|
Karka
Offline
Płeć:
MO: 05.09.2018
Skąd: East Sussex
Wiadomości: 10
|
|
« Odpowiedz #2361 : 17-10-2018, 18:13 » |
|
Gibon Ty tak serio 🤨 ? Nie mam polskich znakow . Proszę sprawdzić prywatne wiadomości. /Kamil
|
|
« Ostatnia zmiana: 17-10-2018, 22:46 wysłane przez Kamil »
|
Zapisane
|
|
|
|
Karka
Offline
Płeć:
MO: 05.09.2018
Skąd: East Sussex
Wiadomości: 10
|
|
« Odpowiedz #2362 : 17-10-2018, 18:17 » |
|
Poziomek dziekuje 😃 kefir raczej musimy pijemy od lat i robi nam dobrze , tylko zastanawia mnie czy ilosc tluszczu ,bialka oraz wszystkie nasiona to nie za duzy ciezar zaraz po MO
|
|
« Ostatnia zmiana: 17-10-2018, 18:22 wysłane przez karka »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dużagosia
Offline
Płeć:
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476
|
|
« Odpowiedz #2363 : 18-10-2018, 14:18 » |
|
Nie licz na odpowiedzi dopóty, dopóki nie będziesz pisać po polsku. Poważnie, nie ty jedna jesteś na emigracji.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Brandusia
|
|
« Odpowiedz #2364 : 19-10-2018, 16:02 » |
|
Mija 5 tygodni odkąd jestem na pierwszym etapie diety i od wczoraj powoli wchodzę na etap drugi. Po ostatnich postach ostatecznie odstawiłam kasze gryczaną i KB. Jak zauważyłam na pewno szkodzi mi dynia, do gryki będę jeszcze robić podejście aczkolwiek też raczej jest na nie. Po odstawieniu tych dwóch składników skóra znów wraca do normy. Nie pojawiły się od tego czasu żadne bąble. Jednak od tego czasu jadę jedynie na mięsie i warzywach i powoli chciałabym wdrożyć węgle. Teraz jedynie w grę wchodzi kasza jaglana, która smakowo nie bardzo mi pasuje. Czy mogę wypróbować quinoa albo amarantusa, o których nie ma mowy w książkach? Czy z tym jednak muszę poczekać do trzeciego etapu?
Mam zamiar również wrócić do KB zaczynając od lnu, a później wprowadzić słonecznik. Czy pestki dyni czymś zastąpić czy po prostu wyeliminować?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Janek
|
|
« Odpowiedz #2365 : 20-10-2018, 07:14 » |
|
Radzę ograniczyć się do produktów zapisanych w książce - są sprawdzone i z naszej tradycji kulinarnej. Z węgli myślę, że warto zacząć od ziemniaków ugotowanych w mundurkach lub pieczonych. Oczywiście w rozsądnych ilościach - obserwuj reakcje organizmu, jeżeli objawy drożdżycy jelita grubego będą się nasilać, to nieomylny znak że ilość trzeba zmniejszyć. Z KB dobrze kombinujesz. Dynię bym na jakiś czas odstawił (niczym jej nie zastępował), a po kilku tygodniach (miesiącu) próbował wdrażać.
|
|
|
Zapisane
|
Droga do zdrowia jest pokrętna... Do czasu, kiedy pozna się Biosłone
|
|
|
Brer
Offline
Płeć:
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655
|
|
« Odpowiedz #2366 : 20-10-2018, 14:09 » |
|
Teraz jedynie w grę wchodzi kasza jaglana, która smakowo nie bardzo mi pasuje.
Kwestia odpowiedniego przyrządzenia. Ja robię na dwa sposoby, gotowną na słodko z żurawiną i syropem klonowym, oraz na słono z warzywami (marchwią, pietruszką, cebulą, czasem dodatkiem gotowanej fasoli) , bazylią i rozmarynem na patelni. Moje dziewczyny preferują pierwszą opcję, ja drugą. I wszystkim w takich wydaniach raz w tygodniu kasza jaglana odpowiada. Nie słyszałem aby ktoś miał na jaglaną uczulenie, więc proponuję spróbować. Tylko zawsze przed ugotowaniem należy ją przepłukać i zalać na kilkanaście sekund wrzątkiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Brandusia
|
|
« Odpowiedz #2367 : 20-10-2018, 15:24 » |
|
Jeśli chodzi o ziemniaki to się o nie boję, bo zawsze język był po nich bardziej biały. Ale może spróbuję w dużo mniejszych ilościach.
