Niemedyczne forum zdrowia
06-05-2024, 19:46 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 23   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Pielęgnacja skóry  (Przeczytany 358896 razy)
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #120 : 03-12-2009, 19:15 »

Podane przez Mistrza sposoby (wcieranie w skórę głowy maści z witaminą A przed myciem lub stosownie oleju rokitnikowego http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=202.0 ) są rewelacyjne. Jestem rzeczywistym przykładem na to, że sposoby te (nawet po stosunkowo krótkim okresie stosowania) dają wymierne efekty. Włosy odrastają, końcówki się nie rozdwajają, włos jest lśniący. 

Twarz
 Nic nie przebije właściwości alocitu i maści z witaminą A. W ogóle witamina A (zarówno aldehyd jak i kwas) jest bardzo niedoceniana. Na noc postępuję dokładnie zgodnie z zaleceniami Mistrza (alocit jako tonik, olej rokitnikowy, warstwa maści z witaminą A).

Lilijko, mam dwa pytania.
Jeśli chodzi o włosy, czy wcieranie maści z wit. A ( nie wiem czy ma byc nazwa: ochronna) lub oleju rokitnikowego, wzmocni włosy w znaczeniu nie łamania się i nie wypadania? Czy jeśli ktoś pochodzi z rodziny szybko łysiejących i siwiejących mężczyzn, jest dzieki temu w stanie zahamowac ten proces i jest szansa, że włosy które już wypadły odrosną ponownie nawet na tzw. zakolach ?

Drugie pytanie dotyczy twarzy a właściwie oleju rokitnikowego. Kupiłam go uz w sierpniu, ale mało stosuję, bo jest bardzo pomarańczowy i właściwie nie wiem jak go stosowac, aby dał najlepsze efekty. Raz zrobiłam wieczorem w taki sposób: po umyciu twarzy, wtarłam olejek rokitnikowy ( bardzo dużo marnuje się go na waciku) w twarz i zostawiłam na ok.10 min. Po tym czasie starłam większośc olejku ręcznikiem papierowym a resztę koloru pomaranczowego starłam wacikiem z alocitem. Na koniec nałożyłam maśc z wit. A. Ostatnio kupiłam z nazwą ochronna i nie wiem czy nie jest lepsza do cery trądzikowej maśc bez tej nazwy. W jaki sposób  Ty używasz tych wszystkich produktów?
Zapisane
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #121 : 03-12-2009, 20:15 »

Lenko, podzieliłam się jedynie sposobami, które ja stosuję - i które działają 100% (zainteresowanym mogę przesłać zdjęcia:) ).
Temat włosów i skóry jest poruszany na forum wielokrotnie.

Jeśli chodzi o włosy, czy wcieranie maści z wit. A ( nie wiem czy ma byc nazwa: ochronna) lub oleju rokitnikowego, wzmocni włosy w znaczeniu nie łamania się i nie wypadania?
Możesz wcierać z napisem "ochronna" lub bez- zależy jaką masz (na mnie działa i taka i taka, a kiedys Mistrz chyba pisał żeby nie robić zbędnego zamieszania, bo ta z dodatkiem "ochronna" po prostu ładnie pachnie, a ta bez to "po prostu maść")
http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=4590.0

Ale mieszacie! Szkoda gadać! Maść ochronną z witaminą A używamy jako krem, bo dość przyjemnie pachnie. Maść z witaminą A jest typową maścią.
Cytat od: Lenka  Dzisiaj o 19:15
Cytat
Czy jeśli ktoś pochodzi z rodziny szybko łysiejących i siwiejących mężczyzn, jest dzieki temu w stanie zahamowac ten proces i jest szansa, że włosy które już wypadły odrosną ponownie nawet na tzw. zakolach ?
Absolutnie nie odważyłabym się odpowiedzieć na tak postawione pytanie (jakby to "ktoś"  powiedział "nie posiadam odpowiedniej wiedzy"). Na forum jest masę wątków na ten temat i może w niektórych znajdziesz interesujące Cię informacje.
Olej rokitnikowy (nie codziennie) używam zgodnie z zaleceniami Mistrza.

