Andrus
|
|
« Odpowiedz #80 : 30-04-2017, 09:31 » |
|
Następnym razem, oprócz samego siebie, weź ze sobą i swój żołądek.
Najczęściej jeździmy razem . Andrus, jest różnica, czy ktoś pali 10 papierosów czy 2-4 paczki dziennie. Tak samo jak 1 lub 10 piw . Używki są dla ludzi zdrowych. Jest tyle innych fajnych rzeczy które można robić a jednocześnie nie wiążą się one z jedzeniem czy piciem Ja nie narzekam na brak tych rzeczy, ale to się ma nijak do kwestii prozdrowotnych. Ktoś tu kiedyś pisał, że uprawianie sportu też nie wychodzi na zdrowie, to może wyliczmy te wszystkie minusy i wtedy utworzy się katechizm tego co można, a co jest absolutnie zakazane dla tych co nie przechodzą testu buraka. A jest na forum może ktoś taki jak w tym kawale, gdzie ruskiego nie dało się upić i wtedy podali mu kwas solny, a on po nim wychodzi z toalety jakby nigdy nic, wchodzą do ubikacji patrzą, a tam pisuar się stopił. Może się taki ujawni, że 20 fajek dziennie, 5-6 piw, sobota 1/2l na łeb no i jeszcze biega czy siłownia. W sytuacji Andrusa rzecz jasna. Wątpie. i podejść do tego co wkładamy do układu pokarmowego restrykcyjnie? A da się bardziej? Nie używam mąki, słodyczy, ciast, nie jadam na mieście, nie piję w knajpach, nie znam pubów, od 1998 r. nie używam antybiotyków, zresztą tabletek też za wyjątkiem kelpu. Przeziębienia, grypa, angina - bez jakiejkolwiek chemii. Jakbym miał jeszcze bardziej restrykcyjnie to trochę za późno, bo zostałbym ascetą i zamknął się w klasztorze. Chociaż jak się patrzy na "ojczulków brzuszki" to też mam wątpliwości. Piwo na mózg? Wątpię. To była aluzja - przecież to homeopatyczna ilość jest .
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-05-2017, 09:28 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #81 : 30-04-2017, 10:27 » |
|
Następnym razem, oprócz samego siebie, weź ze sobą i swój żołądek.
Najczęściej jeździmy razem Koniecznie poinformuj o tym swojego bioenergoterapeutę! A da się bardziej? - nie używam mąki, słodyczy, ciast, nie jadam na mieście, nie piję w knajpach, nie znam pubów, od 1998r. nie używam antybiotyków, zresztą tabletek też za wyjątkiem kelpu. Przeziębienia, grypa, angina - bez jakiejkolwiek chemii. Jakbym miał jeszcze bardziej restrykcyjnie to trochę za późno, bo zostałbym ascetą i zamknął się w klasztorze. Na takie przypadki właśnie zwracam uwagę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Major
Offline
Płeć:
MO: 2015-10-02 z przerwami
Skąd: Karpackie Klimaty
Wiadomości: 29
|
|
« Odpowiedz #82 : 30-04-2017, 11:09 » |
|
Wątpie. Wątpisz, że dodatkowa porcja kwasu solnego i enzymów trawiennych przed snem niepotrzebnie regularnie przyczynia się do podrażniania stanów zapalnych, wrzodów, nadżerek? To była aluzja,-przecież to homeopatyczna ilość jest msn-wink . Może jest, może nie jest.
|
|
|
Zapisane
|
"Jeśli widzę dalej, to tylko dlatego, że stoję na ramionach olbrzymów".
|
|
|
Andrus
|
|
« Odpowiedz #83 : 30-04-2017, 13:47 » |
|
Wątpisz, że dodatkowa porcja kwasu solnego i enzymów trawiennych przed snem niepotrzebnie regularnie przyczynia się do podrażniania stanów zapalnych, wrzodów, nadżerek? Wątpię, że po wielu latach picia mikstury rano, po ok.12-15 godzinach tego samego dnia 1 piwo niweczy "łatanie dziur". Zgadzam się, że piwo czy czerwone wino są kwasotwórcze, ale nie mniej, aniżeli nikotyna (mówi się, że bardzo silnym) - nie paliłem nigdy to nie wiem. Od dzisiaj odstawiam piwo, bardziej z ciekawości jak będzie, jeżeli opisane w #1 rewolucje się zmniejszą daje to do myślenia. Z uciech życia pozostanie mi już teraz tylko sex, zwiększam zatem do 4-5 razy/dobę, tylko nie mówcie, że "dziurawym" też szkodzi . Zapomniałem się pochwalić jeszcze jedną przypadłością, zatoki-ściekanie po tylnej części gardła, no i pracoholizm w każdej postaci .
