Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #20 : 25-05-2007, 14:54 » |
|
Apteka nie jest sposobem na zdrowie, lecz sztuczką na choroby. Nawet apteka natury.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Kawka
Stały bywalec
Offline
Płeć:
MO: 01-09-2005
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 154
|
|
« Odpowiedz #21 : 15-12-2007, 12:23 » |
|
Mistrzu
Zaobserwowałam u siebie ostatnio spore powiększenie węzłów chłonnych po obu stronach szyi tuż nad obojczykiem. Ponieważ nie byłam u lekarza do końca nie wiem, czy rzeczywiście są to węzły chłonne. Jeszcze miesiąc temu wszystko było OK. Wizytę u endokrynologa mam dopiero po Świętach, a badanie hormonów robię w przyszłym tygodniu. Szyja przez to obrzmienie - po prawej stronie zdecydowanie większe - wygląda nie za ciekawie.
Jestem przeszło 3 miesiące po operacji tarczycy, ale poziom hormonów nadal mam nie uregulowany. Piję już miksturę w pełnej dawce, biorę Euthyrox 100 mg plus suplementy.
Co by mi Mistrz doradził?
kawka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Agna
Offline
Płeć:
MO: 17-07-2007
Wiedza:
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 290
|
|
« Odpowiedz #22 : 06-01-2008, 14:01 » |
|
Witaj Kawko jak możesz to napisz czy to węzły chłonne. Jak się czujesz? Mój syn ma powiększone po prawej stronie na szyi za uchem. Pojawiły mu się na skórze głowy plamy z wysiękami wodnistymi i krwią, a teraz wszystko się powoli zaczyna goić trwa to długo domyślam się, że to oczyszczanie i to może powoduje powiększenie węzłów. :looka: Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #23 : 06-01-2008, 14:17 » |
|
Węzły chłonne są filtrami czynników szkodliwych i chronią przed przedostaniem się ich z naczyń limfatycznych do krwionośnych. Dlatego w każdym przebiegu infekcji czy też procesie oczyszczania węzły chłonne powiększają się i mogą boleć, gdyż na jakiś czas wchłaniają wszyskie substancje szkodliwe, by je następnie zneutralizować i wydalić.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Kawka
Stały bywalec
Offline
Płeć:
MO: 01-09-2005
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 154
|
|
« Odpowiedz #24 : 08-01-2008, 20:08 » |
|
Witaj Agna!
U mnie powiększenie węzłów chłonnych spowodował Detox+, którego to praparatu, jak powszechnie wiadomo, nie można stosować m.in. w przypadku przeszczepów. Tymczasem ja miałam przeszczepione przytarczyczki, o czym zupełnie zapomniałam..... Na szczęście nie doszło do odrzucenia przeszczepu.... Powiększone węzły specjalnie nie bolały. Nim sytuacja się wyjaśniła, trochę straciłam nerwów, nie ma co ukrywać. Teraz jest już wszystko OK. Dzięki za zainteresowanie. :skromny:
Pozdrowionka dla ciebie i synka Kawka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Agna
Offline
Płeć:
MO: 17-07-2007
Wiedza:
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 290
|
|
« Odpowiedz #25 : 08-01-2008, 20:48 » |
|
Cieszę się, że u Ciebie już jest wszystko ok. U mojego syna też powoli ustępuje powiększenie węzłów i ból. Pozdrawiam Cię cieplutko
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotrb111
Offline
Płeć:
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569
|
|
« Odpowiedz #26 : 08-01-2008, 21:25 » |
|
Mistrzu mam pytanie co do tych węzłów chłonnych czy jeżeli ich powiększenie jest spowodowane oczyszczaniem czy można je zostawić i czekać czy powinno się je wspomóc homeopatią lub ziołami? Jeżeli tak to jakimi?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Evaa8
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2004
Skąd: S.W.
