Dusiu - Twój post jest idealnym przykładem tego o czym już wielokrotnie przekonałem się na tym portalu - wy nie czytacie postów tylko interpretujecie je tak jak wam wygodnie. Być może taki już urok tego miejsca... Ale po kolei:
Gdzie Ty widzisz interwencjonizm państwowy?
Pokaż gdzie napisałem
cokolwiek o interwencjonizmie państwowym. To są dopiero brednie - wciskanie komuś do ust słów, którym nie wypowiedział. A już nic nie poradzę na to, że nazwisko Keynesa kojarzy Ci się tylko z interwencjonizmem, widocznie nie do końca poznałeś jego "przekaz" albo żyjesz w mainstreamowej papce uniwersyteckiej, która karze kojarzyć nazwiska z pojęciami. Interwencjonizm stworzył zjawisko rolowania długu publicznego, który trapi właściwie cały 'cywilizowany' świat.
Czy ładowanie kabzy firmom farmaceutycznym pieniędzmi podatnika (bez jego zgody!)
Mówi Ci coś takie wyrażenie jak "demokratyczna legitymizacja władzy"? Płacimy podatki bo większość się na to godzi...
Co ciekawe najwięcej w Twoim poście zajmuje mówienie o czymś o czym nie wspomniałem.
Odrzuć w swym myśleniu tego hochsztaplera błaznerowicza i zrozum, że coś takiego jak "niewidzialna ręka rynku", nie istnieje.
Oczywiście, ze istnieje, ale nie działa bez zarzutu jak to próbował przedstawiać Smith. Zresztą o tym już nawet Friedman(uważany za neoklasyka) wspominał. Z tym Balcerkiem to nie wiem o co Ci chodzi bo uważam, że on jest idealnym przykładem jak można wypaczyć myśl klasycznego liberalizmu(choć sam go nie popieram<liberalizmu> i nigdy nie forsowałem). No ale cóż, dla Ciebie jestem fanem Leszka
Mógłbym jeszcze pisać o drukowanych (klikanych) pieniądzach przez FED, EBC (ostatnio jeden bilion euro w celu dofinansowania... banków komercyjnych), tylko po co, przecież powodem kryzysu jest "interwencjonizm państwowy"
No i tu mogę się posłużyć metafora biosłonecką. To dofinansowanie to suplementy diety, które poprawią sytuację w krótkiej perspektywie, ale przyczyną nieszczęścia jest medycyna, czyli beztroskie psucie stanu finansów LATAMI.
I jeśli masz zamiar pisać kolejnego posta - przeczytaj mojego dwukrotnie i nie patrz na lewą stronę bo możesz tracić przez to rozsądek.