Niemedyczne forum zdrowia
08-05-2024, 08:32 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Odp: Jajecznica - jak ją urozmaicić  (Przeczytany 7905 razy)
Oliwka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-08-2005
Skąd: Polska
Wiadomości: 94

« : 27-04-2009, 13:18 »

Kopię przepisów wklejam do postu Oliwki, a przepisy scalam z doklejonym wątkiem Przepisy na śniadanie - I etap diety (w drożdżycy jelit).

Jajecznica na słoninie
- z niewielką ilością cebuli jest chyba najsmaczniejsza, ale jak długo można jeść to samo...

Na 2-3 jajka dajemy 20-50 g słoniny.
Słoninę kroimy w plasterki, a te w kostkę lub na mniejsze kawałki. Chodzi o to, by słonina się wytopiła, przyrumieniła, ale nie spaliła. Wtedy wrzuca się na rozgrzany tłuszcz cebulę pokrojoną w kostkę lub piórka. W chwili, kiedy dalsze smażenie cebuli groziłoby zbytnim przyrumienieniem, wrzucamy białko, a gdy się nieco zetnie, dodajemy żółtka. Przygotowujemy pieprz i sól. Lekko mieszamy całość i pieprzymy, znowu mieszamy i solimy.
Każda potrawa jest lepsza, gdy te czynności wykonujemy w odpowiedniej kolejności, a nie wszystko na raz.
Ale oczywiście każdy ma własną technikę.
Najlepsza jest jajecznica, w której białko jest ścięte, ale także nie powinna być zbyt twarda.

Jajecznica na maśle
- to najszybszy i najpopularniejszy sposób przygotowania.

Możemy dodać cebuli albo tylko popieprzyć i posolić. Można także dodać nie za dużo gęstej, kwaśnej śmietany (na koniec, po posoleniu) i zamieszać całość.

Jajecznica z marchewką
- o tym sposobie mówiono na zlocie, wypróbowałam, owszem - dobra.

Marchewka powinna być starta na tarce o grubych oczkach.
Wrzuciłam ją na rozgrzane masło, dusiłam około minuty (marchewka powinna być półtwarda), dodałam łyżeczkę gęstej ale jeszcze niekwaśnej śmietany (akurat taką miałam), zamieszałam, odczekałam jeszcze 1-2 minuty i wlałam białko, po ścięciu dodałam żółtka, popieprzyłam nieco więcej (żeby nie była zbyt słodka), posoliłam i wyłożyłam na talerzyk. Posypanie zieleniną z parapetu - i gotowe.

Jajecznica z selerem
- podobnie jak z marchewką, smakuje nieco słodkawo, ale jest bardziej aromatyczna.

Jajecznicę z dodatkiem warzyw można robić na każdym tłuszczu: na maśle, na słoninie, smalcu, a amatorzy oliwy z oliwek mogą też mają pole do popisu.
Seler w niedużych plasterkach można wcześniej opiec w tosterze do sandwiczów albo na patelni, można też zetrzeć jak marchewkę. Ja preferuję plasterki. Na patelnię z rozgrzanym tłuszczem wsypać seler i dalej postępować, jak opisałam powyżej.

Jajecznica z porem
- to dopiero rarytas.

Białą część pora dobrze umyć, pokroić na talarki i wrzucić na rozgrzany tłuszcz. Smażyć do momentu, aż dotknięcie pora drewienkiem spowoduje rozdzielanie się talarków pora na pierścienie. Wtedy dodać białko i postępować kolejno jak wyżej.

Jajecznica ze szpinakiem
- należy udusić osobno szpinak i usmażyć jajecznicę albo jajka sadzone.

Jajecznica z pieczarkami
- dla wielu rarytas, jeśli zakładać, że pieczarki pochodzą z dobrych hodowli i są rzeczywiście zdrowe. Niedługo będzie można poszukać pieczarek dziko rosnących (nie pomylić z muchomorem sromotnikowym http://www.grzyby.pl/gatunki/Agaricus.htm )

Pieczarki trzeba najpierw dobrze umyć, pokroić w plasterki, a jeśli są małe, wystarczy na pół - nie solić - podsmażyć krótko, można apetycznie zarumienić, ale mogą być półsurowe.
Potem postępować jak w pozostałych przepisach.

Jajecznica na kiełbasie
- nie ma lepszej dla osoby o dużym apetycie.

Kiełbasa powinna być z tych, w których jest tłuszcz, a nie woda - na patelni nie powinna się gotować.
Trzeba ja najpierw pokroić ( talarki, półtalarki, kostka - jak kto woli) i podsmażyć.
Reszta - jak w poprzednich przepisach. Ze względu na zawartość soli w kiełbasie trzeba uważać, żeby nie przesolić jajecznicy.

Jajecznica lub jajka na bekonie
- klasyka dla lubiących konkrety.

