Tytuł: NIA w SM Wiadomość wysłana przez: Sztygar 25-11-2013, 14:46 NIA stosowałem przez trzy i pół roku, teraz mam od czerwca przerwę w stosowaniu tej metody ale powrócę do niej w najbliższym czasie. Gluten porzuciłem w lipcu tego roku. Od roku 2002 żyję ze zdiagnozowanym stwardnieniem rozsianym i zamiast na wózku inwalidzkim jeżdżę samochodem. Paweł54, stosowałeś NIA trzy i pół roku (szkoda że dopiero od lipca gluten wyrzuciłeś) na stwardnienie rozsiane, czy w jakimś stopniu pomogła osłabić chorobę? Kolega z pracy ma córkę ze stwardnieniem rozsianym, jeśli choć trochę Tobie pomogło też mu to polecę, napisz coś.Tytuł: Odp: NIA w SM Wiadomość wysłana przez: Pawel54 12-01-2014, 14:26 Przepraszam, że dopiero dziś odpowiadam ale nie miałem okazji przez ten czas korzystać z internetu. Takie życie. Wracam do tematu NIA. Na pewno dzięki tej metodzie odzyskałem czucie w rękach i nogach. Mam dużo więcej sił. To co mi się jeszcze nie udało to kłopoty z mówieniem. To nie jest tak, że nie mogę mówić ale wychodzi mi to powoli. W 2002 roku było z tym tragicznie a teraz jest do przyjęcia. Od chwili podjęcia decyzji, że rezygnuję z pomocy kalekarzy (tj ok 3 miesiące od zachorowania) przeszedłem, jak widzę z lektury tego forum, normalną ścieżkę w poszukiwaniu zdrowia. Stosowałem głodówki (ta pierwsza 21dniowa spowodowała zanik guza w kręgosłupie) - to mam potwierdzone badaniami tomografem komputerowym. Było - nie ma. Pan doktor Niewodniczy ze szpitala w Łodzi na ul. Milionowej stwierdził, że to była pomyłka konsylium lekarskiego i żadnego guza przedtem na pewno nie było. A ja biedny nie mogłem przed głodówką nawet kichnąć, żeby nie czuć strasznego bólu. Ten guz był w górnym odcinku szyjnym kręgosłupa między C-3 a C-4. Tak więc jestem żywym przykładem na to, że głodówka działa. Nazywają mnie "katem", takie mam cechy charakteru, które nie pozwalają mi na odpuszczenie sobie. Jak głodówka to głodówka i w dodatku z urynoterapią. Powtarzałem ją cztery razy (21 dni, miesiąc jedzenia, 14 dni, miesiąc jedzenia, 7 dni, miesiąc jedzenia i 7 dni głodówki) Na tym nie koniec. Szukałem i szukam ciągle czegoś nowego. Ważne, że nie korzystam z żadnych leków, to co robię to oczyszczanie organizmu na różne sposoby. Przez kilka lat nie jadłem w ogóle mięsa. Same pozytywne efekty. Teraz jem mięso ale bardzo małe ilości i to mięso pochodzi z uboju od znajomych ze wsi. Jeśli masz jakieś pytania to czekam.
Tytuł: Odp: NIA w SM Wiadomość wysłana przez: Sztygar 12-01-2014, 16:11 Przepraszam, że dopiero dziś odpowiadam ale nie miałem okazji przez ten czas korzystać z internetu. Takie życie. Wracam do tematu NIA. Na pewno dzięki tej metodzie odzyskałem czucie w rękach i nogach. Mam dużo więcej sił. Dzięki Ci bardzo że się odezwałeś. Jeśli dzięki NIA uzyskałeś takie efekty przy SM to bardzo dużo, wręcz ogromna progresja. Fakt metodę robiłeś 3,5 roku, ale w takiej chorobie jak SM to warto, jednak Ashkar dobrze radzi aby metodę przedłużać jeśli są słabe efekty. Już mówiłem znajomemu wstępnie o NIA, niby się zainteresował tematem, będę próbował dalej go przekonać, on ma córkę chorą na SM. Może warto wrócić u Ciebie jeszcze do NIA, albo na dwóch nogach niektórzy robią. Jeszcze raz dzięki.Tytuł: Odp: NIA w SM Wiadomość wysłana przez: Pawel54 12-01-2014, 16:32 Teraz próbuję czy będą jakieś symptomy na plus po zwiększonym spożyciu selera i krwawnika. O ich działaniu a właściwie o składniku glikozyd luteoliny i jego wpływie na zwalczanie chorób autoagresywnych przeczytałem najpierw na tym forum http://forum.gazeta.pl/forum/w,12154,141636089,141695888,Re_kiepsko_.html
Nie spoczniemy aż znajdziemy:) Do zainstalowania kolejnego ziarenka dojrzewam, nie chciałbym stosować wielu metod na raz. Poinformuję na pewno o efektach selerowo-krwawnikowych. Tytuł: Odp: NIA w SM Wiadomość wysłana przez: Fazibazi 13-01-2014, 08:25 Cytat Jak głodówka to głodówka i w dodatku z urynoterapią. Powtarzałem ją cztery razy (21 dni, miesiąc jedzenia, 14 dni, miesiąc jedzenia, 7 dni, miesiąc jedzenia i 7 dni głodówki) Mógłbyś uszczegółowić jaka to była głodówka? I jakie jedzenie (DP, Budwig, tylko bez miesa itp.)? Głodówka z urynoterapią czyli uryna i woda TYLKO przez 21 dni? Tytuł: Odp: NIA w SM Wiadomość wysłana przez: Pawel54 13-01-2014, 18:12 Głodówka tylko na wodzie i urynie. Przed głodówką kilkudniowa dieta zgodna z zasadami czyli oparta na warzywach a wychodzenie z głodówki też ostrożne. Kontynuowałem urynoterapię (tylko na czczo) przez kilka lat. Kiedy zacząłem pić MO zrezygnowałem z urynoterapii. Teraz od kilku lat odżywiam się zgodnie z DP a mięso tylko od wielkiego dzwonu.
|