Matylda
Offline
Płeć:
Wiek: 47
MO: maj 2007
Skąd: Poznań
Wiadomości: 109
|
|
« Odpowiedz #20 : 14-04-2009, 21:01 » |
|
Ja używam szarego mydła do mycia ciała, ale mojej twarzy ewidentnie nie służy. Ściąga skórę, jak każde inne mydło - nie macie tak? Muszę spróbować tego olejku pichtiowego z naftą do demakijażu - maluję w zasadzie tylko oczy, więc powinien dobrze zadziałać. Póki co myję twarz żelem do higieny intymnej i jestem zadowolona z efektów - dobrze zmywa makijaż, nie ściąga i nie podrażnia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Misia
|
|
« Odpowiedz #21 : 14-04-2009, 22:18 » |
|
Weszłam na stronę do tych ściereczek, ale nie znalazłam takiej do mycia twarzy. czy może ja coś nie tak szukam? Choć wydaje mimsię, że takie coś byłoby chyba dobre?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gosiek
Offline
Płeć:
MO: 10.11.2006
Skąd: Beskidy
Wiadomości: 243
|
|
« Odpowiedz #22 : 17-04-2009, 08:51 » |
|
Misia, u mnie w sklepie jest i szare mydło i Biały jeleń. Ja biorę to szare. Później sprawdzę, czy ma jakąś nazwę. Matylda, rzeczywiście szare mydło ściąga skórę, ale ja zaraz smaruję twarz maścią z witaminą A i jest ok. Każdy musi jednak wypróbować na sobie, co służy jego cerze, a co nie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Teasty
|
|
« Odpowiedz #23 : 23-04-2009, 22:24 » |
|
Odnośnie ściereczek Raypath. Miałam małą różową do twarzy o dużą białą do ciała. Na początku byłam bardzo zadowolona bo rewelacyjnie ściera brud z twarzy. Jednak po dłuższyms tosowaniu (ok. miesiąc) miałam bardzo przesuszoną cerę, zaczęły mi się robić liszaje i zaczerwienienia. Dużo czasu zleciało aż doprowadziłam swoją cerę do stanu zadowalającego. U mnie ściereczka nie zdała egzaminu, ale to nie znaczy, że inni tak samo będą na nią reagować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Balbina
Offline
Płeć:
MO: 2.11.2008
Skąd: Kraków
Wiadomości: 116
|
|
« Odpowiedz #24 : 23-04-2009, 22:36 » |
|
Ja też kilka lat temu zostałam posiadaczem całego kompletu "do utrzymania czystości" w domu, a w komplecie miałam takie właśnie dwie rękawice tzn jedna malutka do demakijażu i druga większa do ciała. Niestety podobnie jak Teasty nie byłam w stanie tego używać bo nie dość, że nie były przyjemne w użyciu / szorstkie / to jeszcze u mnie też wywoływały podrażnienia skóry. Pewnie jeszcze gdzieś leżą na dnie szafki w łazience. Pozostałe elementy w postaci nakładek na mopy w porządkach domowych nawet się sprawdzały / tylko cenę miały zabójczą Ja jak wiele osób tu piszących od 3-ech lat używam szarego mydła do całego ciała i jestem zadowolona.
|
|
|
Zapisane
|
"Jeżeli nie jesteś gotowy do zmiany swego życia, nie możesz oczekiwać pomocy" – Hipokrates
|
|
|
Balbina
Offline
Płeć:
MO: 2.11.2008
Skąd: Kraków
Wiadomości: 116
|
|
« Odpowiedz #25 : 23-04-2009, 22:38 » |
|
Nie dopisałam oczywiście, że chodzi o zestaw Raypath
|
|
|
Zapisane
|
"Jeżeli nie jesteś gotowy do zmiany swego życia, nie możesz oczekiwać pomocy" – Hipokrates
|
|
|
hajdi
|
|
« Odpowiedz #26 : 23-04-2009, 22:40 » |
|
Jednak po dłuższyms tosowaniu (ok. miesiąc) miałam bardzo przesuszoną cerę, zaczęły mi się robić liszaje i zaczerwienienia(...)U mnie ściereczka nie zdała egzaminu,... Pewnie coś w tym jest. Ich zadaniem jest wchłaniać dobrze wodę, więc twarz przesuszają. Nie wiadomo też dokładnie z jakiego są wykonane materiału. A zatem szukamy dalej...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bibi
Offline
Płeć:
MO: od maja 2006, niestety z pół roczną przerwą
Skąd: Kraków
Wiadomości: 67
|
|
« Odpowiedz #27 : 26-05-2009, 22:08 » |
|
Po długich poszukiwaniach trafiłam w końcu na specyfik, który się świetnie sprawdza do mycia twarzy. Także dobrze służy jako żel do ciała i do higieny intymnej. Chodzi mi o Savon Noir, mydło marokańskie zrobione z oliwy z oliwek i oleju laurowego z dodatkiem naturalnej sody. Ma konsystencję smaru do silników, pachnie jak smar, ale jest rewelacyjne. Natłuszcza skórę, wygładza i jest bardzo wydajne. Najtaniej znalazłam w internrtowym sklepie Lauro - ok. 30 zł i starcza na parę miesięcy.
|
|
|
Zapisane
|
Imperium się nie poddaje, Imperium kontratakuje!