Co do przepisów na jaglaną, to tak, uwielbiam ją na słodko. Niestety owoce, które są dozwolone w drugim etapie (jabłko, gruszka, brzoskwinia), są moimi alergenami więc nawet boję się próbować, żeby nie robić sobie kolejnych blizn na policzkach... O mleku czy wiórkach kokosowych nie ma w książce mowy, więc pewnie nie mogę.... Chociaż bardzo mi tego brakuje. Syrop klonowy pewnie też przy candidzie odpada. Niby w książce mowa, że cukier można powoli włączać, to ja go nie jem od 3 lat i to cholerstwo się nie chce ode mnie odczepić więc z takimi słodkościami wolałabym odczekać mimo wszystko. Chociażby poprzez komfort psychiczny..
A jaglana na słono mi nie podchodzi... Może kiedyś spróbuje raz jeszcze, ale nie mam wtedy żadnej przyjemności z jedzenia.
Tak czy inaczej przeraża mnie ostatnio mój apetyt. Jem, jem i się prawie wcale nie najadam...
Na razie udało mi się z powodzeniem wdrożyć ciecierzycę. Chociaż jedna alternatywa do posiłku mięsnego, żeby nie objadać się nim rano w obiad i na kolację:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Janek
|
|
« Odpowiedz #2368 : 20-10-2018, 20:13 » |
|
Możesz spróbować wykonać sama mleko migdałowe (przepis znajdziesz na forum). Syrop klonowy jest zalecany na forum dla mam karmiących (czyli osób które powinny uważać na produkty uczulające), więc bym go tak szybko nie skreślał. Przy drożdżycy trzeba raczej uważać na jego ilość. Jeżeli uważasz, że z cukrem jest Ci nie po drodze, to tego się trzymaj. Jak będziesz chciała do niego wrócić, to warto zacząć od brązowego.
|
|
|
Zapisane
|
Droga do zdrowia jest pokrętna... Do czasu, kiedy pozna się Biosłone
|
|
|
Kot00
Offline
Płeć:
Wiek: 34
MO: 2018-03-01
Wiadomości: 36
|
|
« Odpowiedz #2369 : 22-10-2018, 13:24 » |
|
Czy tamponowanie może pomóc w przypadku zrostów w układzie rozrodczym?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #2370 : 24-10-2018, 08:10 » |
|
Nie sądzę. Wszelkie blizny i zrosty organizm może zlikwiduje wtedy, gdy będą niedobory białka, czyli np na Głodówce Bez Głodowania ( GBG), lub innych postach, np. na Poście Daniela wg Ewy Dąbrowskiej.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Kot00
Offline
Płeć:
Wiek: 34
MO: 2018-03-01
Wiadomości: 36
|
|
« Odpowiedz #2371 : 29-10-2018, 10:08 » |
|
Czy ktoś ma doświadczenie w stosowaniu DBG i leczeniu zrostów?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Brandusia
|
|
« Odpowiedz #2372 : 31-10-2018, 17:06 » |
|
Ehh znów te moje niestrawności... Podobno jak organizm się czegoś domaga, to jest nam to potrzebne. A u mnie po raz kolejny zaczynam się czymś objadać i mam na to ciągłą ochotę, aż w końcu przestaje mi służyć... Ostatnio była ciągła ochota na cebulę, skończyło się tym, że powoduje u mnie gazy... Więc jak to z tym jest? Zamiast wdrażać nowe produkty w drugim etapie, to powoli zaczynam eliminować te, które już jadłam...
I jeszcze małe pytanie odnośnie alkoholu. Jak znalazłam tutaj na forum, nie koliduje on z MO, a jak jest z dietą prozdrowotną? Jestem obecnie na drugim etapie. Można sobie od czasu do czasu pozwolić na lampkę wina, czy z tym trzeba trochę poczekać? W książce nie znalazłam żadnych informacji na ten temat..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Janek
|
|
« Odpowiedz #2373 : 31-10-2018, 22:42 » |
|
Wielu zaczynających przygodę z Biosłone ma chęć na słodycze, ale czy to znaczy, że im są one potrzebne? Jak coś szkodzi, to wypadałoby zdać się na rozum, niż na instynkt. Jeżeli masz ochotę na cebulę, to mogę Ci polecić jej spożywanie, ale po uprzedniej obróbce termicznej. W moim przypadku, trochę surowej cebuli potrafiło wywołać niestrawności, których nie doświadczałem po kilkukrotnie większych dawkach, ale podsmażonej. Gdzieś było napisane (ale nie pamiętam gdzie), że dla chorego nawet najmniejsza ilość alkoholu może być szkodliwa. Ja źle odczuwałem nawet małe ilości alkoholu, więc nie polecam.
