Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 00:35 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dla pacjentów i niedowiarków - czyli co wie, a czego nie powie hohsztaplerka  (Przeczytany 9611 razy)
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« : 07-11-2009, 06:53 »

Dla pacjentów i niedowiarków.
Czyli co wie tak zwana "medycyna" która jest podobno "bardzo do przodu", a czego nie chce wiedzieć, co ukrywa i dlaczego Biosłone jest na właściwej drodze.


Cytat od: Pediatr. Współcz. Gastroenterol. Hepatol. Żywienie Dziecka 2006, 8, 3, 188-191
Przepuszczalność jelitowa była przedmiotem wielu badań, szczególnie w zakresie takich chorób przewodu pokarmowego, jak: nieswoiste zapalenie jelita, alergia pokarmowa i choroba trzewna. Ich wyniki pozwoliły ustalić, że zmiany w przepuszczalności jelitowej są jednym z czynników patogenetycznych wielu schorzeń przewodu pokarmowego i ogólnoustrojowych. XX wiek przyniósł wiele prac na ww. temat jednak z kilku powodów wydaje się być nadal aktualny. Pomimo rozwoju nowych technik badawczych nie udało się do dziś ustalić czy zmiany przepuszczalności jelitowej sa pierwotnym mechanizmem zapoczątkowującym proces chorobowy czy występują wtórnie do toczącego się przewlekłego procesu zapalnego. Prace badawcze dotyczące możliwości stabilizacji bariery jelitowej wyrażającej się zmniejszeniem jej przepuszczalności, zarówno prewencyjnie na ewentualne uszkodzenia, jak i po ich zadziałaniu, mogą dawać szansę na możliwość zastosowania nowych sposobów terapii.

Oczywiście, że nie udało im się ustalić. Tak na wszelki wypadek o tym nie mówią, bo gdybyśmy mieli tego świadomość i mieli prosty środek na dbanie o jelita to wszystko byłoby zbyt proste. Natomiast wydać miliony dolarów, miliardy, zarabiać na zdrowiu i niszczyć je to potrafią wybornie, a tu zwyczajnie nie potrafią wyciągnąć wniosków i logicznie pomyśleć. Według nich choroby biorą się z powietrza.  No ale przyznajmy rację nie tylko piszą o przyczynie chorób co zostało przez nich potwierdzone badaniami, nie tylko ustalili że może to być przyczyną a na pewno jest jedną z, ale w ogóle nie robią sobie z tego zbytnio problemu. Ot, znają przyczynę chorób, po co o tym mówić, po co podejmować jakieś działania. Lepiej kupić 10 samochodów do mammografii, wysłać 20 milionów zaproszeń, byle biznes się kręcił.

No ale zobaczmy jednak jakie te wnioski:

Cytat
Jak widać, badania nad możliwością poprawy funkcjonowania bariery jelitowej i zmniejszeniem jej przepuszczalności z jeden strony ukierunkowują się na najnowsze możliwości nauki (leczenie EGF) a z drugiej strony na leczenie dietetyczne. W tym kontekście ciekawe prace opublikował zespól pod kierunkiem Jensen-Jarolim i wsp. Wykazali oni, ze takie ostre przyprawy, jak papryka czy pieprz cayenne, zwiększają przepuszczalność hodowli komórek jelitowych, podczas gdy czarny i zielony pieprz, ziele angielskie i gałka muszkatołowa znacznie ja zmniejszają (41). Analiza ww. publikacji dotyczących możliwości dietetycznego leczenia uszkodzonej bariery jelitowej powinna skłaniać do powrotu do "polskiej, tradycyjnej kuchni". Widać u babci nie tylko smakowało najlepiej ale i było najzdrowiej.

Cytat
Piśmiennictwo:

To aż 41 pozycji przytoczonych tylko w skromnym artykule z magazynu pediatrycznego.


Ten tekst mówi sam za siebie. I tylko co tu powiedzieć Mistrzowi, że jest faktycznie Mistrzem bo nie tylko dobrze to wszystko wie, ale ma jeszcze praktykę i receptę?

Oczywiście w najlepszym wypadku możemy liczyć, że za 20 może 50 lat konowały wraz z farmakartelami zaczną lansować tezę, że wszystkie choroby mają jedną przyczynę, ale wciąż zostanie kwestia leczenia. Jak widać już mają jakieś swoje metody EGF. Proszę więc nie mieć najmniejszych wątpliwości co do tego czym jest i do czego zmierza owa "medycyna".