Józef Słonecki: Nie mam pojęcia o olejku pichtowym, ale warto poeksoerymentować. Natomiast mam dobrze wypróbowany olej rokitnikowy w leczeniu chorób skórnych i w ogóle odmładzania skóry. Polecam.
28.01.2007, 17:01:14

Józef Słonecki: Aha! Olejem rokitnikowym smarujemy skórę i zaraz potem ścieramy go do sucha papierowym ręcznikiem, który działa jak pilling. Ponieważ olej rokitnikowy wysusza skórę, to nakładamy na nią maścią ochronną z witaminą A albo jakiś kremem natłuszczający i też ścieramy papierowym ręcznikiem. Po kilku tygodniach widać wyraźnie proces regeneracji skóry, która staję się bardziej elastyczna i mniej pomarszczona – młodnieje, zaś wszelkie zmiany chorobowe wyraźnie ustępują.
28.01.2007, 21:17:46

Cytat od: Lenka  Dzisiaj o 19:15
Cytat
Ostatnio kupiłam z nazwą ochronna i nie wiem czy nie jest lepsza do cery trądzikowej maśc bez tej nazwy. W jaki sposób  Ty używasz tych wszystkich produktów?


Twarz
Informację, o tym jak ja postępuję osiągając spektakularne efekty, kieruję do dziewczyn, które na co dzień stosują delikatny lecz jednak makijaż- bo lubią lub muszą, mają bądź miały problemy z przebarwieniami skóry, delikatnymi zmarszczkami, pojawiającymi się gdzieniegdzie pękającymi pojedynczymi naczynkami.

Nie mam doświadczeń i rezultatów w pielęgnacji cery trądzikowej (z tego co zauważyłam również i na ten temat można odnaleźć dużo wątków na forum).


« Ostatnia zmiana: 03-12-2009, 20:17 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Eti
Częsty gość
**

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007
Skąd: małopolska
Wiadomości: 65

« Odpowiedz #122 : 03-12-2009, 20:57 »

Co do włosów, to ja od jakiegoś czasu używam alocitu -wcieram po myciu i dzis rano wypatrzyłam właśnie, że z przodu mam mnóstwo takich odrostów tzn.nowych włosów takich króciutkich. Nie mogłam się napatrzeć. Włosy mam gęste, ale wypadały mi strasznie już od prawie roku (od odstawienia pigułek hormonalnych) i już myślałam, że wyłysieje. Alocit używam regularnie po każdym myciu, a myję często, bo włosy mi się szybko przetłuszczają.

Olej rokitnikowy też mam i ta jego "pomarańczowatość" znika po wytarciu, a jak nie znika to i tak rano śladu nie ma. Lenka najlepiej nalać odrobinę na dłoń i bezpośrednio na buzię potem. Żal by mi go było na wacik. Z olejów lubię też jojoba, do którego dodaję kilka kropli olejku eterycznego z drzewka herbacianego albo balsamu copaiba.
Zapisane

Od 02.11.2009r.DP
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #123 : 03-12-2009, 21:24 »

Co do włosów, to ja od jakiegoś czasu używam alocitu -wcieram po myciu i dzis rano wypatrzyłam właśnie, że z przodu mam mnóstwo takich odrostów tzn.nowych włosów takich króciutkich.
Eti, uważam, że to fantastyczny pomysł. Zastosuję i to. Na pewno nie zaszkodzi.
Zapisane
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #124 : 03-12-2009, 23:19 »

Bardzo dziękuję za rady. Trochę rozjaśniło się "pod sufitem". smile

Lilijko, pytając się, w jaki sposób to wszystko stosujesz, miałam na myśli kolejnośc i sposób użycia. Eti napisała, że olej wylewa bezpośrednio na dłoń oraz, że nie trzeba zmywac koloru pomarańczowego (tylko wycierac), a rano koloru i tak nie będzie. I o to mi właśnie chodziło. Nie lubię eksperymentowac. Bałam się np. trochę o pościel. smile
Zapisane
Zoska_ka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 62
MO: 02-07-2008
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 78

« Odpowiedz #125 : 04-12-2009, 08:02 »

