Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 01-09-2008, 19:55 Mistrzu mam pytanie bo mam jeszcze mały problem czasami z rozróżnienie czy stosując jakiś preparat blokuję objawy chorobowe czy nie?
Mam lekko przeziębione dzieci i postanowiłem, że nie będę stosował żadnych wspomagaczy homeopatycznych. Natomiast postanowiłem podawać im takie zioła, które kiedyś zaproponował dr Janus w jednym, z postów "najlepszy sposób na grypę" czy coś takiego. Napisał on tam, że liść pokrzywy i owoc bzu czarnego dobrze wpływa na wydalanie toksyn, a lipa, kwiat bzu czarnego i majeranek jest środkiem napotnym. Więc idąc za tymi radami, podaję jedne komplet w ciągu dnia, drugi na noc. Czy wg Mistrza jest to dobry sposób pomagania organizmowi w chorobie czy najlepiej nie robić nic oprócz podawania samej wody? Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: hajdi 01-09-2008, 19:59 Cytat od: "piotrb111" liść pokrzywy i owoc bzu czarnego dobrze wpływa na wydalanie toksyn, a lipa, kwiat bzu czarnego i majeranek jest środkiem napotnym. Więc idąc za tymi radami, podaję jedne komplet w ciągu dnia, drugi na noc. I to jest prawdziwa homeopatia. Jeżeli organizm podnosi temperaturę i poci się to wspomaganie tego procesu jest zgodne z ideą homeopatii (Hipokrates podawał środki przeczyszczające na biegunkę). Wydaje mi się, że nie ma w tym nic złego. Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Mistrz 04-09-2008, 07:21 Ja byłbym bardzo ostrożny w poprawianiu natury i z lekami wchodził tylko wówczas, gdy w przebiegu choroby infekcyjnej nie następuje jej przesilenie zwane kryzysem. Jest to niezwykle ważny znak świadczący, że organizm należycie pełni swoje funkcje - dopuścił do infekcji zarazkami, zezwolił na ich inkubację oraz rozprzestrzenienie się, a wreszcie zdominował rozmnożone zarazki, z czego należny wnosić, że nabył odporność na ten rodzaj zarazków. Jeśli proces zdrowienia przebiega właśnie w ten sposób, to nam pozostaje jedynie nie przeszkadzać i w miarę możliwości nie podawać niczego, prócz wody. W przeciwnym razie możemy zakłócić proces oczyszczania, poprzez np. zbyt szybki wzrost ciepłoty ciała, i mamy nawrót tej samej choroby... albo i nie, bo przerwanie owego naturalnego procesu może skutkować dopiero w przyszłości jakąś poważną chorobą, czego z wcześniejszą interwencją nijak nie będziemy w stanie skojarzyć.
Rzecz w tym, że jeśli choroba infekcyjna jest procesem samooczyszczania organizmu z zalegających w nim toksyn, czyli jakichś substancji, to nie ma takiej substancji, która dostarczona do organizmu spowodowałaby zanik innej substancji. Wprost przeciwnie, bowiem wszystkie leki, także ziołowe są toksynami. W przypadku ziół jest to ewidentne o tyle, że wszystkie są roślinami trującymi. Nie wiem, jak jaśniej mógłbym to przedstawić. Może to: - Czym by nie była choroba spowodowana, to na pewno tym powodem nie jest niedobór leków. Z tym się chyba zgodzi każdy... no, może prócz lekarza. Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Żabka 15-09-2008, 13:02 Cytat od: Mistrz Ja byłbym bardzo ostrożny w poprawianiu natury i z lekami wchodził tylko wówczas, gdy w przebiegu choroby infekcyjnej nie następuje jej przesilenie zwane kryzysem. Czy chodzi Mistrzowi o zatrzymanie się infekcji przez dłuższy okres czasu na objawach o tym samym natężeniu bez pogorszenia lub polepszenia? np. ciągły kaszel, mimo wygrzewania się pod kocem, albo stan zapalny gardła przedłużający się tygodniami? Proszę o wyjaśnienie, bo obecnie próbuję zrozumieć kiedy blokujemy objawy oczyszczania a kiedy nie. Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 15-09-2008, 13:22 Mistrzu teraz to już się pogubiłem kompletnie. Bo z tego wynika, że leczenie czegokolwiek nie ma żadnego sensu. Ponieważ jeżeli dostarczając do organizmu toksyny, skoro organizm jest w trakcie walki z toksynami jest bez sensu. Czyli z sensownych metod wspomagania organizmu pozostaje bioenergoterapia, akupunktura, akupresura i łóżko czy tak?
