Niemedyczne forum zdrowia

BLOK INFORMACYJNY => Artykuły, wywiady, nagrania => Wątek zaczęty przez: Rysiek 05-03-2010, 12:07



Tytuł: Halo Biosłone - Helicobacter pylori
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 05-03-2010, 12:07
Rozmowa z Józefem Słoneckim na temat nieszczelności jelit, bakterii Helicobacter pylori, Koktajli błonnikowych, diety, a także wydłużenia drogi do zdrowia wskutek nadużywania alkoholu.

http://www.4shared.com/file/234434312/26d3eac3/helicobacter3.html

Do odsłuchania również na YouTube, w dwóch częściach http://www.youtube.com/watch?v=dF4gkuN3MJM oraz http://www.youtube.com/watch?v=uo49kJ3wABo


Tytuł: Odp: Halo Biosłone - Helicobacter pylori
Wiadomość wysłana przez: olisha 09-03-2010, 14:27
"Robienie koktajlu to ten tego... upierdliwe jest." ;) Ano jest :) . Ale z perspektywy moich dopiero 21 lat już jestem w stanie stwierdzić, że upierdliwość popłaca.


Tytuł: Odp: Halo Biosłone - Helicobacter pylori
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 09-03-2010, 14:35
Cytat
Robienie koktajlu to ten tego... upierdliwe jest."
Tak w sumie nieźle się uśmiałem z tego Pana. Najlepsze było to, że ponoć od dwóch lat stroni od wszelkiego alkoholu. Jednak trzytygodniowy epizod z tymże prawie pominął w rozmowie traktując jako niewinny mały grzeszek. Dolanie wody do zmielonych ziaren to też nie lada kłopot. No i to miotanie się w poszukiwaniu złotego środka - najlepiej natychmiastowego sposobu odzyskania zdrowia przy jak najmniejszym zaangażowaniu.


Tytuł: Odp: Halo Biosłone - Helicobacter pylori
Wiadomość wysłana przez: Effectus 09-03-2010, 15:00
Brzuch mnie rozbolał ze śmiechu, facet jest świetny. Będzie z nim dobrze, wyczułem pozytywne nastawienie do życia.


Tytuł: Odp: Halo Biosłone - Helicobacter pylori
Wiadomość wysłana przez: tomurbanowicz 09-03-2010, 16:01
Dobre :)

Medycyna wrzody tłumaczy mniej więcej tak:

"Uszkodzenie komórek nabłonka powodują związki produkowane przez H. pylori: amoniak, proteazy, cytotoksyna A, i niektóre fosfolipazy czyli powodują obumarcie tkanek, na których potem żerują"

A skoro medycyna tak mówi, to nie ma co się dziwić, że ludzie robią sobie na nie badania i boją się ich jak ognia :)