Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 23:59 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Postawa matek i ojców wobec choroby dziecka  (Przeczytany 20491 razy)
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« : 28-10-2009, 21:36 »

Cytat
Człowiek uczy się przez całe życie, a niektórzy powoli....

Izuniu, ja do dzis ucze sie i jestem naprawde dumna z takich "nauczycieli". Tego mi w zyciu brakowalo! Stanowczosci! Jednak dzis wiem, ze jesli juz samym sobie nie pomozemy (choc ja mam nadzieje), to na pewno pomozemy naszym dzieciom. A co za tym idzie, to wnuki i prawnuki itd...

Cześć postów z wątku "Bezobjawowe zapalenie płuc" ( http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=9496.0 ) wydzieliłem do bieżącego wątku. Dyskusję proszę kontynuować w odpowiednich tematem wątkach. // Heniek
« Ostatnia zmiana: 01-11-2009, 18:54 wysłane przez Heniek » Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #1 : 31-10-2009, 13:11 »

A moim zdaniem Izunia3ch jest tylko przerażoną matką.
Właśnie matką. A gdzie są ojcowie? Kobieta z racji konstrukcji psychicznej nie nadaje się do poprowadzenia takich przypadków. Tu potrzebne jest męskie opanowanie, a nie babska histeria. Zresztą nie chodzi tylko o histerię, ale o to, że kobieta jest zainteresowana konkretnymi rozwiązaniami już teraz zaraz, a nie kiedyś tam. Mężczyzna musi umieć przewidzieć dalekosiężne skutki jakiegoś czynu.
Wiem, ze zaraz posypią się na mnie gromy za szowinizm i takie tam. Mam to gdzieś. Moja żona popiera hipokratejskie podejście do zdrowia, ale gdy przychodzi co do czego, to gdyby nie ja, to i szczepienia, i antybiotyki poszłyby w ruch.
« Ostatnia zmiana: 31-10-2009, 13:18 wysłane przez Stańczyk » Zapisane
Izunia 3ch
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: VIII 2008r.
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 154

« Odpowiedz #2 : 31-10-2009, 13:15 »

A mój mąż, Stańczyku jest człowiekiem spokojnym i opanowanym i także wyznającym hipokratejskie podejście do zdrowia, przyznam się, że radził mi by poczekać z tym antybiotykiem, ale ja go niestety nie posłuchałam...teraz oddaję mu pokłon...

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za rady i mądre słowa...kolejny raz potwierdziło się to o czym pisze w swoich książkach Mistrz....jeżeli dla kogoś moja sytuacja i przeżycie dotyczące bezobjawowego zapalenia płuc będzie przestrogą to może jakiś plus z tego wyniknie...

« Ostatnia zmiana: 18-09-2012, 13:14 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Ten, co popełnił błąd, niech nie upada na duchu, bo i błędy pomagają do zdrowia duszy...
Ignacy Loyola
Iza38K
« Odpowiedz #3 : 31-10-2009, 19:25 »

Cytat
Kobieta z racji konstrukcji psychicznej nie nadaje się do poprowadzenia takich przypadków. Tu potrzebne jest męskie opanowanie, a nie babska histeria. Zresztą nie chodzi tylko o histerię, ale o to, że kobieta jest zainteresowana konkretnymi rozwiązaniami już teraz zaraz, a nie kiedyś tam. Mężczyzna musi umieć przewidzieć dalekosiężne skutki jakiegoś czynu.
Ja nie wiem skąd Ty masz takie doświadczenia? Pachnie mi to mizoginizmem. Przykre i krzywdzące jest takie stereotypowe myślenie.
« Ostatnia zmiana: 18-09-2012, 13:14 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #4 : 31-10-2009, 20:57 »

Przykre i krzywdzące jest takie stereotypowe myślenie.
Jest tylko przykre dla kogoś, kto nie rozumie, że kobieta i mężczyzna różnią się od siebie.
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #5 : 31-10-2009, 21:12 »

