Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Korzyści stosowania metod prozdrowotnych => Wątek zaczęty przez: Gosiek 17-04-2009, 09:58



Tytuł: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 17-04-2009, 09:58
Chciałam się z Wami podzielić moją radością - jak w temacie. :D
Wyszłam za mąż 8 miesięcy temu i chcieliśmy z mężem założyć rodzinę, ale nic na siłę. Uznałam, że jeśli mój organizm będzie na tyle silny, to pozwoli się począć Groszkowi. Świadomie nie chodziłam do ginekologa i nie zażywałam żadnych witamin ani hormonów (co było źle odbierane w mojej rodzinie - uznali, że nie chcę mieć potomka). Ale MO piłam solidne, w miarę zdrowo się odżywiałam, pomagając sobie koktajlami z ostropestem. I cud się stał...
Dziecko jest zdrowe - widziałam jego bijące serce, chociaż to dopiero kilka tygodni. Mnie całymi dniami "mdli", ale to raczej normalny objaw. Teraz codziennie modlę się, aby ten cud trwał.
Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Monika 17-04-2009, 10:09
Gosiek, najserdeczniejsze gratulacje, to wspaniała wiadomość. Dzieci, to największy skarb na świecie. Ja codziennie dziękuję Bogu, że mam taki skarb. Życzę Wam duuuużo zdrowia, dbaj o siebie. Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Pablo 17-04-2009, 10:38
Wspaniała wiadomość Gosiek. Gratuluję serdecznie! Temat przenoszę do działu "Korzyści uzyskane na forum" :)


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Matylda 17-04-2009, 11:15
Przyłączam się do gratulacji! Życzę dużo zdrowia Tobie i maleństwu!


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Witalia 17-04-2009, 12:24
Gratuluję Gosiek!  :clap: Wspaniała, budująca wiadomość - dla takich chwil warto żyć i dbać o życie.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Halisia 17-04-2009, 14:13
Ja również gratuluję i życzę całej rodzince zdrowia i pięknych wspólnych chwil.  :)


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Zuza 17-04-2009, 14:23
Super Gosiek! Wszystko na pewno będzie dobrze, a jeszcze na dodatek pierwsze dziecko to sama radość!


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Joker 17-04-2009, 16:31
Gratulacje. MO, jedzonko i koktajle robią swoje. :thumbsup: Tak trzymać, powodzonka w zdrowiu. Pozdrowionka.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Alisza 17-04-2009, 17:37
 :thumbup:


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 17-04-2009, 19:28
Bardzo Wam wszystkim dziękuję!  :notworthy:
Cytat
dla takich chwil warto żyć i dbać o życie
ale nie ukrywam, że trochę też się boję.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Loret 17-04-2009, 19:39
Cytat
ale nie ukrywam, że trochę też się boję.
Strach to normalne uczucie. Często martwimy się niepotrzebnie. Pamiętam jak byłam w ciąży to moja lekarka powiedziała "jak weszło to musi wyjść' no i urodziłam syna. :)


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: KaZof 17-04-2009, 19:45

Cytat
dla takich chwil warto żyć i dbać o życie
ale nie ukrywam, że trochę też się boję.
Gosiu takich uczuć do siebie nie dopuszczaj: grunt to pozytywne myślenie i odczuwanie! Dobra energia buduje i wraca zwielokrotniona  :D  ... a podobne przyciąga podobne, niestety.
Myśli to energia przecież i niech będzie to ta dobra ... o każdej porze dnia i nocy. Teraz szczególnie musi być Wam cieplusio na duszy i ciele  :D


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: hajdi 17-04-2009, 21:20
 :clap: :clap: :clap:


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Anastazja 18-04-2009, 12:39
 :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap:
Hurra! Gratulacje i pozdrowienia!


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: MohSETH 19-04-2009, 22:47
Ja się tak boję dzieci, że jak słyszę o kimś kto będzie je mieć to od razu sobie wkręcam jakieś lęki :/


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Agna 20-04-2009, 20:04
Gosiek, gratulacje. Wspaniała wiadomość. Rodzina Biosłoników cały czas się powiększa.  :)


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: oczy_niebieskie 21-04-2009, 12:00
Gosiek, również gratuluję serdecznie  :D. Życzę mnóstwa dobrej energii, samych pozytywnych myśli i dużo zdrowia Tobie i Dziecku!


