Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #180 : 15-05-2016, 19:14 » |
|
Tak od razu efektów nie będzie. Czy Wy żyjecie na bezludnej wyspie? Powiedz jej, żeby sobie kupiła termos, a na razie niech robi napary.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #181 : 06-11-2016, 16:36 » |
|
Mój 5-letni syn pije mieszankę na drogi moczowe od 1.11. Waży 21 kg więc dostaje 1/4 dawki ziół, którą zalewam 1/4 litra wody. Miał w ciągu tego tygodnia pobolewania brzucha. Takie krótkie "zabolenia brzucha". Dzisiaj po porannej dawce ziół narzekał na duszności i potem ból brzucha. Po czym pojawiła się biegunka. Zastanawiam się czy to może być od ziół. Odstawię mu te zioła, aż objawy ustąpią. Zastanawiam się jak tą biegunkę mu zatrzymać. Boję się mu dać ten suchy, nie gotowany ryż (przeczytałam na forum taki sposób na biegunkę). Na razie pije wodę i je tyle co może. Zjadł gotowany kalafior z odrobiną mięsa.
|
|
« Ostatnia zmiana: 06-11-2016, 17:39 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #182 : 07-11-2016, 21:31 » |
|
Dzisiaj biegunka i wymioty się nasiliły. Sądzę, że to grypa żołądkowa. Ma gorączkę 39 stopni. Daję mu wodę małymi porcjami. Ryż podałam mu taki gotowany 5 minut, bo surowego nie chciał. Muszę tylko wytrzymać presję i nie podać Nurofenu.
|
|
« Ostatnia zmiana: 07-11-2016, 22:12 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #183 : 07-11-2016, 23:30 » |
|
Gorączka obniżyła się do 38,8 stopni (wcześniej doszła do 39,4), bez podawania Nurofenu. Ani wymioty, ani biegunka na razie nie wróciły od momentu podania ryżu. Syn śpi. Podaję mu wodę po odrobinie, z łyżeczki. Wczoraj biegunka i wymioty same ustały na noc, a podawałam tylko wodę. W dzień było w miarę dobrze. Zauważyłam, że to co on nazywał dusznościami, to były zbliżające się wymioty. Zobaczymy jak sytuacja się będzie miała jutro.
|
|
« Ostatnia zmiana: 08-11-2016, 00:29 wysłane przez Bachna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #184 : 08-11-2016, 11:13 » |
|
Dzisiaj rano jest dobrze. Na śniadanie ryż. Humor dopisuje. Jeśli tak będzie do wieczora, to będzie po chorobie. Kiedy można wrócić do ziół na drogi moczowe?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Shadow
Offline
Płeć:
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558
|
|
« Odpowiedz #185 : 08-11-2016, 12:07 » |
|
Biegunka, wymioty i taka gorączka to nie jest na szczęście nic tragicznego. Trzeba po prostu to przetrwać, a organizm sam zrobi wszystko tak jak powinien, byle nie przeszkadzać. Dobrze, że obyło się bez leków. Jak całkiem wydobrzeje, to odczekaj chwilę - może tydzień lub dwa.
|
|
« Ostatnia zmiana: 08-11-2016, 13:31 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kredka8520
Offline
Płeć:
MO: 25.12.2011
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 61
|
|
« Odpowiedz #186 : 08-11-2016, 14:16 » |
|
Zgadzam się z przedmówcą. Takie objawy mieliśmy z Maryśką i Adaśkiem już nie raz i wystarczyło ograniczyć dietę do kleiku i wody. Mijało po niecałej dobie. Natomiast rotawirus trzymał nas dłużej, bo trzy dni - również bez interwencji farmaceutyczno-medycznej.
|
|
« Ostatnia zmiana: 08-11-2016, 14:46 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #187 : 09-11-2016, 09:25 » |
|
Dziękuję za odpowiedź. Wczoraj już było całkiem dobrze. Apetyt coraz lepszy. Odczekam do 20.11. i wystartujemy ponownie z mieszanką na drogi moczowe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hattar
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 1.07.2015+KB+DP
Skąd: Lublin/Edynburgh
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #188 : 20-11-2016, 18:55 » |
|
Mieszankę piłam w dwóch etapach; pierwsza pełna seria i po miesiącu druga - w okresie kwiecień-czerwiec. Ciągle chciało mi się spać i czułam, gdy byłam w toalecie, zapach ropy - również na podpaskach. Przez pierwsze dwa tygodnie bardzo mocno.
