Laokoon
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510
|
|
« Odpowiedz #20 : 08-07-2011, 16:57 » |
|
No tak, ale ta druga banda, co przebiera już nóżkami, aby zasiąść też na Wieskiej to jaka jest? To co Mówi JKM, to gruszki na wierzbie. Założmy, że dostają te 6% głosów i wchodzą rozsiąść się w ławach poselskich, ponażerać się z pieniedzy podatników. I co dalej? Opozycja ? A może koalicja z PO lub z PiS . Dajcie spokój. Potrzebna jest całkowita zmiana świadomosci Polaków. Ja tego nie widzę. Lepiej sami dbajcie o swoje życie, a politykom nie ufajcie. Nie da się nie zgodzić. Tylko tyle może że "oni jeszcze nie rządzili" jak słusznie zauważył premier Lepper.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomasz Urbanowicz
|
|
« Odpowiedz #21 : 08-07-2011, 19:29 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jack
Offline
Płeć:
MO: sierpień 2010
Wiadomości: 230
|
|
« Odpowiedz #22 : 10-07-2011, 22:03 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
Pacjent - stan umysłu.
|
|
|
Tomasz Urbanowicz
|
|
« Odpowiedz #23 : 11-07-2011, 05:42 » |
|
JKM - playlista nr 9 (Dęblin): http://goo.gl/1NosB
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomasz Urbanowicz
|
|
« Odpowiedz #24 : 27-07-2011, 07:46 » |
|
http://www.nowaprawica.org.pl/home/item/stanowisko-knp-w-sprawie-naprawy-lecznictwaPan Stanisław Żółtek, I Wiceprezes Kongresu Nowej Prawicy, odpowiada na pytania ogólnopolskiej gazety medycznej „Vita Medium”.
1. NFZ – reforma całkowita czy częściowa? Centralizacja czy decentralizacja służby zdrowia?
Tylko likwidacja NFZ (przy równoczesnej likwidacji obowiązkowych składek ubezpieczenia zdrowotnego) zmieni coś na lepsze. Każda reforma NFZ (i częściowa i całkowita) będzie jedynie udawaniem zmian, by administracja (nieważne, czy w postaci NFZ, kas chorych czy inaczej) nadal dobrze żyła z przymusowych składek.
2. Szpitale prywatne czy państwowe?
Szpitale powinny być sprywatyzowane. Ale równocześnie z prywatyzacją szpitali winno nastąpić drastyczne zmniejszenie biurokratycznych, administracyjnych obciążeń szpitali. Ale to jedynie pierwszy krok minimalnie poprawiający sprawność organizacyjną szpitali. Dalsze kroki opisane w punkcie 3.
3. Ubezpieczenia zdrowotne – najlepszy system.
Likwidacja obowiązkowych składek ubezpieczenia zdrowotnego i likwidacja NFZ, a tak zaoszczędzone pieniądze obywatele mogą przeznaczyć na dobrowolne, prywatne ubezpieczenia zdrowotne lub zaoszczędzić je na opłatę leczenia. Oczywiście tak zaoszczędzonych pieniędzy wystarczy im na znacznie lepszą niż dzisiaj opiekę lekarską, bo dzisiaj większa część składek ubezpieczenia zdrowotnego obywateli idzie na administrację NFZ, na związaną z NFZ biurokrację szpitali i innych placówek zdrowia oraz na bardzo kosztowne i ekskluzywne leczenie uprzywilejowanej klasy polityków i wysokiej rangi urzędników.
4. Finansowanie służby zdrowia – Polska służba zdrowia a europejskie standardy. Najlepsze lekarstwo na rozwiązanie dylematów funkcjonowania służby zdrowia.
Finansowanie leczenia, a nie jakiejś „służby(-brr...) zdrowia” winni sobie zapewnić obywatele z pieniędzy, które do tej pory kradnie im państwo (obowiązkowe składki ubezpieczenia zdrowotnego) poprzez dobrowolne ubezpieczenia zdrowotne lub zaoszczędzone w ten sposób pieniądze (patrz punkt 3). Natomiast budżet państwa winien pokrywać (w prywatnych ośrodkach) leczenie sierot, chorych psychicznie i osób niedołężnych – tam, gdzie nie ma najbliższej rodziny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mariuszek
|
|
« Odpowiedz #25 : 31-07-2011, 22:07 » |
|
Jeżeli zajada się taką żywnością i mu nie szkodzi to tylko dobrze o nim świadczy. Widocznie ma zdrowe jelita, może też popija MO po kryjomu. Nie powiedział nic sprzecznego z ideą biosłone.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Voldin
|
|
« Odpowiedz #26 : 01-08-2011, 02:56 » |
|
To już trzeba naprawdę dużej siły woli, żeby teksty typu "jakby konserwanty były szkodliwe, to by ludzie nie kupowali rzeczy z konserwantami", albo sugerowanie, że dla ludzi rzeczą naturalną jest, że w wieku 70 lat nie ma się zębów (nie wiem bez pomocy czego, tych konserwantów;)?) uznać za spójne z Biosłone. Raczej mam wrażenie, że to o czym tu się pisze to dla niego są same bzdury i co najwyżej nieźle by się ubawił, gdyby trafił na forum, a nie pokryjomu mo popija.