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Mmagmma 02-05-2009, 23:18
Cudownie Gosiek!!
Ciąża i macierzyństwo to najpiękniejsze chwile mojego życia. W lipcu urodziłam córkę. Więc wszystko mam na "świeżo" :) Wszystko jest warte tego małego cudu. Przede wszystkim dużo uśmiechu i brak stresu.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: nusia 05-05-2009, 10:41
Również się dołączam z gratulacjami :)))


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 05-05-2009, 12:49
Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję!
Czuję się już trochę lepiej, mdłości powoli odchodzą.
Wiem, że tyle kobiet rodziło i będzie rodzić, ale dla mnie nadal jest to cud. I jak napisała KaZof, teraz jest nam:
Cytat
cieplusio na duszy i ciele
Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Melinda 02-10-2009, 18:36
Gosiek!
Dziecko to cud!
A potem "światło naszych oczu" ja mam trójkę dzieci, wspaniałych ludzi już dorosłych.
Gratuluję i życzę zdrowia. Życzę wspaniałych dobrych przeżyć!


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 05-10-2009, 11:48
Pomyślałam, że trochę napiszę, co słychać u starej "ciężarówki" po siedmiu miesiącach ciąży. Z dzieciątkiem (podobno córeczka Julka) jest ok. Oczywiście na tyle, na ile może to pokazać usg. Moje badania wszystkie wychodzą w normie, więc pomyślałam o porodzie w wodzie. W naszym szpitalu jest taka możliwość nieodpłatnie, ale niewiele kobiet z niej korzysta.
W ciągu tych kilku miesięcy zaliczyłam mdłości, bóle pleców, kilkakrotne wymioty. Wieczorami bywam solidnie zmęczona, a rankiem śpię baaaardzo długo. Ale skoro mogę sobie na to pozwolić (cały czas jestem na wolnym), to dlaczego nie. Ciągle spaceruję, bo pogoda sprzyja. Mogę chodzić (chociaż raczej wolno i żylaki mi się bardziej uwidoczniły), siedzieć, leżeć, ale nie mogę stać. A u nas czasami bywają kolejki  :/
Teraz już o żadnej diecie nie ma u mnie mowy. Przechodzę kilkutygodniowe okresy zachcianek - był borówkowy, truskawkowy, śliwkowy, a teraz jest jabłkowy. Niestety, do warzyw mnie nie ciągnie, ale na bieżąco robię sobie ogórki ledwo podkiszone ( tylko mąż mi je często zjada) i marchewkę. A że mamy już kiszoną kapustę, to też ją wcinam. Zdarzają mi się też "okresy słodyczowe", ale staram się je eliminować (jeśli tylko potrafię  :mrgreen: ). Przytyłam 10 kg, co podobno też jest w normie. W ogóle cała byłabym "w normie", gdyby nie płaczliwość. Z byle powody ciekną mi łezki, co tak mnie złości, że...jeszcze bardziej płaczę. Ale skoro ciąża to odmienny stan, to może tak właśnie ma u mnie być.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Emisia 05-10-2009, 12:12
Gosiek. Ja rodzilam w wodzie i jest to naprawde wspaniala sprawa. Doradzam!


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Melinda 07-10-2009, 14:58
Pięknie napisałaś Gosiek!
Aż się wszystko przypomina! Wypoczywaj i czuj się dobrze - już trzymam kciuki!
A płaczliwość stosowna do stanu - nic się nie przejmuj, jest dobrze, a będzie świetnie.
Pozdrawiam serdecznie.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Antonio 07-10-2009, 19:20
Hmm... Moja żona też była "starą pierwiastką" :) i urodziła w wodzie małą gwiazdkę :) Zazdroszczę wam tego pięknego okresu oczekiwania i potem... odkrywania małego kosmity z archaicznych czasów, z naszej prehistorii.