Teraz jest listopad i czasami gdy jestem w toalecie czuję też zapach ropy. W związku z tym mam pytanie, czy powinnam jeszcze raz przeprowadzić kurację z mieszanką? Nigdy nie miałam problemów z pęcherzem, mieszankę zastosowałam, ponieważ Mistrz powiedział, że układ moczowy jest to największy układ oczyszczający organizm, a ponieważ od 35 lat mam łuszczycę to, wydało mi się to stosowne.
|
|
« Ostatnia zmiana: 09-12-2016, 13:40 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
|
|
|
Poziomek
Offline
Płeć:
Wiek: 38
MO: 24.09.2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 669
|
|
« Odpowiedz #189 : 20-11-2016, 19:02 » |
|
Myślę, że sama sobie odpowiedziałaś na pytanie. Skoro czujesz zapach ropy, to organizm jeszcze się nie oczyścił. Jeśli jesteś senna pijąc mieszankę, możesz spróbować pić ją bez melisy.
|
|
« Ostatnia zmiana: 09-12-2016, 13:44 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #190 : 23-01-2017, 19:50 » |
|
Tak jak pisałam wcześniej syn (5,5 letni) zaczął ponownie pić zioła od 20.11. Przedwczoraj zaczął drugi, 6-tygodniowy etap picia po przerwie 3 tyg. Wczoraj wieczorem miał gorączkę i tak przez całą noc (ponad 38 stopni, ale nie przekroczyła 39). Dzisiaj rano stan podgorączkowy. A od ok. godziny 11-tej gorączka znowu rosła do ponad 39 st. i utrzymuje się do tej pory. Wieczorem najwięcej miał 39,7 st. Nie podałam nic przeciwgorączkowego, tylko chłodzę wilgotną szmatką kark, nadgarstki (od wewnątrz) i trochę czoło. Prawie cały czas śpi. Nie ma innych objawów. Nic go nie boli. Jedynie od jakiegoś czasu wydaje mi się, że głos ma taki jakby miał zatkany nos, a nos nie jest zatkany. Nie ma kataru.
Ziół na dzisiaj nie robiłam.
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-01-2017, 20:15 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #191 : 24-01-2017, 04:05 » |
|
Gorączka cały czas się utrzymuje od niedzieli. Wczoraj prawie cały dzień ponad 39st. W nocy spadła do 38 i kilku kresek. Teraz nawet trochę wzrosła do 38,9. Dzisiaj to już trzeci dzień gorączki i nie ma żadnych objawów. Syn się nie poci, ale śpi spokojnie. Boję się, że nie wytrzymam presji i będę musiała podać lęk przeciwgoraczkowy. A potem jechać do lekarza.
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-01-2017, 05:34 wysłane przez Bachna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #192 : 24-01-2017, 05:51 » |
|
Zastanawiam się dlaczego nie ma jeszcze przesilenia. Czy coś robię nie tak... Ta infekcja jest inna niż te, do tej pory. Dopada mnie kryzys przez to niewyspanie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #193 : 24-01-2017, 09:22 » |
|
Cały czas gorączka 39 st. Nic nie je. Pije wodę. Sprawdzałam gardło i nie potrafię go ocenić. W każdym razie nie boli.
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-01-2017, 09:23 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
Shadow
Offline
Płeć:
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558
|
|
« Odpowiedz #194 : 24-01-2017, 09:34 » |
|
Przesilenie nie zawsze przychodzi od razu w pierwszym dniu. W każdym razie gdy nadejdzie, to wtedy pewnie będziesz panikować, bo jak zwykle nie jest ono przyjemne, a jest to właśnie ostatni etap działania organizmu, więc warto jednak wytrzymać.
|
|
« Ostatnia zmiana: 27-01-2017, 14:27 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #195 : 24-01-2017, 10:18 » |
|
Z tym panikowaniem to jest tak, że to nie moje panikowanie. A na mnie się odbija. Dzięki temu forum mam siłę iść pod prąd. Przyznaję, że ta infekcja zaczyna mnie trochę przerastać. Powinnam więcej czytać o różnych przypadkach. Ta gorączka trwa nieprzerwanie.
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-01-2017, 10:41 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #196 : 24-01-2017, 10:25 » |
|
Nie kręć, panikowanie jest twoje. Czy może teraz jest wtorek rano?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #197 : 24-01-2017, 10:47 » |
|
Skoro to jest panikowanie, i to moje, to postaram się ochłonąć. Gorączka jest od niedzieli ok. 16 godz., więc muszę czekać. Tylko mąż ma inne zdanie na ten temat.
|
|
« Ostatnia zmiana: 27-01-2017, 14:28 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #198 : 24-01-2017, 20:48 » |
|
Wpadłam w błędne koło. Czuję ucisk w klatce i bezradność. Robię co mogę. Kłótnia między rodzicami to nic dobrego dla dzieci. Syn dostał jedną dawkę Ibufenu po to, żeby go zawieźć do lekarza. A ten osłuchał, obejrzał i powiedział, że wszystko jest w porządku i że trzeba dawać jakiś tam lek napotny oraz - o zgrozo! - zbijać gorączkę. Gorączka już wróciła. Nie zbijam. Mąż idzie na nocną zmianę. Będę czuwać przy dziecku.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-01-2017, 08:48 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #199 : 24-01-2017, 22:32 » |
|
Czyli przeciągnęłaś dzieciaka z gorączką po dworzu. Skoro teraz tak panikujesz, to co zamierzasz robić w sytuacji, gdyby naprawdę coś się działo?
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-01-2017, 08:48 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
|