Sosna
|
|
« : 04-01-2010, 18:39 » |
|
witam dziś miałam drugą dawkę MO, 2,5ml każdej w tym oliwa z pestek z winogron. Ból głowy przeokropny, czoło, skronie. Trwało to 2-3h, leżałam, przy próbie podniesienia organizm wywoływał wymioty, w końcu udało się dwa razy. Kolor pomarańczowy, a smak w ustach jakbym zjadła jakiś owoc coś pomiędzy khaki a melonem. Dobrze, że miał się kto zająć moją córką bo mogłam się położyć na 2h spać. Głowa boli i teraz, ale to nic. Apetyt wrócił. Boję się próbować dalej. żegnam
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-01-2010, 18:41 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #1 : 04-01-2010, 20:47 » |
|
witam dziś miałam drugą dawkę MO, 2,5ml każdej w tym oliwa z pestek z winogron. Ból głowy przeokropny, czoło, skronie. Trwało to 2-3h, leżałam, przy próbie podniesienia organizm wywoływał wymioty, w końcu udało się dwa razy. Kolor pomarańczowy, a smak w ustach jakbym zjadła jakiś owoc coś pomiędzy khaki a melonem. Dobrze, że miał się kto zająć moją córką bo mogłam się położyć na 2h spać. Głowa boli i teraz, ale to nic. Apetyt wrócił. Boję się próbować dalej. żegnam
Tak za bardzo na temat to nie jest. Poczytaj Rozdział 9 Trudne początki oczyszczania, a także wątek Objawy po stosowaniu MO. Nie ma się czego bać. I popatrz na punkty Regulaminu - zdania zaczynamy wielką literą, a witamy się tylko raz, w pierwszym poście.
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-01-2010, 20:48 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Sosna
|
|
« Odpowiedz #2 : 04-01-2010, 21:29 » |
|
Czemu Mistrz dopisuje do mojego postu "żegnam"? Zobaczyłam temat wymioty, napisałam tu. Grażyna pisze, że lepiej byłoby pisać gdzie indziej. W porządku, rozumiem to. Sama jestem w szoku co działo się ze mną dzisiaj, po dwóch dawkach i po prostu boję się. Czemu Mistrz dopisuje do mojego postu "żegnam". Pkt 10 Regulaminu. //Szpilka
|
|
« Ostatnia zmiana: 05-01-2010, 07:58 wysłane przez Szpilka »
|
Zapisane
|
|
|
|
Bunia
Offline
Płeć:
MO: 1.01.2009 r.
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 331
|
|
« Odpowiedz #3 : 04-03-2010, 13:09 » |
|
Pragnę podzielić się naszymi doświadczeniami po zastosowaniu MO, którą pijemy od roku. W moim przypadku nie zauważam drastycznych objawów, natomiast mojego męża na początku stycznia dopadł potężny katar, który trwał dwa miesiące. To był naprawdę katar gigant. Tony zużytych chusteczek, nieprzespane noce, apatia, niechęć do podjęcia jakiegokolwiek wysiłku. Dramat po prostu. Niedrożny nos nie pozwalał na spanie, oddychanie, życie rodzinne i towarzyskie. Byliśmy bliscy udania się do lekarza. Czegoś takiego nigdy nie przeżyliśmy. No, ale wytrwaliśmy. W tej chwili pozostały tylko już resztki tego huraganu. Piszę o tym, by jeżeli u kogoś wystąpiły podobne objawy, wiedział, że i tak może się zdarzyć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Antonio
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990
|
|
« Odpowiedz #4 : 08-04-2010, 14:16 » |
|
A mnie poza typowymi grypami na przełomie jesieni i zimy, a także teraz, nic specjalnego nie spotkało. Nurtuje mnie mała wątpliwość. Dlaczego należy "odstawić" MO, gdy objawy naszego oczyszczania stają się bardzo widoczne i dokuczliwe? Grypa, katar, kaszel itp. nie wydają się niczym strasznym. W trakcie takiej "choroby" MO łagodziła suche i podrażnione gardło. Zakładając, że kaszel, katar, łzy, gorączka itp. byłyby naprawdę bardzo dokuczliwe, to co w naszej sytuacji zmieni zaprzestanie połykania MO? Czy będzie nam bardziej komfortowo? W jaki sposób nasz organizm wyhamuje proces oczyszczania się?
|
|
|
Zapisane
|
I'm going through changes
|
|
|
Bunia
Offline
Płeć:
MO: 1.01.2009 r.