Możesz sobie mieć  gdzieś. Ja uważam, że przede wszystkim trzeba w życiu być człowiekiem ( a Tobie brak wyczucia sorry). Jeśli masz tak złe doświadczenie z żoną to nie przenoś ich na inne kobiety. Taka Grażyna jest kobietą i co ? Izunię trzeba wspierać a nie dobijać tekstem typu " jesteś niereformowalna ". Nie popieram jej zachowania ale staram się Ją zrozumieć. Ona ma ewidentny problem ze sobą i sama musi dojść do tego co jest jego źródłem.
« Ostatnia zmiana: 31-10-2009, 21:18 wysłane przez Iza38K » Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #6 : 31-10-2009, 21:24 »

Jeśli masz tak złe doświadczenie z żoną to nie przenoś ich na inne kobiety.
Moje doświadczenia z żoną nie są ani złe, ani dobre. Są jakie są. Po prostu kobieta, to kobieta, a mężczyzna, to mężczyzna. Ani wszyscy mężczyźni nie są męscy, ani wszystkie kobiety - kobiece. Mój post był tak naprawdę reprymendą dla mężczyzn, że na barki kobiet zrzucają zadanie ponad ich siły. To wszystko.
Zapisane
Boja
« Odpowiedz #7 : 31-10-2009, 21:32 »

Cytat
Mężczyzna musi umieć przewidzieć dalekosiężne skutki jakiegoś czynu.
U nas to akurat ja jestem od przewidywania dalekosiężnych skutków, zupełnie nie ma to związku z płcią, raczej z charakterem. Zawsze "widzę" w swoim umyśle kilka możliwych rozwiązań. Przytoczyłaś Izuniu stronkę, której nie mogłam znaleźć:
 http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=5221.0
Jakiegokolwiek rozwiązania nie zastosować - zawsze są jakieś skutki i nie miej żadnych wyrzutów sumienia, a młode mamy nie tylko ludzkie, są tak "skonstruowane" przez naturę, żeby troszczyć się o dzieci, lękać się o nie, myśleć o nich,  nie, jak o zadaniu do wykonania.
Chociaż brakuje takiej wskazówki - kiedy? Gdzie jest ta granica, której już nie można przekroczyć i rozumiem, że tutaj nikt nie może udzielić gwarancji, bo odpowiedzialność za dzieci zawsze będzie spoczywała na rodzicach.  
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #8 : 31-10-2009, 21:34 »

Mój post był tak naprawdę reprymendą dla mężczyzn, że na barki kobiet zrzucają zadanie ponad ich siły.
No i wszystko się wyjaśniło. Nie ma co ukrywać, że kobity są obarczone instynktem macierzyńskim, a więc łatwo wprowadzić je w panikę, i to na nich właśnie bazuje medycyna wplatając swoje macki na rodzinę. Z drogiej strony, to głownie kobiety zajmują się zdrowiem rodziny, a więc mamy remis, ze wskazaniem jednak... na kobiety. Tak wynika z mojej wiedzy praktycznej.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Stańczyk
« Odpowiedz #9 : 31-10-2009, 22:08 »

Z drogiej strony, to głownie kobiety zajmują się zdrowiem rodziny,
Otóż to. Wystarczy zobaczyć reklamy lekarstw. Wszystkie są kierowane do kobiet. To one mają zawsze jakiś pomysł na chorobę.
Mężczyźni umywają ręce od tych spraw. Najczęściej, oprócz przynoszenia pieniędzy do domu, nie robią nic więcej. I to jest hańba.
Zapisane
Klara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 17.07.2009.
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 101

« Odpowiedz #10 : 31-10-2009, 22:48 »

Cytat
Otóż to. Wystarczy zobaczyć reklamy lekarstw. Wszystkie są kierowane do kobiet. To one mają zawsze jakiś pomysł na chorobę.
Dobre sobie, ale się ubawiłam! Właśnie wczoraj i przedwczoraj miałam objawy lekkiej infekcji. Pobolewanie gardła i kaszel, lekki katar i ból głowy, załzawione oczy. I jak myślicie, co zrobił mój mąż? Natychmiast zaczął mnie namawiać na branie leków! Oczywiście nie skorzystałam z tych rad i niczego nie stosowałam, a dziś już czułam się dobrze.
Jak jesteśmy razem na zakupach to boję się wejść po cokolwiek do apteki, bo mój małżonek rad by z pół apteki wykupić bo przecież ciągle mu coś dolega i, we własnym mniemaniu, potrzebuje coraz więcej leków. A ile razy sam sobie raka "zdiagnozował"...głowa mała...

