Niemedyczne forum zdrowia
28-05-2024, 18:11 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 12 13 [14] 15 16 ... 24   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Nasze dzieci z diagnozą: autyzm  (Przeczytany 354779 razy)
Abi
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753

WWW
« Odpowiedz #260 : 19-11-2009, 18:54 »

Miałam kiedyś proponowane prowadzenie w domu sekwencji, ale ja nie mogę zrozumieć jednego, dlaczego nikt nie zainteresuję się przyczynami stymulacji, jedynie proponują terapię, to takie działanie na objaw, a gdzie przyczyna? Czasami później słyszę, że dzięki terapii udało się pozbyć jakiejś stymulacji, ale za to pojawią się inne. To bez sensu.

Laokoon rozumie, że chodzi Ci o to, aby dzieci chore traktować tak samo jak zdrowe, aby im nie pobłażać i być konsekwentnym, to już rola rodzicielstwa, nie każdy spełnia ją właściwie i każdy z nas popełnia błędy.

Lady to przykre, że rodzice tego chłopca się poddali, nie wiem, może to już zaakceptowanie całej sytuacji, ale jeśli postępują w ten sposób dziecko traci z każdym dniem szansę na normalne życie. Są różni ludzie, niektórzy po prostu nic nie robią, dzieci nie mają nawet terapii, inne tylko terapię, a czasem słyszę od rodziców, że autyzm to choroba genetyczna, psychiczna. To bzdura. Czasami też słyszę, że odtruwanie tych dzieci to czarna magia i głupota, tacy ludzie myślą i wierzą w to, że autyzm to wyrok i trzeba nauczyć się z tym żyć.

Pozwolę sobie podać kilka linków pokazujących stymulacje w autyzmie:

"fruwanie"
http://www.youtube.com/watch?v=AGmXuSY4gx0&feature=related

"machanie"
http://www.youtube.com/watch?v=6TcCBF6kJm0&feature=related

brak reakcji na imię
http://www.youtube.com/watch?v=Fjm-cC8wLVM&feature=related

machanie woreczkiem
http://www.youtube.com/watch?v=D8GrAQ-OWDM&feature=related

problem przy jedzeniu
http://www.youtube.com/watch?v=xn6uvQMW4RQ&feature=related

A teraz dorośli autyści
21 urodziny:
http://www.youtube.com/watch?v=eqx5cJLVuBw&feature=related

tiki, stymulacje
http://www.youtube.com/watch?v=nt1tLnwVpG4
Zapisane

Mama Szymona i Krzysia (autyzm)
"Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
Iza38K
« Odpowiedz #261 : 20-11-2009, 10:00 »

Powiedzcie mi kiedy zauważyliscie, że wasze dziecko jest "inne" ? Jakie to były objawy ? Pytam bo pooglądałam parę filmów na YT i mój syn ma czasem identyczne reakcje jak na filmach...
 Ja mam kontakt z głęboko autystycznym dzieckiem i jego zachowanie jest diametralnie inne od mojego syna. Mój syn ma problem z "emocjami". Gdy są za duże emocje spina się i (jak tak sobie to tłumaczę ) rozładowuje stres poprzez machanie rękami albo po prostu napina ciało i trwa w takim stanie kilkanaście sekund. Jestem również w stałym kontakcie z wychowawcą ze szkoły bo dochodziły do mnie informacje, że dziecko reaguje nadmiernie emocjonalnie w stosunku do zaistniałej sytuacji. Rzadko pozwalam mu grać na komputerze bo odnoszę wrażenie, że go to za bardzo pobudza. Jak gra to jego ciało "całe chodzi". Oczywiście gra jedynie w gry edukacyjne - żadne strzelanki czy wojny. Od dziecka ma kłopoty z nawiązywaniem znajomości - ja myślałam, ze to wynika z nieśmiałości. Abi - mojego syna gdy odprowadzałam do przedszkola to po pierwsze chwila rozstania to były dantejskie sceny, a po drugie przez pierwsze pół roku siedział w kącie z klockami. Chciałam wypisać go z przedszkola ale wychowawczyni mi powiedziała, że zrobię życiowy błąd. Po pół roku znalazł kolegę i zaczął chętniej uczęszczać do przedszkola. Co to w ogóle jest autyzm ?
« Ostatnia zmiana: 20-11-2009, 10:08 wysłane przez Iza38K » Zapisane
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #262 : 20-11-2009, 11:01 »

Iza, wróć do 1 strony tego wątku, tam znajdziesz podstawowe informacje nt. autyzmu. W ogóle przeczytaj sobie ten wątek od początku, nawet jeżeli już go czytałaś wcześniej, warto odświeżyć informacje.

