Co zrobić z Hansem?

[Stańczyk]

Posty wydzielone z wątku http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=8823.0 //Rysiek

Hans, mam mieszane uczucia co do ciebie. Z jednej strony ci współczuję, ale z drugiej wkurzasz mnie (i nie tylko mnie). Zaśmiecasz forum pytaniami, na które już odpowiadano, nie słuchasz, co się do ciebie mówi i czepiasz się.
Moderatorzy mają do ciebie chyba jakąś słabość.

[Hans]

Zaraz ja mam ważne pytania, jeszcze nie odpowiedziałem lackiemu, poza tym czemu mój post z pytaniem o rentę i ubezpieczenie zdrowotne został skasowany. Nawet odp.nie czytałem. I nie wiem co robić?
Nie rozumiem jak można tak traktować poważnie chorego człowieka, przecież ja nie zmyślam..
Staram się pisać zgodnie z waszymi zasadami choć to trudne w tym stanie!!!..............

[Mistrz]

Piszę tu, nie w redakcyjnym, by wszystko było jasne. Bywają choroby (bo to jest choroba), gdy zmiany, które zaszły w organizmie, są utrwalone, a więc nie do odrobienia. Ta choroba, którą opisuję, to Homo patiens. Tak, to jest choroba, gdyż taki człowiek zatraca naturalny instynkt samoobrony i resztki zdrowia, które mu jeszcze pozostały, pragnie oddać komuś innemu. Kręci się w kółko i wykrzykuje:
    - Popatrzcie, jaki jestem chory! Wy, to pestka, co to takie choroby... Ja, to co innego! Mnie nikt nie potrafi powiedzieć, co mi jest! Przypadek na skalę światową! To czemu nic nie robicie? Czemu się mną nie zajmiecie, nie dacie gwarancji? Weźcie odpowiedzialność za moje zdrowie, bo taka okazja już się nigdy nie powtórzy! Nie widzicie, jaki zaszczyt Was spotkał?
    Ja osobiście dziękuję za taki zaszczyt, bo nie lubię się angażować tam, gdzie sprawa jest z góry przegrana, toteż jestem za zablokowaniem Hansa. Jest zbyt toksyczny, jak na nasze forum. Zresztą, i tak długo by tu nie zabawił, gdyż tacy jak on wciąż będą tylko poszukiwać jakichś cudownym badań, po których musowo wyzdrowieją!

[Iyana]

poza tym czemu mój post z pytaniem o rentę i ubezpieczenie zdrowotne został skasowany. Nie rozumiem jak można tak traktować poważnie chorego człowieka, przecież ja nie zmyślam..

Jeśli chodzi o rentę (nawet tą na zaburzenia psychiczne) to aby ją uzyskać musiałbyś być gdzieś zatrudniony od jakiegoś czasu (opłacane składki rentowe) lub być studentem/ uczniem. Ale moim zdaniem renty nie uzyskasz- nie kwalifikujesz się.
Aby mieć ubezpieczenie zdrowotne to płać je sobie sam, bo można.
Jeśli chodzi o powagę traktowanie Ciebie, to i tak niezmiernie podziwiam kadrę i moderatorów i ekspertów. Traktują Cię niezmiernie poważnie i zawsze uzyskujesz rzeczową odpowiedź- problem w tym, że jej nie czytasz lub nie rozumiesz.

[michael27]

Nie wiem czy to istotne, ale Hans jako Nosferatu szuka także pomocy na ener-med.pl i korzysta z tamtejszych porad. Tak się chyba nie da.

[michael27]

http://www.ener-med.pl/forum/forum-ogolne/hyde-park/ubezpieczenie-zdrowotne-itd

Hans jako Nosferatu szukający pomocy na ener-med.pl

[ewabrak]

Hans jako Nosferatu szuka także pomocy na ener-med.pl i korzysta z tamtejszych porad.

Michael27, problem w tym że on nie korzysta w ogóle z żadnych porad. Pyta, ale jakby odpowiedzi go nie interesowały, jakby tylko czekał na konkretne słowa - weź to i to i gwarantuję ci że wyzdrowiejesz. I już. Nie zazdroszczę mu takiej sytuacji, bo miota się straszliwie, ale chyba bardziej współczuję jego bliskim. 

[Chamomillka]

Odnoszę takie wrażenie, że Hansowi vel Nosferatu nie zależy na zdrowiu, tylko na rencie.
A to nie jest właściwe forum do doradzania w takich kwestiach  .

