Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #120 : 26-03-2009, 09:38 » |
|
Jeżeli mój organizm tak reperuje, no to nieźle i ostro wczoraj poszło. Skoro byłem "pijany", taki tępy, to pewnie reperacja trwa w głowie. Wydaje mi się, że trwa praca nad układem nerwowym i zalegających w nim toksynach.
|
|
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #121 : 26-03-2009, 09:48 » |
|
Nie pociłem się, nie było mi zimno.Serce mi nie waliło, może trochę, jak się nakręciłem. Dodam,że nawet nie było siły na jakieś gwałtowne, moje zamierzone reakcje. Tylko to poczucie, że siedziałem nie w sobie, tylko w czymś obcym, w obcym ciele. Niemoc przerażała. Oczywiście bałem się, że stracę przytomność, że upadnę, że przestanę oddychać. Jejku, ależ miałem kolejną mocną akcję do przejścia i przeszedłem ją. Zawsze w takim przypadku człowiek myśli co będzie dalej. Zastosowałem mudrę, jak już leżałem w łóżku i zasnąłem. Spałem dobrze. Od rana jestem tępy, może nie tak bardzo jak wczoraj w nocy, ale czuję, że przyszedł czas na porządki w głowie, bo przecież tyle nadłubano mi kiedyś polipów, wyczyszczono szczękowe i sitowe zatoki. Teraz organizm ma spokój i robi swoje. Przyznam jednak, że wczoraj mnie zaskoczył bardzo mocno.
|
|
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #122 : 26-03-2009, 09:59 » |
|
Czy koktajl mógł wywołać hipogllikemię ? Czy ja wiem ? Był w końcu z bananem i z miodem. Tyle ich przecież piję i mi smakują. Podejrzewam jednak, że to była reakcja na koktajl. Dlaczego ? Przypominam sobie, jak kiedyś przed wyjściem z domu "strzeliłem" sobie taki. Idę do miasta a tu w nogach zupełnie inaczej a było tak z 15 minut od wypicia. Pamiętam, jak kiedyś wypiłem, spróbowałem jeden z cytryną i zaniechałem, bo miałem podobne reakcje z niemocą. Uważam, że mnie nawet nie potrzeba teraz koktajlu terapeutycznego z cytryną, bo zdecydowanie działa na mnie bananowy czy jabłkowy, choć nie za każdym razem. No a wczoraj poszło ostro. Pocieszam się faktem, no przynajmniej tak mi się wydaje, że gwałtowne reakcje, to silniejszy mój układ odpornościowy. Wertowałem wczoraj książę, żeby przypasować moje objawy oczyszczania. Znalazłem wszechogarniający ból, ale u mnie wszechogarniająca była niemoc, takie zero czucia. Nigdy tak nie miałem.
|
|
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #123 : 26-03-2009, 10:02 » |
|
Wygląda mi to na porwanie przez Kosmitów.
Żartowałem...
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #124 : 26-03-2009, 10:34 » |
|
Zatem wszystko gra, dzięki ! Ale książek o Kosmitach nie zamierzam czytać, bo jeszcze za bardzo odloty mi się spodobają.
|
|
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
Witalia
Offline
Płeć:
MO: 17-08-2008
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 43
|
|
« Odpowiedz #125 : 26-03-2009, 11:18 » |
|
Ależ to opisałeś Machos! Poraziłeś (i przeraziłeś) mnie - najważniejsze, że "wróciłeś do siebie" i nadal wracaj do nas - bardzo ciekawie i szczegółowo opisujesz swoje obserwacje i doświadczenia na drodze z MO. Mam podobne stany jak Ty, choć nie tak silne, jak Twój wczorajszy. Też często męczy mnie nieprawdopodobny ból nóg, taki, że nie wiem, czy leżeć, czy siedzieć, czy chodzić, bo i tak boli nieludzko. Od kolan w dół rwą mnie wszystkie komórki naraz i każda z osobna. Do tego dochodzi sztywność stawów. Miewam też niemoc w nogach - wczoraj dopadła mnie tak mocno po raz pierwszy, myślałam, że nie dojdę do domu, nogi bez czucia, jak z waty, miękkie i słabe (ja również wczoraj szukałam informacji o niemocy , można by rzec: pomocy w niemocy). Przy tym wszystkim mam ogromne zapotrzebowanie na sen. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek sypiała tak długo i tak mocno. Zawsze miałam lekki, czujny sen, spałam dość krótko i to mi wystarczało. Teraz zaczął rządzić mój organizm i dla mnie jest to nieprawdopodobne, jak domaga się tego, co mu potrzebne, a właściwie: jak to wymusza i z jaką siłą. A mnie sił dodaje świadomość, co się za tym kryje. I tu kolejny mój ukłon w stronę forum i opracowań Mistrza. Kiedy startowałam z MO, to myślałam "byle do koktajlu cytrynowego, żeby w końcu stawy oczyścić". Teraz nie wiem, kiedy przyjdzie u mnie czas na ten upragniony koktajl, bo bez niego jak dotąd mam bardzo silne reakcje. Przychodzą bez zapowiedzi, ale czasem na chwilę odpuszczają. Trzymaj się Machos! Masz bliżej niż dalej.