Ja przyznam, że trochę inaczej stosuję olejek rokitnikowy. Co 2 dni smarując wieczorem twarz, po zmyciu alocitem, dodaje 1 kropelkę do maści z wit.A. (maść wyciskam na zagłębienie dłoni, na to kropelka olejku, rozcieram dłońmi i smaruję twarz , szyję i dekolt).Robię tak już ponad rok. Mimo swojego wieku cerę mam jak niejedna trzydziestolatka. Uwierzcie w te dwa specyfiki, Mistrz naprawdę wie co mówi.
Zapisane

MO pije też mąż, starsza córka i moja mała sznaucerka i od 06.2010 młodsza córka.
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #126 : 04-12-2009, 17:30 »

Ciekawy pomysł z tą maścią.
Ale ja mam jeszcze jeden dylemat. Cały czas zastanawiam się nad myciem twarzy alocitem i szczerze powiem, że nie wyobrażam tego sobie.
Przecież sam alocit nie zmyje makijażu. Codziennie rano i wieczorem przemywam najpierw twarz żelem do cery trądzikowej, np. firmy Biellenda a potem stosuję  alocit jako tonik na waciku, bardzo często w połączeniu z odrobiną spirytusu salicynowego, w przypadku wystapienia pryszczy wodno-ropnych. Na to dopiero stosuję maśc ochronną z wit. A . U mnie po wchłonięciu i wytarciu nadmiaru maści twarz się nie świeci. Korektor lub podkład ładnie się nakładają, a na to puder w kamieniu Constansa Carola. Jeśli nie grzeszę w postaci złego odżywiania, cera jest ładna, ale zaskórniki i tak się tworzą. Może powinnam  używac inny pokład i puder. Nigdy nie szukałam jakichś  specjalnych firm.
W podobnym wątku czytałam, że maśc /krem z podbiałem wchłania zaskórniki. Ale nie mogę na razie tego namierzyc.
Zapisane
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #127 : 04-12-2009, 18:56 »

Lenko. Opisałam "bazę". Nie znaczy to jednak, że stosuję to i tylko to, co napisałam. Chodziło mi bardziej o podkreślenie tego, że w kosmetologii oszustwa są naprawdę ogromne, tak jak w medycynie czy też "hipermarketowej" żywności. Niby wszyscy o tym wiemy, ale jednak często dziewczyny myślą: "Moja cera by lepiej wyglądała, jakby stać mnie było na ten krem". Lub: "Szybko pozbyłabym się skórki pomarańczowej z tym produktem". Mogę Was uspokoić: żaden z reklamowanych produktów po prostu nie działa (tak jak zupki z proszku nie smakują tak jak od mamy a jogurt nie wyleczy nam jelit). Parę niereklamowanych produtów (naprawdę drogich) jest dobrych - ale stosując relację ceny do efektów - odpadają.
Przecież sam alocit nie zmyje makijażu.
Tak. Zgadzam się. Dziewczyny z powodzeniem stosują śmietanę z płatkami owsianymi i inne kreatywne sposoby smile. Ja używam doskonałego płynu firmy Ziaja, a ten dwufazowy do demakijażu oczu - polecany niejednokrotnie na forum - jest nie do przebicia. Jednak jak zaznaczałam - ja nie mam problemów trądzikowych, zaskórnikowych i wypryskowych.
« Ostatnia zmiana: 04-12-2009, 19:00 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Eti
Częsty gość
**

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007
Skąd: małopolska
Wiadomości: 65

« Odpowiedz #128 : 04-12-2009, 19:34 »

Ja myję twarz alocitem, ale rano. Wieczorem zmywam makijaż olejem z pestek winogron z dodatkiem odrobiny cromollientu.
Zapisane

Od 02.11.2009r.DP
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #129 : 04-12-2009, 21:19 »

Lilijko, zgadzam się. Drogie reklamowane specyfiki to fikcja. Kiedyś wypróbowałam Vichi. Bardzo się zawiodłam. Tak naprawdę z trądzikiem zaczynam wygrywać pomalutku dopiero teraz. Od czasu czytania forum wszytko jest prostsze, przede wszystkim ze względu na wiedzę. Od lpica celulit prawie cały zniknął. Bez stosowania żadnych kremów. Stoją jeszcze na półce, ale po prostu zawsze byłam za leniwa by je stosować.