Niestety także w tej części Służby Zdrowia zwanej położnictwem sporo jest ignorancji i braku poszanowania dla fizjologii i natury kobiet. Bywa i tak, że pewnej części personelu szpitalnego brak po prostu empatii dla noworodków. Podobno najlepiej rodzić we własnym domu :)


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 08-10-2009, 07:36
Podobno najlepiej rodzić we własnym domu :)
Tak podobno...nie dane mi było tego doświadczyć za to znieczulicy personelu medycznego oj tak. Za każdym razem. Życzę każdej rodzącej aby rodziła w domu, aby za rękę trzymała ją jej własna matka lub siostra. Nie wiem czy obecność mężczyzny to taka pociecha. Raczej chyba jednak druga kobieta, która wie o co chodzi, wie co to za ból, co za niepewność. Ale może to tylko takie moje subiektywne odczucie :) .


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Antonio 08-10-2009, 12:57
Może nie dla każdej kobiety jej mężczyzna obok podczas porodu jest pociechą. W obecnych warunkach szpitalnych jest to raczej koniecznością --- we dwoje łatwiej oprzeć się szpitalnym rygorom i choćby pożartować z tego. Dla mnie poród mojego dziecka był bardzo wzruszającym momentem :-) Gdyby to odbyło się w domu, byłoby spokojniej, bez pośpiechu, bez ciągłego kontrolowania...


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 19-10-2009, 11:50
Gosiek, pewnie już i tak nie pracujesz, to napisz nam od czasu takie budujące posty, jak to Ty potrafisz. Martwię się, jak dziewczyny mieszają w układzie hormonalnym (jak choćby Kasia (http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=8434.20)), jak zdrowia i urody szukają w "Studiach Urody" i u kosmetyczek, które działają na ich młode buzie silnymi środkami złuszczającymi. A Ty zawsze potrafiłaś zaufać swojemu organizmowi i dlatego masz takie piękne efekty. Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę, aby wszystko układało się po Twojej myśli.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Mmagmma 07-11-2009, 22:15
Gosiek, mnie się łezka w oku zakręciła czytając ten wątek. Dawniej byłam "twardzielką" a po ciąży reaguję bardziej emocjonalnie na pewne sprawy i cieszę się, że tak jest. Najpiękniejsze chwile przed Tobą! Pisz co słychać :)


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 28-11-2009, 11:37
To już 39. tydzień ciąży! Niestety, nici z porodu rodzinnego (podobno epidemia grypy) i w wodzie. Moja pani ginekolog ustaliła cięcie cesarskie na poniedziałek. Przestraszyłam się, ponieważ przez całą ciążę była mowa o porodzie naturalnym. Jednak ona twierdzi, że tak będzie lepiej dla mnie i dziecka. Mam już umówioną znajomą pielęgniarkę z "noworodków", która będzie ze mną podczas operacji i po - tyle, ile będzie trzeba. Powiedziała, abym zażyczyła sobie znieczulenie ogólne, gdyż "blokada" może być niebezpieczna. To wszystko działo się dzisiaj, więc jeszcze muszę to przemyśleć.
A ogólnie czuję się bardzo dobrze. Tylko spadł mi poziom żelaza, więc podciągnęłam go sposobem Editho (utarte żółtko na czczo). Ciągle spaceruję, bo pogoda sprzyja, chociaż szybko się męczę. Nie mam też problemu z prowadzeniem samochodu.Julka tak się zabawnie wierci w moim brzuchu, że czasami to mi żal, że tego już nie będzie.

Cytat
A Ty zawsze potrafiłaś zaufać swojemu organizmowi 
Grażynka, muszę Cię rozczarować. Popełniałam te same błędy, co te dziewczyny, a może i więcej  :bash:. Ale od trzech lat bardzo staram się  nie być "pacjentem".