|
|
« Ostatnia zmiana: 26-03-2009, 11:20 wysłane przez Witalia »
|
Zapisane
|
|
|
|
Laokoon
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510
|
|
« Odpowiedz #126 : 26-03-2009, 11:41 » |
|
Machos,
wątpie aby to było od koktajlu bezpośrednio, raz w życiu przeżyłem coś takiego, było to jakieś 2 może 3 lata temu. Przypomniałem sobie czytając twój wpis. Było to dla mnie przerażające przeżycie. Dodam że wcześniej zdarzało mi się że drętwiały mi ręce. Raz także miałem taki przypadek że z wyczerpania i zmęczenia przysnąłem na krześle, przebudził mnie ktoś podchodząc i zadając pytanie, w momencie gdy chciałem wstać poczułem jak noga ugina się podemną. Na szczęście wybroniłem się rękoma bo chyba bym sobie powyłamywał stawy.
Dodam tyle tylko że takie przeżycie jest totalnie załamujące, szczególnie wtedy kiedy nie wiedziałem do końca co się dzieje i co z tym robić. Chociaż w zasadzie jasnym dla mnie było żę to następstwo zatrucia organizmu .
Machos nie masz albo nie miałeś takiego odczucia że masz sztywne mięśnie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #127 : 26-03-2009, 14:17 » |
|
Mam i to nie raz, nie dwa uczucie sztywnych mięśni. U mnie wyraźnie tzw. faza nerwowo-mięśniowa jest w toku. To właśnie trwa i jest bardziej wzmożone. Około dwunastej przysnąłem i spałem tak z godzinę. Do pracy idę po siedemnastej, więc miałem to szczęście, że mogłem. Do drzemki się nie zmuszałem, samo mnie zmogło. Teraz wiadomo jak to po drzemce, jestem odrętwiały. Miałem kiedyś takie odrętwienie, ale to nie manifestowało się aż tak. Mnie chodzi o tę niemoc, którą mam i obserwuję, co zrobi mój organizm. Nie chodzi mnie o straszenie kogokolwiek, bo każdy z nas ma, miał jakieś objawy naprawy organizmu. No nie padam na podłogę, więc nie panikuję a MO rano oczywiście dzisiaj było. Z drugiej strony może wreszcie skończy się to jakimś przeziębieniem ? Nie wiem. Jedno pewne, wychodzi wypłata za 33 lata życia w niewiedzy, to i się badziewia uzbierało. Przeżywam to a jakże. Każdy chce mieć siłę, moc a ja jej nie mam. Dodam, że bolały mnie mocno nogi od stycznia. Teraz są momenty,że nie mam bólu, oczywiście czasem ból się pojawi. Z tego się cieszę, że coś się klaruje. Zamiast bólu, są drętwienia i to po całości ciała. No i w tej mojej głowie jestem taki tępy, lekko pijany, choć w głowie się nie kołuje.
|
|
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #128 : 26-03-2009, 14:29 » |
|
Biorę też pod uwagę wiosenny sezon, który się zaczyna, a wtedy organizm sam przystępuje do większego sprzątania.
|
|
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
Lady
Offline
Płeć:
MO: 12-12-2007
Skąd: mazowieckie
Wiadomości: 374
|
|
« Odpowiedz #129 : 26-03-2009, 14:31 » |
|
A ja ostatnio przyszalałam z oczyszczaniem. Nie dość, że mikstura i krople Joalis to jeszcze odchudzanie i godzinka ćwiczeń dziennie. Wreszcie padłam. Szczególnie wieczorami czułam się źle i latało mi tak dziwnie serce, czułam ciężar i znużenie. Magnez nic nie pomagał. Zaczęłam więcej pić i zastosowałam masaże na urządzeniu Rollmasaż. Poczułam sie jeszcze gorzej i przystopowałam. Więcej śpię i odstawiłam kropelki, magnezu tez nie biorę. Jem orzechy włoskie i one lepiej działają niż magnez. Wszystkie negatywne odczucia powoli ustąpiły, ale nie długo po masażu ostatnio bolała mnie głowa widocznie nieźle czyści on układ limfatyczny. Teraz czuje się lekko, wszelkie zginanie i kucanie to wręcz przyjemność. Nic mnie nie boli nawet po ostrych ćwiczeniach i wreszcie nie mam zawrotów głowy. Poganianie organizmu nie jest dobre, ale przyjemnie jest gdy są pozytywne efekty.
