Niemedyczne forum zdrowia
17-05-2024, 14:32 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 26   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Może dowcip?  (Przeczytany 477288 razy)
Adamo
« Odpowiedz #60 : 05-06-2008, 10:26 »

Jak zatruć komuś życie


Nigdy nie dawaj napiwków większych niż 10 groszy.
Podtrzymuj pocztę łańcuszkową.
Stawiaj późniejszą datę na wszystkich swoich czekach.
Nuć na koncertach.
Zabieraj z hotelu ręczniki.
Dawaj sygnał w lewo i skręcaj w prawo.
Pomagaj frajerom rozstać się z pieniędzmi.
Nie dotrzymuj tajemnic.
Rozpuszczaj złośliwe plotki.
Pisząc życiorys, chwal się bez umiaru.
Informuj wszystkich, jak ciężko pracujesz.
Uprawiaj sztukę wiotkich uścisków dłoni.
Zatrudnij nieuczciwego księgowego: to tak, jakbyś dał sobie podwyżkę.
Przeczytaj wszystkie rady.
Czytaj listy innych ludzi.
Płać za przejazd autostradą stu złotowymi banknotami.
Jeżeli ktoś się myli na twoją korzyść nie poprawiaj go.
Podlizuj się szefowi.
Mów przykrywając ręką usta.
Przekręcaj cytaty.
Opowiadaj zakończenia filmów.
Rób aluzje do spraw płciowych, żeby zwrócić na siebie uwagę.
Umów się na randkę i nie przyjdź.
Dawaj małym dzieciom na urodziny ubranka.
Zwalniaj pracowników przez telefon.
Pociągaj nosem.
Nigdy nie ściel łóżka.
Przerywaj ludziom w połowie zdania.
Garb się.
Załóż dżinsy na ślub.
Zostawiaj deskę klozetową podniesioną.
Jak kogoś skrzywdzisz, to nie zapomnij go obrazić.
Jadź wolno szybkim pasem.
Parkuj w miejscach zarezerwowanych dla inwalidów.
Bierz więcej niż dziesięć artykułów do kasy ekspresowej w supermarkecie.
Kupując bilet u kierowcy autobusu, długo szukaj drobnych.
Zaginaj rogi w pożyczonej książce.
Oślepiaj kierowców jadących z przeciwnej strony.
Kończ krzyżówki za innych.
Pytaj ludzi, ile kosztowały ich ubrania.
Zgrabiaj liście na trawnik sąsiada.
Chwytaj żonę / męża za fałdy tłuszczu w biodrach.
Nie podpisuj czeków.
Mamrocz.
Zapamiętuj tylko to co jest dla ciebie wygodne.
Odbieraj prywatne telefony podczas ważnych zebrań.
Chodź na plażę z radiem.
Przypomnij osobom piegowatym, że piegi mogą być zapowiedzią raka.
Nie odpowiadaj na telefony.
Zużywaj cały papier w toalecie.
Pytaj ludzi ile zarabiają.
Nie spuszczaj wody.
Ruszaj z piskiem opon.
Zostawiaj mokrego lizaka na nowej kanapie.
Prowadząc samochód, nie zachowuj bezpiecznej odległości.
Powtarzaj w kółko swoim dzieciom, że mają się uczyć.
Wyrywaj artykuły z czasopism w poczekalni u lekarza.
Wstawiaj na półkę lepkie słoiki z miodem.
Nie odbieraj telefonu Niech dzwoni.
Nie stawiaj kropek nad i.
Wycinaj swoje imię na stołach piknikowych.
Zostawiaj odciski palców na fotografiach.
Nie śpiesz się z płaceniem rachunków ludziom, którzy nie naliczają procentów.
Wysyłaj anonimy.
Podpijaj z cudzych szklanek.
Naucz się mówić w sposób autentycznie odrażający i plugawy.
Bębnij palcami podczas wystąpień kolegów.
Wychodź z koncertów podczas popisu solowego albo przed owacją.
Zostawiaj na prezentach nalepki z cenami.
Syp nazwiskami znanych osobistości.
Zdmuchuj świeczki na tortach urodzinowych innych osób.
Nie napełniaj wodą pojemnika na kostki lodu.
Zostawiaj w lodówce otwarte produkty mleczne.
Nie zostawiaj informacji po usłyszeniu sygnału.
Rozmawiając z ludźmi wymachuj im palcem przed nosem.
Sypiaj codziennie do południa.
Pal w łóżku
Ubieraj się o piętnaście lat za młodo.
Zapominaj rano o natrysku.
Spóźnij się o dzień na swoją rocznicę ślubu.
Miej zawsze rację.
Opieraj się o dzwonek.
Jeśli gdzieś zanosi się na bójkę, nie pozwól, żeby zaczął ją ktoś inny.
Nie przyjmuj do wiadomości odmowy.
Lekceważ zakaz palenia.
Wrzeszcz podczas wydawania poleceń.
Syp węgiel w pończochy na Boże Narodzenie.
Wyśmiewaj się z ludzi, którzy usiłują coś zrobić.
Zakładaj, że wszyscy się z tobą zgadzają, ale nie przestawaj ich przekonywać.
Przechwalaj się jak najczęściej.
Zostawiaj wózki z supermarketu na ulicy albo na parkingu.
Obiecuj zapłatę i nie płać.
Zostawiaj szuflady biurek i kartotek otwarte.
Nie bierz udziału w wyborach.
Pierz jednocześnie białe i kolorowe rzeczy.
Pakuj prezenty w używany papier.
Strzelaj palcami.
Przestrzegaj litery, nie ducha prawa.
Zachowuj komplementy, dla osób, które mogą ci coś załatwić.
Dawaj podwładnym odczuć, że są podwładnymi.
Kłóć się ze wszystkimi.
Dotykaj obrazów w muzeum.
Histeryzuj.
Tarasuj wejścia do wind, autobusów i dworców.
Insynuuj, imputuj i intryguj.
Groź procesami sądowymi.
Zwalaj, co się da na innych.
Nie kupuj żywności w supermarketach - pożywiaj się na miejscu.
Popisuj się.
Wrzucaj do pralki spodnie z chusteczkami do nosa w kieszeniach.
Kręć, zaciemniaj i komplikuj.
Kiedy kupujesz bilety, lub płacisz za przejazd, przypominaj, że twój małolat nie ukończył 7 lat.
Dowiedz się, jak wygrywać przez zastraszenie.
Uprawiaj hazard pożyczonymi pieniędzmi.
Nagrywaj filmy na kasecie z wypożyczalni.
Mów ludziom, że ich umieściłeś w testamencie, nawet, jeżeli tego nie zrobiłeś.
Ulegaj teoriom spiskowym.
Nie daj się złapać.
Żądaj usługi ekspresowej, ale nie za dodatkową opłatą.
Stawaj dokładnie przed, albo za wozami straży pożarnej i karetkami pogotowia.
Przechodź przez jezdnie na czerwonym, zielonym albo żółtym świetle.
Udzielając kierowcom informacji, opuszczaj jedno, czy dwa skrzyżowania.
Wymyślaj specjalne żądania dla kelnerów i kelnerek.
Każdy parasol jest twój.
Wtrącaj się.
Nie podejmuj decyzji.
Uprawiaj bierną agresję.
Wyrzucaj przez okno różne rzeczy - papierowe chusteczki, niedopałki, plastykowe torebki.
Spróbuj skomleć.
Poprawiaj swoją postawę, chodząc z zadartym nosem.
Przypomina bezrobotnym, że pewnie nie straciliby pracy, gdyby lepiej pracowali.
Obmawiaj, wymawiaj, odmawiaj.
Przepowiadaj upadek, chaos finansowy i demokrację japońską.
Zostawiaj na drzwiach dekoracje bożonarodzeniowe do marca lub kwietnia.
Mów z pełnymi ustami.
Rób uwagi na temat tuszy innych.
Pytaj kobiety, czy diamenty w ich pierścionkach są prawdziwe.
Przygotuj sobie zapas dowcipów na chwile napięcia i powagi.
Wal pięścią w stół.
Mając pierwszy raz narty na nogach, zjedź trudną trasą.
Drap się, ilekroć masz ochotę.
Jeżeli ci to sprawia przyjemność, rób to.
Odpowiadaj pytaniem na pytanie.
Sprawdź, co trzeba zrobić, aby usłyszeć gwizdek ratownika.
Podawaj kukurydze w kolbach osobom ze sztuczną szczęką.
Nie dawaj na cele dobroczynne, chyba że coś z tego masz.
Jeżeli już musisz oddać krew, zrób z tego wielkie przedstawienie.
Zmuś swoją sekretarkę, żeby robiła za ciebie zakupy.
Zadawaj stewardesie co pięć minut jakieś pytania.
Siadaj bez pytania, obok pani domu.
Dolej kroplę, która przeleje puchar.
Czyść paznokcie w czasie obiadu.
Przyjmuj, ale nie zostawiaj wiadomości na sekretarce automatycznej.
Zatrzymywanie się na czerwonych światłach po północy, to strata cennego czasu.
Wsuń pięćdziesiąt złotych do prawa jazdy, aby policjant zrozumiał aluzję.
Mów ludziom to, co twoim zdaniem chcieli by usłyszeć.
Notuj dobre pomysły i sprzedawaj je jako własne.
Szmugluj trochę.
Zleć kobietom pracującym w biurze podanie kawy.
Opowiadaj dowcipy o terrorystach, w gronie osób czekających na wejście do samolotu.
Spróbuj, czy uda ci się pierwszemu wysiąść z samolotu, nawet jeżeli siedzisz przy oknie.
Rezerwując miejsce w hotelu lub restauracji, dodawaj sobie przed nazwiskiem tytuł doktor.
Bilansuj swoją książeczkę czekową raz na pół roku albo rzadziej.
Miej legitymacje, na fałszywe nazwisko.
Prowadź podwójną księgowość.
W samochodzie zajmuj zawsze najwygodniejsze miejsce.
Jak narobisz długów wyjeżdżaj z miasta.
Zostawiaj zapalone światła w samochodzie.
Zanim wysiądziesz z windy, wciśnij wszystkie guziki.
Dawaj nieproszone rady.
Nie rób nic, zanim cię nie poproszą dwa razy.
Odkładaj wszystko na jutro, bo zawsze możesz to zrobić pojutrze.
Sprawdź czy napisy "świeżo malowane" mówią prawdę.
Używaj jak najczęściej słowa "jakby", także na końcu zdania, jakby.
Nie myj się po treningu.
Wchodź po ruchomych schodach jadących w dół.
Wypracuj przynajmniej trzy sposoby omijania kolejki.
Zmieniaj kanały, nie pytając innych.
Podkreślaj w nie swoich książkach.
Podszczypuj pannę młodą i pana młodego.
Nazywaj żonę "gosposią".
Kłam na temat swojego wieku.
Mów ludziom, co chciałbyś od nich otrzymać na urodziny.
Jak nie przychodzi ci do głowy nic miłego, to powiedz coś nieprzyjemnego.
Siorb przy zupie.
Osądzaj innych.
Trzaskaj gumką do gatek.
Skup się na wygranej, a nie na fair play.
Wyciskaj pastę do zębów od przodu. Przy okazji nie zakręcaj tubki.
Darmowa telewizja kablowa, to kwestia jednego nieuczciwego elektryka.
Wysyłaj teściom świńskie pocztówki urodzinowe.
Otwieraj parasol w zatłoczonych przejściach.
Ogłaszaj, że idziesz do łazienki.
Czytaj ludziom przez ramie w autobusie.
Trzymaj, póki ten drugi nie puści.
Lekceważ terminy.
Zemsta jest słodka, skosztuj.
Pożyczaj pieniądze od teściowej.
Napis "Parking zastrzeżony" oznacza miejsce dla ciebie.
Zawyżaj swoje koszty.
Zrywaj etykiety z nie otwartych puszek.
Poprawiaj majtki w miejscach publicznych.
Wypieraj się błędów i zwalaj je na innych.
Pożyczaj chustki do nosa.
Obmacaj wszystkie czekoladki, zanim wybierzesz tą, na którą masz ochotę.
Obrzucaj wyzwiskami sędziego na meczach ligi szkolnej.
Kiedy skończysz żuć gumę, przylep ją pod krzesłem.
Kiedy zrobisz coś dobrego, upewnij się, że wszyscy się o tym dowiedzieli.
Przekupuj dzieci, z nimi to idzie łatwo.
Manipuluj, spekuluj, kopuluj.
Wpychaj się nieproszony na prywatne spotkania z uśmiechem na twarzy.
czytaj gazetę podczas rodzinnych posiłków.
Bądź perfekcjonistą absolutnie we wszystkim.
Zapisz na swojej automatycznej sekretarce zbyt dowcipną wiadomość.
Bądź dwuznaczny - to ci pozwoli pracować na dwa fronty.
Oceniaj ludzi na podstawie ich pieniędzy i ubrań.
Zostawiaj rajstopy rozwieszone w łazience.
Krytykuj, wszystkich i wszystko, lecz sam krytyki nie przyjmuj.
Ogryzaj cudze ołówki.
Popieraj karę śmierci za niewłaściwe parkowanie.
Zdobądź prawo jazdy doradcy kierowcy z tylnego siedzenia.
Często przepraszaj, ale nie zmieniaj swojego zachowania.
Zmieniaj przepisy stosownie do własnych potrzeb.
Okłamuj swojego psychologa i siadaj w jego fotelu.
Gaś niedopałki w doniczkach.
Stawiaj swoje dzieci co rano na baczność.
Noś podkoszulki z ordynarnymi napisami.
Ustawiaj swój wózek w supermarkecie w kolejce do kasy i wtedy rób zakupy.
Ściągaj kołdrę na siebie
Rzucaj mokre ręczniki na lóżko.
Zatrzaskuj drzwi ludziom przed nosem.
Obcinaj paznokcie na łóżku.
Powtarzaj się.
Powtarzaj się.
Cytuj Adolfa Hitlera.
Nie wiedz, kiedy przestać.
Opowiadaj małolatom, jak to było za twoich czasów.
Zajmuj się intrygami biurowymi.
Podczas jedzenia opisuj barwnie operację usunięcia macicy.
Odkładaj rzeczy nie na swoje miejsce.
Przygotowując grilla wylej całą butelkę benzyny na węgiel drzewny.
Zablokuj windę, póki nie dokończysz rozmowy..
Podpisuj się nieczytelnie na ważnych dokumentach.
Powtarzaj ten sam błąd dwa razy.
Rozdawaj swoje wizytówki na pogrzebach.
Organizuj w restauracjach konkursy bekania.
Czyść sobie ucho małym palcem.