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Emisia 28-11-2009, 11:59
Gosiek, sorry ale nie rozumiem. Czy tobie zalecane jest ciecie cesarskie z powodu panujacej grypy?  :eek:


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 28-11-2009, 13:02
Cha, cha, Emisia:
Cytat
nici z porodu rodzinnego (podobno epidemia grypy)
A cc: pierwiastka po czterdziestce, duża wada wzroku, żylaki podudzi.
Ale wszystko to było też na początku ciąży, a o cc nie było mowy. Dlatego jest mi trudno zaakceptować decyzję ginekologa.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Grawo 28-11-2009, 15:30
A ja uważam, że decyzja lekarza słuszna, szkoda że ja nie miałam takiego lekarza, kiedy rodziłam moje trzecie dziecko mając 40 lat. Jak sobie dziś przypominam, to od razu mi się podnosi ciśnienie, to był horror, mdlałam dawali mi tlen a potem kazali pchać, oczywiście nic z tego nie wychodziło, więc lekarz go ze mnie wycisnął. Byłam cała porozrywana, przez miesiąc chodziłam zgięta wpół/ potworny ból krzyża/. Chłopak urodził się duży 4,5 kg. długi 60 cm.Dzisiejsze moje dolegliwości to pewnikiem skutek tamtego porodu.
Uważam, że decyzja słuszna. Będzie dobrze, trzymam kciuki za Ciebie.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Helusia 28-11-2009, 20:27
Ja również uważam tę decyzję za słuszną. Przynajmniej nie musisz się obawiać przez to dzisiejsze "wyciskanie" dzieci na siłę o porażenie mózgowe, jakieś tam uszkodzenia główki, złamania barku itp. Przy blokadzie będziesz uczestniczyła w całym porodzie.  :P


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Bromba 03-12-2009, 16:14
Cytat
Przy blokadzie będziesz uczestniczyła w całym porodzie.
Ja zrozumiałam, że będzie znieczulenie ogólne
Cytat
Powiedziała, abym zażyczyła sobie znieczulenie ogólne, gdyż "blokada" może być niebezpieczna.
Też trzymam kciuki za ten poród, bardzo Ci życzę Gosiek, aby wszystko poszło prawidłowo.
Ja osobiście nie mam przekonania co do cięć cesarskich, ale rozumiem, że w Twoim przypadku jest to konieczne. Życzę wszystkiego dobrego!
PS. Przeczytałam jeszcze raz post Gosiek i wynika z niego, że Dzidziuś jest już na świecie!
Czekamy na nowinki...


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 04-12-2009, 20:35
Jesteśmy już w domu. Juleczka jest zdrowa. Resztę "nowinek", kiedy i ja wydobrzeję.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Zuza 04-12-2009, 21:18
Super Gosiaczku! Gratuluję!  :clap:


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Antonio 04-12-2009, 21:21
Cesarskie cięcie jest chirurgiczną operacją... i powinno być chyba ostatecznością? Myślę, że wielu problemów i powikłań przy porodzie dałoby się uniknąć, unikając szpitalnych procedur i niepotrzebnego stresu? Poród we własnym domu jest czymś naturalnym, oczywistym --- nie wiadomo dlaczego został jakiś czas temu wynaturzony? Moja mama i całe jej rodzeństwo urodziło się w domu --- ja niestety nie miałem już takiego szczęścia i urodziłem się w komunistycznym szpitalu :-) Kto wie czy nie było to najbardziej kruchym elementem w fundamentach mojego życia? ;-)

Personel szpitalny wciąż ingeruje w intymność matki... Sam byłem tego świadkiem. Myślę, że organizm matki najlepiej wie czego chce i urodzi wtedy, kiedy urodzi, gdy się go nie pogania, nie przeszkadza. Tymczasem przeciągający się około północy poród mojej córki wciąż był dość złośliwie komentowany przez sympatyczną na codzień pielęgniarkę. Jaki to miało sens? Do czego w tych chwilach potrzebne były nam pielęgniarki i lekarze, badanie pulsu, etc.? Do tego, żeby zaburzyć nam naturalny rytm życia i doprowadzić do powikłań... żeby mieć w związku z tym dodatkową pracę, uzasadnienie swojej misji? ;-)


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Zosia_ 04-12-2009, 22:14
Gratulacje Gosiek :)


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Emisia 04-12-2009, 22:41
Wielkie gratulacje!


