Isa
|
|
« : 14-10-2009, 08:42 » |
|
"Z produktów zwierzęcych w drugim etapie można jeść sery: edamski, gouda, ricotta, a także sery śmietankowe." Co Mistrz miał na myśli pisząc "ser śmietankowy"? Ciekawe czy tylko ja mam taki problem? Przeczuwam, że nie chodziło o twarożek ze śmietanką
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Chamomillka
Offline
Płeć:
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691
|
|
« Odpowiedz #1 : 14-10-2009, 11:48 » |
|
A może chodzi o sery śmietankowe miękkie typu camembert?
|
|
|
Zapisane
|
"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym" Ks. Jan Twardowski
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #2 : 14-10-2009, 13:20 » |
|
Z produktów zwierzęcych w drugim etapie można jeść sery: edamski, gouda, ricotta, a także sery śmietankowe. Tak nie jest napisane, jest tak: Z produktów zwierzęcych w drugim etapie można jeść żółte sery: edamski, gouda, ricotta, a także sery śmietankowe. http://znam.to/recenzje/9192/Delfiko---serek-smietankowy-naturalnyhttp://vitalia.pl/kp3,18564,0_Ser_kanapkowy_smietankowy.htmlhttp://www.opinie.senior.pl/OSM-Wloszczowa-Delikatny-serek-smietankowy,19673.htmlhttp://www.gotujmy.pl/serek-smietankowy-z-wielkopolski,artykuly,913.htmlhttp://www.e-commerce.pl/Warmia-Capresi-serek-smietankowy-z-papryka-w-plastrach,38929.htmlhttp://www.hipernet24.pl/prodinfo.php?item_id=18599
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Isa
|
|
« Odpowiedz #3 : 14-10-2009, 18:06 » |
|
To dobrze mi się wydawało. Czy w takim razie tzw. granulowany (np z Piątnicy) też może być?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #4 : 14-10-2009, 18:25 » |
|
Trzeba czytać skład. Piątnica akurat dodaje świństwa, tu: zagęstnik w postaci mączki chleba świętojańskiego, która szkodliwa sama w sobie nie jest, ale nie jest to już czysty serek śmietankowy. Jeśli zjesz, to niewiele.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Balbina
Offline
Płeć:
MO: 2.11.2008
Skąd: Kraków
Wiadomości: 116
|
|
« Odpowiedz #5 : 14-10-2009, 22:57 » |
|
Jeżeli chodzi o serek granulowany np. z Piątnicy lub Krasnegostawu to u mnie zawsze wywoływały te sery biegunki i boleści więc myślę, że są nafaszerowane dodatkami. Teraz moje jelita na pewno są w lepszym stanie, ale nadal mam uraz i nie mam ochoty na te produkty.
|
|
|
Zapisane
|
"Jeżeli nie jesteś gotowy do zmiany swego życia, nie możesz oczekiwać pomocy" – Hipokrates
|
|
|
Jojek
|
|
« Odpowiedz #6 : 16-10-2009, 20:34 » |
|
Ale te serki śmietankowe są chyba z pasteryzowanego mleka ? Czy nie należy więc ich unikać?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #7 : 16-10-2009, 21:18 » |
|
Serki z mleka pasteryzowanego albo serki termizowane, to mniejsze zło, niż np. serki z dodatkami, w tym z mlekiem w proszku. To proszkownie przy mleczarniach są obecnie źródłem fałszowania produktów mlecznych. Dodaje się go do maślanki, do kefiru, jogurtu (pyszny jogurt bałkański - jadłam oryginalny i czuję różnicę - aż gęsty od mleka w proszku) i serków. Wraz z proszkiem, do produktów (w tym masła), dostaje się zwiększona ilość laktozy, a ponadto oksycholesterol. Sam cholesterol nie jest niebezpieczny, ale ten utleniony - owszem. Do tego dochodzą inne zagęstniki, z których najmniej szkodliwy jest karob. Im więcej dodatków, tym gorzej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jerry
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 18-10-2008
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 209
|
|
« Odpowiedz #8 : 04-02-2010, 10:25 » |
|
Próbowalam dziś znaleźć ser śmietankowy bez dodatków i nic nie znalazłam. Albo zawierają gumy guar, albo mączkę chleba świeojańskiego albo jeszcze inne ciekawe rzeczy, których nazw nie pamiętam.