|
|
|
Zapisane
|
pozdrawiam Ania
|
|
|
Halisia
Offline
Płeć:
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253
|
|
« Odpowiedz #130 : 26-03-2009, 15:26 » |
|
Machos pięknie potrafi opisywać swoje objawy, pod większością z nich mogłabym się podpisać podobnie jak Witalia. Dzięki Machos, że to robisz, ja tak nie potrafię, ale korzystam z odpowiedzi udzielanych Tobie. Ostatnio od kilku dni wstrzymałam się z piciem MO bo reakcje mam niezłe, choć trochę sama sobie jestem winna. Za mało pijam koktajli. Poprawię się ponieważ dzisiaj zakupiłam blender, dotychczas używałam końcówki miksującej od robota. Ja również mam niemoc w rękach i nogach, wiązałam to z wapniem. Podejrzewałam, że zbyt mało go dostarczam dla organizmu. Możliwe, że tak jest, tym bardziej, że chyba zapotrzebowanie na wapń jest zwiększone przy utylizacji toksyn.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #131 : 26-03-2009, 20:37 » |
|
Halisiu, piszę, bo uważam, że warto pisać i to nie tylko dlatego, żeby straszyć albo prosić "Pomóżcie! " Każdy z nas ma, nie piszę wiedzę, bo wiadomo jak to z tą wiedzą jest, może tylko zaszkodzić ale każdy z nas jest już doświadczany etapami, co się dzieje w jego organiźmie. Każdy ma inny organizm, jeden mocniejszy, łatwiej radzi sobie z toksynami inny mniej. U mnie tych toksyn jest, oj jest. Piszę jak jest faktycznie, nie lubię się nad sobą użalać, gadać, choć teraz może to tak wygląda. Ale jak ma być świadectwo roboty tego naszego MO, to niech będzie. Tchórze niech idą do lekarza. Czy ja się nie boję ? Tylko szaleńcy moim zdaniem się nie boją. Przecież mógłbym połknąć tabletkę i po sprawie, po co się męczyć. Niejeden powie, ja dziękuję za takie zdrowienie. Zdrowienie rujnowanego organizmu latami będzie trwało. Dla mnie może trwać nawet latami. Wczoraj drętwiałem, co jest oczywiście niemiłe, niepokojące, ale przez kawałek czasu nie pisałem nic na forum . Nie pisałem dlatego, bo nie było spektakularnych akcji u mnie, to chyba oczywiste. Cokolwiek będzie nowego, może starego, to napiszę. Nie wstydzę się, no bo i czego. Zawsze lubiłem otwarcie rozmawiać o najgorszych nawet problemach ze znajomymi. Jeżeli nie jest się szczerym, oszukuje się samego siebie. Po to tutaj jesteśmy, żeby inni też skorzystali, wyciągnęli wnioski, by nie popełniać błędów.
|
|
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
Halisia
Offline
Płeć:
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253
|
|
« Odpowiedz #132 : 27-03-2009, 10:07 » |
|
Tchórze niech idą do lekarza. Czy ja się nie boję ? Tylko szaleńcy moim zdaniem się nie boją. Przecież mógłbym połknąć tabletkę i po sprawie, po co się męczyć. Wczoraj byłam w aptece, której właścicielka jest taką trochę znajomą. Poszłam kupić zioła do mieszanki, ale niestety wrzosu nie dostałam. Przede mną stał mężczyzna ok. 30, z zawodu zrozumiałam, że przedstawiciel handlowy - może nawet farmaceutyczny. Powiedział, że ten Coldrex, który wcześniej kupił mu nie pomaga i żeby Pani zaproponowała coś mocniejszego. Dostał zalecenie 3x po 3 tabletki Rutinoscorbinu, Gripex Max, Septolete czy coś podobnego, no i jakiś syrop od kaszlu. Pomyślałam sobie, biedny człowiek. Po jego wyjściu rozmawiałam trochę z tą farmaceutką. Pokrótce, żeby się zbytnio nie rozpisywać zainteresowała się miksturą, powiedziała, że nieźle wyglądam w porównaniu do ok. roku kiedy się widziałyśmy. Zabawnie wyglądała nasza rozmowa, nie miałam czasu, żeby jej wyjaśnić wszystko, podałam jej stronę internetową. Przede wszystkim powiedziałam jej, że u mnie nie ma miejsca na Coldrexy, Gripexy i temu podobne. A ona żyje i to nieźle z tego, że tacy młodzi szukający leku natychmiastowego robią u niej zakupy. Sama wychowując dwójkę dzieci wybudowała dom, zarabiając na takich właśnie. Machos, pisz dalej swoje objawy, u mnie one też występują, może nie tak wyraziście, ale ja nie potrafię o nich opowiadać. Dzisiaj wróciłam do oliwy z oliwek, ponieważ stwierdziłam, że objawy sercowe pochodzące od żołądka są jednak najgorsze do zniesienia. Resztę wytrzymam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Laokoon
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510
|
|
« Odpowiedz #133 : 27-03-2009, 10:27 » |
|
To chyba niezbyt dobrze że podałaś stronę, za chwilę może okazać się że Bioslone dziala niezgodnie z prawem lub temu podobne. W końcu: A ona żyje i to nieźle z tego, że tacy młodzi szukający leku natychmiastowego robią u niej zakupy. Sama wychowując dwójkę dzieci wybudowała dom, zarabiając na takich właśnie.