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-05-2017, 09:26 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
Major
Offline
Płeć:
MO: 2015-10-02 z przerwami
Skąd: Karpackie Klimaty
Wiadomości: 29
|
|
« Odpowiedz #84 : 30-04-2017, 14:42 » |
|
Wątpię, że po wielu latach picia mikstury rano, po ok.12-15 godzinach tego samego dnia 1 piwo niweczy "łatanie dziur". Zgadzam się, że piwo czy czerwone wino są kwasotwórcze ale nie mniej, aniżeli nikotyna (mówi się, że bardzo silnym) - nie paliłem nigdy to nie wiem. Może niweczy, może nie (nie to było celem moich wywodów). Jeżeli organizm ogarnia te minimalne ilości glutenu i wchłania cukier zawarty w piwie to w niektórych przypadkach może tak być. Z tym piwem to też miałem coś innego na myśli. Chodzi o to, że żołądek traktuje piwo (jak i wiele innych słonych, gorzkich, kwaśnych produktów) jak białko. Po wypiciu, zalewa zawartość żołądka kwasem solnym i enzymami trawiennymi.
|
|
|
Zapisane
|
"Jeśli widzę dalej, to tylko dlatego, że stoję na ramionach olbrzymów".
|
|
|
Andrus
|
|
« Odpowiedz #85 : 01-05-2017, 08:49 » |
|
Po wypiciu, zalewa zawartość żołądka kwasem solnym i enzymami trawiennymi.
Ale gdyby śluzówka nie "uodporniła się" na MO byłoby ok?, skoro szczelni mogą wszystko, nawet gluten.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-05-2017, 09:45 wysłane przez Andrus »
|
Zapisane
|
|
|
|
Major
Offline
Płeć:
MO: 2015-10-02 z przerwami
Skąd: Karpackie Klimaty
Wiadomości: 29
|
|
« Odpowiedz #86 : 01-05-2017, 12:20 » |
|
Ale gdyby śluzówka nie "uodporniła się" na MO byłoby ok?, skoro szczelni mogą wszystko, nawet gluten. Myślę, że jedyna sytuacja, w której mógłbyś być pewien, że nie ma to znaczenia to sytuacja, w której nie masz takich dolegliwości i masz zdrowy układ pokarmowy. Wydaje mi się, że to chyba jest oczywiste. Ja nie mówię, że jak nie będziesz pił tego piwa na noc, to rozwiąże wszystkie twoje problemy. Chodzi mi o to, że gdybyś gasił pragnienie wodą, to mniej byś obciążał chory żołądek.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-05-2017, 12:32 wysłane przez Major »
|
Zapisane
|
"Jeśli widzę dalej, to tylko dlatego, że stoję na ramionach olbrzymów".
|
|
|
Andrus
|
|
« Odpowiedz #87 : 18-05-2017, 09:37 » |
|
Wynik histo: Gastritis chronica erosiva, helicobacter pylorii (++) [M-40000H], 2 wyc. 0,2cm
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Luciano
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767
|
|
« Odpowiedz #88 : 18-05-2017, 10:11 » |
|
Udało się odstawić piwo? Widać jakąś poprawę?
|
|
|
Zapisane
|
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
|
|
|
Shadow
Offline
Płeć:
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558
|
|
« Odpowiedz #89 : 18-05-2017, 10:43 » |
|
Udało się odstawić stres? Bez tego ciężko jest cokolwiek zregenerować organizmowi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Andrus
|
|
« Odpowiedz #90 : 18-05-2017, 11:36 » |
|
Udało się odstawić piwo? Widać jakąś poprawę? Jak pisałem wcześniej odstawiłem, ale bardziej z ciekawości, bo nie wierzę w aż tak złe jego skutki (mam na myśli ciągle 1-2 szt.), zresztą alkohol całkowicie (ten w homeopatycznych ilościach tzn. urodzinowe toasty), już mija 4 tydzień. Zmniejszyły się przelewania, burczenie itd., ale ogólnie jeszcze są. Udało się odstawić stres? Może się oszukuję, ale wydaje mi się, że go nie było (jeśli masz na myśli ten związany z wynikiem histo), nawet umknęło mi, że minął termin odbioru badania, pojawiłby się gdyby wynik był bardziej destrukcyjny .