Tobie Tomasz też się dziwię. Byłeś największym obrońcą kościoła katolickiego w jednym z gorących wątków jaki tu miał miejsce. A teraz beztrosko sypiesz linkami do wystąpień Korwina, gdzie jakiegoś księdza radośnie ośmiesza ("ja w przeciwieństwie do księdza jestem katolikiem/wierzę w Boga"), a kościół katolicki uważa chyba za niewiele warty ("ja wiem, że w kościele katolickim po Soborze Watykańskim się już nie wierzy w Boga"). To o co Tobie właściwie chodzi?
Dodatkowo wytłumacz mi dlaczego według Korwina ograniczenie wolnej woli przez prawo czyni sąd ostateczny bezsensownym, a chwilę później mówi, że ograniczenie wolnej woli przez wku#$%onego ojca, który zamyka ćpającego syna siłą w pokoju, aż się narkotyków oduczy już jest ok i wpływu na sens sądu ostatecznego nie ma?
Nie sądzę, aby on był więcej wart od całej reszty polityków. Spotkałem go kiedyś w restauracji sejmowej. Był tam, gdy już dawno nie był posłem, więc co go tam ciągnęło:)? Jedzenie bez szaleństw, więc najeść się mógł gdzie indziej. Obstawiam, że liczył, że spotka Tuska i się załapie na listy PO;)
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-08-2011, 03:16 wysłane przez Voldin »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mariuszek
|
|
« Odpowiedz #27 : 01-08-2011, 11:12 » |
|
Może jestem ułomny, ale nigdzie nie wyczytałem żeby Pan Józef piętnował konserwanty. Jeżeli już to raczej krytykuje pogoń za wściekle zdrową żywność. Dla mnie przekaz jest prosty. To konsument, a nie urzędnik decyduje o tym, co mamy jeść. Konserwanty są tu użyte, jako słowo klucz. Równie dobrze mógł użyć słów: słonina, sól, jajka. Nie może być tak, że to urzędnicy decydują, co jest dobre a co złe dla człowieka. Poczytaj sobie wątek o szczepieniach gdzie urzędnicy są mądrzejsi od rodziców.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jack
Offline
Płeć:
MO: sierpień 2010
Wiadomości: 230
|
|
« Odpowiedz #28 : 01-08-2011, 11:54 » |
|
Może jestem ułomny, ale nigdzie nie wyczytałem żeby Pan Józef piętnował konserwanty. Jeżeli już to raczej krytykuje pogoń za wściekle zdrową żywność. Dla mnie przekaz jest prosty. To konsument, a nie urzędnik decyduje o tym, co mamy jeść. Konserwanty są tu użyte, jako słowo klucz. Równie dobrze mógł użyć słów: słonina, sól, jajka. Nie może być tak, że to urzędnicy decydują, co jest dobre a co złe dla człowieka. Poczytaj sobie wątek o szczepieniach gdzie urzędnicy są mądrzejsi od rodziców.
Zatem zadaj pytanie osobom z naszego kręgu, kto z nas kupuje żywność zanieczyszczoną konserwantami. Na pewno konserwanty są mniejszym złem niż np homogenizacja żywności, niemniej jeśli jest taka możliwość to ich należy unikać. Dla mnie w jego wypowiedzi istotnym jest to, ze jako osoba publiczna wypowiada się na tematy, o których nie ma zielonego pojęcia. "Konserwanty tak specjalnie nie szkodzą, bo gdyby szkodziły, to ludzie by nie kupowali rzeczy z konserwantami"... to analogicznie rozumując można by powiedzieć że leki też nie szkodzą, bo gdyby szkodziły, to ludzie nie kupowaliby leków na taka skalę, na jaką kupują. Owszem, masz trochę racji w tym, że jeśli mamy uszczelnione jelita, to z niewielką ilością konserwantów nasz układ wydalniczy sobie poradzi, ale z jego wypowiedzi wnioskuję, że niezdrowe serki można jeść do woli, a konserwantami przejmować się nie trzeba.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-08-2011, 12:02 wysłane przez Jack »
|
Zapisane
|
Pacjent - stan umysłu.
