LenaG
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 08-04-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 184
|
|
« : 26-01-2009, 13:23 » |
|
Przyznam, że się trochę ociągałam z tym wątkiem, ale w końcu postanowiłam się odezwać, bo zaczynam się niepokoić. Od miesiąca mierzę codziennie temperaturę. Mam zawsze 37 stopni. To chyba nie jest dobrze? Kupiłam już specjalnie nowy termometr, bo zwątpiłam w swój stary. Niestety, wynik ten sam. Poza tym raczej nic mi nie dolega. Skąd więc ciągły stan podgorączkowy? Czy mam się czym niepokoić? Ucieszyłabym się z jakiejś konkretnej temperatury, bo wiedziałabym, ze to jakies konkrety. A tak? To ja nie wiem co to ma być?
|
|
|
Zapisane
|
"Życie polega na wyborach między tym co dobre, a tym co łatwe" "ŻYCIE JEST BARDZO NIEBEZPIECZNYM ZAJĘCIEM. ŚMIERTELNOŚĆ SIĘGA STU PROCENT!"
|
|
|
Marlenka
Offline
Płeć:
Wiek: 57
MO: 12-08-2007
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 335
|
|
« Odpowiedz #1 : 26-01-2009, 13:30 » |
|
Ja miałam 37- 37,5 przez 2 lata. Lekarze nie umieli znaleźć przyczyny. Samo się uspokoiło i od kilku lat temperatura jest normalna, jednakże osatnio z tendencją do obniżonej (36).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
MohSETH
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: 21-10-2008
Skąd: Legnica
Wiadomości: 215
|
|
« Odpowiedz #2 : 26-01-2009, 13:32 » |
|
Ja też od kiedy pamiętam to moja "Normalna" temperatura to 37.1'C i jakoś żyję... Nie wiem skąd się ta anomalia wzięła, ale mam ją już z 15 lat... Tyle mogę sobie przypomnieć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
LenaG
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 08-04-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 184
|
|
« Odpowiedz #4 : 26-01-2009, 14:25 » |
|
być może nieco podwyższoną ze względu na przebiegający regeneracji komórek U mnie ten stan jest nie "od zawsze" tylko dopiero od miesiąca. Czy to oznacza, że w związku z MO coś wreszcie zaczęło się dziać ? Byłoby świetnie, bo już nie mogę się doczekać! Tym bardziej, że odkąd przyjmuję MO to mam wrażenie, że odporność mi wręcz wzrosła, bo nic mnie nie łapie, nawet najmniejszy katarek. A jakoś infekcji oczyszczającej się nie mogę dorobić.
|
|
|
Zapisane
|
"Życie polega na wyborach między tym co dobre, a tym co łatwe" "ŻYCIE JEST BARDZO NIEBEZPIECZNYM ZAJĘCIEM. ŚMIERTELNOŚĆ SIĘGA STU PROCENT!"
|
|
|
Julia Ciesielska
|
|
« Odpowiedz #5 : 26-01-2009, 19:15 » |
|
Może jesteś w ciąży :p wtedy temperatura jest na początku podwyższona A tak poważnie to zazdroszczę Ci - ja choruję od wakacji średnio raz w miesiącu, ciągle jakieś drobne infekcje, ale bez gorączki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
LenaG
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 08-04-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 184
|
|
« Odpowiedz #6 : 26-01-2009, 20:42 » |
|
W ciąży nie jestem na pewno, no chyba że to możliwe jest telepatycznie ale w to mój mąż chyba by nie uwierzył. Ta temperatura mnie zaniepokoiła ponieważ znam dwa przypadki - mojego tatę i przyjaciółkę, u których taki stan poprzedzał znacznie poważniejsze schorzenia (nowotwór). No! Ale oni nie pili MO!
|
|
|
Zapisane
|
"Życie polega na wyborach między tym co dobre, a tym co łatwe" "ŻYCIE JEST BARDZO NIEBEZPIECZNYM ZAJĘCIEM. ŚMIERTELNOŚĆ SIĘGA STU PROCENT!"
|
|
|
Biedrona
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978
|
|
« Odpowiedz #7 : 26-01-2009, 22:16 » |
|
Ja miałam taką temperaturę miesiąc po zaczęciu MO. Miesiąc, czy dwa. A potem przeszło. Zinterpretowałam ten stan pozytywnie, przed MO miałam 36,2.