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: KaZof 05-12-2009, 10:59
Moje ratulacje dla Was także  :)
To co, Gosiek: pielęgnacji ciepełka na duszy i ciele ciąg dalszy  ;)
Ciekawe kiedy Julcia zacznie oglądać się za swoim Romeo?  :D
Trzymajcie się ciepło i zdrowo, koniecznie!  :)


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Helusia 05-12-2009, 22:28
Gratuluję córci :happybday: Trzymajcie sie obie zdrowo  :thumbup:


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Melinda 06-12-2009, 20:05
Pozdrawiam Mamuśkę, życzę zdrowia, siły i wysypiania się!


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Isa 07-12-2009, 10:17
 :happybday: Gosiek gratulacje, trzymajcie się ciepło i zdrowo!


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 18-12-2009, 12:59
Dziękuję pięknie!
Juleczka przyszła na świat zdrowa, przez cesarskie cięcie. Ja miałam znieczulenie ogólne. Po operacji czułam się fatalnie - nie zadziałało na mnie znieczulenie, a na następne musiałam czekać kilka godzin. Miałam przez chwilę przy sobie moją Perełkę, ale nie byłam w stanie się nią opiekować. Dlatego w nocy i następnego dnia pielęgniarki dokarmiały ją. Drugiego dnia musiałam już chodzić i przeprowadzono mnie do innej sali. Mimo zmęczenia, karmiłam dzieciątko. Prosiłam również pielęgniarki, żeby nie dokarmiały mi jej nawet w nocy, tylko mnie budziły. Niestety, jakoś w tym szpitalu naturalne karmienie nie ma "wzięcia". Dziecko było dokarmiane pomimo moich próśb.
Ogólnie jeśli chodzi o miejsce, to nie jest ciekawe - brzydkie sale, paskudne prysznice. Ale było kilka pomocnych pielęgniarek i położnych. Jednak z przyjemnością po pięciu dniach wróciłam do domu.
A tu niespodzianka - okazało się, że moje dziecko nie przybywa na wadze. Położna środowiskowa kazała mi sztucznie dokarmić Julkę. A kiedy tego nie zrobiłam, straszyła mnie lekarzami i szpitalem. Teraz zostało na tym, że kiedy miną mrozy, pojedziemy do naszego lekarza pediatry.
Juleczka wygląda zdrowo, jest silna, nie ma żadnych reakcji alergicznych, sika i robi kupki, sporo śpi. Czasami płacze, ale przystawiona do piersi - uspokaja się. Nie była szczepiona.
Czy matka karmiąca dziecko piersią, może je zagłodzić?
Ja mam anemię. Na początku jadłam "żelazo", ale teraz stosuję tylko odpowiednie żywienie, wykorzystując wiadomości z tego forum. Codziennie też robię sobie zastrzyk z lekarstwem przeciwzakrzepowym i zastanawiam się, czy konieczne to jest aż przez 30 dni.
A tak w ogóle to jest teraz zupełnie inaczej, niż było. Kochane dziecko zawładnęło nami całkowicie. A co to będzie później?  :mrgreen:  


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Jerry 18-12-2009, 16:15
Gratulacje Gosiek! Podawali Tobie jakieś leki  (np. antybiotyki) w związku z cc?


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Klara 18-12-2009, 20:25
Moja córka we wrześniu urodziła dziecko przez cesarskie cięcie, ale żadnych zastrzyków przeciwzakrzepowych jej nie zalecono. Dziecko urodziło się we wtorek, a w czwartek już wypisano ją do domu. Zalecono jej tylko tabletki z żelazem (lekka anemia) i ewentualnie witaminy.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Izunia 3ch 18-12-2009, 20:49
Gosiek, ja jestem po 3 cięciach cesarskich i nigdy nie musiałam brać żadnych zastrzyków przeciwzakrzepowych. To chyba teraz taka nowa moda z tymi zastrzykami.
Cytat
Czy matka karmiąca dziecko piersią, może je zagłodzić?
Jeżeli dziecko byłoby głodne to naprawdę wiedziałabyś o tym, bo krzyczałaby na okrągło i nie dałaby Ci żyć. Przystawiaj ją często do piersi. Jak mała pije to na pewno słyszysz jak przełyka mleczko...
Będzie dobrze, a z biegiem czasu łatwiej.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 19-12-2009, 14:05
Jeszcze raz dzięki za wsparcie.
Jerry, na przywitanie podano mi w szpitalu antybiotyk, a dowiedziałam się o tym, bo o wszystko pytałam. Po cc niektórym kobietom podawano następny antybiotyk, ale mnie już nie.
Ja bardzo krwawiłam i pojawiały się też skrzepy krwi, ale rzeczywiście, u nas przepisują te zastrzyki standardowo.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Jerry 20-12-2009, 13:25
Gosiek, ale z jakiego powodu podano Ci ten antybiotyk na przywitanie?