Z drugiej strony nie da się wykluczyć, że nagle okaże się, że dzisiejsze metody były niewłaściwe i zaczną koncentrować się tylko na podawaniu leków na dziurawe jelita. Być może nawet w pewnych zaawansowanych przypadkach raka będzie to terapia o tyle skuteczna że agresywna, o tyle o ile dająca szanse na przeżycie ludziom w zaawansowanych stanach do których sami "lekarze" dopuścili. Ale czy bez znaczenia dla zdrowia? W tekście jest przecież jasno podane, że można leczyć się odpowiednią dietą, i choć nie jest to powiedziane wprost to jest tu przecież mowa o profilaktyce zdrowotnej tak naprawdę. W takim razie po co czekać aż się człowiek rozchoruje,  po co chodzić po tych konowałach i wydawać pieniądze, przecież nawet w kontekście tego co oni sami twierdzą i potwierdzają badaniami jasne jest, że zdrowie trzeba brać we własne ręce. Już  teraz, nie czekać aż będzie za późno i nie pogarszać swojego stanu będąc królikiem doświadczalnym konowałów.

Cytowany przez Laokoona artykuł dra n. med. Jacka Brodzickiego pt. Przepuszczalność jelitowa - temat wart zainteresowania? został udostępniony w internecie przez wydawnictwo Almamedia pod postacią pliku PDF. Podaję adres tego pliku: http://www.almamedia.com.pl/pliki/PW/2006/3/PW_2006_3_188.pdf // Heniek
« Ostatnia zmiana: 07-11-2009, 13:01 wysłane przez Heniek » Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #1 : 07-11-2009, 12:58 »

Artykuł jest świetny. Napisany bełkotem medycznym, więc wymaga sporego skupienia i wiedzy, ale pokazuje, że nieszczelność jelit była przedmiotem wielu badań. W tym sensie, to co robimy na Biosłone nie jest niczym nowym, ale nowe jest wykorzystywanie tej wiedzy. Mistrz jest pragmatykiem i nie zadowala się teoretycznymi wywodami, więc opracował prostą i skuteczną metodę uszczelniania jelit.
Panie Józefie, jeszcze raz dziękuję.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #2 : 07-11-2009, 13:39 »

Działając prebiotycznie, oligosacharydy znajdujące się w znacznej ilości w miodzie, piwie, cebuli, ryżu, bananach, które pośrednio zwiększają ilość bakterii probiotycznych w jelitach i krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych znacząco poprawiają funkcję bariery bariery jelitowej wyrażającą się zmniejszeniem przepuszczalności jelitowej (40).
Na pierwszym miejscu autorzy wymieniają tutaj miód jako prebiotyk. Zastanawiam się, czy Janus wcześniej nie znał tego opracowania...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Stańczyk
« Odpowiedz #3 : 07-11-2009, 13:45 »

Na pierwszym miejscu autorzy wymieniają tutaj miód jako prebiotyk. Zastanawiam się, czy Janus wcześniej nie znał tego opracowania...
Znał, znał, ale się z nim nie zgadzał, bo z jego wieloletniej praktyki wybitnego naturopaty wynikało, że miód powoduje rozrost drożdżaka i ma ogromne IG, chyba dwumetrowe (ale tylko mokry, bo suchy ma dużo niższe, chyba 1,70m )msn-wink
« Ostatnia zmiana: 07-11-2009, 13:48 wysłane przez Hajdi » Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #4 : 07-11-2009, 14:27 »

Artykuł jest świetny. Napisany bełkotem medycznym, więc wymaga sporego skupienia i wiedzy, ale pokazuje, że nieszczelność jelit była przedmiotem wielu badań. W tym sensie, to co robimy na Biosłone nie jest niczym nowym, ale nowe jest wykorzystywanie tej wiedzy. Mistrz jest pragmatykiem i nie zadowala się teoretycznymi wywodami, więc opracował prostą i skuteczną metodę uszczelniania jelit.

Na tym polega sensowność badań, aby czemuś służyły, po to się je przeprowadza, aby wyciągnąć wnioski i wprowadzić w życie. Potwierdza się tu tylko wyższość doświadczenia bezpośredniego, pragmatyzmu nad wszelakimi naukowymi metodami, coraz nowszymi narzędziami i technologiami. O bełkocie pseudonaukowym, który ma zaciemnić sprawę nie wspominając; rozwój tej dziedziny jest bodaj jeszcze bardziej dynamiczny niż nowych cudownych wynalazków farmaceutyki.

Dla mnie to jest jasne od dawna, ale co innego mieć świadomość, a co innego czytać oficjalne opracowania.

Najlepsze jest to, że w konkluzji autor pisze, że należy w przyszłości do leczenia jelit zastosować chemię! O tempora! Chociaż obok jest o leczeniu dietą. To jest ewidentna typowa metoda wyrachowanych kłamców, sztuczne zwiększanie dystansu. Zastanawia mnie jeszcze tylko, czy ci ludzi robią to świadomie, czy częściowo tylko świadomie "godząc" swoją pracę, badania i ryzykująć życie pacjentów, czy też są zupełnymi genialnymi matołami.
« Ostatnia zmiana: 07-11-2009, 15:31 wysłane przez Heniek » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!