Na randce w ciemno dawaj partnerce do zrozumienia, że spodziewałeś się czegoś więcej.
Zabieraj swoje dziecko do kina, kiedy ma kolkę.
Sikaj w basenie pływackim.
Jedź poboczem, aż wyminiesz korek i dopiero wtedy włączaj się do ruchu.
Ćwicz i doprowadź do perfekcji swój wilczy gwizd.
Noś duże kapelusze do kina.
Chodź w podkutych butach po drewnianych parkietach.
Gryź kostki lodu.
Zostawiaj druciane wieszaki na podłodze w szatni.
Zawsze miej jakąś niską pobudkę.
Wpadaj w panikę co drugi dzień.
Bierz największy kawałek.
Pluj na chodnik.
Wyprowadzaj swojego psa - ludojada bez smyczy.
Wyprowadzając psa zapominaj "psiej szufelki".
Wstając przetaczaj się na jej stronę łóżka.
Zapominaj zakończenia, ale niech cię to nie powstrzymuje od opowiadania dowcipów.
Kwękaj.
Wyprzedź staruszka w wyścigu o ostatnie miejsce siedzące w autobusie.
Stosuj nieczyste chwyty.
Czesz się w kuchni.
Zastanawiaj się bez końca przy grze w scrable.
Powoduj korki na skrzyżowaniach.
Pamiętaj, że dawniej wszystko było lepsze.
Przynieś osiemdziesiąt pięć rzeczy do szatni.
Graj w piłkę obok szklarni.
Rozmyśl się.
Bądź zawsze gotów do awantury.
Zrzucaj winę na ofiarę.
Przechowuj sól w cukierniczce.
Witaj każdy nowy dzień warknięciem.
Wyskrob swoje inicjały na wilgotnym betonie.
Przełamuj grzbiety pięknych książek.
Dorysowuj wąsy na plakatach.
Nie przewijaj kaset przed ich oddaniem.
Zaczynaj zdania od "więc".
Bądź przesadnie bezczelny i pewny siebie.
Gwiżdż w kółko tą samą radosną melodię.
Chodź z wysoko podniesioną głową, noś grubą laskę i rób z niej użytek.
Podawaj zastrzeżone numery telefonów innych ludzi.
Wybieraj pieniądze ze skarbonki dziecka.
Zainstaluj w swoim samochodzie syrenę.
W wigilie podawaj gotowe dania, tanie wino i cukierki.
Rób innym to co tobie nie miłe.
Weź grosz, to będziesz go miał.
Bądź nieokreślony.
Sprzątnij komuś z przed nosa taksówkę.
Chodź powoli i nie daj się nikomu wyprzedzać.
Ponazywaj pieszczotliwie różne części swojego ciała.
Wkładaj ogłoszenia za wycieraczki samochodów innych ludzi.
Kiedy inni się spieszą, ty ceń swój czas.
Nie uprzątaj śniegu z chodnika przed domem.
Uganiaj się za karetkami pogotowia.
Zostawaj na przyjęciach dłużej, niż jesteś mile widziany.
Obiecuj i odwołuj.
Syp piaskiem na plaży.
Podawaj rybę z głową.
Dotykaj nieznajomych.
Zadręczaj się.
Zaparowuj lustro w łazience.
Opowiadaj o swoich hemoroidach.
Mów dzieciom prawdę o Świętym Mikołaju.
Uderzaj poniżej pasa.
Gryź dentystę po palcach.
Kto ma złoto ten rządzi.
Pamiętaj o sabacie i śpij do późna.
Przysparzaj swojej matce kłopotów.
Rozdrapuj strupy.
Zmieniaj konie w połowie rzeki.
Niech okruchy spadają na podłogę, a frytki, gdzie popadnie.
Wstawaj wcześnie i zabieraj gazetę sąsiadowi.
Jeźdź jak taksiarz.
Wytykaj ludziom błędy ortograficzne.
Kichaj w zatłoczonej windzie.
Wdawaj się w ożywioną dyskusję na temat pogody.
Karm zwierzęta, zwłaszcza krakersami.
Cofnij zegarek, zyskasz na czasie.
Otwieraj trumnę, żeby spojrzeć po raz ostatni.
Nastawiaj budzik, kiedy twój partner nie musi wstać rano.
Potrząsaj butelką wody mineralnej przed otwarciem.
Naśladuj głosy zwierząt w bibliotekach.
Puszczaj bąki w zatłoczonych miejscach publicznych.
Nigdy nie wybaczaj i nie zapominaj.
Nie zawiadamiaj komisji, że odwołałeś zebranie.
Pytaj ludzi jak się mają, ale nie czekaj na odpowiedź.
Przestrasz dziś kogoś na śmierć, pod warunkiem, że on na to nie zasługuje.
Poluj na cudzym terenie łowieckim.
Zostawiaj ludziom ślady szminki na czole i policzkach.
Przyjmuj władzę, nie przyjmując odpowiedzialności.
Najeżaj się.
Kiedy kogoś przepraszasz, a on mówi: "Nie ma za co" traktuj to dosłownie.
Bądź miły dla osób agresywnych.
Nie wstawaj, kiedy grają hymn.
Nie szczędź ludziom dwuznacznych komplementów.
Patrz z góry na nowicjuszy.
Mów dobrze o prezydencie Jaruzelskim.
Wysyłaj listy na koszt odbiorcy.
Przeklinaj, aż się zrobisz purpurowy na twarzy.
Poczekaj pięć tygodni z realizacją czeku.
Pożyczaj od koleżanki, jej kapturek antykoncepcyjny.
Mieszkaj w szklanym domu i rzucaj kamieniami.
Ociągaj się, a na pewno znajdzie się ktoś, kto zrobi, co trzeba.
Żyj jak koń i zachowuj się jak świnia.
Top smutki w kieliszku.
Jeśli masz czas na odsiadkę, popełnij przestępstwo.
Wierz, że liczby i gwiazdy wyznaczają twoją drogę życiową.
Używaj więcej wyrobów plastykowych.
Noś wszystkie jajka w jednym koszyku.
Igraj z ogniem.
Dziel włos na czworo.
Spuszczaj psy wojny.
Ścinaj zakręty.
Nurzaj się w perfumach.
Nigdy nie gryź się w język, nie przełykaj obrazy i nie wypijaj piwa, które naważyłeś.
Poluj na komplementy.
Wymachuj batem.
Miej pretensje.
Tańcz szybko przy wolnej muzyce i na odwrót.
Przyprawiaj wszystko co gotujesz, chili.
Pij sok pomarańczowy prosto z kartonu.
Pal za sobą mosty i zapalaj świece z obu końców.
Zwracaj się do żony imieniem poprzedniej narzeczonej.
Orzeł - wygrywasz, Reszka - też wygrywasz.
Kiedy potrzebujesz żarówki znajdziesz ją na klatce schodowej.
Wyprzedzaj z prawej strony.
Dawaj na tacę bilon.
Rozpieraj się w delikatnych antycznych fotelach.
Wyśmiewaj się ze wszystkich akcentów.
Nie podpisuj kart pocztowych z życzeniami.
Zostawiaj papiery w kopiarce.
Gap się.
Uprawiaj pieszczoty w miejscach publicznych.
Pytaj rodziców i dziadków, ile chcą ci zapisać w spadku.
Strzepuj ludziom łupież z kołnierzy.
Oblizuj nóż przed ponownym zanurzeniem go w słoiku z dżemem truskawkowym.
Wszędzie podejrzewaj spisek.
Opowiadaj długie, nudne historie.
W biurze bądź zawsze na konferencji.
Szczyp dzieci w policzki.
Narzekaj, narzekaj, narzekaj.
Wciskaj się w każdą możliwą fotografię.
Umieść za szybą samochodu napis "Duchowny z posługą".
Klep ludzi po ramieniu.
Przysięgaj, że tym razem mówisz prawdę.
Szepcz za plecami ludzi.
W kartotece zamieszczaj wszystko w niewłaściwym miejscu, zwłaszcza umowy.
Przypominaj przyjaciołom o tym, jak się wygłupili dziesięć lat temu.
Pal Popularne.
Parkuj na wjazdach i przy hydrantach.
Nie odrywaj brzegów papieru komputerowego.
Zapuść sobie długie włosy w nosie.
Nie czyść filtru suszarki do bielizny.
Gol się raz na trzy albo na cztery dni.
Jedz w łóżku krakersy, potem przenieś się na swoją połowę.
Pokryj meble w salonie plastykiem.
Przestawiaj książki na półkach bibliotecznych.
Wyprzedzaj stojące autobusy szkolne.
Błyskaj swoim rolexem, nawet jeżeli to imitacja.
Nagrywaj rozmowy telefoniczne i wykorzystuj je potem do szantażu.
Karm psa pod stołem.
Nie korzystaj z podstawek pod kieliszki.
Strzyż trawnik nie częściej niż raz czy dwa razy w roku.
Dzwoń do znajomych podczas transmisji z finału mistrzostw piłkarskich, żeby porozmawiać o swoich problemach.
Bądź nieprzygotowany do wystąpień publicznych.
Otrzymując prezent pytaj, czy podlega zwrotowi.
Bądź rozrzutny i kupuj pod wpływem impulsu.
Mów ludziom, że śmierdzi im z ust.
Przejeżdżaj z dużą prędkością przez kałuże obok chodnika.
Kupuj, noś i zwracaj.
Kopiuj zastrzeżone programy komputerowe.
Pij gorącą kawę, prowadząc samochód.
Nie zdradzaj jaroszom, że w sałatce jest mięso.
Zajmuj godzinami stolik w kawiarni, siedząc nad jedną kawą.
Jak najczęściej obwieszczaj, że czujesz dym.
Powtarzaj w kółko: "To bardzo dobrze".
Chodź w owczej skórze.
Rozdrapuj rany, ilekroć to możliwe.
Pochwal się nowym futrem w sklepie zoologicznym.
Opowiadaj dowcipy na pogrzebach.
Urządź hałaśliwe przyjęcie w środku tygodnia.
Namawiaj innych, żeby podejmowali ryzyko, którego sam byś nigdy nie podjął.
Idź z przyjaciółmi do restauracji i "zapomnij" portfela.
Miej za złe.
Ćwicz się w mydleniu ludziom oczu.
Nie telefonuj, żeby odwołać rezerwację.
Demonstruj zły humor.
Zasłyń jako osoba używająca długich i niezrozumiałych słów.
Cytuj przysłowia po łacinie.
Chodź w toplessie albo na golasa na plażach publicznych.
Graj znaczonymi kartami.
W biurze puszczaj wszystkie rozmowy przez mikrofon.
Wyspecjalizuj się w ucieraniu ludziom nosa.
Nie gódź się na to, żeby mieć miły dzień.
Mów po każdym słowie "eee...".
Pisz listy do "Kochanego Johna" .
Depcz ludziom po piętach.
Kłamstwo to potęga.
Mów na zmianę głośno i cicho, żeby ludzie myśleli, że mają kłopoty ze słuchem.
Zadawaj w kółko pytanie: "Czy już dojechaliśmy?"
Poniżaj, obmawiaj, zdradzaj.
Zepsuj komuś uroczystość.
Zużyj całą ciepłą wodę.
Udzielaj wykrętnych odpowiedzi.
Szukaj dziury w całym.
Pożądaj żony bliźniego swego.
Załóż się z żebrakiem o całą jego gotówkę.
Wchodź bez pukania.
Odmawiaj przyjmowania telefonów na "erkę" od członków rodziny.
Kiedy sprawy nie idą po twojej myśli, zabieraj swoje zabawki i idź do domu.
Zrób porządek na biurku szefa.
Blokuj innym dostęp do suszarki w automacie pralniczym.
Na randce podjadaj z talerza swojego partnera lub partnerki.
Wypij ostatnie piwo swojemu współlokatorowi.
Gol sobie nogi maszynką swojego męża.
Rozpyl środek owadobójczy w samochodzie.
Odgryzaj więcej, niż możesz połknąć.
Jedz czosnek przed ważnymi spotkaniami i kolacjami we dwoje.
Oddawaj się oczernianiu ludzi.
Starając się o pracę, machaj bez przerwy nogą w czasie rozmowy.
Lituj się nad sobą.
Nigdy nie ścieraj kurzu.
Rób przerażające miny do małych dzieci.
Miewaj ataki szału.
Zaglądaj rzemieślnikowi przez ramie i rób uwagi.
Zakładaj nogi na stół.
Uprawiaj rozrywki umysłowe.
Polecaj usługi niesolidnych mechaników samochodowych.
Kupuj i czytaj czasopisma wydawane przez supermarkety.
Ugryź rękę, która cię karmi.
Na weselu otwieraj koperty z czekami i ogłaszaj, ile dostaliście.
Mów wszystkim, że powinni się leczyć psychicznie.
Flirtuj z żoną przyjaciela.
Podawaj fałszywe dane statystyczne.
Mów, że kawa jest bez kofeiny, kiedy nie jest.
Podawaj wino w kieliszkach po soku albo od koktajlu z krewetek.
Podawaj odległości w kilometrach.
Powiedz przyjacielowi, który przeżył katastrofę, żeby dostrzegał jasne strony życia.
Wyśmiewaj się z mężczyzn, którzy płacą.
Chodź z rozpiętym rozporkiem.
Wylewaj dziecko z kąpielą.
Pożyczaj od znajomych pieniądze, a potem temu zaprzeczaj.
Chodź w butach do stepowania.
Zostawiaj na umywalce używaną nitkę do czyszczenia zębów.
Naucz się wypatrywać nowicjuszy i frajerów.
Obiecaj komuś, że go podwieziesz samochodem i nie przyjdź na umówione miejsce.
Zostaw mydło na skraju basenu.
Usiądź na trybunie w stroju kibica gospodarzy i kibicuj gościom.
Naruszaj spokój publiczny.
Udawaj, że słuchasz.
W tańcu depcz partnerce po nogach.
Nie potwierdzaj danych ze swojego komputera.
Rzuć pierwszy kamieniem.
Nie dzwoń do matki.
Nigdy nie oddaj zwycięstwa, kiedy grasz w coś z dziećmi.
Nigdy nie uznawaj niczyjego udziału w czymkolwiek.
Podawaj czerwone wino do ryby.
Nie stawiaj daty na listach handlowych.
Wyciągaj pośpieszne wnioski.
Bądź złym sportowcem.
Podawaj lewą rękę.
Odpowiadaj na zaproszenia R.S.V.P w ostatniej chwili.
Odpowiadaj na telefon: "Czego?"
Kładź widelec z prawej, a nóż z lewej strony talerza.
Trzymaj ludzi w nieskończoność "na telefonie" mówiąc, że rozmawiasz z innego aparatu.
Strzel sobie jednego, zanim pójdziesz do pracy.
Zapisane
Zibi
« Odpowiedz #61 : 05-06-2008, 11:06 »

