Witam ponownie!
Nie wiem czy to odpowiedni dział za co z góry przepraszam adminów jeśli tak.
Dawno mnie tutaj nie było. Jest to spowodowane tym ,że zapomniałem o dolegliwościach jakie miałem.
Od września jadę na lepszym jedzeniu. Stosowałem oczyszczanie dróg oddechowych (pomogło ,ale chyba jeszcze raz muszę).
Moje główne składniki żywienia to:
- Jajka od szczęśliwych kur (ich jem na prawde dużo)
- kurczak z ryżem brokułami i sosem bolońskim (to pod sport muszę wcinać)
- kanapki z szynką i pomidorkiem jakimś.
- udko kurczaka , wieprzowina schabowe.
- pierogi ruskie, krokiety ze szpinakiem.
- banany, jabłka, czereśnie teraz.
- z picia to tylko kawa oraz duże ilości Cisowianki niegazowanej.
Co mi dolega? Jak się czuje?
W dalszym ciągu doskwiera mi bielactwo ale w jakimś stopniu pogodziłem się z tym. Poza tym "zatamowałem" to jakoś i plam nie przybywa.
Mój stan zdrowia jest na pewno lepszy niż jeszcze pół roku temu. Pozbyłem się wielu dolegliwości a największym sukcesem chyba jest to że jak się kłade to nie przelewa mi się w brzuchu. Pochłaniałem kiedyś ogromne ilości jogurtów i byłem nerwowy. To uważam za wine w moim układzie pokarmowym i plamach. Teraz jestem dużo spokojniejszy i nie jadam tego świństwa w ogóle!
Co mi radzicie?
Nigdy nie stosowałem mikstury oczyszczającej może warto spróbować? Mam wysiłek fizyczny więc nie wiem czy jest sens się osłabiać? Może warto dodać coś uzupełniająco-wspomagającego?
Ps. Pytam o radę. Nigdy nikogo nie zamierzam obwiniać za swoje zdrowie. To moja decyzja co zastosuje ,a czego nie. Także spokojnie wypowiadajcie się. Nie oczekuję przepisu na zdrowie "na talerzu" tylko o podpowiedź bardziej doświadczonych użytkowników
Mam 22 lata i dziękuję za to forum bo pewnie byłoby tylko gorzej!
Pozdrawiam
PROSZĘ STAWIAĆ SPACJĘ PO PRZECINKU A NIE PRZED.