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #28 : 26-05-2009, 23:07 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bibi
Offline
Płeć:
MO: od maja 2006, niestety z pół roczną przerwą
Skąd: Kraków
Wiadomości: 67
|
|
« Odpowiedz #29 : 27-05-2009, 08:15 » |
|
Grażynko, co do Savon Noir, to zależy od wersji. Faktycznie, to które podałam jest z wyciągiem z ziół. Ja mam tez opcję z olejkiem laurowym 5%, bo ładnie wszystko goi. Bazą jest tu oliwa z oliwek, dodatki w zależności od preferencji. Mydła z Aleppo, czyli mydła syryjskie odkryłam niedawno. Po raz pierwszy miałam wrażenie, że na prawdę jestem czysta Do tej pory myłam się raczej wodą, bo jakoś nie lubiłam mydeł dostępnych w sklepach. Te mydła robione są tradycyjnie. W przemyśle produkcyjnym mydeł naturalnych nie robi się lepszego mydła niz mydło Alep. Metoda produkcyjna tegoż mydła sięga prawie 2000lat. Całą operację robi się ręcznie.Jest to technika wyrobu rzemielśniczego długa i pieczołowicie pielęgnowana. Od tego czasu recepta prawie sią nie zmieniła. Sekret tego mydła polega na użyciu oliwy z oliwek i oleju z jagody wawrzynu.Te dwa składniki są mieszane w wielkim kamiennym kociołku do którego dodaje się wodę i sodę.Ażeby mydło było twarde jest suszone na swieżym powietrzu podczas 9 miesięcy. Na powierzchni kolor zmienia się z ciemnej zieleni do piaskowej jasności. Pod powierzchnią kolor nie zmienia się.(źródło: http://www.helfy.pl/mydlo-alep-5-laurie-bez-barwnika) Czyste mydło z Aleppo moim zdaniem jest świetne dla mężczyzn. Wydajne - kostka starcza na trzy miesiące, sprawdza się też jako szampon i mydło do golenia. Kiedyś mój chłopak uzywał Dove na sucha sk órę (i nie pomagało), teraz tego mydła i w miesiąc problem z sucha skóra zniknął Skład to (w różnych proporcjach) oliwa z oliwek, olej laurowy i soda wytrącona z soli morskiej. Jedyny kłopot (ale to dotyczy raczej kobiet), że pachnie jak mydło malarskie do ścian (efekt olejku laurowego). Podobno (ale to Lacky może coś więcej wiedzieć) tego mydła używają często pszczelarze, bo nie drażni pszczół swoim zapachem. Ja używam mydła mydła z Aleppo z dodatkiem olejku z jaśminu. Tobie, do cery dojrzałej polecałabym: http://www.lauro.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=95&category_id=26&manufacturer_id=0&option=com_virtuemart&Itemid=45 To mydło kupiłam mojej mamie i jest z niego bardzo zadowolona Olejek różany ma generalnie wspaniałe właściwości i jest używany do poprawiania kondycji cery dojrzałej. Na twarz polecam taką oto mieszankę: olej araganowy, parę kropelek absolutu z róży damascena, opcjonalnie parę kropli olejku jojoba, po kropelce czystej witaminy A i witaminy E. U żywać jako kremu na noc. Wygładza cerę, poprawia jej kolor, róża dodatkowo goi przebarwienia no i wspaniale pachnie
|
|
« Ostatnia zmiana: 27-05-2009, 10:22 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
Imperium się nie poddaje, Imperium kontratakuje!
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #30 : 27-05-2009, 10:27 » |
|
Basiu, dziękuję za podpowiedzi, rzeczywiście i mydło i krem, zapowiada się nieźle. Czy mama tego mydła używa do całego ciała? Na jak długo wystarczy przy codziennym stosowaniu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bibi
Offline
Płeć:
MO: od maja 2006, niestety z pół roczną przerwą
Skąd: Kraków
Wiadomości: 67
|
|
« Odpowiedz #31 : 27-05-2009, 11:07 » |
|
Mama najpierw używała mydła różanego tylko do twarzy, ale ponieważ stwierdziła, że czyste mydło z Aleppo (które też jej kupiłam) jest za mało kobiece zaczęła stosować mydło różane do całego ciała, a to z Aleppo używa do rąk (co okazało się świentym sposobem na nawilżenie suchej skóry dłoni). Mydło przy codziennym stosowaniu do całego ciała starcza na trochę ponad trzy miesiące. Wracając jeszcze do wątku Savon Noir. Mieszam je z glinka do twarzy (jaka jest pod ręką: zielona, czerwona), dodaję miodu gryczanego i tą mieszanką raz na dwa tygodnie myję twarz. Najpierw ciepłą wodą a później spłukuję zminą. Taki delikatny piling lekko złuszcza naskórek, ładnie rozjaśnia i wygładza skórę
|
|
|
Zapisane
|
Imperium się nie poddaje, Imperium kontratakuje!
