Niemedyczne forum zdrowia
02-05-2024, 04:29 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 18 19 [20] 21 22 ... 42   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Anastazja  (Przeczytany 508991 razy)
Liwia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 38
MO: IV.2010-XII.2012 z przerwami
Wiedza:
Skąd: Gdańsk
Wiadomości: 237

« Odpowiedz #380 : 29-06-2011, 18:30 »

Cytat
Stolec na początku był zielony, teraz jest żółty.
Na krwawienie w przewodzie pokarmowym zatem to nie wygląda, to dobrze.
Zapisane

Zmiany na lepsze.
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #381 : 29-06-2011, 18:42 »

Mój teść miał całe życie problemy z wrzodami, wiem, że ciągle krwawił i oglądał stolec. Zmarł w trakcie operacji żołądka. Zawsze mu współczułam, kiedy źle się czuł, a teraz sama cierpię. Właśnie wypiłam rosołek z gołębi, z lanymi kluskami z żółtka. Zawroty głowy są zabójcze. Odczuwam palenie na całej powierzchni żołądka. Jak pomyślę, że miałabym teraz zalać żołądek alkoholem, umarłabym.
Sąsiadka wspominała o coca-coli, ale szczerze mówiąc, też sobie tego nie wyobrażam.
Czuję, że mój żołądek potrzebuje balsamu, a coca-cola nim raczej nie jest. Dobrze robi mi pure ziemniaczane ale tam, prócz skrobi, nie ma nic. Ja potrzebuję witamin. Isostaru nie kupiłam, bo w pobliżu nie dostałam.
« Ostatnia zmiana: 29-06-2011, 19:19 wysłane przez Apollo » Zapisane
piem
« Odpowiedz #382 : 29-06-2011, 18:59 »

W Eklerku chyba jest, ale głowy nie dam.
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #383 : 29-06-2011, 19:15 »

Isostaru nie kupiłam, bo w pobliżu nie dostałam.
Isostar to napój izotoniczny. Takie same właściwości ma Getorade lub Powerade. Te już na pewno są w spożywczym. W każdym razie pytaj w sklepie o napoje izotoniczne (najlepiej pytaj facetów z obsługi bo oni kumają o co chodzi w tej mierze)
http://www.gatorade.pl/
http://powerade.pl/
Ja piłam Powerade w sytuacji, gdy na skutek biegunki, byłam tak słaba, że spadłam ze schodów (odwodnienie). Ten napój błyskawicznie mi pomógł.

Jeśli ziemniaki Ci służą, to spróbuj dodać do pure żółtko.
« Ostatnia zmiana: 29-06-2011, 19:19 wysłane przez Apollo » Zapisane

Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #384 : 29-06-2011, 19:19 »

Sama nie wychodzę, bo jestem za słaba, jutro poproszę kogoś, aby zapytał, gdzieś dalej. Bardzo dziękuję wszystkim za troskę i pomoc, nie wiem, co bym zrobiła bez forum... notworthy
« Ostatnia zmiana: 29-06-2011, 19:19 wysłane przez Apollo » Zapisane
Et
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2010
Wiadomości: 393

« Odpowiedz #385 : 29-06-2011, 21:06 »

Cytat
Et  w celu leczenia? Ja chyba się usunę z forum, bo mnie przeraża ten pacjentyzm, który tu się co chwila wdziera.

Lepszy pacjentyzm niż fundamentalizm.
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #386 : 30-06-2011, 08:37 »

Dzisiaj powtórka z rozrywki, zawroty głowy są ogromne, boję się cokolwiek zjeść.
Chyba znowu ugotuję ziemniaki.
Przed ich zjedzeniem wypiję galaretkę z siemienia lnianego. Co prawda mam alergię na len, ale muszę czymś wyścielić żołądek. Tak się zastanawiam, czy nie powinnam pić MO bez cytryny, aby zacząć leczyć nadżerki? Aloes wnikałby w nie i nie pozwalał na ich podrażnianie. Czy to dobry pomysł?
« Ostatnia zmiana: 30-06-2011, 10:57 wysłane przez Apollo » Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #387 : 30-06-2011, 20:14 »

Zauważyłam, że szkodzi mi tłuszcz. Zjadłam sobie pół łyżeczki masła i momentalnie nastąpiły silne zawroty głowy i pieczenie w żołądku. Odczuwam pieczenie na środku, dokładnie na wysokości pępka. Zdziwiłam się tym tłuszczem, bo teoretycznie powinien łagodzić, a jest dokładnie odwrotnie. Bardzo brakuje mi warzyw. Grzybica mi wychodzi uszami. Dobrze na żołądek robią mi chrupki kukurydziane, ale na alergię nie!
Za wiele tych węglowodanów, a za mało w diecie tłuszczów i warzyw.
Proszę o jakieś sugestie, co do włączenia jutro Mo. Przecież aloes powinien pomóc. Bez niego chyba nie wygoi się ta wielka rana, jaką jest wrzód?
« Ostatnia zmiana: 04-07-2011, 17:18 wysłane przez Apollo » Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #388 : 30-06-2011, 21:10 »