Odnośnie toku myślenia Biedrony, przypomniał mi się taki wyc/dowcip: - Pani w szkole podstawowej, na lekcji biologii pyta dzieci:- co  to za zwierzę, które jest łaciate, pije mleko i ma małe różki?. Zosia odpowiada: - to krowa. Pani zaś odpowiada: - to cielaczek, ale podoba mi się Zosiu twój tok myślenia. Na to wszystko Jaś zgłasza się do odpowiedzi i zadaje pytanie Pani: - Jak Pani jest taka mądra, to proszę odgadnąć, co to jest (?) - jest na 3 litery, jest giętki, pręży się i wygina, dla ułatwienia rozwiązania tego rebusu podpowiem, że w środku ma literkę U... Na to Pani: - Ach ty urwisie, łobuzie jeden, won mi z klasy, za drzwi! Jaś wychodząc z klasy mówi: - to jest ŁUK, prose Pani, ale podoba mi się Pani tok myślenia...
« Ostatnia zmiana: 04-09-2010, 14:31 wysłane przez Zibi » Zapisane
Adamo
« Odpowiedz #62 : 06-06-2008, 08:21 »

Rozmowy BOKu z klientami Biuro Obsługi Klienta (BOK) w jednej z telefonii komórkowych w Polsce (fragmenty autentycznych rozmów):



Klient: Ile ja mogę w sumie, ogółem, rozmawiać w ramach bezpłatnych minut?
BOK: A w jakiej jest Pan taryfie?
Klient: Kielce taxi... ale co to ma do rzeczy?

Klient: Zaginęła mi komórka, chciałbym abyście ją zablokowali....
BOK: To musi Pan wysłać do nas fax, że Panu ukradli...
Klient: Ale ja nie ma faxu...
BOK: To bez różnicy jakim faxem nam Pan to wyśle...
Klient: Ale skąd ja wezmę ten fax...
BOK: Już panu mówiłam. To bez różnicy jakim faxem nam Pan to wyśle...

Klient: Czy to z Panią rozmawiałem przed chwilą?
BOK: Nie. Tu w infolini siedzi sporo osób...
Klient: A to w takim razie nie ma sensu, żebym Pani wszystko jeszcze raz tłumaczył.