|
|
|
Heniek
Offline
Płeć:
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853
|
|
« Odpowiedz #29 : 01-08-2011, 12:05 » |
|
Może jestem ułomny, ale nigdzie nie wyczytałem żeby Pan Józef piętnował konserwanty. Człowiek konserwantami posługuje się od tysiącleci. Konserwanty na ogół spełniają pożyteczną funkcję - przedłużają czas przydatności produktu spożywczego. Lepiej dodać do produktu spożywczego szczyptę konserwantów, niż zmienić strukturę całego produktu w procesie sterylizacji, pasteryzacji, homogenizacji lub napromieniowania itp. Oczywiście z konserwantami, jak ze wszystkim, nie należy przesadzać. Konserwanty można używać do przedłużania przydatności spożywczej produktów dobrej jakości. Jednak używanie konserwantów do ratowania produktów kiepskiej jakości to pomysł, który negatywnie odbija się na kondycji organizmu konsumenta. Poza tym konserwanty posiadają różne właściwości, nie tylko konserwują ale też "poprawiają" smak. Często konserwanty dodaje się w nadmiarze do kiepskiego czyli niejadalnego produktu spożywczego, po to aby zamaskować jego kiepski smak.
|
|
|
Zapisane
|
Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
|
|
|
Voldin
|
|
« Odpowiedz #30 : 01-08-2011, 12:11 » |
|
Ale mnie tu nie chodzi o to, że przyzwolenie na używanie konserwantów jest jakoś sprzeczne z Biosłone, ale raczej sam sposób rozumowania, że skoro ludzie masowo coś chętnie kupują to nie może być szkodliwe. To już jest bardzo niezgodne z Biosłone. Konserwanty same w sobie sprzeczne na pewno nie są, bo są i mniej szkodliwe i bardziej szkodliwe i ogólnie dawka czyni truciznę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jack
Offline
Płeć:
MO: sierpień 2010
Wiadomości: 230
|
|
« Odpowiedz #31 : 01-08-2011, 12:38 » |
|
Człowiek konserwantami posługuje się od tysiącleci. Konserwanty na ogół spełniają pożyteczną funkcję - przedłużają czas przydatności produktu spożywczego. Lepiej dodać do produktu spożywczego szczyptę konserwantów, niż zmienić strukturę całego produktu w procesie sterylizacji, pasteryzacji, homogenizacji lub napromieniowania itp.
Ja tu miałem na myśli tylko i wyłącznie konserwanty syntetyczne oznaczane jako "E..." .
|
|
|
Zapisane
|
Pacjent - stan umysłu.
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #32 : 01-08-2011, 14:13 » |
|
Konserwanty niesyntetyczne także są oznaczone jako E...
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Tomasz Urbanowicz
|
|
« Odpowiedz #33 : 01-08-2011, 18:35 » |
|
Tobie Tomasz też się dziwię. Byłeś największym obrońcą kościoła katolickiego w jednym z gorących wątków jaki tu miał miejsce. A teraz beztrosko sypiesz linkami do wystąpień Korwina, gdzie jakiegoś księdza radośnie ośmiesza ("ja w przeciwieństwie do księdza jestem katolikiem/wierzę w Boga"), a kościół katolicki uważa chyba za niewiele warty ("ja wiem, że w kościele katolickim po Soborze Watykańskim się już nie wierzy w Boga"). To o co Tobie właściwie chodzi? JKM jest katolikiem i to konserwatywnym. W ogóle chyba nie rozumiesz podejścia JKM - on jest przeciwny, żeby cokolwiek legalizować, zabraniać itp. "Chcesz to żryj konserwanty, nie chcesz nie żryj" - chcącemu nie dzieje się krzywda.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-08-2011, 18:38 wysłane przez Tomasz Urbanowicz »
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #34 : 01-08-2011, 18:58 » |
|
Konserwanty niesyntetyczne także są oznaczone jako E...
Dodam, że w tej nomenklaturze E oznacza Europe ( z ang.) a cyfra (INS - International Numbering System) - system numeryczny Codex Alimentarius do oznaczania poszczególnych substancji dodawanych do żywności. Przykład: E150 - oznacza karmel naturalny ale już E150a, E150b... oznacza karmele sztuczne. Dozwolone w Polsce dodatki do żywności określone są w rozporządzeniu MZ z 18.09.2008, (Dz.U. 177. poz. 1094 z 2008r.). Rozporządzenie zawiera wykazy dodatków do żywności. Ciekawa lektura. http://g.ekspert.infor.pl/p/_dane/akty_pdf/DZU/2008/177/1094.pdf#zoom=90
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-08-2011, 19:09 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Voldin
|
|
« Odpowiedz #35 : 01-08-2011, 20:27 » |
|
JKM jest katolikiem i to konserwatywnym.