[Mr. R]

Hans jako Nosferatu szukający pomocy na ener-med.pl

Monty Phyton, naprawdę..... Dla tego chłopaka już chyba nie ma ratunku

Jest jeszcze jedna możliwość - troll internetowy.

[michael27]

Hans jako Nosferatu szukający pomocy na ener-med.pl

Monty Phyton, na prawdę..... Dla tego chłopaka już chyba nie ma ratunku

Jest jeszcze jedna możliwość - troll internetowy.

Troll? To całkiem możliwe.

[Emisia]

Jestem za pozostawieniem Hansa. Mysle ze on sam niedlugo odejdzie. Szkoda faceta. Jestem za, ze wzgledu na to, ze on nie wymadrza sie (jak niektorzy), ze cos tam wie lepiej. On poprostu jest zalamany psychicznie i wyrzucac go stad to troche tak, jakby zyczyc mu trumny. Mowiac szczerze boje sie troche o chlopaka.

[Maciejko]

Mnie się wydaje, że pomoc bliskich byłaby tu jak najbardziej wskazana, gdyż Hans jak widać jest bardzo podatny na manipulacje, a wspominał, że rodzice są sceptyczni i przez to robią mu mętlik w głowie. Hans spróbuj zachęcić rodziców do przeczytania książek Mistrza i do udziału na forum.

[Mr. R]

W tej sytuacji chciałabym wiedzieć, czy jest w ogóle ktoś, kto uważa, że należy Hansa pozostawić i oczywiście zobowiązuje się pomagać mu  w osobnym wątku? Bo nie ma mowy, aby zaśmiecać całe forum postami bez ładu i składu.

Ja proponuje dać Hansowi jeszcze jeden miesiąc próbny, może zrozumie o co w tym wszystkim chodzi. Jeśli za miesiąc powtarzałby pytania typu "Czy znacie metode Jonasza czeskiego lekarza, czy wyleczy mi wszystko włacznie z toksemia, czy leczy ciezkie przypadki jak moj ? " to byłbym na nie.

[Emisia]

Oj nie Grazynko. Nie mam szans porozumiec sie z tym Panem. Moze poprostu dac Hansowi mozliwosc pisania tylko w jednym dziale (nie wiem czy to w ogole jest mozliwe) i wspolnie doradzac. Zreszta te rady i tak nie dochodza do niego, ale tak banowac to troche mi szkoda.

[Stańczyk]

Po co Hansowi możliwość pisania? Dajmy mu 30 dni na samym czytaniu, a po tym okresie napisze co zrobił dla zdrowia i jak się czuje. Jeśli nie zastosuje MO + DP, to dalej na 30 dni zakaz i tak aż do skutku. Albo się czegoś nauczy, albo nie, ale nie będzie potrzeby czytania w kółko tych samych pytań i mielenia słomy.

[Szpilka]

Mamy już jedną kandydatkę, czekamy na następnych.

To się Emisia wpakowała
Jeżeli ktoś naprawdę potrzebuje pomocy i ma trochę rozumu to z tej sytuacji tutaj wyciągnie dobre dla siebie wnioski. Inaczej nadal będzie błądził, upierając się przy swoim. Tak jak dotychczas. Wedle własnego życzenia. Nie ma sensu nikogo na siłę uszczęśliwiać.

[Stańczyk]

Myślę Grażynko, że opiekunem jego powinien być któryś z ekspertów. I jak coś to ty powinnaś nim być jako codzienny bywalec forum. Jesteś również w czołówce forumowiczów pod względem wiedzy.

Ty jesteś mocny! Wpakować kogoś w taki beznadziejny przypadek. Może sam się podejmiesz poprowadzenia Hansa?

Wiecie dobrze , że jeżeli nie tu to nigdzie gość nie dojdzie do zdrowia i co wtedy?

Nic, a co? Jesteśmy za niego odpowiedzialni, czy co? Z naszej winy zniszczył sobie zdrowie?

Nie wiem, czy ktoś podejmie się ręcznego wyregulowania takiego zdewastowanego organizmu. Przecież wszystko, czego Hans potrzebuje do wyzdrowienia, już ma. Brakuje mu tylko jednej rzeczy: cierpliwości.

[Emisia]

Nic, a co? Jesteśmy za niego odpowiedzialni, czy co? Z naszej winy zniszczył sobie zdrowie?