Wiadomości: 315
|
|
« Odpowiedz #27 : 08-01-2008, 22:38 » |
|
Podobno też należy uważać, by ich nie przechłodzić i ew. ogrzewać. Czy to prawda? (gdy są powiększone).
|
|
|
Zapisane
|
evaa "Wiedza jest skarbem, który możemy wszędzie ze sobą zabrać".
|
|
|
przegor
|
|
« Odpowiedz #28 : 03-06-2008, 11:00 » |
|
Węzły chłonne są filtrami czynników szkodliwych i chronią przed przedostaniem się ich z naczyń limfatycznych do krwionośnych. Dlatego w każdym przebiegu infekcji czy też procesie oczyszczania węzły chłonne powiększają się i mogą boleć, gdyż na jakiś czas wchłaniają wszyskie substancje szkodliwe, by je następnie zneutralizować i wydalić. Witam Mam pytanie, jak długo, jeżeli powiększenie węzłów chłonnych jest wynikiem oczyszczania organizmu, może trwać taki stan?? U mnie jest tak, że pije MO od ponad 3 miesięcy, a węzły z jednej strony szyi mam powiększone gdzieś od okołu 2 miesięcy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #29 : 13-02-2009, 11:36 » |
|
Dzień dobry! Nareszcie udało mi się odnaleźć temat węzłów chłonnych. Wyczytałam tu o doraźnym zastosowaniu liści kapusty. Mistrz jednak pisze, że to jednka blokowanie. Tak zrozumiałam. Poza powiększonymi węzłam od paru dni (chyba jakaś infekcja bo zaczeło się od bólu gardła) pobolewa ucho-zrobiłam parówke z szałwi. Dziś ucho w lepszej kondycji, ale te węzły..Aha, jest lekki stan podgorączkowy. Niemal 4 tyg.temu przechodziłam grypę (prawdopodobnie paragrypę) z którą męczyłam się do 3 tygodni (prawdopodobnie za mało leżałam i zbyt wcześnie wróciłam do pracy). Czy Mistrz zaleca zastosowanie liści kapusty (dodam że u mnie prawie zawsze choroba tak się zaczyna-bólem węzłów) i doraźnie na ucho szałwia? pozdrawiam wera
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #30 : 13-02-2009, 11:38 » |
|
Owszem. Liść kapusty jest skuteczny w obkurczeniu węzłów chłonnych.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mariam_38
Offline
Płeć:
MO: 06-06-2009
Skąd: Kaszuby
Wiadomości: 224
|
|
« Odpowiedz #31 : 03-08-2009, 09:43 » |
|
5 lat temu miałam bardzo powiększone węzły chłonne po prawej stronie szyi. Lekarze twierdzili że są za duże, a antybiotykoterapia zupełnie nie zadziałała. Węzły miały ok. 4 cm. Miały, bo już ich nie mam, a w miejscu szwu ciągle pojawiają się jakieś ropne pryszcze. Teraz, czyli po 2 miesięcznej kuracji MO, odzywają mi się węzły w pachwinach. Są powiększone i bolą. Czasami ból przeszkadza w chodzeniu. Też staram się pić wodę, spacerować, jeździć na rowerze, na rolkach. Myślę, że nie ma co popędzać tego, co działa mikstura.