Całowicie zgadzam się z Boją, to wcale nie zależy od płci. Bardziej od charakteru.
Zapisane
MarekS
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 07.08.2008
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 108

« Odpowiedz #11 : 31-10-2009, 23:24 »

Z drogiej strony, to głownie kobiety zajmują się zdrowiem rodziny,
Otóż to. Wystarczy zobaczyć reklamy lekarstw. Wszystkie są kierowane do kobiet. To one mają zawsze jakiś pomysł na chorobę.
Mężczyźni umywają ręce od tych spraw. Najczęściej, oprócz przynoszenia pieniędzy do domu, nie robią nic więcej. I to jest hańba.

No Twoje szczęście , że dodałeś to "najczęściej". Inaczej na udeptaną ziemię (sienkiewiczowską). W mojej rodzince ja się zajmuję zdrowiem. Wszelkie przejawy oszołomstwa są dławione w zarodku.
Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357

« Odpowiedz #12 : 01-11-2009, 08:51 »

Cytat
Otóż to. Wystarczy zobaczyć reklamy lekarstw. Wszystkie są kierowane do kobiet. To one mają zawsze jakiś pomysł na chorobę.

Jak jesteśmy razem na zakupach to boję się wejść po cokolwiek do apteki, bo mój małżonek rad by z pół apteki wykupić bo przecież ciągle mu coś dolega i, we własnym mniemaniu, potrzebuje coraz więcej leków. A ile razy sam sobie raka "zdiagnozował"...głowa mała...
Całowicie zgadzam się z Boją, to wcale nie zależy od płci. Bardziej od charakteru.

Po pierwsze mówimy tutaj o leczeniu dzieci a nie mężczyzn. Po drugie mówimy o przeciętnych zachowaniach a nie odbiegających od normy. Wystarczy pójść do przychodni i popatrzeć z kim przychodzą dzieci do lekarza. W większości z matką lub babcią. Wyjątki potwierdzają tu tylko regułę. Po trzecie nie oglądam telewizji, ale jeżeli reklamy leków kierują do kobiet, to wiedzą co robią bo na pewno przeprowadzili wcześniej badania. Nikt nie wyrzuca dużych pieniędzy na reklamę bez dokładnej analizy.
« Ostatnia zmiana: 01-11-2009, 08:56 wysłane przez Piotr » Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #13 : 01-11-2009, 11:30 »

Cytat
Cytat
Otóż to. Wystarczy zobaczyć reklamy lekarstw. Wszystkie są kierowane do kobiet. To one mają zawsze jakiś pomysł na chorobę.
Dobre sobie, ale się ubawiłam! Właśnie wczoraj i przedwczoraj miałam objawy lekkiej infekcji. Pobolewanie gardła i kaszel, lekki katar i ból głowy, załzawione oczy. I jak myślicie, co zrobił mój mąż? Natychmiast zaczął mnie namawiać na branie leków! Oczywiście nie skorzystałam z tych rad i niczego nie stosowałam, a dziś już czułam się dobrze.
Jak jesteśmy razem na zakupach to boję się wejść po cokolwiek do apteki, bo mój małżonek rad by z pół apteki wykupić bo przecież ciągle mu coś dolega i, we własnym mniemaniu, potrzebuje coraz więcej leków.
Mój mąż robi prawie tak samo. Kupił wczoraj sok z aloesu, dostał gratis rutinoscorbin i mnie częstuje. Mówię mu, że takich sztucznych wspomagaczy nie biorę - no to nie, a on sobie będzie łykał. Z jednej strony przyznaje mi racje ale z drugiej twierdzi, że witaminki mu nie zaszkodzą.
Gdy ostatnio miałam infekcję i leżałam, to z politowaniem zapytał - czy wolę się męczyć zamiast coś wziąć? Gdy dzieci kaszlą to zaraz pyta czy już im coś dałam.
Cytat od Klara:
"Całkowicie zgadzam się z Boją, to wcale nie zależy od płci. Bardziej od charakteru."
A ja myślę, że to bardziej zależy od poziomu wiedzy w temacie zdrowia.
« Ostatnia zmiana: 01-11-2009, 11:33 wysłane przez Zuza » Zapisane

Jarek
« Odpowiedz #14 : 01-11-2009, 14:12 »