U mojego syna już od pierwszego dnia życia wystąpiły nieprawidłowości w rozwoju, tzn. mikrouszkodzenia OUN. Ponieważ dziecko długo nie było rehabilitowane, a oprócz tego do 2 lat zostało poddane wszystkim obowiązkowym szczepieniom, choroba przybrała taką właśnie formę - zaburzenie ze spektrum autyzmu  Smutny.
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Lady
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 12-12-2007
Skąd: mazowieckie
Wiadomości: 374

« Odpowiedz #263 : 20-11-2009, 23:51 »

Właśnie jest u mnie siostrzeniec. Zauważyłam ciekawostkę, że on nie chce mówić o żadnych odczuciach. Spytałam go czy lubi Pawła (mojego syna) usiadł i skrzywił się. Nic nie powiedział, a wiem, że go lubi. Zapytałam czy lubi sałatkę jarzynową, też nie odpowiedział. Nie mówi o sobie "ja" i nie wyraża słowami odczuć.  Smutny Jest już na ostrzejszej diecie i trochę się zmienił jest bardziej kontaktowy do dzieci, ale zabawa polega na ganianiu ich, ściskaniu i tarmoszeniu. Niestety wygaduje też jakieś głupotki zasłyszane z bajek i przerobione na użytek własny.

Aha, cały czas jak ganiał z moimi dziećmi to nie machał.
Zapisane

pozdrawiam Ania
Zosia_
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049

« Odpowiedz #264 : 21-11-2009, 10:28 »

Niestety wygaduje też jakieś głupotki zasłyszane z bajek i przerobione na użytek własny.


To są echolalie. Jesli używa ich adekwatnie do sytuacji i przerabia - to dobry znak smile
Jednak jeśli ich używa, to raczej ma autyzm a  nie ZA (choć w sumie to bez znaczenia, toi tylko nazwy)

Autyści największy problem mają właśnie z identyfikacją własnej osoby (Ja) i z rozpoznawaniem uczuć (swoich i cudzych). Nie rozumieją też intencji innych (np. nie wiedza czy ktoś się smieje z nich czy do nich), nie rozumieją dwuznaczności, poczucia humoru, tego, czego nie da się logicznie wytłumaczyć, usystematyzować.

Mów do niego prostym, jednoznacznym językiem, używaj krótkich zdań - łatwiej Wam będzie się porozumieć.
Zapisane
Abi
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753

WWW
« Odpowiedz #265 : 21-11-2009, 12:22 »

Zeskanowałam opinie logopedyczną, napisała ją pani, która pracuje z Krzysiem od ponad roku, a od września również w przedszkolu.
Bezpośrednie linki:
http://abi.tla.pl/images/dokumenty/logopedakrzys1.jpg
http://abi.tla.pl/images/dokumenty/logopedakrzys2.jpg
Zapisane

Mama Szymona i Krzysia (autyzm)
"Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
Lacky
« Odpowiedz #266 : 21-11-2009, 23:33 »


Zosiu, mam obawy, że jak Lacky poczyta forum dzieci.org, zbeszta nas jeszcze bardziej  . Jak sama wiesz, jest tam mix informacji i wiele z nich bardzo się kłóci z ideą tego forum.


Nie przesadzające, aż taki zły nie jestem.

Trochę poczytałem forum i mam takie pytania:

1. Wielu rodziców odwiedziło dr Juana, który pokazywał, które punkty masować aby odblokować organizm. Czy pomogło to przy dłuższym stosowaniu?