|
|
|
Zapisane
|
Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać. Cyceron
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #32 : 09-08-2009, 20:17 » |
|
Dlatego w każdym przebiegu infekcji czy też procesie oczyszczania węzły chłonne powiększają się i mogą boleć, gdyż na jakiś czas wchłaniają wszyskie substancje szkodliwe, by je następnie zneutralizować i wydalić. Tak, właśnie u mnie się tak dzieje podczas choroby infekcyjnej. Więc jest dobrze, ale.. Po przebytej pierwszej nieblokowanej i przeleżanej (w miare możliwości) grypie, w miejscach węzłów chłonnych szyjnych wysypało mi trądzikiem - nigdy tam nic nie było, a do teraz (minęło pół roku od tej infekcji) jakby podskórna kaszka i trądzik. Generalnie cała moja twarz pokryta jest kaszką i trądzikiem (głównie broda i czoło), ale to miejsce mnie zaskoczyło! Czy bakterie albo inne drobnoustroje mogą cały czas żerować na węzłach i próbują wyjść przez skórę? Odstawiłam również przemywanie alocitem, gdyż miałam wrażenie, że stan się zaostrzał.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iris
Offline
Płeć:
MO: obecnie nie stosuję
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 52
|
|
« Odpowiedz #33 : 10-08-2009, 13:10 » |
|
Witam, mój 4-letni syn, który po miesięcznej przerwie zaczął ponownie pić MO skarży się od wczoraj na ból pod pachą, gdy dotykam boli bardziej. Myślę, że to węzeł chłonny, ale nie potrafię stwierdzić czy jest powiększony. Dziś rano pojawiła sie wysypka pod szyją i na klatce piersiowej - u góry plac czerwony - lekko ciepły, poniżej drobne czerwone krosteczki. Myślę, że może to mieć związek z infekcją - parę dni temu syn miał temperaturę 37.8 st. dwa dni zostałw domu, wypoczywał, wydawało mi się, że przeszło, ale to chyba ciąg dalszy. Będę zmuszona znów odstawić MO. Od jakichś 2-3 miesięcy praktycznie nie udaje sie nam powrócić do picia MO, bo ciągle coś się dzieje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Petrolek
Początkujący
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 28-12-2012
Skąd: Zawiercie
Wiadomości: 5
|
|
« Odpowiedz #34 : 12-03-2013, 13:11 » |
|
Mój syn (8 lat) w niedzielną noc miał stan gorączkowy 37,5*C, nie podałam żadnych leków p.gorączkowych, rano jak zawsze podałam MO, dziecko skarżyło się na ból brzucha, został w domu, wysmarowałam szyję Pulmex Baby i Glimbaxem płucze gardło, i podaję oprócz tego 2 łyżeczki soku z cytryny na obkurczenie. Prosiłabym jeszcze o inne porady, aby zmniejszyć ryzyko podania antybiotyku dla syna. W 2012 roku wybrał ich 15 szt. ZGROZA!, ale angina goniła anginę, od końca grudnia 2012r. zaczęłam podawać MO i dopiero teraz w marcu dopadły go węzły.
Ostatnio też przeczytałam artykuł, że częste anginy mogą być syndromem PFAPA, jednakże badań w zwykłym laboratorium nie da się zrobić!
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-04-2013, 10:59 wysłane przez Agata »
|
Zapisane
|
Petrolek
|
|
|
Earthwindsun
Offline
Płeć:
MO: 04.04.2010 zakończenie stosowania 13.01.2013
Skąd: Gdańsk
Wiadomości: 205
|
|
« Odpowiedz #35 : 12-03-2013, 14:20 » |
|
...aby zmniejszyć ryzyko podania antybiotyku dla syna. W 2012 roku wybrał ich 15 szt. ZGROZA!!!, Po pierwsze antybiotyki powodują dysbiozę-zanik symbiotycznej flory bakteryjnej. Symbiotyczna flora bakteryjna jest niezbędna do utrzymanaia zdrowia. Z twojego opisu zrozumiałem, że twój syn dostał 15 szt antybiotyków. Tak?
|
|
|
Zapisane
|
Wiedza jest dziedzictwem ludzkości. Ideologia jest kultem jednostki. Grzesiek
|
|
|
Kamil
|
|
« Odpowiedz #36 : 12-03-2013, 17:14 » |
|
Mój syn w niedzielną noc miał stan gorączkowy 37,5C, nie podałam zadnych leków p.gorączkowych, rano jak zawsze podałam MO, dziecko skarżyło się na ból brzucha (8letni), został w domu, wysmarowałam szyję Pulmex Baby i Glimbaxem płucze gardło, i podaję oprócz tego 2 łyżeczki soku z cytryny na obkurczenie. Prosiłabym jeszcze o inne porady, aby zmniejszyć ryzyko podania antybiotyku dla syna. W 2012 roku wybrał ich 15 szt. ZGROZA!!!, ale angina goniła anginę, od końca grudnia 2012 r zaczęłam podawać MO i dopiero teraz w marcu dopadły go węzły.