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 21-12-2009, 11:57
Jak powiedziała położna: jest to zabezpieczenie przed komplikacjami operacyjnymi. I jeśli się zgadzam na cc, to muszę też na antybiotyk.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Mmagmma 21-12-2009, 21:49
Gosiek, jeszcze raz gratulacje! Ja niestety na forum trafiłam dopiero po porodzie, nawet nie wiem co mi tam podawali. Nie martw się, nie zagłodzisz dzidziola :). Te 6 miesięcy tylko na Twoim mleczku to coś pięknego! Aż mi się łezka wzruszenia zakręciła w oku /a to rzadkość :)/. Słuchaj tego małego człowieczka, ona Ci wszystko powie czego potrzebuje.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Gosiek 13-08-2010, 10:56
Oj, dawno tu nie pisałam.
Juleczka ma już osiem miesięcy. Jest super dzieciątkiem. Prawie w ogóle nie płacze. Jest głównie noszona ( w nosidełku ergonomicznym, bo przestraszyłam się motania chusty   :crybaby: ). Nie jest w ogóle szczepiona i w ogóle nie chorowała. Do 6 miesiąca życia karmiona tylko piersią. Teraz nadal jest to podstawa, ale już stosujemy inne jedzonko.
Żeby jednak nie było tak różowo, to zdarzają się jej wysypki. Najczęściej związane jest to z nietolerancją pokarmową (na razie "uchwyciłam" białko jaja i masło). Kąpiemy ją więc w krochmalu na zmianę z olejkiem kokosowym. Niczym jej nie smaruję. Stosujemy pieluchy wielorazowe, ale na noc zakładam pampersa.
Najważniejsze jednak to to, że staliśmy się z mężem przy córci dużo młodsi  :P . Pewnie, że czasami narzekamy na zmęczenie, brak czasu czy nawet pieniędzy, ale kiedy razem spacerujemy, to problemy gdzieś się chowają.
Późne macierzyństwo jest piękne ( i "tacierzyństwo też).


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Kalina 13-08-2010, 12:39
Najważniejsze jednak to to, że staliśmy się z mężem przy córci dużo młodsi  :P .
Ten doping masz zapewniony na długie lata  :clap:
Gdy moje koleżanki siedziały na ławeczce i rozprawiały o kłopotach z menopauzą ja grałam w piłkę z moim synem, nie miałam czasu na takie "głupoty".
Są różne uroki późnego macierzyństwa, pewnego razu, gdy syn rozrabiał przechodzący nieznajomy zafundował mi
"nie słucha babci!" :D
Bardzo się cieszę, że Julka zdrowo rośnie trzymałam za was kciuki.



Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Balbina 13-08-2010, 14:59
Kalino, doping dają nie tylko własne dzieci, ale takim samym dopingiem są wnuki. Ja dla odmiany będąc z moją cudowną wnusią np. w sklepie często spotykam się z tekstem "niech Ci mamusia kupi" po czym moja wnusia gaduła śmieje się i tłumaczy, że to nie mamusia tylko babcia :P W dodatku ona mówi do mnie "babuniu" co powoduje często śmieszne reakcje ludzi :D  Moim zdaniem nie ma znaczenia w jakim jesteśmy wieku bo ważne jest to na ile się czujemy.


Tytuł: Odp: Pierwsza ciąża po czterdziestce
Wiadomość wysłana przez: Jerry 24-08-2010, 15:07
Gratuluję zdrowej córci. Moja Helenka skończyła już 3 miesiące :) Ah ten czas tak szybko leci.