Niemedyczne forum zdrowia
09-05-2024, 12:08 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 29 30 [31] 32 33 ... 50   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Objawy po stosowaniu MO  (Przeczytany 709141 razy)
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #600 : 03-03-2010, 14:52 »

1. Nie powinno się oddawać krwi, bo jest to osłabianie organizmu, zwłaszcza w trakcie oczyszczania. Wyjątkiem mogłaby być sytuacja gdy chcemy oddać krew dla kogoś z rodziny. Zarówno oddanie krwi jak i jej przyjęcie bardzo osłabia wszystkie uczestniczące w tym osoby.
2. Antybiotyk należy do kategorii leków ratujących życie. Wnioski co do stosowania antybiotyku w tej sytuacji proszę wyciągnąć samodzielnie.
3. Po co jeszcze raz się badać? Badanie się bez potrzeby to zachowanie typowe dla pacjenta.
« Ostatnia zmiana: 03-03-2010, 14:56 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #601 : 03-03-2010, 14:59 »

Zgadzam się z Tobą, że oddawanie krwi to osłabianie organizmu, ale jak przekonać młodego człowieka, mają taką akcję, wszyscy jadą do Katowic, aby oddać krew i on razem z nimi.
Przychodzi czas, że grupa ma na niego większy wpływ niż ja, może dam mu znowu książki Mistrza do powtórnego poczytania.
Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #602 : 09-03-2010, 13:17 »

Trochę spokoju i dziś straciłam połowę zęba, dlaczego tak się dzieje, piję regularnie KB, dużo warzyw. Minął miesiąc, jak skończyłam kanałówkę, pomyślałam, będzie trochę spokoju, a tu masz, następny ząb do roboty.
Jak tak dalej pójdzie to będę miała sztuczną szczękę. crybaby
Zapisane
Sonata
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15.11.2009 r.
Skąd: Rybnik
Wiadomości: 112

« Odpowiedz #603 : 10-03-2010, 09:19 »

Wysypka - nasilająca się wysypka na dłoniach po zmniejszonej dawce MO. Odstawione produkty uczulające. Śpię z okładami kapusty, w dzień też kapusta i maść z wit. A. Od dziś spróbuję ponownie wyleczyć do końca skórę na dłoniach, ale bez picia MO (ostatnio miałam jeszcze tę skórę bladoczerwoną i wdrożyłam połowę dawki MO). Parę razy przemyłam kwasem borowym, ale nie jestem jego pewna. Nie wiem, co jeszcze mogę zrobić, oprócz biadolenia.
« Ostatnia zmiana: 10-03-2010, 15:48 wysłane przez Szpilka » Zapisane
Emil
« Odpowiedz #604 : 13-03-2010, 12:55 »

Nie płacz GRAWO, niektórzy mają gorzej. Ja z tym obcym ciałem jakim jest proteza jestem zmuszony żyć od siódmej klasy podstawówki. Moi rodzice ( głównie mama - pielęgniarka ), tak dbali o moje zdrowie, mam na myśli: prawidłowe odżywianie, kontrola nad higieną ciała i zębów itd. jak chory to oczywiście silne leki, antybiotyki i przeciwbólowe, że szkoda gadać. I na dodatek miejscowy dentysta (chyba nie chciało mu się za bardzo leczyć) stwierdził: zęby są słabe i trzeba powyrywać. Tak więc... wiadomo. Wiem, że to marne pocieszenie ale tak jak napisałem wyżej... niektórzy mają gorzej. Pozdrawiam i życzę zdrówka.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #605 : 13-03-2010, 13:22 »

Nie wiem, co jeszcze mogę zrobić, oprócz biadolenia.
Może spróbować przemywać dłonie 3% wodą utlenioną...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Sonata
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15.11.2009 r.
Skąd: Rybnik
Wiadomości: 112

« Odpowiedz #606 : 13-03-2010, 22:22 »

Wody utlenionej jeszcze nie próbowałam na dłonie. Goi się znowu po alocicie na noc, kapustę na razie odłożyłam na inny raz, jeszcze smaruję alantanem w kremie na przemian z maścią z wit A i jakoś się goi ta skóra. Ale zauważyłam, że te bąble próbują atakować w innym miejscu na dłoniach. A MO odstawiłam.
Zapisane
Sonata
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15.11.2009 r.
Skąd: Rybnik
Wiadomości: 112

« Odpowiedz #607 : 16-03-2010, 09:49 »

Polewam wodą utlenioną, jak myję ręce. Potem nakładam, jak wyschną, maść z wit. A lub maść żywokostową na smalcu gęsim. I jest super, nie ma więcej bąbli. Tylko czemu ta skóra pod spodem jeszcze jest taka bladoróżowa? Czyżby Alocit już nie działał przez noc? Przecież Alocit ma za zadanie też dezynfekować w pewnym stopniu.
« Ostatnia zmiana: 16-03-2010, 09:53 wysłane przez Szpilka » Zapisane
Mari
« Odpowiedz #608 : 23-03-2010, 23:57 »