W związku z tym mam pytanie jakie sery śmietanowe Wy jecie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #9 : 04-02-2010, 10:32 » |
|
Ja nie jem wcale serów śmietankowych. Zdarza mi się zjeść twaróg (smakuje mi ze Strzałkowa, zwłaszcza taki w opakowaniu z obrazkiem pary ludowych tancerzy). W ogóle bardzo rzadko jadam sery. Bardzo lubię Brie (sam albo plastry usmażone w żółtku i sezamie), ale rzadko sobie pozwalam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jerry
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 18-10-2008
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 209
|
|
« Odpowiedz #10 : 04-02-2010, 10:37 » |
|
Ja uwielbiam mozarellę. Nie jadłam jej wieki. Czy mozna ją jeść w II etapie? Chciałabym spróbować serów śmietanowych, ale co tam wypisują na etykietach ....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #11 : 04-02-2010, 11:20 » |
|
Z produktów zwierzęcych w drugim etapie można jeść sery: edamski, gouda, ricotta, a także sery śmietankowe. Tak nie jest napisane, jest tak: Z produktów zwierzęcych w drugim etapie można jeść żółte sery: edamski, gouda, ricotta, a także sery śmietankowe. Ricotta nie jest serem żółtym. Jest to delikatny biały serek typu włoskiego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #12 : 04-02-2010, 11:37 » |
|
Ricotta nie jest serem żółtym. Jest to delikatny biały serek typu włoskiego. No tak, ale od sera żółtego różni się jedynie kolorem. Chodzi o to, że ricotta nie jest twarogiem, gdyż proces ścinania kazeiny uzyskuje się w nim za pomocą podpuszczki. Dlatego w drugim etapie DP się nadaje.
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-02-2010, 12:53 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Antonio
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990
|
|
« Odpowiedz #13 : 04-02-2010, 11:40 » |
|
A "typu włoskiego" to co oznacza? Moim zdaniem coś w rodzaju ricotty można zrobić sobie samemu, do gotującego się mleka, dodając trochę soku z cytryny? Indusi zwą to chyba panir i smażą w maśle. Nie wiem co dzieje się w trakcie smażenia takiego sera, ale wydaje mi się on bardziej strawny i przyjazny.
Ale ricotta faktycznie z podpuszczką ma więcej wspólnego...
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-02-2010, 11:54 wysłane przez Antonio »
|
Zapisane
|
I'm going through changes
|
|
|
|
Antonio
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990
|
|
« Odpowiedz #15 : 23-02-2010, 22:16 » |
|
Serek Bieluch waniliowy produkowany jest nowoczesną technologią ultrafiltracji przy użyciu najnowszej techniki. BIELUCH waniliowy - to pyszny, kremowy i lekki jak mgiełka serek, produkowany wyłącznie z naturalnych składników. Jeśli potrzebna do tego jest najnowsza technika i nowoczesne metody ultrafiltracji, to ja dziękuję. Do tego jeszcze pewnie sztuczna wanilia. Co w tym naturalnego? Naturalne jest wytwarzane naturalnym metodami, znanymi od zawsze. Strasznie przykra sprawa z tym polskim supermarketowym nabiałem. Popyt na to jednak musi być ogromny, skoro każdy sklep jest tym zawalony. Eeech... czym skorupka za młodu... Kto nie zna smaku naturalnej maślanki i prawdziwej śmietany, czy świeżego twarogu, ten będzie zachwycony przemysłową produkcją wysterylizowanych produktów mleczarskich.
|
|
|
Zapisane
|
I'm going through changes
|
|
|
Jerry
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 18-10-2008
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 209
|
|
« Odpowiedz #16 : 24-02-2010, 09:26 » |
|
Dlatego słowo "naturalny" jest w cudzyslowiu. http://so.pwn.pl/lista.php?co=cudzys%B3owie&od=&from=os - w cudzysłowie.
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-02-2010, 14:34 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Antonio
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990
|
|
« Odpowiedz #17 : 24-02-2010, 10:16 » |
|
...zauważyłem, ale mleczarski biznes mnie przeraża i nie mogłem powstrzymać się od komentarza Chyba jednak nie ma szans na świeżą, nieoszukaną śmietankę w sklepie...
|
|
|
Zapisane
|
I'm going through changes
|
|
|
Jerry
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 18-10-2008
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 209
|
|
« Odpowiedz #18 : 24-02-2010, 10:27 » |
|
Mnie również przeraża. Staram się nie jeść sklepowego nabiału, ale w ciąży strasznie mnie ciągnie - więc wyszukuje "mniejsze zło". Na szczęście mam jeszcze niedaleko "Specjał wiejski", ale im też jakoś nie ufam. Od czasu do czasu coś tam od nich kupię. Ale ceny to chyba mają x2. Swoją drogą, jakby większość ludzi miała wiedzę na te tematy, to biznes szybko by splajtował. Ale nakręcanie telewizji reklamami, kolorowe jogurty, mleka, serki słodzone; nawet w piramidzie zdrowego żywienia mleko jest na jednym z pierszych miejsc - i jak tu być mądrym.
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-02-2010, 10:32 wysłane przez Jerry »
|
Zapisane
|
|
|
|
olisha
|
|
« Odpowiedz #19 : 24-02-2010, 10:47 » |
|
Ale ceny to chyba mają x2. Ja to bym i dawała razy dwa, gdybym płaciła faktycznie za produkt, a nie za rozmaite marże.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|