Suszenie owoców, warzyw, grzybów, pestek

[emeru]

Jak najlepiej i najbezpieczniej (bez ryzyka zapleśnienia) suszyć owoce, warzywa, grzyby, pestki dyni? Nie mam piekarnika, więc zastanawiałam się nad kupnem "suszarki do owoców i grzybów" ale nie wiem czy to dobry wybór.

[Editho]

Pomysł z suszarką wydaje się być sensowny.
Ja zawsze zanim coś zakupię czytam opinie ludzi.
Znalazłam kilka  wątków .
Może pomogą Ci podjąć decyzję.
http://www.wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=16637&page=1
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7384&sid=a1795e5f361a326620691712659b7bce
http://www.forum.smacznie.com/viewtopic.php?t=98
http://www.bio-forum.pl/messages/2/19267.html

[emeru]

Dzięki, Editho. Ale problem w tym, że taka suszarka jest PLASTIKOWA. A suszenie odbywa się w wysokiej temperaturze.    Nie wiem więc czy może powinnam sobie ją darować.

[KaZof]

Może być jeszcze azbest w środku, tak jak w suszarkach do włosów -  

problem w tym, że taka suszarka jest PLASTIKOWA. A suszenie odbywa się w wysokiej temperaturze.

to prawda

[Biedrona]

A dałoby się ją bezpiecznie wyściełać zwykłym papierem?

[Editho]

Może zamist plastiku suszyć owoce na sznurkach jak grzyby korzystajac z pięknej i słonecznejnpogody.
Kiedyś za czasów mojej Prababci i nawet Babci nie było problemów. Wszystko się robiło naturalnie.
Chyba warto wrócić do przeszłości

[Biedrona]

Ja tak suszyłam pokrzywę - w pęczkach - jeszcze wtedy w cieniu. Tylko czy owoce itd można wystawiać na promienie światła słonecznego skoro ziółek nie?

[Editho]

Korzystając ze słonecznej pogody nie oznacza żeby je spiekać na słońcu.

[Zulejka]

Z tym, że suszenie na słońcu wcale nie jest takie łatwe.
Po pierwsze rzeczywiście musi być gorąco.
Po drugie warzywa, czy owoce muszą być bardzo wąsko pokrojone.

No i trzeba uważać na owady.
Do owoców to ciągną rozmaite mrówki, osy...

[KaZof]

Ja robię długi "rękaw" ze starszych obrusów lnianych i cienką warstwą rozkładam składniki do suszenia. Klamerkami przypinam do sznura na pranie - jeśli nie pada na dworze, a jeśli deszcz - w przewiewnym miejscu na strychu, gdzie też mam sznur na pranie,  
Grzyby suszyłam całymi kapeluszami w uchylonym piekarniku na 40-50 stopni, z nawiewem. Podobnie jabłka i śliwki.
Pozdrawianki,

[Biedrona]

Edith chyba można je wrzucić do poszewki od poduszki i powiesić na balkonie? Ja się nie znam ale próbuję podpowiedzieć sposoby

[KaZof]

można je wrzucić do poszewki od poduszki i powiesić na balkonie?

No pewnie,  

[Editho]

U mnie ten sposób sie nie sprawdził. Może kropelka wody na listku spowodowała ,że wdała sie pleśń.
Oczy mam dobre, a coś przeoczyłam.Dlatego preferuje  suszenie na wierzchu, widzisz co sie dzieje.

[Biedrona]

Może trzeba najpierw podsuszyć w domu a potem dopiero walnąć do poduszki.

[emeru]

Dzięki za podpowiedzi odnośnie suszenia bez suszarki, będę musiała spróbować metodą na "płótno i balkon".

Do tej pory suszyłam tylko zielsko, z tym nie było problemu, ale teraz chciałabym posuszyć głównie pomidory.

[Biedrona]

Ja w początkowej fazie suszyłam pokrzywę suszarką do włosów ( no i normalnie przez wiszenie w domu). Do poduszki poszła dopiero po 48 godzinach

[Beza]

Chciałabym ususzyć ziarna słonecznika w piekarniku i muszę się upewnić czy dobry mam plan .
Rozłożyć pergamin na kratce, wysypać słonecznik, ustawić piekarnik na 50 stopni, lekko uchylić.
A jak długo? Bo tego znaleźć nie mogłam.

[Lenka]

Myślę, że piekarnik to zły pomysł. Zniszczy pestki, za mocno wysuszy, zabije i nie będą kiełkować. My, słonecznik suszymy zwyczajnie na stole, parapecie (nie na ostrym słońcu), mąż wynosi do suszarni w pracy, gdzie jest bardzo ciepło, ale w miarę naturalnie, bez sztucznych źródeł ogrzewania.

[Beza]

Nie mam takiego miejsca w takim razie, a nie chcę być skazana na te ze sklepu, jak mogę je przygotować "sama". Może u babci nad piecem kaflowym?

[Lenka]

Byle nie od razu na gorącej powierzchni. Chyba, że się mylę.