|
|
|
Zapisane
|
Droga do zdrowia jest pokrętna... Do czasu, kiedy pozna się Biosłone
|
|
|
Karka
Offline
Płeć:
MO: 05.09.2018
Skąd: East Sussex
Wiadomości: 10
|
|
« Odpowiedz #2374 : 01-11-2018, 10:01 » |
|
Czy zauważyliście po piciu MO osłabienie szkliwa oraz dziáseł? Pije od 2 miesiecy i zaczęłam miec bardzo wrażliwe zęby nie mówiác już o dziàsłach . Przyznam,że lata mi zajęło , by doprowadzić moje zęby i dziàsła do dobrego stanu, teraz mam wrażenie, że wyrzàdzam im szkodę. Zastanawiam się czy nie przestać, bo nie chcę stracić zėbów. Czy też macie/ mieliście?
Zmiana klawiatury na polskie znaki zajmuje sekundy.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-11-2018, 22:40 wysłane przez Skorupion »
|
Zapisane
|
|
|
|
Brandusia
|
|
« Odpowiedz #2375 : 03-11-2018, 14:40 » |
|
Tak właśnie przez przypadek zdałam sobię sprawę czytając inny post, że nie przeprowadziłam dobrze pierwszego etapu diety prozdrowotnej... Mianowicie non stop jem awokado i pije również trochę ziołowych herbat (zwykłej i zielonej herbaty nie mogę a jak jest zimno, aż chce się ciepłego).. Obecnie jestem już na etapie 2, powoli wprowadzam inne produkty. Mam nadzieje, że nie będzie to miało negatywnych skutków bo do nowa chyba zaczynać nie powinnam.. I tak jakoś mam wrażenie że wzrok mi poleciał, okres się spóźnia... Brak witamin, a może za mało węglowodanów?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Shadow
Offline
Płeć:
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558
|
|
« Odpowiedz #2376 : 03-11-2018, 19:16 » |
|
Czy zauważyliście po piciu MO osłabienie szkliwa oraz dziáseł? Pije od 2 miesiecy i zaczęłam miec bardzo wrażliwe zęby nie mówiác już o dziàsłach . Przyznam,że lata mi zajęło , by doprowadzić moje zęby i dziàsła do dobrego stanu, teraz mam wrażenie, że wyrzàdzam im szkodę. Zastanawiam się czy nie przestać, bo nie chcę stracić zėbów. Czy też macie/ mieliście?
Zmiana klawiatury na polskie znaki zajmuje sekundy.
Pij MO od razu po języku prosto do gardła. MO nie musi mieć kontaktu z zębami czy dziąsłami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Luciano
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767
|
|
« Odpowiedz #2377 : 03-11-2018, 22:40 » |
|
Albo przez słomkę.
|
|
|
Zapisane
|
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
|
|
|
Karka
Offline
Płeć:
MO: 05.09.2018
Skąd: East Sussex
Wiadomości: 10
|
|
« Odpowiedz #2378 : 11-11-2018, 11:37 » |
|
Starałam się pić tak,że MO od razu wpadała do gardła. Mimo to kwas w jakiś sposób wracał do jamy ustnej.Teraz pije MO bez cytryny i nie mam tych przykrych dolegliwości jednak zastanawiam się czy bez cytryny to ma sens.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Janek
|
|
« Odpowiedz #2379 : 11-11-2018, 13:42 » |
|
Ma sens. Możesz odczekać jakiś czas i wtedy próbować wdrażać cytrynę, w dawce jaką wtedy będziesz stosować. Ewentualnie możesz próbować dodawać cytryny do MO po kropelce i stopniowo zwiększać dawki, aż dojdziesz do docelowej. Metodą prób i błędów powinnaś znaleźć optymalne rozwiązanie dla siebie.
|
|
|
Zapisane
|
Droga do zdrowia jest pokrętna... Do czasu, kiedy pozna się Biosłone
|
|
|
|