Jeśli chodzi o śmietanę z płatkami owsianymi, nie mogę się przemóc. Zawsze miałam dużo sebum i chyba po takim zmywaniu makijażu po całym dniu jeszcze bardziej zatłuściłabym sobie twarz. Ale może mi się tylko tak wydaje. A poza tym czy tak przygotowany demakijaż nie jest nieprzyjemnie zimny, szczególnie teraz "zimą"?

Chyba bardziej przekonałby mnie ten olej z pestek winogron, ze względu na jego właściwości lecznicze. I nie musi stać w lodówce.

Eti, co to jest ten cromollient. Gdzie to można zdobyć?
Zapisane
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #130 : 04-12-2009, 23:24 »

Lenko, ja również nie stosuję śmietany - bo łazienkę mam na górze - a lodówkę na dole - i ja dla mnie, na codzień, to za dużo biegania smile Pomysły Eti podobają mi się - popróbuj Lenko, ja olejem zmywać nie mogę - czuję się mega tłusta - oczywiście tylko się czuję (dlatego używam wspomnianych gotowych płynów i jest super).
Drogie reklamowane specyfiki to fikcja. Kiedyś wypróbowałam Vichi. Bardzo się zawiodłam.
Ja nie tylko Lenko, wypróbowywałam lecz również uczestniczyłam w produkcji bardzo drogich kosmetyków (ok.20-krotnie droższych od proponowanych przez firmę Vichy) i powiem Ci, że wspomniane Vichy wypada na tym tle nie najgorzej smile.
Zapisane
Eti
Częsty gość
**

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007
Skąd: małopolska
Wiadomości: 65

« Odpowiedz #131 : 05-12-2009, 18:59 »

Lenka Cromollient można kupić np.tutaj http://mazidla.com/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product on jest emulgatorem, więc po dodaniu do oleju nic się nie dzieje, ale taki olej z emulgatorem jak używasz, to łączysz z wodą na dłoni, wtedy zmienia się w emulsję i zmywa świetnie wszystko. Lilijka olej z emulgatorem nie jest tłusty przy zmywaniu i myślę, że też by Ci się spodobał. Ja jestem bardzo zadowolona, a cromollientu dodaje mało więc taka buteleczka 20g starcza na bardzo długo.
Zapisane

Od 02.11.2009r.DP
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #132 : 07-12-2009, 21:15 »

Co myślicie o kosmetykach firmy The body shop. Kupiłam komplet do twarzy włącznie z pudrem mineralnym. Ekspedientka zapewniała, że to naturalne kosmetyki. Na ulotkach też były informacje, że nie zawierają konserwantów, tłuszczu itd. Jednak do końca nie jestem pewna. Znalazłam w necie opinię, że w składzie jest bardzo dużo sztucznych składników.
Zapisane
Aggula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 28-05-2009
Wiadomości: 465

« Odpowiedz #133 : 08-12-2009, 20:11 »

The Body Shop, to "kombinat" kosmetyczny, a takie firmy z reguły nie oferują zbyt wielu dobrych towarów. "Kombinat" jest nastawiony na sprzedaż i zysk, nie koniecznie na propagowanie dobrych rzeczy. Ale to oczywiście tylko taka moja refleksja, a nie opinia oparta na wiedzy o samych produktach, więc jak się czegoś dowiesz Lenko, daj znać.
Zapisane
Wera
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03-2008, DP: 2011 przerwa ze względu na uciążliwe objawy
Wiadomości: 1.020

« Odpowiedz #134 : 12-01-2010, 14:10 »

Cytat
że w składzie jest bardzo dużo sztucznych składników.
Lenko, na oficjalnej stronie masz pełny skłąd tych kosmetyków:
http://www.thebodyshop.com/_en/_ww/search/search.aspx?Search=mineral%20foundation
Moim zdaniem są ok smile, ale te bez filtra.
« Ostatnia zmiana: 12-01-2010, 14:14 wysłane przez Wera » Zapisane
Wera
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03-2008, DP: 2011 przerwa ze względu na uciążliwe objawy
Wiadomości: 1.020

« Odpowiedz #135 : 12-01-2010, 14:38 »