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #32 : 27-05-2009, 19:16 » |
|
Na Lauro nie znalazłam absolutu z róży...?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bibi
Offline
Płeć:
MO: od maja 2006, niestety z pół roczną przerwą
Skąd: Kraków
Wiadomości: 67
|
|
« Odpowiedz #33 : 27-05-2009, 19:47 » |
|
Ja olejek różany zamawiałam tutaj: http://www.ecospa.pl/olejek-rozany-rosa-damascena-p-123.html Taniej nie znalazłam Tu także można kupic witaminy w czystej postaci.
|
|
« Ostatnia zmiana: 27-05-2009, 19:49 wysłane przez Bibi »
|
Zapisane
|
Imperium się nie poddaje, Imperium kontratakuje!
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #34 : 27-05-2009, 20:09 » |
|
Chyba się nie zdecyduję. Może komuś innemu się przyda. Poszukuję wody różanej, kiedyś można ją było kupić w aptece, niestety, już nie. Mydła mnie nęcą; ostatnio używałam siarkowego, ale wysusza, a te wskazane przez Ciebie chyba nie mają tej wady. Dziękuję
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bibi
Offline
Płeć:
MO: od maja 2006, niestety z pół roczną przerwą
Skąd: Kraków
Wiadomości: 67
|
|
« Odpowiedz #35 : 27-05-2009, 20:32 » |
|
Jeśli miałabym wybierać, to mydło różane i savon noir. Ładnie nawilżają cerę. Olej Araganowy poleciła mi kosmetyczka w sklepie i faktycznie się sprawdza jako krem i do demakijażu, wygładza cerę, ale zastanawiam się, czy nasz olej lniany nie byłby równie dobry, wszak też ma działanie kojące i posiada w sobie nienasycone kwasy tłuszczowe. Co do absolutu z róży, to szukam teraz jakichś nie-drakońsko-drogich olejków eterycznych. Jak znajdę, to napiszę. Mam parę pomysłów do przetestowania na mojej mamie i na sobie Teraz planuję przetestować różę na przebarwienia i małe blizny (brzydkie plamki na nogach - uczulenie na depliator). Dam znać, czy działa.
|
|
|
Zapisane
|
Imperium się nie poddaje, Imperium kontratakuje!
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #36 : 28-05-2009, 08:06 » |
|
Ja ostatnio zmywam makijaż śmietaną, taką zwykłą ze sklepu. Mam trądzik i nie chcę cery wysuszać dodatkowo innymi preparatmi. Robię tak od około 3 tygodni. W og óle nie stosuję wody, rano tylko alocit+krem z A. Widzę deliktaną poprawę (pryszcze są minimalne, a skóra już nie tak podrażniona), ale to może być też efekt olejku rokitnikowego. Dziękuję LenieG za tę sugestię ze śmietaną
|
|
« Ostatnia zmiana: 28-05-2009, 08:14 wysłane przez Rysiek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Beata
|
|
« Odpowiedz #37 : 06-07-2009, 11:51 » |
|
Mojej skórze dobrze robi mycie olejkami ( wiem że to nie nowość). Ostatnio zamawiałam olejki do mycia w sklepie Biochemii Urody. Są zrobione z naturalnych składników (tak piszą) i dobrze zmywają tłuszcz, używam ich do twarzy, pod prysznicem, do rąk, w dodatku ładnie pachną. Może ktoś ma pomysł na jakiś naturalny olejek do mycia pod prysznicem? (niestety nie mam wanny). A tu link do BU jeśli ktoś chce: http://www.biochemiaurody.com/sklep/oferta.html
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #38 : 06-07-2009, 15:14 » |
|
Tak chwaliłam tę metodę ze śmietaną, że teraz głupio napisać coś przeciw. Ograniczyłam tonizowanie alocitem do 1x dziennie, ale pryszcze rosną i rosną. Spróbowałam też tylko 1x dziennie używać kremu z vit.A. I czekam na poprawę. Stwierdziłam też, że skoro upał za oknem to mycie (nawet samą śmietaną) tylko 1x dziennie to za mało (przy pełnym makijażu). Spróbuję 2x. Martwię się, bo niedługo jadę na wesele, a tu taka cera..Wiem, że na efekty muszę poczekać, ale może ktoś podpowie jak złagodzić stan skóry choćby na ten czas.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #39 : 06-07-2009, 15:40 » |
|
przy pełnym makijażu
A kto to stosuje w takie upały pełny makijaż . Na dzień nadaje się jakiś lekki krem nawilżający pod bardzo delikatny makijaż - wystarczy tylko korektor tam, gdzie się go nie da uniknąć i sypki puder transparentny. Zastanów się nad śmietaną - sygnalizowałaś, że śmietana w kawie powoduje u Ciebie jakieś problemy. Może i mycie nią nie jest dla Ciebie za dobre. Lepiej zmyć makijaż oliwką lub dobrym płynem micelarnym (np. Ziai bez parabenów, Sodium-Lauryl Sulfat i Sodium-Laureth-Sulfat), zmyć wodą, przetrzeć alocitem. Krem z wit. A na noc - starty papierowym ręcznikiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|