Niemedyczne forum zdrowia
22-05-2024, 11:12 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Coś ciepłego zamiast herbaty / Yerba Mate  (Przeczytany 36703 razy)
rafalt
« : 08-10-2008, 08:36 »

Czarna herbata nie jest zalecana przy candidzie, piłem ją 5 razy dziennie, i teraz brakuje mi czegoś, co się parzy, jest ciepłe i można sączyć to podczas pracy. Wiem, ze można pić zieloną herbatę, ale tak cały czas to też pewnie niezdrowo? Poza tym mam znajomą, która studiuje medycynę chińską i znajoma ta mówi, że w naszym klimacie zielona herbata jest dobra, ale na pewno nie na jesień i zimę, ponieważ - według terminologii chińskiej - herbata zielona wyziębia. Co możecie polecić, jakąś herbatę lub coś, co się parzy i można to pić spokojnie 5 razy dziennie, dla przyjemności, a jednocześnie wspomaga leczenie candidy?

Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: 14-09-2010, 14:34 wysłane przez Solan » Zapisane
Zulejka
« Odpowiedz #1 : 08-10-2008, 09:00 »

Już było wiele wątkow na ten temat.
Zajrzyj chociażby tu:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=1008#45520
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=3849#39339
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=4174#36015
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=2110#14946

ew. też tu:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=4885#45799

(choć nie wiem czy ta lukrecja jest polecana)

Generalnie polecam wyszukiwarkę na naszym forum:)
U góru strony masz ikonkę "Szukaj" i wpisujesz np. "herbata", "picie" itp.
Zapisane
Melek
« Odpowiedz #2 : 08-10-2008, 11:04 »

Też kiedyś piłam herbatę, nawet 6 razy dziennie, i do tego słodziłam jak szalona. Teraz czarnej herbaty w ogóle nie kupuję.
Ostatnio piję tylko herbatę z dzikiej róży i nie słodzę ani cukrem, ani miodem. Ale w razie przeziębienia jest mocno wskazana (zawiera witaminę C) i można nawet dodać miodku.
« Ostatnia zmiana: 14-09-2010, 14:36 wysłane przez Solan » Zapisane
Rysiek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810

« Odpowiedz #3 : 08-10-2008, 11:34 »

Ja pijam czerwoną Pu-Erh, a zastanawiam się nad jakimś dobrym Rooibos'em.
« Ostatnia zmiana: 14-09-2010, 14:36 wysłane przez Solan » Zapisane

taszczyk
« Odpowiedz #4 : 08-10-2008, 13:06 »

Ja w pracy zalewam sobie sproszkowany imbir wrzątkiem.
« Ostatnia zmiana: 14-09-2010, 14:37 wysłane przez Solan » Zapisane
Zulejka
« Odpowiedz #5 : 08-10-2008, 13:23 »

A ile tego imbiru bierzesz na szklankę?
I czy nie podrażnia Ci żołądka?

Ja od czasu do czasu biorę na czubeczek łyżeczki (ale naprawdę bardzo mało) imbiru i dosypuję do herbatek. Niemniej jednak stosuję to sporadycznie np. jak zmarznę.
Zapisane
Loret
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007-2008. Obecnie nie stosuję.
Wiadomości: 415

« Odpowiedz #6 : 08-10-2008, 15:27 »

Cytat od: Rysiek
Ja pijam czerwoną Pu-Erh
Ale jak Ci wiadomo herbata ta jest szczególnie zalecana dla osób odchudzających się. Natomiast ja już od 10 lat piję Rooibos Astry Poznań i  co ciekawe... nadal mi smakuje smile
« Ostatnia zmiana: 10-02-2011, 13:40 wysłane przez Rysiek » Zapisane

Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
Marcin
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 46
MO: 10-03-2007
Skąd: Kraków
Wiadomości: 578

« Odpowiedz #7 : 09-10-2008, 08:20 »

Ja polecam Yerba Mate.
Zapisane

arrow  "Dziewięć dziesiątych naszego życia polega na zdrowiu"
Grażyna
« Odpowiedz #8 : 09-10-2008, 11:45 »

Dołączam się do zdania Marcina. Nawet najprymitywniejsza forma tej herbaty w torebkach doskonale wpływa na normalizację ciśnienia, poprawia nastrój i nie wychładza.
Zapisane
Shpeelka
« Odpowiedz #9 : 09-10-2008, 11:57 »

Jakiej firmy polecacie tę Yerba? Chodzi mi o to, by dostać oryginalną.
Loret się zna na herbacie, na zlocie poopowiadała troszkę smile
« Ostatnia zmiana: 14-09-2010, 14:37 wysłane przez Solan » Zapisane
Rysiek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810

« Odpowiedz #10 : 09-10-2008, 12:07 »

Pan Cejrowski na swojej stronie poleca sklep, w którym sam kupuje Yerba Mate: http://yervita.home.pl/index.php, a tu opisuje co nieco o yerbie: http://www.cejrowski.com/rozmaitosci/index.php?p=yerba_mate
« Ostatnia zmiana: 14-09-2010, 14:38 wysłane przez Solan » Zapisane

Grażyna
« Odpowiedz #11 : 09-10-2008, 12:17 »

Warto by spróbować takiej lepszej, pitej z tykwy. Z plantacji założonej przez Polaka. Jest to wydatek - dla smakoszy lub snobów. Zaparzanie w tradycyjnym czajniczku nie jest wygodne ze względu na drobne ziele. Na tej samej stronie jest Yer-Vita w fixach, przydatna np. w pracy.
Zapisane
Loret
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007-2008. Obecnie nie stosuję.
Wiadomości: 415

« Odpowiedz #12 : 09-10-2008, 12:19 »