Być może spożywasz za dużą dawkę MO. Widać, że albo toksyny dają o sobie znać, albo masz objawy zespołu metabolicznego. Czy na pewno z Twoją tzrustką wszystko w porządku?
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #389 : 01-07-2011, 08:30 »

Ja MO już od jakiegoś czasu praktycznie nie stosuję. Piłam przez ostatni miesiąc sam alocit z olejem, nie licząc problemów z żołądkiem. Czy z moją trzustką wszystko w porządku? Skąd mam to wiedzieć?
« Ostatnia zmiana: 04-07-2011, 17:19 wysłane przez Apollo » Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #390 : 01-07-2011, 12:04 »

To już dziesiąty dzień męki. Chyba nie muszę pisać, jak bardzo mam dość.
Wczoraj wieczorem było troszkę lepiej. Byłam silniejsza, bo zjadłam odrobinę gotowanego mięsa z gołębia, zmiksowanego z kaszą jaglaną i gotowanym selerem. Potem paczkę chrupek i żołądek się troszkę uspokoił.
Przespałam noc.
Dzisiaj rano wypiłam bulion z lanymi kluskami z żółtka, ziemniaczane pure i się znowu zaczęła jazda. Silny ból żołądka po rosole, stolec i silne zawroty głowy.
Nie wiem już, co mam jeść? Nie mogę żadnego tłuszczu, bo bardzo pobudza soki trawienne.
Paznokcie mi się rozdwajają, mam suchą skórę, włosy matowieją.
Słyszałam, że na ból żołądka pije się sok z białej kapusty, nie kiszonej. Sok z buraka ma właściwości gojące. Mam mętlik w głowie. Zaczynam panikować.
« Ostatnia zmiana: 04-07-2011, 17:19 wysłane przez Apollo » Zapisane
Krakowianka01
Początkujący
*

Offline Offline

Wiadomości: 29

« Odpowiedz #391 : 01-07-2011, 12:49 »

Anastazjo.
Panika jest wpisana w życiorys każdej osoby, która bierze czynny udział w Szkole Przetrwania.
Jeśli buty naprawiasz u szewca, zakładanie instalacji elektrycznych powierzasz elektrykowi, a swoje zdrowie oddajesz w ręce amatorów, czyli gospodyń domowych, księgowych, barmanów, osób z wybujałym ego i skutki tych rad są opłakane, to rzeczywiście masz powody do paniki Smutny.
Z wielką troską czytam Twoje wpisy, opisujące ruinę Twego organizmu. Zdajesz już sobie sprawę, że nabawiłaś się choroby wrzodowej, ale nawet nie wiesz dokładniej gdzie. Choroby wrzodowej nie leczy się opisami swego bólu na forum. Niestety, ale czas jej też nie leczy.
Czasami mam wrażenie, że uzależniłaś się od akceptacji pewnych osób z tego forum. Wystarczy, że napiszą w Twoim wątku byle co, ale napiszą, wątek się poszerza, ma już 20 stron, a Ty taką "sławą" się tutaj karmisz?
Anastazjo, tak na dobrą sprawę, Twój los nikogo tu nie obchodzi, bo to Ty wzięłaś go w swoje ręce i dodatkowo też skutki porad, które nic nie kosztują i najczęściej tyle też są warte.
« Ostatnia zmiana: 04-07-2011, 17:20 wysłane przez Apollo » Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #392 : 01-07-2011, 13:05 »

Dziękuję za słowa "otuchy"...
« Ostatnia zmiana: 01-07-2011, 13:11 wysłane przez Anastazja » Zapisane
Krakowianka01
Początkujący
*

Offline Offline

Wiadomości: 29

« Odpowiedz #393 : 01-07-2011, 13:36 »

Anastazjo, ja Ci przekazałam prośbę o refleksję nad swoim zdrowiem. Masz je w swojej mocy, jeszcze je masz...
Jesteś młodą mamą, życzę Ci dużo zdrowia i radości życia.
« Ostatnia zmiana: 01-07-2011, 14:01 wysłane przez Krakowianka01 » Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #394 : 01-07-2011, 14:03 »

Codziennie się zastanawiam nad swoim zdrowiem, nad tym, co już przeszłam i ile jeszcze przede mną?
Może dlatego mam wrzody.
Forum jest po to, aby zwracać się o pomoc. Lekarze już mnie wykończyli. Jedną z oznak wzięcia zdrowia we własne ręce jest obecność na tym forum i nikt tu nie pisze byle czego! Już wiele razy uzyskałam tutaj pomoc.
« Ostatnia zmiana: 04-07-2011, 17:21 wysłane przez Apollo » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #395 : 01-07-2011, 14:33 »

Jeśli buty naprawiasz u szewca, zakładanie instalacji elektrycznych powierzasz elektrykowi, a swoje zdrowie oddajesz w ręce amatorów, czyli gospodyń domowych, księgowych, barmanów, osób z wybujałym ego i skutki tych rad są opłakane, to rzeczywiście masz powody do paniki:(.