Dodano I jeszcze jedno pytania skoro zioła są trujące, to po co pan pije herbatę ze świeżo zebranych pokrzyw. Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Mistrz 16-09-2008, 08:13 Cytat od: "Żabka" Czy chodzi Mistrzowi o zatrzymanie się infekcji przez dłuższy okres czasu na objawach o tym samym natężeniu bez pogorszenia lub polepszenia? np. ciągły kaszel, mimo wygrzewania się pod kocem, albo stan zapalny gardła przedłużający się tygodniami? Proszę o wyjaśnienie, bo obecnie próbuję zrozumieć kiedy blokujemy objawy oczyszczania a kiedy nie. Cytat od: "piotrb111" Bo z tego wynika, że leczenie czegokolwiek nie ma żadnego sensu. Leczenie nie ma sensu, gdy proces chorobowy przebiega prawidłowo, tj.: zakażenie > inkubacja > kryzys > zdrowienie. Taki przebieg choroby infekcyjnej bez użycia jakichkolwiek leków świadczy o stanie organizmu zwanym zdrowiem i jednocześnie pozwala organizmowi nabyć odporność na zarazek, który uczestniczył w przebiegu tej choroby. W chorobach przewlekłych należny wspomóc się lekami, najlepiej ziołowymi, ale traktowanymi jako zło konieczne. Oczywiście nie przychodzi to samo i trzeba organizm wstępnie oczyścić, by taki przebieg choroby mógł mieć miejsce. Mówię "wstępnie" dlatego, iż choroby infekcyjne, zarówno o prawidłowym przebiegu, jak i przewlekłe są tylko etapem do zdrowia, tj. stanu, w którym nie choruje się już na nic. Organizm po prostu jest odporny. Czy to jest możliwe? Tak. Ja obecnie nie choruję już na nic, pomimo że nie dbam o to, by się nie przeziębić i inne takie... Mój organizm po prostu stoi na wysokości zadania a system immunologiczny znaczy to co znaczy - wolny od chorób. Jednak nic nie przychodzi samo. Bez profilaktyki jest to absolutnie niemożliwe. A co wchodzi w skład owej profilaktyki napiszę w często zadawanych pytaniach. Dodano Cytat od: "piotrb111" I jeszcze jedno pytania skoro zioła są trujące, to po co pan pije herbatę ze świeżo zebranych pokrzyw. Nie piję żadnej herbaty, tylko kawę (ze zmielonych ziaren kawy).Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Żabka 16-09-2008, 12:57 Cytat od: Mistrz A co wchodzi w skład owej profilaktyki napiszę w często zadawanych pytaniach. Mistrzu czekamy :) Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 16-09-2008, 13:09 Mistrzu to mam jeszcze jedno pytanie, jeżeli ten przebieg oczyszczania
"zakażenie > inkubacja > kryzys > zdrowienie" przedłuża się na którymś z etapów, a mimo wszystko nie stosuje się leków i zostawia całą sprawę organizmowi do załatwienia to jest to zbyt duże obciążenie i nie powinno tak się robić, czy można zaryzykować bo będzie to z korzyścią dla zdrowia? Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Mistrz 16-09-2008, 15:14 Tak by było najlepiej - dać organizmowi czas. Ale i tak bywają sytuacje, że trzeba czymś go wspomóc, na przykład przy bardzo uciążliwym bólu, czy suchym kaszlu, itp. Jednej recepty tu nie ma, ale obowiązuje żelazna zasada: lekarstwo jest złem koniecznym.
Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Żabka 17-09-2008, 08:07 I to jest komentarz wszystko wyjaśniający :)
przynajmniej dla mnie. Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 17-09-2008, 09:48 No masz rację, Mistrz jak coś wyjaśnij to już nic nie trzeba dodawać.
Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Zibi 17-09-2008, 11:12 Cytat wspomóc, na przykład przy bardzo uciążliwym bólu, czy suchym kaszlu, itp. Jednej recepty tu nie ma, ale obowiązuje żelazna zasada: lekarstwo jest złem koniecznym. Tak jest! Będzie truizmem, jak powtórzę za Mistrzem, że korzystniej jest zażyć lek przeciwbólowy np. Nurofen forte, czy ostanio nowy lek, chyba o nazwie Smecza, niż naprodukować sobie toksyn wewnętrznych z owego bólu.Bywa też najczęściej tak, że ludzie zażywają lekarstwa na dane schorzenia, a korzystniej dla ich organizmu byłoby, gdyby je odstawili, bowiem leki te są bardziej toksyczne niż sama choroba. Wniosek nasuwa się prosty: Jedynie mogą wystąpić pewne objawy zespołu odstawiennego, gdyż antidotum organizmu domaga się stałego dowozu trucizn... Organizm, gdyby go nie hamować i maskować lekami, daje sygnały - poprzez swoje objawy do tego, że chce się oczyszczać, a ludzie są przyzwyczajeni, że przy każdym strzyknięciu, należy "coś" brać, bo to objawy jakiejś patologii. Właśnie tą patologią jest - nasza niepoprawna reakcja na te objawy. A patologią do kwadratu - majstrowanie przy odporności organizmu oraz zażywanie leków. Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Żabka 17-09-2008, 11:20 Często nie do końca potrafię pojąć komentarzy Mistrza, czegoś mi zawsze brakuje, ale to pewnie wynika z jeszcze nie do końca poukładanej wiedzy.