Shpeelka  - wydaje mi się, że dobrym znawcą i koneserem Yerba Mate jest Wojciech Cejrowski i myślę, że podróżując po świecie ma doświadczenie w tym temacie smile
http://www.cejrowski.com/
Poczytaj na stronie głównej - Rozmaitości - Yerba Mate -
Zapisane

Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
Marcin
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 46
MO: 10-03-2007
Skąd: Kraków
Wiadomości: 578

« Odpowiedz #13 : 09-10-2008, 12:22 »

Ja piję z tykwy przez bombillę msn-wink, zamawiam oryginalną, tradycyjnie zaparzam, przestrzegam wszystkich zaleceń msn-wink. Polecam...
« Ostatnia zmiana: 14-09-2010, 14:39 wysłane przez Solan » Zapisane

arrow  "Dziewięć dziesiątych naszego życia polega na zdrowiu"
Shpeelka
« Odpowiedz #14 : 09-10-2008, 12:29 »

Cejrowski pije i Beata Pawlikowska. Lubię programy z ich udziałem.
Dziękuję za linki, informacje.
Ostatnio zasugerowałam się Loret i kupiłam Roiboos. Pyszna, tylko nie wiem czy oryginalna. Jednak smakuje.
« Ostatnia zmiana: 14-09-2010, 14:39 wysłane przez Solan » Zapisane
Loret
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007-2008. Obecnie nie stosuję.
Wiadomości: 415

« Odpowiedz #15 : 09-10-2008, 12:58 »

Mnie najbardziej smakuje ta:
http://www.hipernet24.pl/prodinfo.php?item_id=8711
kupuję w Makro opakowanie /6 pudełek herbaty po 25 szt./około 19.00 zł.
Ostatnio skusiłam się na nią z dodatkami smakowymi /jagoda, cynamon jabłko, malina i zioła/, ale nie był to trafiony wybór, a na dodatek o połowę droższy. smile
Zapisane

Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
Shpeelka
« Odpowiedz #16 : 09-10-2008, 13:13 »

Tę sama mam msn-wink. Pierwszy trafiony strzał. Faktycznie jest pyszna.
« Ostatnia zmiana: 14-09-2010, 14:40 wysłane przez Solan » Zapisane
Lucy
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15-12-2006
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 299

« Odpowiedz #17 : 10-10-2008, 09:31 »

Cytat od: "taszczyk"
Ja w pracy zalewam sobie sproszkowany imbir wrzatkiem.

Ja natomiast szczególnie jesienią i zimą kroję kawałek świeżego imbiru i zalewam wrzątkiem (zdrowszy).
Zapisane

Wyimaginowane dolegliwości są nieuleczalne.
Kati81
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 19-05-2008
Skąd: Lublin,
Wiadomości: 81

« Odpowiedz #18 : 21-11-2008, 13:35 »

Ja pije z tykwy przez bombillę msn-wink, zamawiam oryginalana tradycyjnie zaparzam przestrzegam wszystkich zaleceń msn-wink  polecam......
Warto by spróbować takiej lepszej, pitej z tykwy. Z plantacji założonej przez Polaka. Jest to wydatek - dla smakoszy lub snobów. Zaparzanie w tradycyjnym czajniczku nie jest wygodne ze względu na drobne ziele. Na tej samej stronie jest Yer-Vita w fixach, przydatna np. w pracy.
Ja też polecam biggrin Mam w pracy tykwę oraz bombille i robię tym furorę, ekspresówka to nie to samo - zarówno smakowo jak i estetycznie msn-wink A z gatunków yerby jak na razie najbardziej mi podchodzi Amanda Despelada (to własnie z tej plantacji założonej przez Polaka, który wyemigrował do Argentyny - nota bene jedna z czołowych marek yerby), ale nie mam dużego porównania, bo poza nią piłam tylko jabłkowy Union, Romance oraz La Merced de Monte (bodajże). Przy zaparzaniu dużą rolę odgrywa temparetura wody - bardzo wpływa na smak smile
I nie zgodzę się, że picie oryginalnej yerby to tak duży wydatek. Na Allegro i w sklepach internetowych (na to samo wychodzi, bo to i tak Ci sami sprzedawcy) zestaw 0,5 kg yerby + tykwa + bombilla kosztuje już od 50-60 zł, a sama yerba w opakowaniu 0,5 kg to koszt rzędu kilkunastu czy dwudziestu paru złotych, a porządna herbata w herbaciarniach często kosztuje dużo więcej, przy czym tą samą porcję yerby można zaparzać nawet do 7 razy, a przy zwykłej herbacie tego się nie da zrobić nie uzyskując lury msn-wink
Ponadto nie trzeba od razu kupowac zestawu, można sam susz, a do zaparzania zamiast tykwy czy matero i bombilli użyć zwykłego kubka i zaparzacza - to nie to samo, ale zawsze lepsze to niż ekspresówka msn-wink
« Ostatnia zmiana: 21-11-2008, 14:07 wysłane przez kati81 » Zapisane

Z pozdrowieniami msn-wink
ღ♥ღKatjaღ♥ღ
Marlenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 57
MO: 12-08-2007
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #19 : 22-01-2009, 12:42 »

Po wypiciu Yerby (z tykwy przez bombillę) mam taki tępy ból głowy ( do wytrzymania). Na razie nie czuję jakiegoś dużego przypływu energii. Piję systematycznie yerbę od dobrego tygodnia, nie wiem, czy parzę ją za mocną (pół tykwy, zalewam 7 razy), ale jest mi po niej jakoś niedobrze. Ciśnienie zawsze miałam bardzo niskie i nie czuję jego wzrostu, a z takim zamiarem piję; zrezygnowałam z kawy.
Może znawcy tematu coś mi doradzą, może yerba jest nie dla mnie?
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!