Nie jestesmy za niego odpowiedzialni, jednak zostawic go samego, to tak samo jak wbic mu noz prosto w plecy. On sie naprawde rozni od typowo Morowych pacjentow. Nie my mu zniszczylismy zdrowie i my o tym wiemy, jednak nie mozna tak czlowieka opuscic. Nie takiego! Tutaj problem jest o wiele wiekszy od normalnego pacjenta i jestem pewna ze Pan Jozef to rozumie! Wedlug mnie wystarczy go wysluchiwac aby byl szczesliwy, a reszta z czasem. Wybor powinien zalezec od Hansa! Grazynko! Wiem ze to dla ciebie wyzwanie, jednak wiem tez, ze masz w sobie wiele serca i cierpliwosci. Poswiec temu chlopakowi 5 minut dziennie na odpowiedzi (5 minut doslownie). Jesli bym posiadala choc cwiartke twojej wiedzy, to na pewno bym to zrobila, ale jej nie mam. Moge go tylko glaskac po glowie, ale czy to cos da?

[Hans]

Myślę Grażynko, że opiekunem jego powinien być któryś z ekspertów. I jak coś to ty powinnaś nim być jako codzienny bywalec forum. Jesteś również w czołówce forumowiczów pod względem wiedzy.

Ty jesteś mocny! Wpakować kogoś w taki beznadziejny przypadek. Może sam się podejmiesz poprowadzenia Hansa?

Wiecie dobrze , że jeżeli nie tu to nigdzie gość nie dojdzie do zdrowia i co wtedy?

Nic, a co? Jesteśmy za niego odpowiedzialni, czy co? Z naszej winy zniszczył sobie zdrowie?

Nie wiem, czy ktoś podejmie się ręcznego wyregulowania takiego zdewastowanego organizmu. Przecież wszystko, czego Hans potrzebuje do wyzdrowienia, już ma. Brakuje mu tylko jednej rzeczy: cierpliwości.

Stańczyk jestes bezczelny.Zdrowie niszczyli mi inni i ich niewiedza i nie wiadomo co jeszcze,nawet sam Janus mówił że to coś dziwnego że jestem wyjątkowym pacjentem i że oprócz toksyn coś chyba jeszcze innego jest w organizmie nie wie co.. Moja cierpliwość po takim czasie się wyczerpuje więc pytam by nie zbłądzić,a jak po 2 latach będzie za póżno po waszych metodach i co??Na razie je stosuje więc robię co mówicie.Mam jeszcze pare ważnych pytań.Potem może zamilknę i dalej działam.Obawiam się po prostu że nie wystarczą na taki stan te metody.Nie macie pojęcia jak jest sytuacja!..Żadnym trolem nie jestem,a rentę muszę mieć na ubezpieczenie które też muszę mieć skądś chyba nie?!!To naprawdę przykre.!!!
Parę razy poprawiam tekst w takim jestem stanie a wy cwani bo zdrowi się czepiacie.Mam wrażenie że to forum profilaktyczne a nie lecznicze.Nie ufam medycznym lekom ale nie chce czegoś przegapić i być do końca życia kaleką!Przecież lepsze dokładne badania to nie pakowanie leków tylko sprawdzanie co jest.

[Stańczyk]

Stańczyk jestes bezczelny.Zdrowie niszczyli mi inni i ich niewiedza i nie wiadomo co jeszcze,nawet sam Janus mówił że to coś dziwnego że jestem wyjątkowym pacjentem i że oprócz toksyn coś chyba jeszcze innego jest w organizmie nie wie co..

Czy nie o tym mówił Pan Słonecki? Do ciebie jeszcze nic nie dotarło i chyba już nie dotrze. Jeżeli to co najcenniejsze oddajesz w ręce ludzi, których interesuje tylko kasa, to jakich się spodziewasz efektów? Zdrowie zniszczyła ci TWOJA niewiedza, a nie lekarzy. A z Janusem nie wyjeżdżaj proszę, bo ten człowiek jeszcze nikogo nie wyleczył, więc daruj sobie.

(...)a jak po 2 latach będzie za póżno po waszych metodach i co??

Jajco. Nie musisz ich stosować. To TY SAM podejmiesz decyzję jakie metody wybrać i TY SAM poniesiesz odpowiedzialność. Albo ci się uda, albo nie.


Nikt z nas nie jest odpowiedzialny za twoje zdrowie.
To wszystko, co miałem w tym temacie do powiedzenia. Szkoda klawiatury