Chcesz się zdrowo odżywiać, nie akceptujesz przetworzonego jedzenia, jesteś chory. Biegusiem do doktora, on ma lekarstwo dla ciebie. To nie żart!
"Wracając do sfabrykowanej ortoreksji, the Guardian pisze: „Ortoroktycy często mają bardzo sztywne zasady dotyczące jedzenia. Odmawianie spożywania cukru, soli, kofeiny, alkoholu, pszenicy, glutenu, drożdży, soi, kukurydzy i produktów mlecznych to dopiero początek ich listy. Nie spożywają również żadnej żywności, która miała kontakt z pestycydami, herbicydami albo takiej, która zawiera sztuczne dodatki.
Chwileczkę... unikanie chemikaliów, produktów mlecznych, soi czy cukru od teraz powoduje, że jesteś umysłowo chorym pacjentem? Według tych ekspertów tak. Jeżeli zadajesz sobie trud aby unikać pestycydów, herbicydów czy genetycznie zmodyfikowanej żywności jak soi czy cukru, to jest z tobą coś nie tak".
-
http://www.wolnaludzkosc.pl/pl/zdrowie-fakty/item/55019-syndrom-zdrowego-jedzenia-prosto-z-the-guardian-tłum-r-lorych