Ostatnio też przeczytałam artykuł, że częste anginy mogą być syndromem PFAPA, jednakże badań w zwykłym laboratorium nie da się zrobić?! A po jakiego grzyba mu w ogóle potrzebny antybiotyk? Wyrzucić wszystkie do kosza o ile jakiekolwiek w domu są, a jeżeli ich nie ma to nie kupować. Może i jestem starszy od Twojego syna, ale to nie ma znaczenia. Od trzech dni przechodzę zapalenie gardła z gorączką 38 (dziś w nocy wreszcie dopadła), w dodatku wysypka, katar i kaszel, ból głowy i oczu, ale nie biorę żadnego soku z cytryny na odkurczenie (?), nawet maceratu nie pije, MO odstawione. Jak głowa za mocno boli to idę spać. I po co tutaj antybiotyk? Żeby zaburzyć ten piękny prozdrowotny proces, dzięki któremu można być o krok do zdrowia? Ośmioletniemu dziecku wystarczy Twoje ciepło i pewność, że aktualny prozdrowotny proces jest czymś najnormalniejszym w naturze. Ty musisz być spokojna przy nim i go zapewniać, że to jest dobre, a chemia i leki tylko przeszkodzą. Człowiek istnieje dłużej niż jeden wiek. Kiedyś nie było antybiotyków i ludzie też żyli i przechodzili takie choroby leżąc w łóżkach, odchorowując. A anginę przeszedłem kilka miesięcy temu również bez leków. Ciepło ubrany, z arafatką zawiązaną wokół szyi. Piłem gorącą herbatę posłodzoną miodem i macerat z korzenia prawoślazu, bo miałem bardzo suchy kaszel i żyje. http://bioslone.pl/porady-medycyny-ludowej/goraca-herbata-z-miodemhttp://www.bioslone.pl/czesto-zadawane-pytania/wodny-macerat-korzenia-prawoslazuhttp://forum.bioslone.pl/index.php?topic=25174.msg176400#msg176400 tutaj też dostałaś rady. I nie płucz mu gardła Glimbaxem, to syf który szkodzi. Czy wiesz co to jest i jakie ma działanie?
Dodano: Przeczytaj np. ten artykuł o antybiotykach - http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=26040.0;topicseen
|
|
« Ostatnia zmiana: 12-03-2013, 18:18 wysłane przez Kamil Niemcewicz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Agnieszka_B
|
|
« Odpowiedz #37 : 13-10-2013, 12:42 » |
|
Panie Józefie, podczas mojej wczorajszej wizyty, zalecił mi Pan zastosowanie oleju rycynowego na mój powiększony węzeł na szyi. Nie bardzo wiem jak się do tego zabrać, niewiele jest na ten temat na forum. Jak długo należy mieć taki okład na szyi? Czy można na całą noc i czy olej ma być podgrzany? Dziękuje jeszcze raz za wczorajszą pomoc.
|
|
« Ostatnia zmiana: 13-10-2013, 13:27 wysłane przez Nieboraczek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Motyl
|
|
« Odpowiedz #38 : 13-10-2013, 13:28 » |
|
Ja mam powiększone węzły chłonne przy prawym uchu i pod żuchwą cały czas, odkąd tylko pamiętam. Nie bolą, więc nie robię z tym nic. W dzieciństwie często miałam infekcje i dostawałam dużo zastrzyków (penicylinę), więc prawdopodobnie ma to z tym coś wspólnego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Angelika
Offline
Płeć:
MO: 1.09.2012-1.06.2015; 29.11.2016 - z przerwami
Skąd: Żyrardów
Wiadomości: 97
|
|
« Odpowiedz #39 : 18-08-2019, 22:39 » |
|
Około 2-3 tygodnie temu pojawił się od prawą pachą mały guzek. Natomiast od wczoraj zauważyłam, że zaczął się w tym miejscu powiększać i boleć węzeł chłonny, guzek oczywiście nadal jest, myślę że się nie powiększył.
Moje pytanie, czy muszę koniecznie coś z tym robić? Chciałabym nic nie robić, ale nie mam pewności, czy to dobra droga. Będę wdzięczna za odpowiedź.
PS. MO obecnie nie piję, bo nawet 1/4 dawki powoduje mocniejsze objawy oczyszczania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|