Niemedyczne forum zdrowia
22-05-2024, 00:45 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Chleb na diecie przeciwgrzybiczej  (Przeczytany 9725 razy)
Kamil
« : 28-10-2007, 17:13 »

Czy ktoś z obecnych wie, czy w ciągu dnia (będąc na diecie przeciwgrzybiczej) można spożywać chleb np. na śniadanie (2 kanapki)  i kolację (2 kanapki) ?
Zapisane
Pablo
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 46
MO: 21-08-2006
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 386

« Odpowiedz #1 : 28-10-2007, 18:08 »

Można. Jednak najlepiej, jeśli będzie to chleb żytni razowy na zakwasie.
Zapisane
Kamil
« Odpowiedz #2 : 28-10-2007, 21:11 »

Dzięki mistrzu smile
Zapisane
Einstein
« Odpowiedz #3 : 29-10-2007, 06:49 »

Chleb jest dla konia i niewolników.  msn-wink

Polecam książkę "Życie bez pieczywa".
Zapisane
Shpeelka
« Odpowiedz #4 : 29-10-2007, 08:42 »

Cytat od: "Einstein"
Chleb jest dla konia i niewolników. msn-wink


Troche przesadzasz
Zapisane
iwomis
« Odpowiedz #5 : 29-10-2007, 09:31 »

Jemy mój chlebek z na zakwasie, wszystkim smakuje... każdy prosi o kromkę ... działa na mnie super
Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #6 : 17-10-2008, 10:08 »

Kamil zrobił tak długą przerwę, że przy jego dolegliwościach można by zacząć od oliwy.

Cytat od: "Kamil"
A moje odżywianie chyba do najgorszych nie należy:
śniadanie - na razie jeszcze pomidory są dobre Wesoly + chleb z masłem
II śniadanie (w pracy) - jakaś sałatka lub słonecznik, nerkowiec
obiad - warzywka duszone z np. kaszą, ryżem bądź z mięskiem (lub czasami obie rzeczy na raz)
kolacja - coś jak śniadanie: jakiś chlebek z pomidorkami bądź z czymś co jest pod ręką

Z tego, co pokazałeś, odżywianie jest głodowe. Chlebek (może to on być przyczyną dolegliwości) z pomidorkiem, sałata, nasiona i jeden konkretniejszy posiłek - pełne ziarno - kasze - warzywa - dobre. A gdzie jajeczka, podroby, w czym wartościowe białko i zdrowe tłuszcze zwierzęce - nie ma.
Zapisane
Kamil
« Odpowiedz #7 : 17-10-2008, 11:04 »

Cytat od: "Grażyna"
A gdzie jajeczka, podroby, w czym wartościowe białko i zdrowe tłuszcze zwierzęce - nie ma.


Są, są... no jajka raczej nie jadam... ale mięsko jak najbardziej - głównie kura (pierś, udka), pierś z indyka(sporadycznie), karczek, schabowy
Czasami łączę z węglowodanami typu: kasza, ryż... ale z reguły przestrzegam zasady niełączenia tych dwóch składników w jednym posiłku.
Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #8 : 17-10-2008, 12:43 »

Cytat od: "Kamil"
no jajka raczej nie jadam

Jakieś uczulenie? Biodostępność białka w produktach, które wymieniłeś wynosi 60-70%, jajek - 100. Dodatkowo mięso fermowe wymaga uzdatnienia ze względu na zawartość szkodliwych składników - Mistrz zaleca obgotowanie w wodzie mięsa niewiadomego pochodzenia i odlanie tej wody. Jajka czasami można znaleźć lepszej jakości (oznaczenia na skorupkach).
Poprawiłam "niedzielenia" (nie z rzeczownikami pisze się razem) na "niełączenia", bo o to chyba chodzi - o łączenie bądź niełączenie białka z cukrami w jednym posiłku.
Zapisane
Kamil
« Odpowiedz #9 : 17-10-2008, 12:47 »

Cytat od: "Grażyna"
Cytat od: "Kamil"
no jajka raczej nie jadam

Jakieś uczulenie?

Nie mam uczuleń.. po prostu nie mam możłiwości kupienia ich... Mam co prawda markety ale... jajka w takim sklepie to istny shit..
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!