2. Możecie coś napisać więcej o akupresurze, akupunkturze, którą stosują rodzice i czy to daje efekty?

3. Najważniejsze pytanie. Czy ktoś z rodziców ma dziewczynę z autyzmem, która w wieku do dwóch lat miała przekłute uszy i założone kolczyki?
« Ostatnia zmiana: 22-11-2009, 09:25 wysłane przez Rysiek » Zapisane
michael27
« Odpowiedz #267 : 22-11-2009, 09:58 »

Z tego co wiem masowanie punktów wskazanych przez dr Juana pomaga doraźnie, np. na nerki lub wątrobę gdy te odmówią posłuszeństwa. Co do innych dłuższych efektów akupresury trudno się wypowiedzieć ponieważ rodzice niechętnie się chwalą tym co pomaga ich dzieciom. Tak się porobiło na tamtym forum, wszyscy biorą dawać chce nie wielu.
Zapisane
Abi
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753

WWW
« Odpowiedz #268 : 22-11-2009, 12:09 »

Jeździliśmy do Yuana przez pół roku, masowałam dzieci codziennie, dwa razy, rano i wieczorem (obydwu chłopców), każdy punkt po 2 minuty u Szymka i 3 minuty u Krzysia.
Szymon po akupresurze się uspokoił, zaczął powtarzać wyrazy po nas, na początku się cieszyliśmy, ale później w kółko mówił to samo, np. przez miesiąc "światło świeci". Kiedy miał problemy z nerkami, lub nie mógł zrobić kupy to rzeczywiście akupresura pomagała: wtedy bardzo wrzeszczał, rzucał nocnikiem, posadziłam go na siłę i zaczęłam masować punkt na brzuchu zaznaczony przez Yuana, po kilku sekundach usłyszałam jak robi siku czy kopę, dziecko doznało ulgi, więc to jednak działa, ale jakby doraźnie.
U Krzysia jakoś nie przypominam sobie rewelacji. Z nim ruszyło coś dopiero, kiedy zaczęłam go odtruwać ze szczepionek, więc nie widzieliśmy sensu w kolejnych wizytach. Dr Yuan powtarzał, że będzie lepiej i cieszył się, że są postępy, ale to nie była zasługa jedynie akupresury, myślę że pewnie skuteczniejsza byłaby częsta i regularna akupunktura.
Nadal jednak stawiam bańki, np. na nerki kiedy tylko widzę, że coś jest nie tak. Poza tym po bańkach fajnie widać gdzie jest aktualnie problem, teraz chłopcy mają nerki w świetnej formie, za to bordowe wychodzą na wysokości klatki piersiowej.

Jeśli chodzi o te kolczyki to kojarzę tylko Zosię:
http://www.pomagamyzosi.pl/
Dziewczynka urodziła się w sierpniu 2006, diagnozę otrzymali we wrześniu 2008 i ma kolczyki, tylko nie wiem kiedy przekuli Zosi uszy, trzeba będzie się zapytać mamy.
Przed diagnozą Zosia miała kolczyki:
http://www.youtube.com/user/dorotajakubiec#p/u/74/Q8gyt_N5O-o
« Ostatnia zmiana: 22-11-2009, 12:22 wysłane przez Abi » Zapisane

Mama Szymona i Krzysia (autyzm)
"Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
Abi
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753

WWW
« Odpowiedz #269 : 23-11-2009, 12:13 »

Odpisała mi mama Zosi, przekuli jej "uszy na pierwsze urodzinki, czyli na około 5 miesięcy przed regresem i diagnozą."
Lacky co ma na myśli z tymi kolczykami?
Zapisane

Mama Szymona i Krzysia (autyzm)
"Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
Zosia_
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049

« Odpowiedz #270 : 24-11-2009, 11:32 »

Też jestem ciekawa, o co chodzi z tymi kolczykami ?
Zapisane
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #271 : 24-11-2009, 11:53 »

Ja to już spać w nocy nie mogłam spokojnie  , tak byłam zaintrygowana co odpowie Lacky.
Otwieram rano komputer, a tu nic, więc nadal rozpiera mnie ciekawość  .
 
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #272 : 24-11-2009, 13:22 »

Trzeba uzbroić się w cierpliwość.

Myślę że chodzi tutaj o wpływ metali na organizm, szczególnie dzieci które mają niewykształconą obronę immunologiczną są wrażliwe na wszelkie toksyny, nawet w najmniejszych dawkach.
Zapisane
Lacky
« Odpowiedz #273 : 25-11-2009, 01:11 »

O co chodzi z tym kolczykiem.
Patrząc na Zosię (dziecko wskazane przez Abi) można się zastanawiać, dlaczego ona tak dobrze i szybko wraca do zdrowia przy kuracjach, które stosuje. Takie kuracje stosuje większość rodziców a u ich dzieci nie widać takich postępów.