    Wreszcie u nie ruszyło oczyszczanie, nie chcę tego spaprać, więc proszę o opinię, pomoc.
Od piątku mam temperaturę na przemian 38, 39.  Potworny ból zatok przynosowych łącznie z łukiem dziąseł, podniebieniem. Spływają olbrzymie ilości zielonej wydzieliny, czasem z krwią, czasem są to brunatne kawałki o konsystencji galaretki. W sobotę byłam w szpitalu u dziecka, ma rotawirusa, odwodnił się, myślę że podłapałam też i jego bo mnie pobolewa brzuch ale większych sensacji nie ma.
Cieszę się że wychodzi ze mnie ropa (?). Ale jestem samiuteńka w domu, mąż w szpitalu, moje wątpliwości pędzą demona strachu. Proszę napiszcie, czy zapalenie zatok może się skomplikować? Czy są jakieś symptomy, po których lepiej wziąć antybiotyk? tfu tfu.  Jestem umęczona gorączką,  dodam, że wypacam się, piję herbatę z miodem, żadnych leków, czosnków, tylko na noc nurofen, ale i tak temperatura 38 - nie spada, a chcę chociaż noc odespać żeby nabrać sił. .
Jak sobie doraźnie pomóc? Przede mną długa noc.

Wyczytałam o inhalacji solą, zaraz zaczynam, jest coś jeszcze?
« Ostatnia zmiana: 24-03-2010, 00:02 wysłane przez Mari » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #609 : 24-03-2010, 00:17 »

Cytat
Wyczytałam o inhalacji solą, zaraz zaczynam, jest coś jeszcze?
Sól działa na śluzówkę ściągająco, a więc blokuje wydalanie ropy. Co jeszcze? Trzeba dać orgazmowi czas i nie przeszkadzać.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mari
« Odpowiedz #610 : 24-03-2010, 00:30 »

Mistrzu, a jak odróżnić zapalenie zatok od rozpoczęcia procesu oczyszczania?
Bo można nabawić się tego zapalenia powiedzmy wychodząc z niedosuszoną głową na chłodną wiosenną pogodę, będąc po kilku nieprzespanych nocach, a można po prostu dostać tego zapalenia od oczyszczania? ( nagromadzenie ropy )
W obydwu przypadkach zatoki się oczyszczają poniekąd, ale przy oczyszczaniu właściwym rozumiem, że jest to początek większego procesu.

Czy w ogóle jest sens na takie rozróżnienie?

« Ostatnia zmiana: 24-03-2010, 00:33 wysłane przez Mari » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #611 : 24-03-2010, 01:15 »

Takiego sensu nie ma. Ważne, by objawy nie były byt gwałtowne, gdyż to jest do niczego niepotrzebne.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mari
« Odpowiedz #612 : 25-03-2010, 08:50 »

W takim razie nie przeszkadzam, tylko że od zeszłego piątku mam temp. Od dwóch dni na dzień mi spada na 37 a na noc 38. Czy aby nie za długo już ta temp. się utrzymuję? Czy tu nie są objawy zbyt gwałtowne? Jestem strasznie słaba, słabnę, nie wiem czy to w dobrym kierunku idzie.
Zatoki przestały boleć, cały czas się opróżniają, doszedł kaszel mokry, gardło boli cały czas, wyszły mi 3 bąble opryszczki na ustach. Nawet siedzieć nie mam siły. Czy organizm nie za słaby na to oczyszczanie? Może jakoś przerwać, żeby w innym czasie dokończyć z nowymi siłami? Mistrzu?!
« Ostatnia zmiana: 25-03-2010, 09:00 wysłane przez Mari » Zapisane
Teasty
« Odpowiedz #613 : 25-03-2010, 09:05 »

U mnie z kolei objawem oczyszczania są pojawiające się na ramionach i nogach liszaje. Na początku były to małe plamki suchej skóry, które w końcu przeobraziły się w duże plamy. Na początku smarowałem je maścią z Wit. A, ale bez efektu. Ostatnio użyłam maści z kitem pszczelim, która bardzo mi pomogła- ramiona i nogi przestały mnie swędzieć.
Zapisane
Effectus
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.12.2009
Skąd: Władysławowo
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #614 : 25-03-2010, 09:15 »

To znaczy, że po maści z kitem pszczelim zeszły liszaje?