|
|
|
Zapisane
|
Biedronka w trzech zielonych listkach
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #8 : 16-02-2009, 18:06 » |
|
Temat w zasadzie nie jest zamknięty, nie wyczerpany, w każdym razie moich wątpliwości nie wyjaśnia. Niestety, również obserwuję u siebie podwyższoną temperaturę. Leczę się na grzybicę już od roku, a wiem że wiąże się ją z podwyższoną temp., może gdzie indziej leży przyczyna? Może bakterie wywołują taki długotrwały stan zapalny? Czy ktoś ma podobny problem? i co z tym fantem zrobić? Ja u siebie taką lekko podwyższoną obserwuję już dość długo, trudno powiedzieć ile czasu, ale odkąd rozpoznałam u siebie candidę to zaczęłam częściej mierzyć i albo było 36,4 albo 37,2 (oczywiście uogólniam). Od czasu leczenia nie schodzę poniżej 37 (oczywiście nie mierzę codziennie), ale wypowiedź Mistrza w tym wątku pocieszyła mnie że to nic groźnego Zastanawiam się, czy to nie tarczyca, ale na myśl o badaniach...
|
|
« Ostatnia zmiana: 16-02-2009, 18:44 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Grażyna
|
|
« Odpowiedz #9 : 16-02-2009, 18:27 » |
|
Od czasu leczenia nie schodzę ponieżej 37 Leczenia czym?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #10 : 16-02-2009, 19:00 » |
|
Leczenia rożnymi suplementami i preparatami przeciwgrzybiczymi, ale obecnie jestem czysta Tylko MO i koktajle.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lidia
|
|
« Odpowiedz #11 : 15-11-2009, 21:15 » |
|
LenaG i Wera proszę napiszcie, czy Wasza temperatura jest już w granicach tej przyjętej za prawidłową, czyli 36,7 i jak długo była podwyższona. Pytam, bo moja córka od ponad 2 miesięcy niepokoi się takim stanem. Temperatura waha się . Kilka dni jest prawidłowa i znowu wzrasta do ok. 37,3. Miksturę pije rok.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Oak
Stały bywalec
Offline
Płeć:
MO: 01-09-2008
Wiadomości: 151
|
|
« Odpowiedz #12 : 15-11-2009, 21:48 » |
|
LenaG ani Wera nie jestem ;-), ale mogę ci napisać że miałem blisko rok czasu temp ciała od 36,3 do 37,3-4 - bez żadnego konkretnego powodu. Dręczyło mnie to przez dłuższy okres, aż do momentu że popadłem w paranoje i temp ciała mierzyłem 4 x dziennie - jeśli dodam że w międzyczasie wdrożyłem MO i nastąpił wysyp objawów oczyszczania, byłem już bliski obłędu. Na całe szczęście wiedza zawarta na forum i książkach Pana Słoneckiego pozwoliła zrozumieć mi procesy mechanizmu oczyszczania organizmu. Zapomniałem o termometrze (przez ciągły użytek rozbiłem go) obecnie (przed chwilą mierzone) temp 36,7 - unormowało się po pół roku stosowania MO.
Radzę zachować rozsądek i spokojnie obserwować reakcje swojego organizmu.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-11-2009, 22:38 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
Sztuka Zycia polega na tym By umierac Młodo... ale tak pozno jak to tylko mozliwe ...
|
|
|
Lidia
|
|
« Odpowiedz #13 : 15-11-2009, 22:07 » |
|
Dziękuję Oak za informacje. Tak jak radzisz, staram się zachować spokój. Wiem, że to może być jeden z objawów oczyszczania. Niepokój stąd, że tak jak u ojca LenyG, prawdopodobnie takie były pierwsze objawy raka, który doprowadził do śmierci 33-letniej siostry męża. A mija dopiero 1 rok picia mikstury przez córkę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Oak
Stały bywalec
Offline
Płeć:
MO: 01-09-2008
Wiadomości: 151
|
|
« Odpowiedz #14 : 16-11-2009, 14:05 » |
|
Naturalnym jest, że człowiek powinien troszczyć się o swoje zdrowie, jednak kiedy dochodzi do pewnych odchyleń (czyt. przyp który opisujesz) można popaść w skrajność i przesadnie interpretować sygnały płynące z organizmu. Tak naprawdę podwyższona temp ciała może mieć bardzo wiele czynników - i analizując skąd się bierze należy mieć na uwadze całokształt stanu w jakim znajduje się organizm. Bardzo często bywa ze jednostki nerwowe, łatwo wpadające w nerwy, maja podniesiona temp. ciała - a dodatkowa świadomość tego, jeszcze bardziej ich "nakręca" i tak robi się krąg zamknięty. Dla własnego spokoju warto wykonać badania krwi (standardowe) + CRP + hormony tarczycy TSH.+ białe krwinki) gdy wyniki będą w normie tym bardziej będziesz spokojna.