Ostatnio trochę uczę się i czytam o masażach i akupunkturze i znalazłem obszary stymulacyjne w uchu człowieka. Obszar, który odpowiada za lepszą pracę mózgu jest w miejscu, w którym przebija się ucho i zakłada się kolczyki. Czyli można powiedzieć mając kolczyki stymulujemy mózg powodując jego lepsze ukrwienie. Można by pomyśleć, że kiedyś była moda na zakładanie dziewczynkom kolczyków w wieku 1 – 2 lat. Kiedyś myślano, że autyzm, jako choroba dotyczy głównie chłopców. Teraz ta moda minęła i ilość dziewczynek z autyzmem się zwiększyła.

Resztę dopisze później jeszcze muszę coś doczytać.

Zapisane
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #274 : 25-11-2009, 08:25 »

Hm, ciekawe co mówisz o obszarach stymulacyjnych na uchu.
Mój syn przez długi czas często dotykał jednego z uszu, wyglądało to tak jakby sobie masował małżowinę na całej jej długości. Oczywiście prosiłam, żeby tego nie robił, a raz, gdy był malutki, pojechałam nawet do laryngologa, żeby upewnić się czy coś się w tym uchu nie dzieje niepokojącego. Upomnienia oczywiście nie skutkowały i dałam sobie z tym spokój, a kilka lat temu przestał to robić tak praktycznie z dnia na dzień.
Obecnie, jak już wspominałam, często robi sobie swoisty masaż głowy, na różne sposoby manipulując z włosami i rozcierając skórę głowy. I też mu staram się tego zabronić, bo włosy po takich zabiegach wyglądają fatalnie. Ale w świetle tego, co tu napisałeś, zastanawiam się czy może powinnam zaprzestać tych zakazów, że dziecko wie co robi, pomagając sobie na swój własny sposób.
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Lacky
« Odpowiedz #275 : 26-11-2009, 01:10 »

Idąc dalej tropem kolczyka.

Powstanie i cofanie autyzmu można podzielić na etapy, które można scharakteryzować:

ETAP I Uszkodzenie tkanki w mózgu. Naturalną reakcją organizmu na uszkodzenie tkanki jest okresowe sparaliżowanie tkanki i zablokowanie jej funkcjonalności. Po objawach, które powstają u dziecka można by określić, która część mózgu zostaje uszkodzona. Uszkodzenia płatu skroniowego powodują:

Uszkodzenia płatów skroniowych:
•   zaburzenia słuchu, rozumienia mowy i percepcji dźwięków,
•   zaburzenia wybiórczej uwagi na bodźce słuchowe i wzrokowe,
•   problemy w rozpoznawaniu widzianych obiektów; trudności w rozpoznawaniu twarzy (prozopagnozja),
•   upośledzenie porządkowania i kategoryzacji informacji werbalnych,
•   lewa półkula - trudności w rozumieniu mowy (afazja Wernickego),
•   uszkodzenia prawej półkuli mogą spowodować słowotok,
•   trudności w opisywaniu widzianych obiektów,
•   zaburzenia pamięci - amnezja następcza, problemy z przypominaniem,
•   zaburzenia zachowań seksualnych,
•   zaburzenia kontroli zachowań agresywnych.

Uszkodzenia płata ciemieniowego:
•   całkowita niepodzielność uwagi,
•   niezdolność do skupiania wzroku na określonym miejscu (apraksja wzrokowa),
•   trudności w orientacji przestrzennej,
•   trudności w integracji wrażeń wzrokowych w jedną całość (symultagnozja),
•   trudności w koordynacji ruchu oczu i rąk,
•   niezdolność do celowego działania wymagającego ruchu (apraksja), problemy w troszczeniu się o siebie,
•   lewy - niezdolność do odróżnienia kierunków lewa-prawa,
•   trudności w liczeniu (dyskalkulia) i matematyce - zarówno algebrze jak i geometrii,
•   niezdolność do nazwania obiektu (anomia),
•   okolice lewego zakrętu kątowego - niezdolność do umiejscowienia słów pisanych (agrafia),
•   problemy z czytaniem,
•   prawy - brak świadomości niektórych obszarów przestrzeni i części ciała (jednostronne zaniedbanie),
•   anozagnozja, zaprzeczanie niesprawności,
•   trudności w rysowaniu,
•   trudności w konstruowaniu obiektów,
•   zaburzenia osobowości (zwykle lezje ciemieniowo-skroniowe).