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 331
|
|
« Odpowiedz #5 : 08-04-2010, 21:21 » |
|
Chyba chodzi o nadmierną ilość toksyn w krwioobiegu. Nie dosyć, że organizm walczy z toksynami chorobowymi (grypa, kaszel, itp.), to jeszcze musi uporać się z tymi, które są wydalane dzięki MO.
|
|
« Ostatnia zmiana: 08-04-2010, 21:23 wysłane przez Bunia »
|
Zapisane
|
|
|
|
Antonio
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990
|
|
« Odpowiedz #6 : 09-04-2010, 14:48 » |
|
MO nie przysparza nam toksyn lecz łagodzi, stabilizuje, goi jelitowe podrażnienia. Jaki sens ma więc pozbywanie się tego balsamu, gdy toksyny wyłażą z nas wszelkimi drogami?
|
|
|
Zapisane
|
I'm going through changes
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.360
|
|
« Odpowiedz #7 : 09-04-2010, 18:16 » |
|
MO ma również za zadanie rozpuszczanie toksyn odłożonych w różnych częściach organizmu. W czasie infekcji powstają nadżerki i wtedy zwiększona podaż toksyn nie jest wskazana.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Antonio
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990
|
|
« Odpowiedz #8 : 09-04-2010, 19:30 » |
|
Brzmi to dość logicznie. Ale co się dzieje z tymi rozpuszczonymi toksynami? Czy nie wędrują do pęcherza?
|
|
|
Zapisane
|
I'm going through changes
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #9 : 09-04-2010, 19:47 » |
|
MO ma również za zadanie rozpuszczanie toksyn odłożonych w różnych częściach organizmu.
Cytat z Mistrza: "Jak wiadomo, zadaniem Mikstury oczyszczającej jest wygojenie i oczyszczenie przewodu pokarmowego – nic ponadto. " http://www.bioslone.pl/oczyszczanie/mikstura
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.360
|
|
« Odpowiedz #10 : 09-04-2010, 21:15 » |
|
Na tej samej stronie jest napisane: "Sok z cytryny wykazuje doskonałe właściwości rozpuszczające, toteż jego zadaniem jest rozpuszczenie patologicznego śluzu obklejającego ściany jelita cienkiego, kamieni kałowych w jelicie grubym, a także złogów zalegających w przewodach żółciowych oraz trzustkowych."
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Antonio
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990
|
|
« Odpowiedz #11 : 10-04-2010, 02:23 » |
|
Dziękuję Piotrze za tę drugą uwagę. Już sobie wyobrażałem, że sok z cytryny penetruje moje np. nosdrza . To może nie stosować tylko cytryny, gdy boleśnie wychodzą z nas toksyny?
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-04-2010, 02:27 wysłane przez Antonio »
|
Zapisane
|
I'm going through changes
|
|
|
andrzejt
|
|
« Odpowiedz #12 : 03-05-2010, 09:38 » |
|
Mam pytanie. Od 2 tygodni piję MO na bazie oleju kukurydzianego, poza tym KB codziennie. Jednym z objawów jest ciepły stolec i mocz od 5 dni. Czy macie jakieś pomysły, co jest przyczyną?
|
|
« Ostatnia zmiana: 03-05-2010, 09:48 wysłane przez Szpilka »
|
Zapisane
|
|
|
|
Szpilka
Offline
Płeć:
MO: 6.06.2007
Wiadomości: 171
|
|
« Odpowiedz #13 : 03-05-2010, 10:03 » |
|
Czy to warto tak analizować każdy objaw? Tych symptomów jest mnóstwo, u każdego inny. I póki nie są one nad wyraz dokuczliwe, czy utrudniające funkcjonowanie, nie ma potrzeby doszukiwania się ich przyczyn. Gdyby tak jednak zapisywać wszystko, co ma miejsce od momentu rozpoczęcia picia MO, to powstałaby niezła książka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Antonio
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990
|
|
« Odpowiedz #14 : 03-05-2010, 10:11 » |
|
Czyżbyś wcześniej był trupem i wydalał z siebie tylko zimne substancje?
|
|
|
Zapisane
|
I'm going through changes
|
|
|
andrzejt
|
|
« Odpowiedz #15 : 03-05-2010, 11:59 » |
|
Sprawa się wyjaśniła. Zmierzyłem temperaturę ciała i jest 36,0. Stąd moje odczucia różnicy.
|
|
« Ostatnia zmiana: 03-05-2010, 15:17 wysłane przez Szpilka »
|
Zapisane
|
|
|
|
|