|
|
|
Zapisane
|
Sztuka Zycia polega na tym By umierac Młodo... ale tak pozno jak to tylko mozliwe ...
|
|
|
Lidia
|
|
« Odpowiedz #15 : 16-11-2009, 15:17 » |
|
Tak właśnie planujemy zrobić. Na jutro córka jest umówiona do lekarza po skierowanie na wyniki. Dzięki Oak za podpowiedź co do rodzaju badań. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Córka jest opanowaną, miłą osóbką, więc stany nerwowe nie są tu raczej przyczyną.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Nikena
|
|
« Odpowiedz #16 : 17-11-2009, 10:32 » |
|
Umnie jest podobnie od lat, ale najlpepszym sposobem dla mnie jest, nie sprawdzać tamperatury. U dzieci bardzo często występuje tamperatura powyżej 37, zwłaszcza wieczorem, po zabawie i nie jest to niczym niepokojącym. Jak pytałam lekarza o taką temperaturę, gdy dzieci były małe, to mówili, że to normalne u dziecka, bo się dużo rusza. Gdy leżałam w szpitalu mierzyli mi dwa rady dziennie i nigdy nie miałam poniżej 37, ale zawsze ok 37.5. Nikt nawet nie zwrócił na to uwagi. Mistrz napisał tak jak jest. Mój wujek zmarł na raka kości z przerzutami i miał OB 50 ( przed smiercią ), więc nawet takie wyniki moga być mylące. Temperatury nie mierzył, bo nie wiedział, że jest chory. Ostatnio u lekarzy modne jest takie powidzenie " Nie leczy się wyników, ale pacjenta " Myślę Lidia, że warto sprawdzić, zwłaszcza jeśli Cię to martwi, ale myślę, że wszystko będzie dobrze. Napisz po badanich co i jak.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lidia
|
|
« Odpowiedz #17 : 17-11-2009, 20:12 » |
|
Nikena dziękuję. Uspokajam się, gdy dowiaduję się, że to może być naturalny stan. Jednak w moim i córki przypadku temperatura już 37 st. jest wyraźnie odczuwalna i daje duży dyskomfort. Mam nadzieję, że to niedługo minie. Gdy córka wyzdrowieje, bo złapała przeziębienie, zrobi badania a o wynikach napiszę.
|
|
« Ostatnia zmiana: 17-11-2009, 20:58 wysłane przez Lidia »
|
Zapisane
|
|
|
|
Lidia
|
|
« Odpowiedz #18 : 21-12-2009, 19:36 » |
|
Utrzymujący się od września stan podgorączkowy u córki wreszcie minął. Czuje się już dobrze. Wyniki są w porządku. Teraz dostrzegam, że mogło to mieć związek z trwającymi od początku września infekcjami, chyba nie do końca odchorowanymi i ciągle powracającymi. Dopiero odchorowana w ostatnim czasie grypa, pozwoliła pozbyć się tej temperaturki. Właściwie to chyba powinniśmy się cieszyć a nie martwić takim stanem, bo wynika z tego, że organizm podejmował walkę o zdrowie. Jeszcze dodam tylko, że bardzo pomogły w czasie grypy rady podawane na forum. Jeśli chodzi o stawianie baniek, to jest to mój sprawdzony od dawna i bardzo skuteczny sposób na suchy kaszel. Stawialiśmy je dwa razy. Stosowaliśmy oczywiście gorącą herbatę z miodem i chociaż wydawało się, że kaszel się nigdy nie skończy, to stawał się jednak bardziej mokry. Wszystkie pozostałe rady jak nawilżanie pomieszczenia, syrop z cebuli i prawoślazu, pieluszka z szarym mydłem na gardło, wypocenie się, pomogły wyjść z tej długo trwającej grypy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Nikena
|
|
« Odpowiedz #19 : 04-01-2010, 11:53 » |
|
Bardzo się cieszę Lidio, że wszystko dobrze się skończyło. Nie odpisywałam wcześniej, bo dopiero odzyskałam mój komputer.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|