Co więc radzisz? Buty naprawiać w masarni, instalację elektryczną zakładać w gazowni a zdrowie oddać w ręce Bigpharmy?
... a swoje zdrowie oddajesz w ręce amatorów, czyli gospodyń domowych, księgowych, barmanów, osób z wybujałym ego i skutki tych rad są opłakane,
A ty za kogo się uważasz? Co, wobec tego, robisz na tym forum?

Twój los nikogo tu nie obchodzi, bo to Ty wzięłaś go w swoje ręce i dodatkowo też skutki porad, które nic nie kosztują i najczęściej tyle też są warte.

Obrażasz nas a sama korzystasz z tych 'nic nie wartych porad'.
Przeczytaj cały wątek Anastazji i okaż nam swą mądrość.
Zapisane

scorupion
« Odpowiedz #396 : 01-07-2011, 16:23 »

Anastazjo.
Panika jest wpisana w życiorys każdej osoby, która bierze czynny udział w Szkole Przetrwania.
Jeśli buty naprawiasz u szewca, zakładanie instalacji elektrycznych powierzasz elektrykowi, a swoje zdrowie oddajesz w ręce amatorów, czyli gospodyń domowych, księgowych, barmanów, osób z wybujałym ego i skutki tych rad są opłakane, to rzeczywiście masz powody do paniki:(.
Z wielką troską czytam Twoje wpisy, opisujące ruinę Twego organizmu. Zdajesz już sobie sprawę, że nabawiłaś się choroby wrzodowej, ale nawet nie wiesz dokładniej gdzie. Choroby wrzodowej nie leczy się opisami swego bólu na forum. Niestety, ale czas jej też nie leczy.
Czasami mam wrażenie, że uzależniłaś się od akceptacji pewnych osób z tego forum. Wystarczy, że napiszą w Twoim wątku byle co, ale napiszą, wątek się poszerza, ma już 20 stron, a Ty taką "sławą" sie tutaj karmisz?
Anastazjo, tak na dobrą sprawę, Twój los nikogo tu nie obchodzi, bo to Ty wzięłaś go w swoje ręce i dodatkowo też skutki porad, które nic nie kosztują i najczęściej tyle też są warte.

Głupi post.
Zapisane
Barbarka15
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 11.04.2011
Skąd: Włocławek
Wiadomości: 69

« Odpowiedz #397 : 01-07-2011, 18:29 »

Nie musisz robić gastroskopii, która rzeczywiście jest nieprzyjemna, możesz zrobić prześwietlenie żołądka. Polega ono na prześwietleniu żołądka po podaniu środka cieniującego zwykle w postaci zawiesiny barytowej, którą badany wypija na kilka minut przed badaniem. Do badania należy wcześniej się przygotować. Od wieczora dnia poprzedniego, aż do wykonania badania pacjent nie powinien nic jeść, aby żołądek w chwili badania był zupełnie pusty. Zalecane jest, by przed badaniem wyeliminować z diety środki wzdymające, gdyż obecność gazów w jelicie pogarsza jakość wykonywanych prześwietleń.

« Ostatnia zmiana: 04-07-2011, 17:22 wysłane przez Apollo » Zapisane

Barbara
Iza38K
« Odpowiedz #398 : 01-07-2011, 19:23 »

Anastazjo, jak często pijesz macerat badź galaretkę z lnu?
Podam Ci link do środków ziołowych:
http://www.pfm.pl/u235/navi/199924

Poszukaj w necie diety dla Twojej dolegliwości. Z tego co ja wyczytałam, powinnaś jeść 5-6 posiłków o niewielkiej objętości. Rzeczywiście na początku powinnaś unikać tłuszczu ale jeść posiłki oparte na białku. Pokarmy powinny być dobrze rozdrobnione. Nie wiem czy ta informacja jest wiarygodna, ale nie powinnaś jeść zbyt gorących posiłków.
« Ostatnia zmiana: 01-07-2011, 19:37 wysłane przez Iza38K » Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #399 : 01-07-2011, 19:40 »

Tak jem 5 niewielkich posiłków w postaci papek, a w międzyczasie jem chrupki kukurydziane. Dzisiaj zjadłam też kisiel.
Galaretki i maceratu z siemienia nie stosuję, ponieważ mam silną reakcję uczuleniową na len. Zaczęłam jeść dzisiaj chude mięso z piersi indyka.
Jutro zjem jakąś chudą rybę, a może cielęcinę? Do każdego posiłku staram się dodawać żółtko, rzucane na chudy wywar mięsno-warzywny i zagotowane. Potem wszystko razem miksuję.
Piję cały czas napar z rumianku, bo sama woda też podrażnia żołądek. Gorących i zimnych potraw, napojów - nie spożywam.
« Ostatnia zmiana: 04-07-2011, 17:23 wysłane przez Apollo » Zapisane
Strony: 1 ... 18 19 [20] 21 22 ... 42   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!