Eti, swoją drogą to nie rozumiem dlaczego stosujesz pełen makijaż, skoro masz piękną cerę? Chcesz się jej pozbyc? Wiem, z własnego doświaczenia, że tak może się stać. Obecnie stosuję 2-3x dziennie tylko puder (prawie) mineralny, gdyż mam sporo śladów i ciągle coś nowego się pojawia, ale przenigdy nie wrócę do podkładów czy korektorów! Szanuj, piękną skórę póki masz! To prawda, że maść z vit.A nie przyjmuje niektórych pudrów, ale to raczej zależy właśnie od zastosowanego na niego kosmetyku-używałam świetny puder sypki esence, (ale wycofano go ze sprzedaży) i pamiętam, że trzymał sie buzi dobrze. Teraz stosuję Rimella (drogi i kiepski, do tego w połowie mineralny), ale czaję się na Bell.
Zapisane
Eti
Częsty gość
**

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007
Skąd: małopolska
Wiadomości: 65

« Odpowiedz #136 : 12-01-2010, 15:16 »

Wera używam podkładu całkowicie mineralnego EDM (sypkiego) w niewielkiej ilości i odrobinę mineralnego korektora (też sypkiego EDM) i to wszystko. Żadnych drogeryjnych kosmetyków do makijazu nie używam od kilku miesięcy. Nie wyobrażam sobie już wsmarować w skórę jakiś podkład w kremie, całkowicie się od tego odzwyczaiłam i nie zamierzam nigdy do tego powracać. W ogóle to mnie odrzuca od kosmetyków mocno perfumowanych (jak np.Rimmel) i nigdy takich nie używałam. Wcześniej, zanim poznałam minerały, używałam podkładu aptecznego Avene dla wrażliwej, alergicznej skóry.
Moja skóra jest teraz w dobrej kondycji, ale w porównaniu do tego co było przedtem. Jeszcze sporo jej brakuję do bycia piękną i zdrową. Pozbyłam się dużych ropnych gul, bolesnych wyprysków  thumbsup, ale jeszcze dużo brakuję, żebym była tak całkowicie zadowolona. Zostały przebarwienia, jakieś podskórne gule, które za nic nie chcą zniknąć. Czasami nie mogę się powstrzymać i majstruję przy tym i potem pukam się w głowę, bo pogarszam tylko sytuację.  bash
W każdym razie na pewną jej nie pogarszam i na pewno jej nie zepsuję minerałami. Wręcz przeciwnie. Bell czy Rimmel - sypki czy nie - nie używałabym go na pewno. Składy mają nieciekawe. Np.Bell (niby mineralny) zawiera m.in.phenoxyethanol - "składnik konserwujący pochodzenia chemicznego stosowany w połączeniu z innymi konserwantami, może wywoływać reakcje alergiczne".
« Ostatnia zmiana: 12-01-2010, 15:36 wysłane przez Eti » Zapisane

Od 02.11.2009r.DP
Wera
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03-2008, DP: 2011 przerwa ze względu na uciążliwe objawy
Wiadomości: 1.020

« Odpowiedz #137 : 13-01-2010, 10:56 »

Eti, wydawało mi się, że to ty pisałaś o podkładzie, ale pomyliłam cię z Lilijką. Wiem, że te pudry nie są całkiem zdrowe, ale chyba najtańsze z tych mineralnych. Masz może jakiś dobry dostęp do tych EDM-ów? 
« Ostatnia zmiana: 13-01-2010, 10:58 wysłane przez Wera » Zapisane
Eti
Częsty gość
**

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007
Skąd: małopolska
Wiadomości: 65

« Odpowiedz #138 : 13-01-2010, 15:19 »

Wera można zamówić z USA z ich strony internetowej, trzeba mieć kartę, którą można płacić przez internet. Jeśli nie to najprośniej przez allegro, tam też można kupić maleńkie próbki i przetestować, który odcień pasuję, bo jest ich mnóstwo. Można też podłączyć się pod zbiorowe zamówienie na wizażu.
Zapisane

Od 02.11.2009r.DP
Wera
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03-2008, DP: 2011 przerwa ze względu na uciążliwe objawy
Wiadomości: 1.020

« Odpowiedz #139 : 13-01-2010, 15:43 »

Cytat
Można też podłączyć się pod zbiorowe zamówienie na wizażu.
Co to znaczy Eti? Te wcześniejsze żródła już przerabiałam, wychodzi bardzo drogo. Za świetny puder z Esence płaciłam 9 zł, ale już go nie produkują Smutny
Zapisane
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 23   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!