Klient: Dzień dobry chciałbym zlokalizować gdzie teraz jest moja żona, bo dzwoniłem do niej i mówiła, że jest w Szczecinie, a miałem wrażenie, że pojechała jednak gdzie indziej, gdzieś w rejony Władysławowa.
BOK: Ale my nie jesteśmy w stanie zlokalizować pańskiej żony...
Klient: Pani ją bezczelnie kryje! Jak nie możecie jej zlokalizować jak ja do niej przed chwilą dzwoniłem i ją zlokalizowałem?

Klient: Dzień dobry chciałem się dowiedzieć ile kosztuje rozmowa do Zakopanego.
BOK: W szczycie 1,75.
Klient: Niee, nie, mnie chodzi o dolne miasto.

Klient: Dzień dobry chciałem się dowiedzieć ile kosztuje rozmowa w sieci.
BOK: 1 zł
Klient: Ciekawe, to się oszukujecie, mnie teraz wyświetliło 0:33 (Czas trwania rozmowy) (bez komentarza BOK-u)

Klient: Witam, ja dzwonię, bo właśnie jestem poza zasięgiem sieci, i chciałbym się dowiedzieć czy państwo mogą mnie połączyć. (bez komentarza BOK-u)

Klient: Dzień dobry. Przeczytałem właśnie w gazecie, że Państwo mogą mnie podsłuchiwać nawet jak mam wyłączony telefon. Czy to prawda?

Klient: To tyknęło i nie odpowiada !!!!!!!!! (po 15 minutach rozmowy doszedłem do tego, iż ten pan dostał smsa)

Klient: Proszę pani ja właśnie wróciłem do domu, nikogo tu u mnie nie było, a tu okazało się, że dzwoni mój kolega, że ja niby do niego dzwoniłem... a przecież telefon był w domu...
BOK: na pewno proszę pana nikogo w domu nie było? może dziecko?
Klient: nie, nie proszę pani, nawet myszki... czy to możliwe, żeby telefony same do siebie dzwoniły...?
BOK: fizycznie, nie proszę pana...
Klient: no to może metafizycznie...?
BOK: może... ale tego niestety nie jesteśmy w stanie sprawdzić, bardzo mi przykro...

Klient: Jak wyjadę na HAWAJE to ten telefon będzie działać?
BOK: tak
K: a ten z domu?
B: przepraszam czy pan chce zabrać tel. stacjonarny? K:
a który lepiej działa ? (ludzie pomocy!!)

Klient: panie mam problem ! Nie mogę wejść w moją sekretarkę

Klient: proszę moje saldo przelać na bank polski..." nr konta - podaje...
B: jakie saldo?
K: komórkowe proszę pana, komórkowe...

Klient: czy mogłaby mi pani rozciągnąć telefon na Niemcy...? (chyba chodziło o roaming...??)

Klientka: "proszę pani a jak się wysyła tego EMILA na komputer?"

Klient: "przepraszam ale ile naszczekałem do wczoraj?" (pyt. o bieżący rachunek??)

Klientka: "proszę pani, ja byłam wczoraj na grzybach i pies mi zablokował telefon i on teraz pisze, że trzeba PUK wpisać..." (kurczę, inteligentny ten pies, trzy razy PIN musiał błędnie wpisać...!)

Klient: "ja tu mam taki aparat na kartę, tego no ........., i on mi już nie działa... nawet dodzwonić się nie można"
Konsultantka: "a kiedy pan go ostatni raz zasilał kartę??"
Klient: "jakieś pół roku temu..."
Konsultantka: "a widzi pan, .......... to przynajmniej raz na trzy miesiące trzeba zasilać, żeby móc rozmawiać..."
Klient: "aaaa... telefonik chce papu?"
Konsultantka: "... tak... trzeba dokarmiać go co jakiś czas."

Klient: czemu nie mam tej jadaczki w poczcie na powitanie?

Klient: chciałbym uaktywnić krycie numeru...

Konsultantka: w tej taryfie będzie miał pan szczyt od siódmej do dwudziestej...
Klient: to chyba po viagrze!

Dodano

Dylematy współczesnego świata

* Dlaczego słońce przyciemnia skórę, a rozjaśnia włosy?
* Dlaczego kobiety nie mogą umalować oczu z zamkniętymi ustami?
* Dlaczego nie ma takich tytułów w gazetach: "Wróżka wygrała w totka"?
* Dlaczego, żeby skończyć pracę w Windowsach trzeba nacisnąć na "Start"?
* Dlaczego sok cytrynowy jest robiony z koncentratu, a płyn do mycia naczyń z prawdziwej cytryny?
* Dlaczego człowiek, który inwestuje wasze pieniądze, nazywa się niszczyciel (broker)?
* Dlaczego nie ma pokarmu dla kotów o smaku myszy?
* Dlaczego Noe nie zabił tych 2 komarów?
* Po co sterylizowana jest igła przy wykonaniu kary śmierci przez zastrzyk?
* Dlaczego samoloty nie są robione z tego samego materiału, co czarne skrzynki?
* Skoro do teflonu sie nic nie przykleja, to jak przyklejono teflon do patelni?
* Dlaczego kamikadze nakładają kaski?
* Jaki jest synonim słowa "synonim"?
* Skoro Superman jest taki mądry, to dlaczego zakłada majtki na spodnie?
* Dlaczego w lodówce jest światło a w zamrażalniku nie?
* Kaczor Donald zawsze chodzi bez dolnej części garderoby, dlaczego więc jeżeli wychodzi spod prysznica to jest zakryty ręcznikiem?
Zapisane
Shpeelka
« Odpowiedz #63 : 06-06-2008, 12:35 »

Klient: Ile ja mogę w sumie, ogółem, rozmawiać w ramach bezpłatnych minut?
BOK: A w jakiej jest Pan taryfie?
Klient: Kielce taxi... ale co to ma do rzeczy?


Klient: Czy to z Panią rozmawiałem przed chwilą?
BOK: Nie. Tu w infolini siedzi sporo osób...
Klient: A to w takim razie nie ma sensu, żebym Pani wszystko jeszcze raz tłumaczył.


biggrin:D:D:D sie usmialam w robocie
Te dylematy tez dobre
Zapisane
Adamo
« Odpowiedz #64 : 07-06-2008, 08:08 »

Ogłoszenia parafialne

Cała wspólnota dziękuje chórowi młodzieżowemu, który na okres wakacji zaprzestał swojej działalności.

Za tydzień Wielkanoc. Bardzo proszę wszystkie panie składać jajka w przedsionku.

W każdą środę spotykają się młode mamy. Na te panie, które pragną do nich dołączyć, czekamy w zakrystii w czwartki wieczorem.

Ksiądz Kowalski został wybrany na urząd kustosza naszego kościoła i zaakceptował ten wybór. Nie mogliśmy znaleźć nikogo lepszego.

W niedziele ksiądz rektor przewodniczył swej pożegnalnej Mszy Świętej. Chór odśpiewał hymn "klaskajmy wszyscy w dłonie".

Na wspólnej wieczerzy było jak w niebie - brakowało wielu z tych, których się spodziewaliśmy.

Z tablicy ogłoszeń: "Dzisiejszy temat: Czy wiesz jak jest w piekle? Przyjdź i posłuchaj naszego organisty".

Po południu w północnym i południowym końcu kościoła odbędą się chrzty. Dzieci będą chrzczone z obu stron.

W czwartek o 1600 wspólne lody. Panie dające mleko prosimy przyjść wcześniej.

W środę spotkanie żeńskiego kręgu literackiego. Pani Johnson zaśpiewa "Połóż mnie do łóżeczka" razem z pastorem.

W podziemiu panie zrzuciły wszelkiego rodzaju ubrania. Można je oglądać w każdy piątek po południu.

W ostatnią niedzielę odbyło się poświęcenie nowych dzwonów. Najważniejsze osoby w wiosce - ksiądz i sołtys - bardzo pięknie mówili. Potem zostały one powieszone. Od tamtej pory jest we wsi o wiele przyjemniej."
Zapisane
Adamo
« Odpowiedz #65 : 08-06-2008, 10:06 »

CB Radio smile



1 - Mobilki, mobilki jak mnie slychać?
2 - Kolego tak piszczysz jakby ci jajka urwało.

***

1 - He, he, Zdzichu i znów jedziemy w tym samym kierunku.
2 - To zawróć.

***

1 - Stary, ale masz długiego bata! (antenę)
2 - Wiem, moja żona też jest dumna z niego

***

Mobil do innego mobila bez oddzewu:
1 - Kolego włącz radio bo mam pytanko,włącz radyjko.

***

1 - Kolego z tego MAN’a, uważaj .... (miejsce) stoi ITD.
2 - Dzięki, szerokiej drogi.
ITD* - Z MAN’a mówicie?
2 - Tutaj oczywiście padły słowa zadowolenia...
ITD - Hehe - to już by było świństwo z naszej strony - szerokiej drogi.

* ITD - Inspekcja Transportu Drogowego

***

1- Koledzy jak mnie słychać?
2- Na Kasprzaka dobrze
3- Na rondzie Zawiszy też dobrze
2- A co się stało i gdzie jesteś?
1- Jak skręcałem z Nowowiejskiej w Al. Niepodlagłości to zaczepiłem o trakcje tramwajową i sprawdzam czy radyjka nie spaliło.
4 - Gdzie to było bo teraz to lepiej cię słychać.
3 - Panowie nie pchajcie się. Każdy zdąży przejechać.

***

1 - Na którym kanale jest serwis MAN-a
2- na 25 kolego
3- na 26
4- na 21

Dłuższą chwilę trwała ta licytacja aż wreszcie zniecierpliwionym głosem mobilek rzekł:

5- Koledzy na pewno jest na 41

***

1 - Coś mi obciera z przodu po prawej w okolicach koła
2 - Co takiego?
1 - Nie wiem.
2 - A spróbuj nie jechać po tej linii z boku po prawej (margines).
1 - Chyba zjadę na jakiś parking i zobacze co to jest.
1 - Nie jedź po linii ciągłej < krzycze na 19

No i zjechał ja za nim, odkręca przednie lewe koło i sprawdza (pot leje sie z kolegi jak z konia na morskie oko) - nic nie zobaczył wszystko OK Teraz posadził dziewczyne z tyłu i słysze w radyjku:

1 - Nie to raczej z tyłu obciera z prawej.
2 - Dziwna sprawa, ale dalej widzę że jedzie po marginesie.

Zjechał na inny parking odkręca koła z tyłu, ja sie przyglądam mijają minuty, mija godzina bębny zdjęte i looka na zawieszenie i nic.