Moim zdaniem jesteś niereformowalna.
Stańczyk, muszę zwrócić Ci uwagę, bo chyba nikt z administratorów nie ma odwagi. Może jesteś kimś ważnym. Nie pisze się na forum postów jak ten. Do niczego nie prowadzą, nikt nie będzie z nich nigdy miał pożytku. Próbujemy zgromadzić w tym wątku jakąś wiedzę i wnioski, a Ty tu ciągle tylko mieszasz. Można nawet podciągnąć tę wypowiedź pod niezgodną z regulaminem (9. Nie kłócimy się na forum, wszelkie spory między sobą załatwiamy poprzez PW, e-maila lub komunikatory np. Gadu-Gadu.). Wyjechałeś z tematem damsko-męskim. Załóż może osobny wątek na temat wyższości mężczyzn nad kobietami i tam szukaj dyskutantów, a nie pod "Zapalenie płuc". Ja na pewno nie będę się w takim wątku wypowiadał. Nawet go nie przeczytam, bo temat mnie nie interesuje.

Kto nie gardzi wiedzą medyczną powinien przeczytać taki wywiad nt. zapalenia płuc. Jest tam powiedziane m.in. że wirusowego zapalenia płuc nie leczy się antybiotykiem, tylko czeka.
« Ostatnia zmiana: 01-11-2009, 14:23 wysłane przez Jarek » Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #15 : 01-11-2009, 14:24 »

Załóż może osobny wątek na temat wyższości mężczyzn nad kobietami i tam szukaj dyskutantów, a nie pod "Zapalenie płuc".
Sam sobie załóż, jeżeli jest ci potrzebny. Ja nigdzie nie twierdziłem, że mężczyźni są lepsi od kobiet. Ale ty jak zwykle nie potrafisz zrozumieć prostych rzeczy.
Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #16 : 01-11-2009, 18:20 »

Stańczyk, muszę zwrócić Ci uwagę, bo chyba nikt z administratorów nie ma odwagi. Może jesteś kimś ważnym. Nie pisze się na forum postów jak ten. Do niczego nie prowadzą, nikt nie będzie z nich nigdy miał pożytku. Próbujemy zgromadzić w tym wątku jakąś wiedzę i wnioski, a Ty tu ciągle tylko mieszasz. Można nawet podciągnąć tę wypowiedź pod niezgodną z regulaminem (9. Nie kłócimy się na forum, wszelkie spory między sobą załatwiamy poprzez PW, e-maila lub komunikatory

Jarku, kolega Stańczyk w przeciwieństwie do Ciebie posiada wiedzę o zdrowiu. Jestem pod wrażeniem dużej wiedzy Stańczyka. Natomiast posty, które Ty Jarku zamieszczasz na forum wprowadzają zamęt. Odwracasz kota ogonem. Sam siejesz zamęt, a kogoś o to oskarżasz. Proponujesz komuś załatwianie spraw drogą prywatną, a sam robisz inaczej. Proponujesz zbieranie wiedzy, a sam powielasz bezwartościowe merytorycznie banały. Przypominam Ci Jarku, że zgodnie z punktem 3 regulaminu "Forum jest przeznaczone dla osób pragnących dbać o zdrowie metodami niemedycznymi." My na tym forum nie polecamy stosowania antybiotyków ot tak lekką ręką na wszelki wypadek, na zapas, profilaktycznie, bo nie wiemy co dolega, na ślepo... Nie usprawiedliwiamy też lekkomyślnego stosowania antybiotyków. Jeśli będziesz Jarku kontynuował forsowanie takiej "wiedzy" to niewykluczone, że któryś z moderatorów lub ekspertów wkurzy się i ograniczy Ci możliwość pisania postów na forum.
« Ostatnia zmiana: 01-11-2009, 19:20 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Iza38K
« Odpowiedz #17 : 01-11-2009, 19:20 »