Ale ten ostatni mi się bardzo podoba, chyba tłumaczenia jak "krowie na rowie" są najbardziej pożądane przy podsumowywaniu wątku. :) Dodano Cytat od: Zibi Organizm, gdyby go nie hamować i maskować lekami, daje sygnały - poprzez swoje objawy do tego, że chce się oczyszczać, a ludzie są przyzwyczajeni, że przy każdym strzyknięciu, należy "coś" brać, bo to objawy jakiejś patologii. Właśnie tą patologią jest - nasza niepoprawna reakcja na te objawy. A patologią do kwadratu - majstrowanie przy odporności organizmu oraz zażywanie leków. Dokładnie, dlatego już dawno wyszłam z założenia, że najlepiej kierować się własną intuicją i zażywać leki kiedy czujemy, że organizm sam nie daje rady. Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Grażyna 17-09-2008, 15:00 Cytat od: "Zibi" antidotum organizmu domaga się trucizn..... Mogę prosić o objaśnienie? Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-09-2008, 15:27 Cytat od: "Grażyna" Cytat od: "Zibi" antidotum organizmu domaga się trucizn..... Mogę prosić o objaśnienie? Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Grażyna 17-09-2008, 16:33 Dziękuję, Mistrzu.
Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Zibi 17-09-2008, 18:03 Ja również.
Chciałbym mieć taki dar pedagogiczny. Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-09-2008, 18:07 Cytat od: "Zibi" Chciałbym mieć taki dar pedagogiczny. To trzeba grać w szachy...Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Zibi 17-09-2008, 18:19 Cytat od: Mistrz To trzeba grać w szachy.. ...ale pod warunkiem, że przed każdym ruchem zrobię 30 "pompek", a figury będą ważyły po ok. 30 kg.Coś kiedyś chyba zbyt bardzo uogólniłem... ;) :) Dodano Cytat od: Zibi Cytat od: Julia Ciesielska Zibi...dleczego szachy mają szkodzic mózgowi? To tylko taka dygresja dla intelektualistów, którzy w ogóle nie chcą się "ruszać"...Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Grażyna 17-09-2008, 22:15 Cytat od: Zibi Chciałbym mieć taki dar pedagogiczny. Proszę, nawet nie wiedziałam, że byłam "wychowywana". Zibi, pomyliłeś "pedagogiczny" z "dydaktycznym". Rozumiem, jaki jest mechanizm uzależnień, a także, na czym polega syndrom uzależnienia. Tylko zmyliło mnie nowe pojęcie "antidotum organizmu", dlatego prosiłam o wyjaśnienie. Może lekka nadinterpretacja, bowiem znaczenie słowa "pedagogika" - "konsumuje" czy "pochłania" znaczenie słowa "dydaktyka"//Zibi Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Biedrona 18-09-2008, 00:00 A ja nie wiedziałam i za wyjaśnienie dziękuję.
Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Żabka 18-09-2008, 08:18 Cytat od: Mistrz Otóż jeśli regularnie zażywamy jakąś toksynę, to po pewnym czasie organizm równie regularnie wytwarza jej antidotum (antytoksynę), która bez swego antagonisty - toksyny jest także toksyną. Czyli należy przeczekać okres w którym organizm domaga się tej prawdziwej toksyny? Czy w tym okresie antyoksyna również szkodzi? Dodano Ja właśnie tak mam obecnie. Odkąd pracuję wyrobiłam w sobie nawyk picia codziennie capuccino. Wiem, że to chemiczne świństwo, dlatego kiedy niedawno skończyło mi się opakowanie nie kupiłam następnego. Już dwa dni jestem w pracy bez capuccino i czuje, że niedługo będę mieć na nie niezłą chcicę :( Zwykłej kawy nie lubię, więc nie mam żadnych zdrowszych zamienników. Oj będę cierpieć. Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: Zibi 18-09-2008, 09:20 Cytat Czyli należy przeczekać okres w którym organizm domaga się tej prawdziwej toksyny? Czy w tym okresie antyoksyna również szkodzi Wydaje mi się, że najbezpieczniej będzie ograniczać dowóz toksyny jako antagonisty dla antytoksyny, czyli należy sukcesywnie organizm przyzwyczajać do nowej sytuacji nieantagonistycznej.Tytuł: Terapie ziołowe Wiadomość wysłana przez: hajdi 18-09-2008, 09:33 Taka sama sytuacja jest z glukozą i insuliną. Gdy przestajemy się odżywiać "wysokoglukozowo" trzustka nadal wyrzuca insulinę i ona stanowi toksynę. Unormowanie pracy trzustki trwa zazwyczaj kilka m-cy.
|