Wsiedliśmy razem, kobity zostały na orlenie i jedziemy.
2 - I co nic nie słychac.
1 - No juz nie, juz nic sie nie dzieje.
2 - A weź zjedź delikatnie na prawo. I wtedy popłakałem się ze śmiechu...

I tak to jest jak się ma głośno nie to radyjko co trzeba...

***

Usłyszane na 19
- Kolego w sprawie ulicy xxx przejdz cztery wyżej, cztery wyżej na dwa zero, dwa zero.

***

1- Jak mnie słychać?
2 - Dobrze.
1 - A gdzie mnie tak dobrze słychac?
2- Ja to tam w samochodzie jestem.

***

1 - Mobile szukam ulicy Sikorskiego w Legionowie.
2 - Kolego na ulice Sikorskiego nie masz wjazdu.
1 - Jak to?
2 - To jest poligon doświadczalny...
1 - Ale ja mam dostawe na ulicę Sikorskiego
2 - Żartowałem w Sikorskiego są takie dziury jak na poligonie po bombach - można stracić zawieszenie, chodź na 21 to ci wytłumacze

***

1 - Kolego jak ścieżka do Wrocławia?
2 - Czysto kolego.
1 - Dzięki, nie wiem gdzie jedziesz, ale tez masz czysto.

***

1 - Koledzy trasa Ostrowiec Opatów na 72 km stoją mobilki
2 - ha ha ha mobilki??
1 - Oj! no ...yyyyyyy.... ten ... taki samochód z białym paskiem
2 - ha ha misiaki ?
1 - No! no! Milicja

***

1 - Mobilki uwaga misiaczki łapią na Wilanowskiej (mówiła kobieta)
2 - Wow, kobieta. Dzięki koleżanko, że się odezwałaś, bo mnie juz żona zaczeła oskarżać o dziwne skłonności.

***

1 - Koledzy jak dojechać do Potworowa??
2 - Na Łódź się kieruj
1 - A to nie przez Białobrzegi??
2 - Nie
3 - Dawaj przez Białobrzegi!!
1 - To jak??
Tutaj dłuższa motka między 2 i 3
4- Daj se spokój z tym Potworowem i jedź do domu biggrin
1 - Dobra jade na Łódź bo ta opcja brzmi najprawdopodobniej
5 - A tam zonk smile
1 - A jak ta droga do Potworowa wygląda??
6 - Potwornie
7 - Co za potworny głos
8 - Głos potworny bo droga do Potworowa potworna

***

1 - Panowie inspektorzy, panowie inspektorzy, jesteście na radyjku?
ITD (po chwili) - Tak jesteśmy, o co chodzi?
1 - Nic mi dzisiaj nie zrobicie! Śmigam osobóweczką heheheh (pogardliwy śmiech)
ITD - I tylko tylko to chciałeś powiedzieć?
1 - TAK!!

***

1 - Na 614 km po lewej przy stacji macie darmowy serrwis fryzjerski
2 - Co?? jak to darmowy? Mów!
1 - No darmowy... suszą suszarkami i czesza z kasy
2 - Aaaa... to moze i wąsy przytną
1 - Spróbuj...

***

1 - Cześć Jurek, wróciłeś już z sanatorium?
2 - Już wróciłem.
1 - I jak było, te same kobitki?
2 -  -- -- -- --- (cisza)
1 - Kiedy znowu jedziesz?
2 - Mam pozamiatane, obok siedzi moja żona.
1 - Ups sorry.
Zapisane
Adamo
« Odpowiedz #66 : 09-06-2008, 15:39 »

Słownik podręczny do rozpraw doktorskich.

Bardzo często w pracach naukowych pojawiają się dziwne sformułowania. Oto jak należy je interpretować:

1. Od dawna wiadomo, że... - Nie chciało mi się szukać pracy źródłowej.
2. Można dostrzec wyraźną tendencję... - Trudno wyciągnąć sensowne wnioski.
3. ...o wielkim znaczeniu teoretycznym i praktycznym - Mnie to interesuje.
4. Znalezienie ostatecznej odpowiedzi na te pytania nie było na razie możliwe. - Eksperyment się nie udał, ale może uda się kiedyś opublikować wyniki.
5. Trzy spośród zestawów danych wybrano do szczegółowej analizy - ...pozostałe się nie nadawały.
6. Przedstawione są typowe wyniki - Są to najlepsze wyniki.
7. Najdokładniejsze wyniki otrzymał Maliniak - Maliniak to mój asystent.
8. Uznaje się, że... - Ja uważam, że...
9. Powszechnie uznaje się, że... - Paru facetów tak uważa.
10. Jest jasne, że wiele dalszej pracy należy włożyć, zanim pełna odpowiedź stanie się możliwa - Nic z tego nie rozumiem.
11. ...poprawne z dokładnością do rzędu wielkości... - ...źle...
12. Oczekuje się, że niniejszy artykuł pobudzi zainteresowania tą dziedziną - Ten artykuł jest marny, ale inne w tej dziedzinie są podobne.
13. Staranna analiza posiadanych wyników... - Trzy strony notatek zamazały się, gdy potrąciłem szklankę z piwem...
14. ...bardzo ważne pole odkrywczych badań - ...bezużyteczny temat zasugerowany przez zwierzchników
15. Składam podziękowania mgr. Nowakowi za pomoc w pracy doświadczalnej, a dr. Kowalskiemu za cenne dyskusje - Nowak odwalił czarną robotę a Kowalski wyjaśnił mi, co znaczą wyniki.

Dodano

Kto to jest?


Bankier
Ktoś, kto pożyczy ci swój parasol podczas pięknej pogody, natomiast kiedy zaczyna padać, natychmiast go odbierze.

Harcerz
Dziecko ubrane jak kretyn pod przywództwem kretyna ubranego jak dziecko.

Konsultant
Ktoś, kto weźmie zegarek od twojej żony, powie ci która godzina, po czym każe zapłacić za informacje.

Dyplomata
Ktoś, kto potrafi powiedzieć "spierdalaj" w taki sposób, ze poczujesz podniecenie w związku ze zbliżającą się wyprawa.

Ekonomista
Ekspert, który potrafi dzisiaj dokładnie wyjaśnić, czemu jego wczorajsza prognoza na dziś się nie sprawdziła.

Koleżanka
Osoba przeciwnej płci, która ma "to cos" co powoduje, ze absolutnie nie masz ochoty się z nią przespać.

Pesymista
Optymista z bagażem doświadczeń.

Informatyk
Ktoś kto naprawi problem o którym nie wiedziałeś w sposób którego nie rozumiesz.

Psycholog
Ktoś, kto gapi się jedynie na innych ludzi kiedy atrakcyjna kobieta wchodzi do pokoju.

Statystyk
Ktoś, kto jest niezły z liczbami, ale brakuje mu charakteru aby zostać inżynierem.

Ksiądz
Osoba, do której wszyscy ludzie zwracają się "ojcze" oprócz jego własnych dzieci, które używają zwrotu "wujku".

Taniec
Wertykalna frustracja horyzontalnego pożądania.

Ból głowy
Szeroko stosowana przez kobiety metoda antykoncepcji.

Intelektualista
Ktoś, kto jest zdolny przez ponad 2 godziny myśleć o czymś innym niż seks.

Język
Organ seksualny, przez niektórych zdegradowany jedynie do funkcji mowy.

Monogamia
Zrepresjonowana poligamia.

Nanosekunda
Odcinek czasu jaki upływa pomiędzy zapaleniem się zielonego światła a facetem za tobą zaczynającym trąbić klaksonem.

Nimfoman
Termin używany w stosunku do każdej osoby która chciałaby mięć więcej seksu niż ma obecnie.

Praca grupowa
Możliwość zwalenia winy na inne osoby.

Wieczność
Czas jaki upływa od momentu kiedy skończyłeś, do momentu kiedy możesz wyjść od niej z mieszkania.

Łatwa
Termin używany w stosunku do każdej kobiety która traktuje sprawy seksu jak mężczyzna.

Piłka nożna
To, za co wychodzą za maż kobiety, zupełnie nieświadomie.

Hardware
Ta cześć komputera, którą można kopnąć kiedy software przestanie funkcjonować.

Inflacja
Powód, dla którego musisz przeżyć ten rok za pieniądze jakie zarabiałeś w zeszłym.

Fizyka Kwantowa
Murzyn w ciemnym pokoju szukający czarnego kota, którego tam nie ma.
Zapisane
Izunia 3ch
« Odpowiedz #67 : 09-06-2008, 20:51 »

Skąd Ty czerpiesz te dowcipy? Są naprawdę fajne...
Zapisane
iwona 77
« Odpowiedz #68 : 09-06-2008, 22:36 »

Znowu się pośmiałam na dobranoc
Dzięki smile
Zapisane
flamma
« Odpowiedz #69 : 10-06-2008, 00:13 »

MI się przypomniał taki kawał smile
Przepraszam z góry za niecenzuralne zwroty smile

Jasio wysłał list do swoich dziadków. Dziadek czyta list babci na
głos:
"Kochani dziadkowie,
wczoraj poszedłem pierwszy raz do szkoły. Miałem godzinę
wychowawczą. Pani wychowawczyni powiedziała, że musimy zawsze
mówić prawdę, więc się Wam do czegoś przyznam. W te wakacje, jak
byłem u was to zszedłem do piwnicy i nasrałem do słoja z kompotem,
a potem odstawiłem z powrotem na półkę. Wasz Jasiu"
Dziadek skończył czytać, wymierzył Babci policzek i mówi:
- A mówiłem ci "Gówno"! Ale ty "zcukrzyło się, zcukrzyło się"!
Zapisane
Adamo
« Odpowiedz #70 : 10-06-2008, 09:27 »

Inspirację czerpię z netu, oczywiście nie wszystko jest godne uwagi - musi być w tym fajny dowcip i troszkę ironii msn-wink


Wyjazd integracyjny



Taki tekst otrzymali pracownicy pewnej śląskiej firmy przed wyjazdem integracyjnym:

Drodzy Koledzy!
W związku z bardzo bliskim już szkoleniem w Rowach, czuję się w obowiązku podjąć kolejny raz tą syzyfową pracę i zaapelować do Waszego człowieczeństwa, resztek instynktu samozachowawczego i sumienia (trudny wyraz, zjawisko sumienia nie jest wśród Was powszechne, wiem). Jak wiecie szkolenie jest przeznaczone dla pracowników działów sprzedaży ze wszystkich spółek grupy A*****R.