|
|
« Ostatnia zmiana: 18-05-2017, 14:21 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
|
|
|
Luciano
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767
|
|
« Odpowiedz #91 : 18-05-2017, 11:48 » |
|
Jeśli nie posiada się wiedzy to niestety pozostaje wierzyć.
|
|
|
Zapisane
|
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
|
|
|
Helusia
Offline
Płeć:
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749
|
|
« Odpowiedz #92 : 18-05-2017, 12:18 » |
|
Gastritis chronica erosiva Przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka. A co z Twoją kolonoskopią? O ile dobrze pamiętam czekałeś na termin.
|
|
« Ostatnia zmiana: 18-05-2017, 14:22 wysłane przez ArtComp »
|
Zapisane
|
Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
|
|
|
Andrus
|
|
« Odpowiedz #93 : 18-05-2017, 14:27 » |
|
Jeśli nie posiada się wiedzy to niestety pozostaje wierzyć Ja mam coś więcej, aniżeli wiedzę/teorię ... , praktykę życiową. A co z Twoją kolonoskopią? O ile dobrze pamiętam czekałeś na termin. Nie, czekałem na termin gastroskopii, która miała być na video a niestety nie ma. Teraz próbuję to ogarnąć, będę konsultował, szukał potwierdzeń itd., prawdopodobnie kolonoskopia przede mną. Przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka Tak, wiem , plus wrzód/wrzody, prawdopodobnie trzeba zwalczyć hilicobacterię i coś poradzić na stan zapalny, nie może się rozwijać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Luciano
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767
|
|
« Odpowiedz #94 : 18-05-2017, 14:44 » |
|
Ja mam coś więcej, aniżeli wiedzę/teorię ... , praktykę życiową. No, na pewno w dziedzinie wrzodów i badań lekarskich, bo raczej nie w kwestii zdrowia.
|
|
|
Zapisane
|
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
|
|
|
Shadow
Offline
Płeć:
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558
|
|
« Odpowiedz #95 : 18-05-2017, 16:02 » |
|
Przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka Tak, wiem , plus wrzód/wrzody, prawdopodobnie trzeba zwalczyć hilicobacterię i coś poradzić na stan zapalny, nie może się rozwijać. To jest tak oczywiste, żeby z takimi typowymi stanami zapalnymi jak wrzody na żołądku pojechać do Mistrza na ich zlikwidowanie. Miałbyś to z głowy w bardzo krótkim czasie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Andrus
|
|
« Odpowiedz #96 : 18-05-2017, 17:28 » |
|
Miałbyś to z głowy w bardzo krótkim czasie. Może tak, może nie .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Shadow
Offline
Płeć:
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558
|
|
« Odpowiedz #97 : 18-05-2017, 17:54 » |
|
Można sobie gdybać tak bez końca. Jedni wolą leżeć na kanapie, myśleć i zastanawiać się czy coś pomoże albo nie, może tak, może nie, a może lepiej nie sprawdzać i nie wiedzieć... Mogą tak całe życie się zastanawiać a potem umierają nigdy nie wiedząc czy coś by się udało, czy nie. Drudzy znów mówią "sprawdzam" i albo pomaga albo nie. Czy widzisz jak bardzo do przodu są Ci drudzy? W bardzo krótkim czasie są w stanie dostać odpowiedź czy dane rozwiązanie jest dla nich sukcesywne czy raczej brak rezultatów. Jeśli brak rezultatów, zabieram się za coś innego. Lata świetlne do przodu.
Sam sobie zadaj to pytanie i odpowiedz do której grupy należysz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kornelia_Placek
|
|
« Odpowiedz #98 : 18-05-2017, 20:55 » |
|
Pracoholizm to oznaka nerwicy, wiec stresy trzeba odstawić. Jesteś prawdopodobnie jak wielu, nakręconym robocikiem. To piwo z Lidla do tego i myśleć i obserwować dalej. Jeszcze może psiknij z rana na papierek lakmusowy, bedzie kwaśnie zapewne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Andrus
|
|
« Odpowiedz #99 : 19-05-2017, 09:05 » |
|
Jesteś prawdopodobnie jak wielu, nakręconym robocikiem Bingo, niestety. Pracoholizm to oznaka nerwicy, wiec stresy trzeba odstawić. Da się w ogóle? Muszę się zaopatrzyć w papierki lakmusowe.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|