Ponieważ dzisiaj są moje urodziny to sobie coś napiszę... smile. Nie podoba mi się takie obcesowe traktowanie ludzi pokroju Jarka. On już "coś" wie. Czegoś szuka. To forum jest podobno dydaktyczne. Co to za dydaktyka polegająca na dokopaniu człowiekowi ? Za co ? Za "poszukiwania " ? Do czego to doprowadzi ? Co da skopanie człowieka słowami, że jest głupi ? Czasem potrzeba czasu aby człowiek się obudził...Jeden z nas propaguje ideę Biosłone jak może, poprzez środki masowego przekazu. I co ? Ci ludzie przyjdą tutaj z pytaniami i wątpliwościami a my ich "z buta potraktujemy " ? Bo my tacy oświeceni jesteśmy ? Jedyny Oświecony to Mistrz. To Jego odkrycie, doświadczenia. I ja to szanuję. Jednak w sprawach zdrowia bazuję też na swoich doświadczeniach.
 A co do tematu wątku. Kiedyś faceci chodzili na łowy a kobiety dbały o tzw. "ognisko domowe". Byłyśmy podludźmi, obiektami westchnień, którym odmawiano inteligencji. Zielarki, znachorki palono na stosach. Stańczyk ma rację gdy przypisuje nam emocje, ale tych emocji mężczyznom też nie wolno już odmawiać. Jestem kobietą, jestem kobieca mimo, że zawodowo tkwię w męskiej branży. Instynkt macierzyński nakazuje mi zabić każdego kto skrzywdzi moje potomstwo włącznie z ojcem dziecka. Hasła typu "oszołomstwo tlumię w zarodku " na mnie nie robią wrażenia. Za mną jest długa ewolucja z homo_pacjent do człowieka trzymającego zdrowie CAŁEJ  rodziny w swoich dłoniach. I ja myślę długodystansowo, jeśli targają mną emocje to na pewno nie ze szkodą  dla potomstwa. Najważniejsze jest to, że w moim mężczyźnie mam oparcie. I to powinna otrzymać kobieta od swojego mężczyzny ( szczególnie gdy potomstwo jest chore )a nie apodyktyczne rozkazy i moralitety.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #18 : 01-11-2009, 20:49 »

Nie podoba mi się takie obcesowe traktowanie ludzi pokroju Jarka. On już "coś" wie. Czegoś szuka. To forum jest podobno dydaktyczne. Co to za dydaktyka polegająca na dokopaniu człowiekowi? Za co? Za "poszukiwania"? Do czego to doprowadzi ? Co da skopanie człowieka słowami, że jest głupi?
Ja tego tak nie odbieram. Nasze wypowiedzi są ostre, ale takie muszą być, bo inaczej będą po prostu nieczytelne. No bo jakie znaczenie płaskie wypowiedzi miałyby w zetknięciu z wszechogarniającą propagandą, reklamą, straszakami medycznymi? Tutaj ostre słowa po prostu muszą padać, bowiem świadczą one niezbicie, że nasza wiedza jest ugruntowana. Sam wiem, że gdyby niektóre moje wypowiedzi nie były ostre, nikt by ich po prostu nie zauważył - byłyby niewidzialne. Ale w sumie to dobrze, że mamy możliwość ścierania poglądów, a do tego niezbędna jest prowokacja, i za to panu Jarkowi należą się podziękowania, bo nic tak nie gruntuje poglądów, jak konieczność ich obrony. Mam nadzieję, że nie uraziliśmy Pana zanadto, w każdym bądź razie nie to było naszym celem.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Jarek
« Odpowiedz #19 : 01-11-2009, 21:06 »

Mistrzu, bardzo się cieszę, że rozumie Pan dyskusję tak samo jak ja i dostrzega Pan potrzebę istnienia osób z innym zdaniem. Nie mam za złe ostrych postów, ponieważ pozwala Pan bronić się w ten sam sposób. Też tak właśnie myślałem, że "prawdziwa cnota krytyk się nie boi". Niemniej jednak oświadczam, że nie jestem prowokatorem. Moje wątpliwości dzielą też inni forumowicze.

Heniu, rozumiem, że uważasz, że wypowiedzi w stylu "Moim zdaniem jesteś niereformowalna" są na forum potrzebne. Cóż, jest to dziwne podejście do istoty forum i jego administrowania. I dziwny sposób dzielenia się przez Stańczyka jego bogatą wiedzą.

Ponadto, Heńku, Twoje insynuacje, jakobym "polecał stosowanie antybiotyków ot tak lekką ręką na wszelki wypadek, na zapas, profilaktycznie" są bezpodstawne. Chyba za bardzo słuchasz, co inni o mnie piszą, zamiast oceniać moje własne słowa.
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!