A to w takim razie ja poproszę bardziej szczegółowy przepis (proporcje itp.).
Darku, gotujesz kompot lub jak napisała Loret rozcieńczasz sok owocowy , doprowadzasz do wrzenia i zestawiasz z ognia ( jak już pisałam dodaję trochę cynamonu i goździków, czasem kolendry i plasterek cytryny- tak żeby był smaczny). W osobnym naczyniu mąkę ziemniaczaną rozprowadzasz zimną wodą i ciągle mieszając wlewasz cienkim strumieniem do gorącego kompotu, powoli żeby nie porobiły się grudki mąki, Całość jeszcze raz zagotuj i rozlej do wypłukanych pucharków. Niestety nie potrafię wskazać dokładnej proporcji, robię to na oko tzn. do uzyskania konsystencji kisielu ( może ze dwie łyżki mąki na ok. 2 l kompotu)