Niemedyczne forum zdrowia
14-05-2024, 09:37 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kisiel owocowy - jeść, nie jeść?  (Przeczytany 8737 razy)
olisha
« : 14-03-2010, 22:57 »

Powiedzcie mi, jak to jest z kisielem w dalszych etapach diety? Można jeść, czy nie można? Oczywiście mam na myśli taki robiony samemu, z owoców i mąki ziemniaczanej. W innych wątkach znalazłam raz, że jeść, drugi raz, że nie. I nie wiem...
« Ostatnia zmiana: 15-03-2010, 11:05 wysłane przez Hajdi » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #1 : 14-03-2010, 23:27 »

To proste - próbujesz i obserwujesz reakcje. Umiarkowana ilość (jakieś 150-200 ml) z pewnością nie zaszkodzi, byle nie w pierwszym etapie.
Zapisane
olisha
« Odpowiedz #2 : 15-03-2010, 11:01 »

Jasne, że nie w pierwszym, ale ten już za mną smile . To dobrze, że mogę spróbować, bo... kisiel za mną chodzi, nie mogę się uwolnić .
Zapisane
darek
« Odpowiedz #3 : 11-05-2010, 08:55 »

A czy kisiel nie jest jakimś produktem przemysłowym, którego nie powinno się jeść  ?
Zapisane
Eva
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-06-2009r.
Wiadomości: 130

« Odpowiedz #4 : 12-05-2010, 18:09 »

Cytat
A czy kisiel nie jest jakimś produktem przemysłowym, którego nie powinno się jeść  ?

Ten ze sklepu zapewne tak, choć przyznam że ja od niepamiętnych czasów przygotowuję go sama. Gotuję kompot z owoców sezonowych (w okresie zimowym z zapasów), z dodatkiem goździków i cynamonu, a następnie zagęszczam mąką ziemniaczaną rozprowadzoną w zimnej wodzie. Polecam - nam bardzo smakuje .
« Ostatnia zmiana: 12-05-2010, 21:31 wysłane przez Lilijka » Zapisane
darek
« Odpowiedz #5 : 12-05-2010, 21:22 »

A to w takim razie ja poproszę bardziej szczegółowy przepis (proporcje itp.).
Zapisane
Loret
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007-2008. Obecnie nie stosuję.
Wiadomości: 415

« Odpowiedz #6 : 13-05-2010, 06:55 »

Cytat
Gotuję kompot z owoców sezonowych (w okresie zimowym z zapasów)
Można ewentualnie wykorzystać sok owocowy własnej roboty rozcieńczony z wodą.
Zapisane

Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
Eva
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-06-2009r.
Wiadomości: 130

« Odpowiedz #7 : 13-05-2010, 20:25 »

Cytat
A to w takim razie ja poproszę bardziej szczegółowy przepis (proporcje itp.).

Darku, gotujesz kompot lub jak napisała Loret rozcieńczasz sok owocowy , doprowadzasz do wrzenia i zestawiasz z ognia ( jak już pisałam dodaję trochę cynamonu i goździków, czasem kolendry i plasterek cytryny- tak żeby był smaczny). W osobnym naczyniu mąkę ziemniaczaną rozprowadzasz zimną wodą i ciągle mieszając wlewasz cienkim strumieniem  do gorącego kompotu, powoli żeby nie porobiły się grudki mąki, Całość jeszcze raz zagotuj i rozlej do wypłukanych pucharków. Niestety nie potrafię wskazać dokładnej proporcji, robię to na oko tzn. do uzyskania konsystencji kisielu ( może ze dwie łyżki mąki na ok. 2 l kompotu)
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!