Całość tutaj: http://www.fizyka.umk.pl/~duch/Wyklady/kog-m/04-p.htm

W przypadku szczepionek uszkodzenie wynika z tego, że dzieci w organizmie mają niski poziom glutationu i cysteiny (prekursor glutationu), które służą do wydalania metali ciężkich, rtęci i innych. To wynika z dokumentu DAN.
Glutation to małe białko wytwarzane przez komórki naszego organizmu. Jego funkcje to: przeciwutleniacz, stymulator odporności, detoksykant.

Można by teraz układać scenariusze, jak dochodzi do uszkodzenia.

Przykładowy scenariusz:
Za aktywację glutationu odpowiada selen i białka transportujące selenoproteiny o ważnej funkcji, szczególnie dla mózgu. Zaburzenie któregoś z nich powoduje, że powstaje niedobór glutationu.
Zakładając, że sam selen nie może powodować takich objawów, bo jego niedobór dawałby dużo innych dolegliwości, to problem może być związany z białkami transportującymi selenoproteinami. Dziecko w czasie porodu zaraża się od matki bakterią E. Coli. Bakteria E. Coli wpływa na kodowanie selenobiałek, przez co może powodować niski poziom białek transportujących selen (selenoproteiny), pomimo wystarczającej ilości selenu w krwi. Ale przyczyna będzie głębiej, czyli dlaczego jeden organizm nie reaguje na bakterie, a inne tak. Ale to tu nie ma znaczenia. (Taki przykładowy scenariusz).


ETAP II Oczyszczenie uszkodzenia. Po uszkodzeniu, aby tkanka się zregenerowała, musi zostać usunięty czynnik uszkadzający. Czyli tutaj się sprawdza się odtruwanie homeopatią ze szczepionek. Ewidencje widać, że organizm zaczyna lepiej wykonywać poszczególne czynności.

Inny sposób na to, aby nie dopuścić do skumulowania się w organizmie metali, to braki glutationu można częściowo uzupełnić z pokarmu - awokado, szparagi, brokuły, brukselka, czosnek, cebula, kapusta, pijąc ich soki, np. w KB (oczywiście warzywa z hodowli bez dodatków chemicznych). To by mogło zadziałać tak, jak odtruwanie homeopatią. To dotyczy głównie dzieci z autyzmem po szczepionkach. Dzieci z uszkodzeniami, niedotlenieniem itp. nie muszą być odtruwane.


ETAP III Regeneracja tkanki uszkodzonej. Zakładając, że kolczyk może wpływać na stymulację naprawy mózgu i na to w taki sposób zachowuje się dziecko autystyczne można założyć, że organizm sam próbuje się stymulować, wskazywać, co mu jest potrzebne do naprawy, a my nie potrafimy tego zinterpretować. Dużo procesów zachodzi bez świadomości człowieka, a wszystko, co jest widoczne na zewnątrz, traktujemy jako działanie świadome człowieka, a nie organizmu. Człowiek, jeżeli jest zajęty, wykorzystuje swoją świadomość do wykonywania czynności. Natomiast kiedy wyłącza się, wskazuje swoje dolegliwości przez nietypowe odruchy organizmu. Kiedy jest zajęty, angażuje mózg - czyli to jest jakąś stymulacją (ale widocznie zbyt małą), a jeżeli nie jest zajęty, to zaczyna się stymulować po swojemu. We wszystkich zachowaniach stymulacyjnych wykorzystywane są głównie dłonie, oczy jako nośnik informacji, nogi. Dłonie i nogi to największe skupisko bodźców oddziałujących na korę mózgową, dlatego biorą udział w każdej stymulacji. Stymulacje są słabe, bo organizmowi brak w tym wszystkim koordynacji. Pobudzane uszkodzone nerwy reagują jakby były rażone słabym prądem, dlatego niektóre czynności wywołują strach, ból, który się potęguje z wiekiem, gdy stymulacje są blokowane. Blokowanie tych stymulacji powoduje, że tkanka się słabo regeneruje, bo nie jest odpowiednio ukrwiona. Po czasie stymulacje słabną, ale procesy życiowe zostają upośledzone. Po paru latach często znowu wracają.