Znaczy to, że oprócz nas będą tam również normalni ludzie. Dlatego proszę o przestrzeganie paru zasad, które pozwolą nam przebrnąć jakoś przez ten kolejny ciężki życiowy egzamin:



nie awanturujemy się zaraz po przyjeździe o warunki zakwaterowania czy miejsce przy stole. Delikatnie zwracamy uwagę osobom odpowiedzialnym za zaistniałą sytuację i grzecznie proponujemy zmianę.


nie upijamy się do nieprzytomności.


nie wolno w żadnym wypadku publicznie bić lub lżyć Jarka W.


nie przewracamy stołów, krzeseł i ław.


nie zasypiamy na krześle, ławce, fotelu ani na stole w trakcie trwania szkolenia cy integracji. Zakaz te dotyczy również pleneru. Pilnujemy sie nawzajem i jak kogoś ogarnie słabość grzecznie, spokojnie i dyskretnie ewakuujemy kolegę na z góry upatrzone pozycje.


nie używamy cały czas wyrazów wulgarnych (np. zamiast powiedzieć "k..a czy masz jeszcze te w dupę [j***] papierosy, bo mi właśnie k..a wyszły do ch..a zaje...ego" można powiedzieć "czy mógłbyś mnie poczęstować papierosem albo zamiast powiedzieć "do ch..a! Widziałeś tę su..ę z..., na pewno wali się jak dzika, o ja pier..." można powiedzieć "widziałeś jaka fajna dziewczyna przyjechała z firmy..."


nie bijemy sie między sobą, a ewentualne kłótnie należy przeprowadzać cicho i nie wołać nikogo na arbitra.


nie ryczymy jak dzikie zwierzęta.


nie wycieramy podłogi kolegami z pracy ani ze spółek.


nie pytamy kolegów, którzy mówią rzeczy, które WYDAJĄ się nam absolutnie bezsensowne "głupi się robisz?"


nie opowiadamy nikomu głupot i nie zanudzamy opowieściami o naszych pijackich bądź seksualnych osiągnięciach.


z Zarządem rozmawiamy TYLKO na trzeźwo!!! Staramy się podczas rozmowy nie opowiadać głupot o naszych niesłychanych możliwościach, umiejętnościach i osiągnięciach- przyszłych jak i minionych. W żadnym wypadku nie roztaczamy przed Zarządem wizji pojemności rynku w poszczególnych grupach asortymentowych. Podczas rozmowy nie należy trzymać rąk w kieszeniach, palić i wydmuchiwać dymu prosto w twarz rozmówcy, ani drapać się po genitaliach (ani swoich ani cudzych). Nie należy również obejmować rozmówcy ramieniem. Pamiętamy, że Członek Zarządu naszej firmy nie jest "luźnym spoko ziomem".


w żadnym wypadku nie kiwamy ręką na Członka Zarządu Naszej Firmy.


nie zmieniamy, klnąc na czym świat stoi, regulaminu gier i konkursów przygotowanych dla nas przez pracowników firmy szkolącej.


jeżeli któryś z uczestników szkolenia nie będzie chciał pić każdej kolejki, nie ryczymy na całą salę "nie chlasz? - to po ch..j żeś tu przyjechał"


nie gwiżdżemy na obsługę, nie domagamy się gromkim głosem wódy,żarcia czy usługi seksualnej.


nie wolno uniemożliwiać wejścia/ wyjścia z zajmowanego wspólnie z kolegami domku/ pokoju poprzez odbywanie tam długotrwałego stosunku płciowego.


nie wolno oddawać moczu do umywalek ani pojemników na śmieci. Można to uczynić do klozetu lub pisuaru.


jeżeli w trakcie zabawy ktoś wyłączy prąd, bo już najwyższy czas iść spać, należy jak najszybciej podać mi szklankę zimnej wody.


przed pytaniem "czy jest tu coś do wypier..nia?", przed wykonaniem "tąpnięcia w Bytomiu" bądź "pionizacji" sprawdzamy, czy jesteśmy we właściwym domku/pkoju. Nie wyłamujemy drzwi wejściowych do w/w obiektów "bo tam na pewno się schował!"


szkody powstałe podczas kretyńskich, pijackich wybryków będą pokrywane z Waszego uposażenia, bez dyskusji.


będąc pod silnym wpływem alkoholu nie przechadzamy się środkiem ośrodka wczasowego i nie informujemy całego otoczenia, że jest luźno,


chcąc odbić partnerkę w tańcu ( o ile dojdzie do zabawy tanecznej) nie przypalamy nikogo papierosem ani nie odpychamy jak chłopca.


to nieprawda, że wszystkie kobiety, które będą na szkoleniu mają ochotę pobzykać się z Wami i nie należy również wygłaszać komentarzy w stylu: "ku..a! Tą to bym je..ł..."


zabraniam łażenia i robienia setek zdjęć w trakcie szkolenia i integracji. W szczególności zakaz ten dotyczy Sebastiana. Jemu nie wolno dotykać aparatu w ogóle!


nie odbywamy długotrwałych i głośnych stosunków płciowych w pomieszczeniu, w którym przebywają jeszcze inne, postronne osoby, które pragną odpocząć.


nie obrażamy się wzajemnie i nie snujemy głupawych opowieści o rezultatach nieudanych eksperymentów niemieckich na ludności polskiej.


przed rozpoczęciem darcia mordy z treścią, która ma zachęcić napotkaną kobietę do natychmiastowego odbycia stosunku płciowego należy się rozejrzeć i oszacować audytorium. Naprawdę nie wszyscy mają ochotę tego słuchać.
Zdaję sobie sprawę z faktu, iż powyżej podjęte sprawy nie wyczerpują bardzo szerokiego wachlarza Waszych możliwości. Jednakże jeżeli narobicie sobie i mi wstydu, i zaprezentujemy się w obliczu koleżanek i kolegów z grupy A*****R, nie jako zgrany kolektyw sympatycznych ludzi, lecz jako banda wyzutych z resztek człowieczeństwa, zezwierzęconych skurwy..ów i pijaków to długo nie będzie żadnego wyjazdowego szkolenia.

Dodano

Humor ze szkolnych zeszytów smile

Kradną ze szkolnej kuchni ziemniaki i robią z woźną frytki.



Naraża kolegów na śmierć, rzucając kredą po klasie.



Na wf-ie nosi za małe spodenki. Zapytana dlaczego, twierdzi, że
takie są bardziej sexy.



Rzuca w koleżanki spreparowaną żabą.



Kowalska i Jóźwiak nie chcą podać swego nazwiska.



Pociął koledze sweter, chcąc sprawdzić jakość wyrobu.



Zjada ściągi po klasówce.



Zamknął nauczyciela na klucz i odmówił zeznań.



Wyrzucił koledze czapkę przez okno ze słowami: "Jak kocha, to
wróci".



Rzucił w nauczyciela doniczka i krzyknął: "Trafiłem!".



Przyłapany na paleniu w toalecie broni się, mówiąc że wykurza
robale z kibla.



Zwalnia się z lekcji. Mówi, ze boli ją głowa, a potem widzę ją z
przystojnym brodaczem.



Demonstrując działanie gejzeru, opryskał pomidorem całą klasę.



Pije wodę z kranu, mówiąc: "Kaca mam".



Z radości, ze nie ma nauczyciela, zwalił tablice.



Śmieje się parszywie.



W czasie odpowiedzi z historii, co drugi wyraz wtrąca słowo "facet".



Nie uważa i biega na lekcjach wf-u.



Rozmawiałam z nią i nie dala mi dojść do słowa.



Na melodię hymnu szkolnego ułożył pieśń zagrzewającą uczniów do
walki z nauczycielami.



Przyszła do szkoły w samym swetrze.



Na lekcji dłubie w nosie i mówi, że to jak narkotyk.



Ukradł ze szkolnego WC sedes i przechowuje go w tornistrze.



Stwierdził nieprzygotowanie do geografii z powodu śmierci babci, z
którą to babcią jechałam dziś rano tramwajem.



Namalował na ławce gołą babę goniącą knura.



Na wycieczce szkolnej zerkał nieznacznie ku sklepowi z napojami
alkoholowymi, gdzie potem dokonał zakupu pamiątek.



Śpiewa na lekcji muzyki.



Wyrwany do odpowiedzi mówi, że nie będzie zeznawał bez adwokata.



Przyniósł do szkoły trutkę na szczury z zamiarem wypróbowania jej
na wychowawcy.



W czasie wyścigu międzyszkolnego umyślnie biegł wolno, by, jak
twierdzi, zyskać na czasie.



Wysłany po kredę, przyniósł ślimaka.



Po napisaniu kartkówki nie oddal jej, twierdząc, ze zostawił ją w
domu.



Na lekcji zajęć praktyczno-technicznych umyślnie piecze ciasto
bez mąki.



Wlał wodę do kontaktu w pracowni fizycznej na lekcji plastyki.



Wkłada kapiszony do kontaktu, czym doprowadził nauczycielkę na
pogotowie.



Demonstruje na fizyce zabawki.



Uczeń przeszkadzał pani w lekcji, m.in. leżał na podłodze, robił
zamieszanie nogami.



Podpalił koledze teczkę na lekcji i zapytał, czy może wyjść po
gaśnicę. Bije kolegę po dzwonku.



Schowany za podręcznikiem fizyki wydaje dźwięki przyprawiające
mnie o mdłości.



Wysłany w celu namoczenia gąbki wrócił z mokra głową i sucha
gąbką.



Syn lata z gołym brzuchem po błocie.



Kowalski w trakcie lekcji uprawiał ziemie cyrklem w doniczce.



Uczeń chodzi po ścianie.



Uczeń siedzi w ławce i zachowuje się podejrzanie.



Napastuje kolegę przy pomocy krzesła.



Przyszedł w butach do szkoły.



Gra puszką na przerwie i mówi, że to piłka nożna.



Molestuje kolegę długopisem.



Udaje, że słucha nauczyciela.



Uczennica mówi "dzień dobry" do kolegi.



Rzuca ślimakami po klasie.



Zenek oświadcza mi się.



Córka eksponuje swoje ciało na lekcji religii.



Odzywki nauczycieli:



Dlaczego na lekcje przychodzicie w ubraniach?



Kto chętny niech podniesie rękę. Nogi też mile widziane.



Ja tu z wami kompletnie zidiociałam.



Jak to, nie wiesz co dostałeś? Stopień dostałeś!



Wstań głośno i powiedz!



Ja mam znowu okres, a wy jeszcze nie macie stopni.



Rozróżniasz pojecie bieguna i elektrody? Elektroda to elektroda, a
biegun to biegun.



Niech was gęś kopnie, a świnia powącha!



