą przyprawami, to faktycznie smak rewewla.. i atest też ma. O ironio!

[michael27]

Jak takiego kuraka umyją w ludwiku, potem natrą przyprawami, to faktycznie smak rewewla.. i atest też ma. O ironio!

A jak nikt nie kupi, to go na rożen i po 9,90 kupią wszyscy.

[Iza38K]

Nooo. Umyją tego kuraka w kibelku, kiełbachy zetrą z nalotu brudną ścierą i natrą olejem niewiadomego pochodzenia aby ładnie się błyszczała. Jakiś czas temu w Uwadze na TVN pokazywano takie sztuczki. I jak tu nie wierzyć w ludowe porzekadło : człowiek nie świnia - wszystko zje.

[Laokoon]

A jak nikt nie kupi, to go na rożen i po 9,90 kupią wszyscy.

Święte oburzenie. Tak było i dawniej. Gorsze jest to, że tu się dzisiaj naprawdę już przekracza wszelkie normy, bo chodzi o to, żeby sprzedać. Nie liczy się człowiek. Udawana uczciwość. Trzeba by zacząć już od tego, jak takie zwierzęta są hodowane.