Standardowo po uszkodzeniu jakiegoś narządu, np. nogi, przywrócenie jej do pełnej sprawności wymaga stymulowania nogi do ruchu. Jeżeli tego nie będziemy robili, to noga zostanie na stałe upośledzona. Tak samo będzie z mózgiem (tu tkanka nie jest widoczna, ale zasada będzie zawsze ta sama: po uszkodzeniu musi nastąpić stymulacja, aby nastąpił powrót sprawności). Z tego punktu widzenia prawidłową reakcją na stymulacje wykonywane przez dziecko powinno być dołożenie jeszcze większych stymulacji. Jeżeli robimy to, co dziecko, to wraca mu świadomość i patrzy na nas jak na pomylonych. Dlatego stymulowanie organizmu powinno polegać na stymulacji receptorów odpowiedzialnych za pracę mózgu. Czyli jak dziecko zaczyna się stymulować, to powinno się mu zrobić masaż refleksologiczny części na dłoni lub stopie punktów odpowiedzialnych za pracę mózgu. Taki masaż powoduje lepsze ukrwienie mózgu, a to powoduje, że tkanka się regeneruje. Patrząc na inne procesy powrotu do zdrowia, aby stymulacja mózgu odniosła sukces, takie masaże musiałyby być robione codziennie (dziecko codziennie się stymuluje). Wszystkie okresy, w których chcemy uzyskać jakąś sensowną poprawę, to około 6 miesięcy.

W przypadku Chamomillki dziecko przy kąpieli podkurcza palce, co by mogło wskazywać, że organizm reaguje na stymulacje i wskazuje że są one za słabe ale punkty są dobre. Czyli zamiast kąpieli powinny być robione masaże stóp (stymulacji punktów odpowiedzialnych za pracę mózgu).

I teraz powstaje problem jak masować stopy, dłonie. Niestety trzeba się przeszkolić z refleksologii, czyli albo poczytać książkę, albo pójść na kurs (on trwa dwa dni). A następnie (na bazie tej wiedzy) trzeba by opracować chwyty do stymulacji dzieci autystycznych.  

Jak ma się do tego masowanie meridian wskazanych przez Dr. Yuana. Jeżeli dochodzi do uszkodzenia w układzie wegetatywnym, to występują reakcje hamowania perystaltyki jelit, pracy nerek, wydzielania soków trawiennych, itd. Problemy nie występują w poszczególnych narządach, a w uszkodzonym mózgu, głównie podwzgórza, który nie wysyła prawidłowych informacji. Samo masowanie miejsc niewydolnych to jest jak ich ręczne ładowanie, ale bez rozwiązania głównej przyczyny ich niesprawności.  

Uszkodzenie mózgu powoduje, że miliony komórek umierają, co powoduje utratę wcześniej nabytych umiejętności. Część informacji zostaje odzyskanych z nieuszkodzonych komórek, a część wymaga, aby człowiek nauczył się ich od początku. Cała stymulacja, aby dawała efekty, musi być prowadzona z większą częstotliwością niż to występuje w normalnym trybie życia. Czyli im więcej stymulacji, tym lepsza regeneracja mózgu. Lepiej, aby to były stymulacje człowieka na organizm, niż aby organizm sam się stymulował.

ETAP IV Wspomaganie regeneracji.  Czas procesu regeneracji trwa wolno, dlatego można by się zastanowić, czy nie można go wspomóc, aby wykonała się szybciej. Z doświadczenia wiem, że przy oczyszczaniu regeneracja trwa wolno, dlatego sprawdziłem, czego można by użyć do pobudzenia organizmu do regeneracji uszkodzonych tkanek. Ostatnio uszkodziłem sobie palec, który mi pozszywano. Kiedyś do regeneracji stosowano nasiona kozieradki, które wspomagają procesy regeneracji wszystkich tkanek. Zacząłem dodawać do KB i efekt był taki, że palec zregenerował mi się w ciągu 3 tygodni (prawie całkowicie, bez śladów blizn). Kozieradka stosowana jest również jako przyprawa, dlatego jest to pospolita roślina.
« Ostatnia zmiana: 02-05-2010, 10:41 wysłane przez Solan » Zapisane
michael27
« Odpowiedz #276 : 26-11-2009, 08:10 »