Oszczędzę ci chyba wrażeń związanych z przejściem do następnej
klasy.



Weźcie se te kapcie do serca.



To, ze noszę okulary nie znaczy, że jestem głucha!



Odwróć się klasą do buzi!



Zaraz kogoś wyrzucę za drzwi, bo Jacek od rana rozrabia.



Wszyscy wychodzą, reszta zostaje.



Klasa chodzi po klasie i nie zwraca uwagi na moje uwagi.



Na następnej lekcji będę latać.



Żeby było szybciej to jedną ręką będę pisać, a drugą mówić.



Ponieważ mamy zaległości do wojny przystąpimy później.



Nie będę wam piąty raz powtarzać! Mówiliśmy o tym już trzy razy!



Przypomnij mi, że mam ci wstawić tę pałę do dziennika!



Kto mi tam trzaska dziobem? Zamknij się i przejdź na odbiór!



Jesteś durny, aż się kurzy!



Wyglądasz jakbyś środki toksyczne jadła.



Gadam do was jak mur do ściany.



A gdy już dostaniecie Nobla, nie zapomnijcie pana od fizyki...



Ale to na za chwile.



Porozmawiam z tatami!



Zapomniałeś czy nie pamiętasz?



Ja was przepytam z rozwoju orkiestr dętych w średniowieczu!



Zaborcy podzielili Polskę na trzy nierówne polowy.



Pod Grunwaldem Polacy z Krzyżakami skrzyżowali interesy i Polacy
wygrali, bo mieli większe.



Piliniusz Młodszy zginął przywalony wulkanem.



Szybko do tablicy, bo mam okres na głowie i krew mnie zalewa.



Wycieczka to przeniesienie szkoły w teren.



Wydaje mi się, że wasza głupota przechodzi mutację.



Najczęstszą przyczyną zgonów jest śmierć.



Uczcie się tak dalej, to będziecie sprzedawać pampersy.



Bo rzucę kluczami i połamie ci te włosy.



W tym roku czerwiec zaczyna się od pierwszego.



Widać to jasno na białym.

- W szatni się wiesza – pani woźna.


*****



Egipcjanie balsamowali ludzi, żeby się człowiek nie rozchorował w trumnie. Egipcjanie nie byli brakorobami. Jak co zrobili to juz dobrze np. piramidy.



Emilia Plater była pułkownikiem o kobiecych piersiach widocznych spod munduru.



Europa to kontynent ziemski.



Cała byłam na egzaminie owinięta kłębkiem nerwów.



Całemu oddziałowi wojska złożono najserdeczniejsze życzenia ekshumacji.



Całka całki to jak córka córki czyli wnuczka.



Cały ciężar utrzymania chłopa w Egipcie spadał na barki kobiet.



Całymi dniami pił po nocach.



Car idąc do celu opierał się na mordzie.



Car się zlitował i zamienił mu karę śmierci na żywot wieczny.



Cesarz Klaudiusz był nieśmiały, więc nie odważył się zabić swojej żony.



Chełmoński namalował "Babskie lato"



Chlop pańszczyźniany musiał znosić panu jajka.



Chłop specjalnie dążył do tego, aby panu nie urosło.



"Chłopi" są utworem napisanym w formie kalendarza.



Chłopi w Polsce za czasów caratu odczuwali wycisk z dwóch stron.



Chłopiec wabił się Mikołajek.



Chopin był od dzieciństwa przywiązany przez matkę do fortepianu.



Chopin, największy polski kompozytor, pisał wyłącznie na fortepianie.



Chopin odżywiał się muzyką, a czasem nawet surową marchewką.



Chopin - to najprawdopodobniej największy gracz na świecie.



Chopin umarł na zapalenie skrzeli.



Chopin wszystko co widział przerabiał na muzykę.



Chopin znał się na muzyce, a szczególnie na fortepianie.



Choroby przenoszą się z rośliny na roślinę a niekiedy nawet z roku na rok.



Choroby weneryczne są rozpowszechniane przez prasę, radio i telewizję.



Chrobry złożył do papieża podanie o koronę.



Ciało stałe wchodzi do środka. Wtedy jednak powietrze uchodzi pęcherzykami.



Córki wdowy z przyczyny miłości do Kirkora poszły w las.



Cześnik i Rejent błogosławią małżeństwo, a Wacław i Klara dochodzą do skutku.



Człowiek ma wzrok skierowany do przodu, a nie umieszczony po bokach jak żaba.



Człowiek współczesny powstał dzięki ludziom pierwotnym.



Czytając fraszki Kochanowskiego jestem bardzo z nich zadowolony i doceniam je.



Dawniej duchowieństwo obrastało w pierze, natomiast chłop miał coraz mniej na sobie.



Dawniej gdy kawaler chciał zdobyć panienkę, musiał do niej przyjść z dobrym krokodylem. świadczy o tym wypowiedź Klary do Papkina.



Dawniej wszystkie prace na roli wykonywano ręcznie za pomocą wołów.



Dedal potrafił różne rzeczy, więc żona Minosa urodziła dziecko.



Do chorób zawodowych zaliczamy: pylicę, gruźlicę i rzeżączkę.



Do historii przeszedł nie cały Achilles, tylko jego pięta.



Do produkcji papieru gorszego dodaje się ścierki.



Dojadał

jedynie resztki testamentu po ciotce.



Doktor Barecki był jednostką, której opadły ręce.



Dokument składał się z trzech części: pierwszej, drugiej i trzeciej.



Dopiero kiedy Boryna podpalił stóg siana, wyłonił się z niego palący problem.



Duży wpływ na rozwój kultury miał Cyryl i jego metody.



Dwór Sopliców był patriotyczny, bo zegar grał Mazurka Dąbrowskiego, a na ścianach powiesili patriotów.



Drzymała woził się wozem naokoło, a Niemcy mogli mu naskoczyć.



Dwa przeciwległe punkty na globie nazywamy biegunkami.



Dyrektorem filharmonii jest facet, który nie odróżnia klucza wiolinowego od klucza do wychodka.



Działalność polityczna ks. Robaka polegała na tym, że często odwiedzał karczmy.



Dzięki sepuku Japończycy mogli pokazać swoje prawdziwe wnętrze.



Dziewczynka doiła krowę nad strumieniem. W wodzie odbijało sie na odwrót...



Dżdżownica jest spiczasta, bo gdyby była prostokątna to by się bardzo męczyła przy wchodzeniu w ziemię.



A kiedy człowiek sie urżnie to białe ciałka krwi go bronią.



Aby uchronić się przed gruźlicą trzeba wietrzyć pierzyny.



Admirałowie sa ubrani w marynarki wojenne...



Aleksander Wielki był dlatego sławny, bo założył wielkie reformy.



Alkoholik nie może mieć dzieci, bo się trzęsie.



Alkoholików dzielimy na pijących i niepijących.



Amerykanie mieli swój interes w Morzu Sródziemnym.



Amerykę odkrył niejaki Colombo.



Amundsen zasadził flagę na biegunie



Anders byl umundurowany aż po pas



Antek ciężko pracował rękami a Boryna językiem



Antek musiał iść w świat, by zarobić kawałek kromki.



Antek w wolnych chwilach strugał sobie części.



Antygona toczy się w Tebach.



Artur Grotter miał modelkę przyjaciółke, na której się opierał.



Asnyk i Grudzińska mieli dogodne podłoże do miłosci, gdyż otaczały ich góry, lasy i piękna przyroda.



Atomem nazywamy nierozdzielną przy pomocy sprzętów i narzędzi domowych część pierwiastka.



August II byl elektronem Saksonii



Autor opisuje swoich najbliższych przyjaciół, choć ich wcale nie miał i to jest bardzo dziwne.



Azja jest największym kontynentem na Ziemi, a nawet na świecie



Baca bardzo długo gadał turystom, że milczenie jest złotem



Bach w swoim życiu wyszedł za maż i dorobił się trochę dzieci



Bakterie które rozmażają się przez kichanie, prowadzą tryb życia koczowniczy



Balladynę można porównać do grobu wyłożonego marmurem, gdyż była ładna, ale w środku miała robactwo.



Barak, burak, czy jak mu tam to kierunek w sztuce



Barbarzyńcy byli bardzo miłymi i uprzejmymi ludzmi



Batory nie chciał być królem malowanym. Bo nie chciał, żeby go namalowali, powiesili i żeby wisiał.



Będąc na drugim roku uniwersytetu, wybychła wojna



Beethoven był głuchy, ale przynajmniej widział co komponował.



Bez drewna nie można robić mebli i palić w kaloryferach.



Białe motyle, których dzieci żrą kapustę, nazywają sie kapuśniaki



Błony komórkowe spełniają bardzo ważna funkcję w życiu komórki: wiedzą kogo wpuścić, a kogo wypuścić, czyli funkcję celnika



Bogumił kochał Barbarę przez całe "Noce i dnie" Dąbrowskiej.



"Bogurodzica" śpiewana była często na rozpoczęcie bitwy pod Grunwaldem



"Bogurodzica" żyła w XII wieku.



Bohater występuje w każdym ustępie.



Bohatyrowicze orali ziemię własnymi rękami.



Bolesław Chrobry był mężny. wysoki, mocny i ciężarny.



Boryna miał samobójczy was.



Boryna śpiewał w chórze, ale tylko partie solowe



Budzik spełnia wiele czynności ale najczęściej chodzi wraz ze wskazówkami.



Był on o twarzy groźnej, uzbrojonej od stóp do glów.



Magellan stwierdził, że Ziemia nie jest gruszką, i że ludzie przyciągają się.



Makarony u tego poety są normalne, jak u wielu innych.



Makbet miał bardzo ciężki koniec.



Makbet opierał się na mordzie.



Malarze odrodzenia na swych obrazach czcili piękno ludzi i kobiet.



Mała Nel strasznie rozpłakała się i w ten sposób dzieci znaczyły drogę.



Małże zdobywaja pokarm przez flirtowanie.



Małżenstwo to loteria, bo jest pełno pustych mężczyzn.



Mamy dwa typy oddychania: mężczyzni oddychają brzuchem, a kobiety piersiami.



"Marsz Turecki" Mozarta wcale nie był marszem tureckim, on sie tylko tak nazywał.



Marynarzy o jednym oku nazywamy piratami.



Marysia jak wyszła ze szpitala, to przyszła do zdrowia.



Matejko malował pod Grunwaldem.



Matejko namalował "Bitwę pod Grunwaldem" chociaż ani razu jej nie widział w telewizji.



Matejko przedstawia Kopernika siedzącego na obrazie.



