Do strategii odnośnie postępowania z chorobą. Przede wszystkim chodzi mi o to, żeby zminimalizować jakiekolwiek wizyty u lekarzy, najchętniej do zera.
Strategię chorowania możesz planować patrząc na objawy całego organizmu. Generalnie jest jedna leżeć, pocić się, odpoczywać nie wymyślać za wiele.
Sama wizyta u lekarza nie jest straszna jeśli skorzystasz z Jego diagnozy, skonfrontujesz z swoimi objawami i wiedzą, ale to Ty podejmiesz decyzję jak się będziesz w tej chorobie zachowywał, czy "zabijesz infekcję" i w konsekwencji powoli siebie, czy pozwolisz aby ona Cię uleczyła. Poza tym warto iść po L4.
Umiejętności słuchania przez stetoskop szmerów w oskrzelach czy płucach nie nabędziesz na kursie internetowym.