Przecinek stawiamy przed "że", nie po. //Szpilka
« Ostatnia zmiana: 25-03-2010, 09:32 wysłane przez Szpilka » Zapisane
Teasty
« Odpowiedz #615 : 25-03-2010, 09:23 »

Na razie zdążyłam zastosować maść tylko dwa lub trzy razy. Na jednej ręce w zupełności zeszło zaczerwienienie i widzę, że skóra już wraca do normy. Z kolei na drugiej, która bardzo mnie swędziała, a liszaj coraz bardziej powiększał się - zatrzymał się, zbladł i przestał swędzieć. Wcześniej przez kilka tygodni stosowałam maść z Wit. A i nie zauważyłam żadnej różnicy, a tutaj proszę - wystarczyło kilka dni.
« Ostatnia zmiana: 25-03-2010, 09:31 wysłane przez Szpilka » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #616 : 25-03-2010, 10:32 »

W takim razie nie przeszkadzam, tylko że od zeszłego piątku mam temp. Od dwóch dni na dzień mi spada na 37 a na noc 38. Czy aby nie za długo już ta temp. się utrzymuję? Czy tu nie są objawy zbyt gwałtowne? Jestem strasznie słaba, słabnę, nie wiem czy to w dobrym kierunku idzie.
Zatoki przestały boleć, cały czas się opróżniają, doszedł kaszel mokry, gardło boli cały czas, wyszły mi 3 bąble opryszczki na ustach. Nawet siedzieć nie mam siły. Czy organizm nie za słaby na to oczyszczanie? Może jakoś przerwać, żeby w innym czasie dokończyć z nowymi siłami? Mistrzu?!
Ale jak przerwać, antybiotykami? Nie widzę uzasadnienia. Na Pani miejscu położyłbym się do łóżka i zaczekał na chęć do życia. To się po prostu opłaci, bo wrócą nowe siły.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mari
« Odpowiedz #617 : 25-03-2010, 11:05 »

Tak, leżę non stop od niedzieli. Antybiotyk - nie chcę również. Jem normalnie oraz piję KB i wierzę w siłę organizmu, jednak nie znam jego możliwości tak jak Mistrz. Jak długo można bezpiecznie leżeć z gorączką? Może zacząć ją zbijać? Maliny, czosnek....? Żeby na chwilę odsapnąć i złapać sił.
« Ostatnia zmiana: 25-03-2010, 11:11 wysłane przez Mari » Zapisane
Slawekgo
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 03-04-2009
Wiedza:
Skąd: Poznań
Wiadomości: 349

« Odpowiedz #618 : 25-03-2010, 11:47 »

Cytat
Jak długo można bezpiecznie leżeć z gorączką? Może zacząć ją zbijać? Maliny, czosnek....? Żeby na chwilę odsapnąć i złapać sił.
Tak długo jak to jest bezpieczne! Jeśli temperatura jest do zniesienia i mieści się w przyjętych normach należy przyjąć, że organizm jej potrzebuje i jednocześnie kontroluje. Odpoczynek od objawów? Co to jakieś wolne? Uzupełniaj płyny, oszczędzaj siły i bez paniki. Po odchorowaniu dostaniesz premię w postaci lepszego samopoczucia a wyeliminowane wadliwe komórki zastąpią nowe, zdrowe.
« Ostatnia zmiana: 25-03-2010, 11:52 wysłane przez Slawekgo » Zapisane
Halisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253

« Odpowiedz #619 : 25-03-2010, 18:20 »

U mnie z kolei objawem oczyszczania są pojawiające się na ramionach i nogach liszaje. Na początku były to małe plamki suchej skóry, które w końcu przeobraziły się w duże plamy. Na początku smarowałem je maścią z Wit. A, ale bez efektu. Ostatnio użyłam maści z kitem pszczelim, która bardzo mi pomogła- ramiona i nogi przestały mnie swędzieć.
Moja koleżanka, której w grudniu minął rok stażu picia MO, ok 1,5 m-ca temu dostała jakiejś wysypki, nie widziałam tego, więc nie wiem, jak wyglądała. Lekarz, do którego poszła po coś, co by uśmierzyło swędzenie, aby się nie drapać powiedział, że to świerzb i zapisał leki od tego. Kiedy koleżanka posmarowała, nie mogła sobie miejsca znaleźć. Ledwo doczekała poniedziałku biorąc kąpiele w krochmalu i czym tam jeszcze. Wtedy Pan doktor trochę obstawiony przez poirytowaną koleżankę powiedział, że to łupież pstry. Ale wcześniej nie podejrzewał tego, bo w karcie wyczytał, że koleżanka już była u niego z łupieżem, a wg niego choruje się na to tylko raz w życiu.
Swoją drogą, u mnie nie wystąpiły szczególnie nasilone objawy skórne podczas ponad 1,5 rocznego picia mikstury. Czasami jakieś pojedyncze pryszcze. Koleżanka już przeszła łupież, przy oczach wylazły jej takie złogi cholesterolowe, tzn. tak je ktoś nazwał. W tej chwili natomiast mówi, że czuje się świetnie.
Czy to znaczy, że moja skóra nie jest doskonałym systemem wydalniczym?
« Ostatnia zmiana: 25-03-2010, 18:24 wysłane przez Szpilka » Zapisane
Strony: 1 ... 29 30 [31] 32 33 ... 50   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!