Tandasek
Częsty gość
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86
|
|
« Odpowiedz #160 : 26-06-2012, 11:41 » |
|
Scorupion, o tym możemy podyskutować prywatnie, bo nie chcę po raz kolejny podnosić kwestii etyki - już raz swoje napisałam, inni odpowiedzieli; po co zaczynać dyskusję od nowa? Widziałam na własne oczy, co się dzieje w rzeźni/ach. Ludzie pracują ciężko i w dobrej wierze przy odwiertach gazu ziemnego - a inni dzięki szczelinowaniu mają w kranach wodę, którą mogą podpalić zapałką.
|
|
|
Zapisane
|
Et in Arcadia ego
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #161 : 26-06-2012, 11:42 » |
|
No cóż Hunzowie to nie wegetarianie. W górach trudniej o mięso niż na nizinach, więc mięso w górach jest towarem luksusowym. No ale nie przypinajmy góralom, Hunzom łatki wegetarian.
Ciekawe, czy na widok Mamuta Hunzom pocieknie ślinka.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
m.war
|
|
« Odpowiedz #162 : 26-06-2012, 11:42 » |
|
Po co cytować artykuły? Wystarczy spojrzeć na przewód pokarmowy człowieka by wiedzieć, że jesteśmy mięsożerni, a nie roślinożerni jak krowy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #163 : 26-06-2012, 11:47 » |
|
Ludzie pracują ciężko i w dobrej wierze przy odwiertach gazu ziemnego - a inni dzięki szczelinowaniu mają w kranach wodę, którą mogą podpalić zapałką.
Też zbrodniarze. po co zaczynać dyskusję od nowa?.
Bo co i rusz piszesz nowe głupoty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tandasek
Częsty gość
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86
|
|
« Odpowiedz #164 : 26-06-2012, 11:47 » |
|
Faktem jest, że mięso w ich diecie pojawia się sporadycznie, a mimo to zachowują zdrowie na długie lata. Nawet jeśli ich dieta to nie wybór a element przystosowania do środowiska życia, to i tak przyniosła im wyraźne korzyści.
|
|
|
Zapisane
|
Et in Arcadia ego
|
|
|
Kalina
Offline
Płeć:
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992
|
|
« Odpowiedz #165 : 26-06-2012, 11:48 » |
|
Może warto przekierować tę dyskusję. Z moich obserwacji wynika, że bardzo dużo młodych ludzi ma problemy z trawieniem mięsa. Dla mnie nie jest to żadna filozofia tylko po prostu fobia. Nie zapędzajmy się w nieznane plemiona, żyjemy tu i teraz.
Nie jest łatwo przejść od fobii do zjedzenia kawałka mięsa. Może Mistrz zna sposoby, by pokonać tę drogę szybciej i mniej boleśnie dla organizmu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tandasek
Częsty gość
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86
|
|
« Odpowiedz #166 : 26-06-2012, 11:49 » |
|
M. War, o przewodzie pokarmowym była już mowa.
|
|
|
Zapisane
|
Et in Arcadia ego
|
|
|
Heniek
Offline
Płeć:
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853
|
|
« Odpowiedz #167 : 26-06-2012, 11:52 » |
|
Gdyby Hunzowie nie jedli mięsa to by wyginęli. The Hunza Vegetarian Myth.
The Hunza people were never vegetarians or even close to it. They refrained from eating many of their animals in summer because animals were the main source of food in the remaining 10 months of the year. They ate a high-fat diet all year long, especially in winter when the consumption of animal fats increased. The butter, yogurt, and cheese made from the goat, sheep, and Yak milk was very high in fat, especially saturated fats. The Hunza people were somewhat vegetarian for two or three months during the summer.
|
|
|
Zapisane
|
Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #168 : 26-06-2012, 11:52 » |
|
Może Mistrz zna sposoby, by pokonać tę drogę szybciej i mniej boleśnie dla organizmu?
Tak, znam: tępić wege na każdym kroku i nie dać zbliżać im się do młodzieży, bo ci podli egoiści potrafią przekabacić naiwną młodzież, plując do talerza.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Tandasek
Częsty gość
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86
|
|
« Odpowiedz #169 : 26-06-2012, 11:55 » |
|
Heniek, a jakieś źródła religijnie neutralne?
|
|
|
Zapisane
|
Et in Arcadia ego
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #170 : 26-06-2012, 11:57 » |
|
M. War, o przewodzie pokarmowym była już mowa.
Ale jakoś nie doszliśmy do wniosku, o jakim przewodzie pokarmowym mówimy - krowy, konia, czy osła.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Kalina
Offline
Płeć:
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992
|
|
« Odpowiedz #171 : 26-06-2012, 12:06 » |
|
Może Mistrz zna sposoby, by pokonać tę drogę szybciej i mniej boleśnie dla organizmu?
