Po co ciągle pytać się o to samo? Temat był wałkowany w tym wątku. Część osób wypowiadająca się tutaj i chwaląca się zjadaniem codziennie dużej liczby jajek i smalcu już nie żyją, więc to nie jest dobra promocja takiego podejścia.
Możesz podać jakiś przykład biosłonejczyków którzy umarli od jedzenia jajek i smalcu?
Ludzie uwielbiają wchodzić w szczegóły. Weźmie jeden z drugim przyczepi się do Bogu Ducha winnego jajka i zacznie je rozkładać na kawałki aż znajdzie coś co mu nie pasuje.
No i wtedy można się nawet doktoryzować z tego nic nie znaczącego tematu.
Bo co powiesz osobie która nigdy nie jadła smalcu i tłustego z miażdżycą?
Choroby nie mają jednego podłoża, sposób odżywiania jest tylko jednym z nich.