W ogóle chyba nie rozumiesz podejścia JKM - on jest przeciwny, żeby cokolwiek legalizować, zabraniać itp. "Chcesz to żryj konserwanty, nie chcesz nie żryj" - chcącemu nie dzieje się krzywda. Jeżeli nie widzisz nic dziwnego i nielogicznego w katoliku (czyli jak rozumiem wyznawcy doktryny Kościoła katolickiego), który podkreśla, że wierzy w Boga, a który uważa, że Kościół katolicki za bandę ateistów, to rzeczywiści nie pogadamy. Nie wiem czy wiesz, o którym filmiku teraz mówimy z wrzuconych przez Ciebie. Zakładam, że jak już łamiesz forumowy regulamin i wrzucasz linki bez odpowiedniego opisu to chociaż sam te filmiki obejrzałeś. Drugi akapit to nie bardzo rozumiem jak się ma do mojej wypowiedzi? W ostatnim zdaniu to chyba chodziło Ci o "niech", zamiast "nie". Teraz ono sugeruje, że nawróciłeś się na "Prawo przyciągania", więc Twoje poczynania tutaj mają dla mnie już trochę większy sens;)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomasz Urbanowicz
|
|
« Odpowiedz #36 : 02-08-2011, 07:36 » |
|
Jeżeli nie widzisz nic dziwnego i nielogicznego w katoliku (czyli jak rozumiem wyznawcy doktryny Kościoła katolickiego), który podkreśla, że wierzy w Boga, a który uważa, że Kościół katolicki za bandę ateistów, to rzeczywiści nie pogadamy. Nie wiem czy wiesz, o którym filmiku teraz mówimy z wrzuconych przez Ciebie. Zakładam, że jak już łamiesz forumowy regulamin i wrzucasz linki bez odpowiedniego opisu to chociaż sam te filmiki obejrzałeś. Proponuję Ci na spokojnie obejrzeć ten filmik i nie gadać bzdur. W swój sposób skrytykował podejście tego księdza do legalizacji, czy nie legalizacji narkotyków. Bóg dał nam wolną wolę i czy łykamy narkotyki, aspirynę, czy cyjanek potasu to jest to nasz wybór. Przysłuchaj się uważnie jakich argumentów na to użył. W tej debacie jakoś ksiądz sam się lekko ośmieszył, jakoś nie miał już później nic ciekawego do powiedzenia. To, że jestem obrońcą Kościoła Katolickiego, nie oznacza, że mam bronić poglądy poszczególnych księży. I nie jestem rzecznikiem JKM - on sam się broni, tylko trzeba mu dać szansę i wysłuchać ze zrozumieniem co ma do powiedzenia. W ogóle, to bawisz się w moderatora, żeby mi mówić co łamię, a co nie łamię? Teraz ono sugeruje, że nawróciłeś się na "Prawo przyciągania", więc Twoje poczynania tutaj mają dla mnie już trochę większy sens;) Tego to w ogóle nie rozumiem. Możesz jaśniej? Nie nawróciłem się na żadne prawo przyciągania, czy inny bzdet.
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-08-2011, 07:55 wysłane przez Tomasz Urbanowicz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mariuszek
|
|
« Odpowiedz #37 : 02-08-2011, 16:36 » |
|
No tak, ale ta druga banda, co przebiera już nóżkami, aby zasiąść też na Wieskiej to jaka jest? To co Mówi JKM, to gruszki na wierzbie. Założmy, że dostają te 6% głosów i wchodzą rozsiąść się w ławach poselskich, ponażerać się z pieniedzy podatników. I co dalej? Opozycja ? A może koalicja z PO lub z PiS . Dajcie spokój. Potrzebna jest całkowita zmiana świadomosci Polaków. Ja tego nie widzę. Lepiej sami dbajcie o swoje życie, a politykom nie ufajcie. Trafiłaś w samo setno Iza. To są gruszki na wierzbie, dla wyborców popierających PiS czy PO faktycznie dziwnym może być fakt, że mogą nie płacić podatku dochodowego, nie opłacać składek ZUS, płacić za paliwo 2,5 zł zamiast 5 z groszami. To może być szokujące. Dajcie spokój. Potrzebna jest całkowita zmiana świadomosci Polaków. (..) Lepiej sami dbajcie o swoje życie, a politykom nie ufajcie.
To są święte słowa jakbym słyszał Pana Janusza, to człowiek ma decydować, co dla niego jest dobre. Państwo ma jedynie bronić obywatela od wroga zewnętrznego i wewnętrznego. Jak myślisz ile będzie potrzebnych wtedy ministerstw? dwa, trzy w porywach może cztery i wszystko.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomasz Urbanowicz
|
|
« Odpowiedz #38 : 03-08-2011, 19:00 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomasz Urbanowicz
|
|
« Odpowiedz #39 : 09-08-2011, 09:14 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|