Lacky mógłbyś dać namiary na tą książkę z refleksologii lub na jakiś kurs? To bardzo cenne co napisałeś i pokrywa się z moimi obserwacjami na temat masaży dr Yuana. Dają one poprawę miejscową a nie całościową dla organizmu.
Moje dziecko często prosi by masować mu stopy, robię to choć zapewne nie tak jak powinienem. Masaż rąk również daje dużą poprawę zachowania dziecka. Gdyby jednak robić to poprawnie i dobrze masować nasze dzieci poprawa byłaby na pewno większa.
Zapisane
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #277 : 26-11-2009, 11:29 »

Lacky, kolejny raz chylę czoła przed Twoją zdolnością przetwarzania dużej ilości informacji i wyłuskiwania z niej najbardziej istotnych momentów  notworthy.

Z tego, co opisujesz, wnioskuję, że u mojego syna uszkodzone zostały zarówno płaty skroniowe jak i płat ciemieniowy. Mam tylko wątpliwości czy dziecko już urodziło się z mikrouszkodzeniami OUN czy jednak spowodowała je pierwsza szczepionka WZW, ponieważ tak naprawdę po niej zauważyłam drżenia kończyn u syna, a nastąpiło to już w 2-im dniu jego życia. Wtedy też stwierdzono żółtaczkę fizjologiczną, wymagającą fototerapii. Albo nastąpił splot obu tych wydarzeń, które okazały się mocno niszczące dla układu odpornościowego niemowlęcia : dziecko stało się niespokojne, płaczliwe, z wyraźną wiotkością mięśni (dosłownie przelewało się przez ręce i odrzucało gwałtownie głowę do tyłu).
W pierwszym tygodniu życia syn brał antybiotyk, zaaplikowany na ślepo w szpitalu położniczym z powodu obustronnego zapalenia uszu. Mimo podawania Lakcidu miał luźne stolce.

Podtrzymuję prośbę Michaela w temacie refleksologii. Masuję dziecku stopy i dłonie również na swój własny sposób, bardziej na wyczucie lub wg zaleceń terapeutów, ale czuję , że to nie jest do końca to. Na rynku jest dość dużo literatury w tym temacie, ale chciałabym wybrać książkę, która będzie czytelna i pomocna w leczeniu  mojego dziecka.
Co do kąpieli wodnych, rozumiem, że mam na razie zostawić je w spokoju, a skoncentrować się na masażu stóp.
Rozumiem, że zalecasz  naszym dzieciom również kozieradkę jako wspomagacz regeneracji uszkodzonych tkanek?
« Ostatnia zmiana: 26-11-2009, 11:30 wysłane przez Chamomillka » Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Zosia_
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049

« Odpowiedz #278 : 26-11-2009, 12:12 »

Lacky, pięknie to opisałeś, jestem pod wrażeniem smile
« Ostatnia zmiana: 26-11-2009, 12:22 wysłane przez Zosia_ » Zapisane
Abi
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753

WWW
« Odpowiedz #279 : 26-11-2009, 21:18 »

Lacky jesteś niesamowity!  thumbup

Trochę pogrzebałam i znalazłam taką stronę, polecają tutaj książki o refleksologii:
http://www.refleksologia.com/podreczniki.html
oraz kursy:
http://www.refleksologia.com/szkolenia.html

A tutaj Pani zaleca nawet masaż pieprzem:
http://www.refleksologia.com.pl/akcesoria/masazery-i-pieprz-w-kieszeni/

Zarówno w przedszkolu jak i terapeutki podsunęły mi pomysł, aby powyklejać np. ryżem jakąś kartkę czy kawałek tektury i zachęcać Krzysia do dotykania tego, mam już papier ścierny (dwa rodzaje 320 i 80), myślę też, że można wykleić kartkę kaszą czy nawet tym pieprzem. Myślę też o jakiejś szczotce, gąbce, albo woreczkach wypełnionych kaszą, solą czy czymś innym. To tak poza masażem oczywiście.
Zapisane

Mama Szymona i Krzysia (autyzm)
"Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
Strony: 1 ... 12 13 [14] 15 16 ... 24   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!