Tak, znam: tępić wege na każdym kroku i nie dać zbliżać im się do młodzieży, bo ci podli egoiści potrafią przekabacić naiwną młodzież, plując do talerza. Myślę, że problem zaczyna się również w innym miejscu. Szczepienia "ochronne" tak okaleczają, że mięso nie jest trawione, i organizm po prostu je odrzuca. Jeśli nie ma się z tym do czynienia, to może być zabawne. Jeżeli przyjdzie zmagać się z tym każdego dnia, to wierzcie mi, że nie jest do śmiechu.
|
|
« Ostatnia zmiana: 26-06-2012, 12:35 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Heniek
Offline
Płeć:
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853
|
|
« Odpowiedz #172 : 26-06-2012, 12:11 » |
|
The 14 Hunza Practices
1) Basic diet is grains (whole grain and sprouted), vegetables (raw or steamed), fruits (fruits are dried and reconstituted in water or diced and served in gelatin (goat and mutton tendon and cartilage). Meat at 2 to 4 pounds per week (i.e. - mutton, goat, yak, beef, poultry, brain, kidney, liver, etc.) is eaten as available; dairy (i.e. - whole milk, soured milk, yogurt, cheese and butter) is a staple. Grape wine known as Pani is consumed daily. Mięso jedzone w ilości 2-4 funtów tygodniowo nie pozwala zaliczyć Hunzów do wegetarian. Mimo, że mięso jest trudno dostępne w górach, to Hunzowie nie idą na 'łatwiznę' i nie rezygnują z tego ważnego źródła protein.
|
|
|
Zapisane
|
Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #173 : 26-06-2012, 12:25 » |
|
Wegetarianie nachalnie posługują się argumentem, że ludzki przewód pokarmowy jest podobny do przewodu pokarmowego roślinożercy, ale równie nachalnie nie zdradzają, do jakiego roślinożercy. Po prostu, nie chcą się zdradzić, że to gówno prawda.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Fabularasa
Offline
Płeć:
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384
|
|
« Odpowiedz #174 : 26-06-2012, 12:26 » |
|
No cóż Hunzowie to nie wegetarianie. W górach trudniej o mięso niż na nizinach, więc mięso w górach jest towarem luksusowym. No ale nie przypinajmy góralom, Hunzom łatki wegetarian.
Ciekawe, czy na widok Mamuta Hunzom pocieknie ślinka. Prawie się zachłysnąłem przy mojej wątróbce
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
m.war
|
|
« Odpowiedz #175 : 26-06-2012, 13:28 » |
|
M. War, o przewodzie pokarmowym była już mowa.
I jakie wnioski? Już wiesz po co krowie 4 części żołądka? Nie wystarczył by jej taki jak my mamy? Czy natura jest aż tak głupia, że dała krowie skomplikowany 4- częściowy żołądek?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Et
|
|
« Odpowiedz #176 : 26-06-2012, 13:43 » |
|
Nie jestem wegetarianką, ale znam wegetarian (takich od dwóch pokoleń), którzy cieszą się doskonałym zdrowiem. Znam też takich, którzy chorują. Z moich obserwacji wynika, że w diecie tych ostatnich przeważają produkty mączne - nie jest to więc dieta dobrze zbilansowana i zawierająca wartościowe substancje odżywcze. Sądzę, że można być zdrowym wegetarianinem - należy jednak odpowiednio komponować posiłki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #177 : 26-06-2012, 13:55 » |
|
Tu nie chodzi o bzdety - znam takiego, znam takiego, tylko czy człowiek jest roślinożercą, a jak tak, to dlaczego.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Maniek669
Początkujący
Offline
MO: nie stosuję
Wiadomości: 5
|
|
« Odpowiedz #178 : 26-06-2012, 13:56 » |
|
Pani wegetarianko, jak Ci się wykłada kawę na ławę, obnażając Twoją miałkość i kruchość Twoich argumentów, obrażasz się. Niestety taki już jestem, że mówię to co myślę, bez ogródek. Mistrzu ma 100% rację, że wegetarian trzeba tępić w zarodku w sensie, niech sobie jedzą co chcą, ale niech nie niszczą zdrowia dzieciom. Co do hodowli przemysłowej to masz rację, ja nigdy nie kupuję mięsa w hipermarketach, tylko od rolnika - mam te dojścia na szczęście . Co do Hunzów sprawa jest bardziej skomplikowana, niż w Twoich bajkowych linkach. Mieli oni po naście kóz każda rodzina - myślę, że nie po to aby pilnowały podwórza. A mądrzy wegetarianie istnieją i żyją dobrze bo jedzą jaja, biały ser, piją śmietanę. Nie widzę przeciwwskazań aby być wege i być w zdrowiu (oczywiście nie takim jak mięsożercy . Trzeba tylko mieć wiedzę, a Polskie "wege- coś tam" tej wiedzy nie mają za grosz. Najgorsze to, że jej nie mając PLUJĄ DO MICHY naszym dzieciom.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
m.war
|
|
« Odpowiedz #179 : 26-06-2012, 14:05 » |
|
Tu nie chodzi o bzdety - znam takiego, znam takiego, tylko czy człowiek jest roślinożercą, a jak tak, to dlaczego.
Oczywiście, że nie jest. Gdyby nim był do dziś siedziałby na drzewie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|