|
|
« Ostatnia zmiana: 27-03-2009, 10:29 wysłane przez Laokoon »
|
Zapisane
|
|
|
|
Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #134 : 27-03-2009, 10:49 » |
|
Halisiu piszę oczywiście dalej. Złapałem byka za rogi a dlaczego ? Wczoraj około północy wypiłem koktajl bananowy, taki niewielki, dorzuciłem łyżeczkę miodu do nasion. Po około 5-10 minutach się zaczęło. Najpierw poszło w pięty, a następnie stopniowo ogarniało nogi, ręce, taki niepokojący stan,w głowie lekko pijany, znieczulony, właśnie taki stan jaki miałem wieczór wcześniej, ach no i serce kłuło. Podszedłem jednak do tego już spokojniej, nie panikowałem, ponieważ tamten wieczór przeżyłem, to i przeżyję ten. Po kwadransie zawędrowałem do wc i po wc wszystko minęło. Koktajl w zetknięciu ze śluzówką żołądka daje takie objawy, kiedy już żołądek się przyzwyczai, jest spokojniej ale muszę to przeczekać. Ponadto koktajl mnie popędza do wc. Dodam, że koktajl pity w godzinach popołudniowych nie powoduje takich akcji. Ponieważ widzę pozytywne efekty picia koktajlu, uważam, że u mnie koktajl też coś reperuje. Koktajlu nie zaprzestaję pić, co to to nie. Jeszcze jedno, ja się nim nie katuję, piję kiedy mam ochotę a ochotę rzeczywiście mam wielką. Jedno pewne, organizm robi swoje, tak więc jadę do przodu.
|
|
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #135 : 27-03-2009, 10:58 » |
|
Miód , kiedy się zje łyżeczkę na gardło, to drapie. Myślę, że "drapie" też w żołądku. Jedno pewne, mam bardzo dobry sprawdzian stanu śluzówki żołądka. MO z oliwą jak najbardziej trafione. Halisiu nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca ale u mnie zaczyna się powoli normować. Zwykle po posiłkach miałem bicia serca. Mogłem się też spodziewać przeskoku. Teraz jest zdecydowanie lepiej. Idzie powoli ale idzie do przodu.
|
|
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #136 : 27-03-2009, 11:01 » |
|
Dorzucę jeszcze jedno. Nawet nie przypuszczałem nigdy, że od żołądka może być tyle najdziwniejszych objawów. Żadna nauka niepotrzebna........sam doświadczyłem, doświadczam.
|
|
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
Halisia
Offline
Płeć:
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253
|
|
« Odpowiedz #137 : 27-03-2009, 11:06 » |
|
To chyba niezbyt dobrze że podałaś stronę, za chwilę może okazać się że Bioslone dziala niezgodnie z prawem lub temu podobne. Właśnie sama jest zainteresowana leczeniem niefarmaceutycznym, zaczęła pisać proporcje składników mikstury. Nie miałam czasu, aby jej tłumaczyć wszystko po kolei, tj. że ma zacząć od mniejszych dawek i że mogą być różne reakcje. Dlatego powiedziałam, aby weszła na stronę i sobie poczytała. Poza tym myślisz Laokoon, że nie wchodzą na tą ogólnie dostępną stronę również przeciwnicy MO. Nawet tu na forum takich mieliśmy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #138 : 27-03-2009, 11:09 » |
|
Dorzucę jeszcze jedno. Nawet nie przypuszczałem nigdy, że od żołądka może być tyle najdziwniejszych objawów. Żadna nauka niepotrzebna........sam doświadczyłem, doświadczam.
Dzieje się tak za sprawą pary nerwów błędnych: http://pl.wikipedia.org/wiki/Nerw_b%C5%82%C4%99dny#Obszar_unerwienia
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Laokoon
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510
|
|
« Odpowiedz #139 : 27-03-2009, 11:22 » |
|
Poza tym myślisz Laokoon, że nie wchodzą na tą ogólnie dostępną stronę również przeciwnicy MO. Nawet tu na forum takich mieliśmy.
Nie myślę o przeciwnikach, tylko o tych którym to może zrujnować wygodnickie życie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|