Bekon powinien być dobrej jakości, dojrzały, nie z tych, które wygląd i zapach zawdzięczają bejcy i po krótkiej produkcji są już "wędzone". O prawdziwym wędzeniu "w kominie" mówi się nie za dobrze, ale czyż jest coś smaczniejszego? Podejrzewam, że te zastrzeżenia zdrowotne składają producenci "zdrowych" wędlin, w których jedna trzecia to mięso, a reszta sojowe dodatki, a smak i zapach uzyskuje się dzięki chemii. Cienkich plastrów nie kroimy na drobniejsze, tylko krótko smażymy na dużej patelni.
Najlepsze są na bekonie jajka sadzone. Można dodać ziół - tymianku, majeranku, jeśli ktoś lubi.

Ja ostatnio robiłam jajecznicę z młodą pokrzywą, bo w koktajlu pokrzywa mi "nie podchodzi".
Dodaję do jajek duszoną cebulę i dwa ząbki czosnku. Wczoraj taką jajecznicę zjadł mój syn i chyba nawet nie wiedział co je, bo nic nie marudził.
« Ostatnia zmiana: 17-05-2009, 14:04 wysłane przez Grażyna » Zapisane

nie można przyrody inaczej zwyciężyć niż przez to, że się jej słucha
Grazyna
« Odpowiedz #1 : 27-04-2009, 13:28 »

Jak mogłam nie uwzględnić jajecznicy z pokrzywą.

Dziękuję, Oliwko, za przypomnienie, jeszcze w tym roku nie jadłam, a pora najwyższa.

Pęczek pokrzywy należy pokroić, usmażyć na maśle a następnie wbić kilka jajek. Bardzo smaczne, nie mówiąc już o walorach zdrowotnych.

Pokrzywę można zbierać do późnej jesieni, ale należy wybierać tę młodą, która jeszcze nie rozkwitła, np. w zacienionych miejscach. Dobrym sposobem jest także zbieranie pokrzywa w tym samym miejscu, bowiem po odciętych wcześniej pokrzywach wyrastają młode, delikatne pędy.
Zapisane
Zazula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 22-08-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 221

Myślę, więc jestem samotna...

« Odpowiedz #2 : 27-04-2009, 14:13 »

Ze szczypiorkiem 1:
szczypiorek kroję nożyczkami na roztopione masełko i czekam aż się "rozmaśli" wtedy wrzucam jajka i solę do smaku

Ze szczypiorkiem 2:
Na roztopione masełko wrzucam jajeczka, dobrze mieszam z solą, a na sam koniec dodaję posiekany szczypiorek - zostaje do końca surowy.
« Ostatnia zmiana: 27-04-2009, 14:29 wysłane przez Rysiek » Zapisane

uśmiech to połowa pocałunku smile
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #3 : 27-04-2009, 14:33 »

Pyszna jest także jajecznica z przesmażoną czerwoną papryką słodką, a jak ktoś lubi "się palić" to i czuszką  smile


Jestem zmuszona uściślić - ostatnio sporo osób przechodzi na dietę Mistrza w drożdżycy jelit i dla nich ten dodatek odpada. //Grażyna
« Ostatnia zmiana: 27-04-2009, 14:38 wysłane przez Grażyna » Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
MohSETH
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 21-10-2008
Skąd: Legnica
Wiadomości: 215

« Odpowiedz #4 : 28-04-2009, 22:09 »

Dziewczyny uwielbiam jajecznicę, mógłbym ją jeść codziennie, a dzięki Wam odkryję jej smak na nowo:) Mniam!
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #5 : 28-04-2009, 22:20 »

Nie krępuj się, jadam jajka codziennie na śniadanie i dobrze mi z tym.
Dzisiaj zjadłam na smalcu, kiełbasie i cebuli, z sałatką z rzodkiewki i koperku ze śmietaną (wszystko w niewielkiej ilości, ale razem sycące, trzymało mnie do popołudnia.
Jutro zrobię sobie na boczku (z komina), którego nie jadłam od około 3 tygodni, z paroma plasterkami pomidora i cebulą.
« Ostatnia zmiana: 28-04-2009, 22:22 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #6 : 16-05-2009, 09:48 »

Dla osób przyzwyczajonych do jedzenia jajecznicy z chlebem mam sposoby, jak przezwyciężyć taki nawyk.

Wcześniej przygotować duży talerz, udekorować go pomidorami przyprawionymi według gustu (np. oliwka, cebulka, pieprz, sól, koperek), położyć obok jeszcze jakąś sałatkę (awokado ze szczypiorkiem i startym ogórkiem albo surowe, pokrojone cienko i posolone pieczarki, w zimie sałatkę jarzynową z majonezem) i dopiero wtedy zabrać się za przygotowanie jajek. Dołożyć je na talerz - prawda, że pięknie wygląda i fura jedzenia?

Inna wersja do jajecznicy - dla tych, co nie chcą schudnąć, to kasza gryczana ze słoniną. Kaszę można ugotować dzień wcześniej (przepis w dziale kulinarnym
http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=6196.msg61832#msg61832.
Rano stopić słoninę, częścią skwarek polać odgrzaną kaszę, a na reszcie tłuszczu usmażyć jajka i posypać je zieleniną - fura jedzenia na talerzu? Fura!
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!