Matka Antka była wyrobnicą, dlatego on nie miał ojca.



Matka Helki zmarła na chorobę, a ojciec spadł i zabił się na śmierć.



Meduza żyje w jelicie grubym człowieka więc jest pożytecznym szkodnikiem.



Męty społeczne to fusy w szklance napoju uczciwej części społeczeństwa.



Michał Anioł malował sobie po ścianach kaplicy Sykstyńskiej.



Michał Anioł zdążył tylko napocząć nagrobek Juliana II.



Mickiewicz przebywając w Paryżu z trudem usiłował powiększyć swoją rodzinę.



Mickiewicz urodził się w latach 1789 - 1855.



Mickiewicz urodził się w Zaosiu, a częściowo w Nowogródku.



Mieszkała w kamienicy pani Kolichowskiej, która była stara, brzydka i trzypiętrowa.



Mieszkanie, w którym mieszkał Radek dochodziło do rozpaczy.



Młodzież w stanie nietrzeźwym może spowodować potomstwo.



Moja mama ma twarde ręce, gdyż przekonałem się o tym na własnej skórze.



Moniuszko był to muzykant, który zoperował Halkę.



Morze Martwe zostało w XIX wieku zabite prze niektórych ludzi, aż po dzień dzisiejszy.



Mówią ogólnie o Mickiewiczu - był to człowiek zdolny i to do wszystkiego.



Msze żałobną "Requiem" Mozarta dokończył inny kompozytor, ponieważ umarł i nie miał czasu.



Mumia to żona faraona.



Mumie służyły jako wkłady do grobów i były robione przez Egipcjan.



Myszy zagryzły Popiela, jego żonę Popielicę i córke Popielniczkę.



Franciszek Józef oprócz kobiet klepał również konie, podczas gdy inni klepali biedę.



Faraona nosili w lektyce, a poddani padali mu na twarz.



Fraszka powstała siedząc pod lipą.



Furmanka poruszana jest silnikiem bez koni mechanicznych - wystarczy tylko dać im owies.



Obok grobów smutnych i zaniedbanych stały też groby tętniące życiem.



Obywatel po użyciu probierza trzeźwości zmienił kolor. To znak że alkohol był używany.



Od czasów Kopernika Ziemia krąży wokół Słońca.



Odkrytą piersią uderzył we wroga.



Ojciec Rilli skazany został przez okrutną Gwidonę na pożarcie głodnych wężów.



Ojciec rzuciwszy sie na swoją żone z tęsknoty i żalu, obudził się za dni czterdziesci.



Ojciec spożywał ciężkie bóle po stracie córki.



Ojciec Zenona Ziembiewicza miał dwie pasje: myślistwo i kobiety. Rzeczy tych używal nadmiernie, mimo to umarł jak każdy normalny człowiek.



Oko składa się z siatkówki i koszykówki.



Oktawiusz i Antoniusz podzielili imperium między siebie. Oktawian dostał zachód i Rzym, Antoniusz wschód i Kleopatrę.



Oleńka byla sierotą, ponieważ zmarł jej dziadek.



Opacki z jednej strony uciska chłopów a z drugiej rozpacza po synu.



Organy zbudowane są z dużych i małych piszczeli.



Osobiście uważam, że "Wesele" napisał Wyspiański.



Owczarz nie miał jednej nogi a na drugą kulał.



Lato spedzę w górach u kuzynek, z których zejdę dopiero po wakacjach.



Lechici byli ruchliwi, gadatliwi, szybko ulegali niewiastom.



Lekarz przed operacją myje ręce i pielęgniarki.



Leonardo da Vinci namalował swój portret "Modna Lisa" we Florentynce.



Leonardo da Vinci przed namalowaniem portretów kroił ludzi, aby zapoznać się z budową ich ciała.



Leonidas dlatego zostal królem, ponieważ dobrze patrzyło mu z nosa.



Linijka 20 centymetrowa ma ponad 20 centymetrów.



Linijka, kątomierz i cyrkiel to narządy matematyczne.



Liść ma taką rolę w życiu że musi cały czas wdychać i wydychać.



Ludzie pierwotni gdy chcieli rozpalić ogień musieli pocierać krzemieniem o krzemień a pod spód podkładali stare gazety.



Ludzie pierwotni mieli narządy z kamienia...



Ława Wezuwiusza tak dalece zachowała wszystko w Pompei, że znaleziono tam kobiety w trakcie szydełkowania na drutach.



Łokietek został ukoronowany w r. 1320. Łokietek była to też dawna miara człowieka.



Na cześć Dionizosa spiewał chór satyryków...



Na globu sie wyróżniamy południki, północniki i całe nocniki.



Na końcu wsi palił się pożar.



Na mordy carów państwa Europy patrzyły złym okiem.



Na niektórych wyspach Indonezji ludzie chodzą poubierani nago.



Na obrazie Matejki mistrz krzyżacki staje dęba na koniu.



Na peron weszło małżeństwo obojga płci.



Na placu gdzie stoi pomnik Jagieły, toczyła się kiedyś wielka bitwa zwana pod Grunwaldem.



Na regale stoi ikeban z suchotami.



Na tle szczekających psów poeta ukazuje miłość dwu kochających się osób płci odmiennej.



Na ukształtowanie powierzchni Ziemi mają wpływ jej trzęsienia oraz wulkanizacja.



Na wystawie kwiatów najbardziej podobała mi sie pani która nas oprowadzała.



Nad Niemnem słychać było pranie kobiet.



Najbardziej znanym Hebrajczykiem był Mojżesz, który żył w pierwszej części Biblii.



Najczęściej spotykanym ssakiem górskim jest góral.



Najmita jest wolny jak ptak, jedynie fruwać nie może.



Najmniejszą częścią chemii jest pierwiosnek.



Najprostrzym typem telewizora kolorowego jest telewizor czarno-biały w brązowej obudowie.



Napoleon był niski, ale na wszystkich patrzył z góry.



Nasz kościec wypełniony jest szpinakiem.



Nasza pani profesor jest typem człowieka o charakterze cholerycznym.



Nauczycielka puszczała płyty, które szły z żołnierzami do boju.



Nawóz zielony jest to łubin i seradela. Gdy to zakwitnie, to gospodarz zaorze do góry nogami.



Nel złożyła mu piersi na głowę i spokojnie zasnęła.



Nic w przyrodzie nie ginie np. jedne ptaki odlatują, a drugie przylatują.



Nie mogąc strawić czarnej polewki, Jacek ożenił się.



"Nie" z rzeczownikami piszemy zawsze razem np. niewiasta, niedziela, niedźwiedź, niewolnik, niemowlę, nieboszczyk.



Niedźwiedź chciał łapą zedrzeć skórę z hrabiego.



Niektóre bakterie rozkładają obornik na kompot.



Niektóre gazy są tak śmierdzące jak spaliny wydzielane przez człowieka.



Niektóre obrazy Picassa można nawet oglądać, ale nie wszystkie.



Niewolnicy rzymscy byli używani do najcięższych prac, niektórzy jako nauczyciele.



Nim bracia (zakonni) ścięli Konrada rozległ sie huk, bo pękło serce Aldony.



Niewolnicy nie posiadali własnych narzędzi i dlatego nie mogli zakładac rodzin.



Gajda gryzł się z dziedzicem o ziemię.



Gdy sie weszło do pokoju rzucał się w oczy Kościuszko z szablą w ręku.



Gdy wiosną umarła babcia automatycznie powiększył się metraż w mieszkaniu.



Gerwazy rozrąbal głowę niedzwiedzia i wyjął kulę, która pochodziła z rodziny Horeszków.



Głowa osadzona jest na zębie trzonowym kręgosłupa.



Goryl jest bardzo nieprzystojny z budowy zewnetrznej.



Górale robią kierpce z własnej skóry.



Grażyna stanęła do walki z odkrytą piersią.



Gryzoń to zwierzę, które ogryza co tylko może, np. jabłka, zostawiając ogryzki.



Jacek był głową 300 - osobowej rodziny.



Jacek po mordzie wstąpił do stanu duchownego, chcąc wykupić swoje grzechy.



Jacek postanowił, jak Tadeusz i Zosia dorosną - związać ich razem.



Jacek Soplica ożenił się z pierwszą lepszą dziewczyną i mieli nieślubne dziecko, bo jego żona byla panna.



Jacek Soplica prócz szabli i wąsow do pasa nic nie posiadal, a kobiety szalały za nim.



Jadł nie ogladając się przed siebie.



Jagiello miał z Sonką tylko czterech synów ponieważ możnowładcy odmówili mu poparcia



Jagienka stale opiekowała sie Zbyszkiem, ponieważ jego ciągle brały ciągoty.



Jagienka wybiegła z domu i ruszyła z kopyta za Zbyszkiem.



Jagna całe życie robiła na pierzynę.



Jakaś dziewczyna zaczęła wołać: Karusek, Karus! A gdy przybiegł głaskała go po karku. Po tym zabiegu Karusek zdechł.



Jan Christian Andersen nie mial rodziców, urodził sie u obcych ludzi.



Jan i Cecylia dzięki swojej mozolnej i wytrwałej pracy doszli do posiadania dobrej i bardzo licznej rodziny.



Jan Kochanowski pisał pod lipa, gdzie mieszkał.



Jan Kochanowski rzeczy przyjemne spędzał wieczorem, a rzeczy pożyteczne od rana do południa.



Janka Muzykanta jak posyłano do pracy gnój wyrzucać to mu wiatr w widłach grał i matka nawet nie wiedziała, że Janko ma taki talent do muzyki.



Janko Muzykant ledwie zipął, ale zipał.



Janko Muzykant zrobił sobie skrzypki z gonta i siersci ludzkiej.



Jedyna rozrywką szlachcianki na wsi bylo przebieranie.



Jego trzyletni przyjaciel po ukończeniu studiów popełnił małżeństwo



Jej córeczka Ania uśmiechnęła się pod wąsem.



Jesienią wszystko spada z drzew.



Jeśli podzielimy graniastosłup wzdłuż przekątnej podstawy, to otrzymamy dwie trumny



Joanna d'Arc była jedyna dziewicą we Francji, za co tez poniosła karę.



Jontek na swoim zegarze w chałupie znalazł wskazówki do życia



Józef Bem jako artylerzysta stał sie głośny.



Judym spużcił manto Dyziowi w karecie, bo mu się spocił



Jurand dość długo żyje, a potem zakańcza swój żywot.



Jurek miał śliczną detonację głosu.



Justyna jest mądrzejsza od Marty - nie gardzi chłopem



Już Rej pisał po polsku, ale dopiero Kochanowski pokazał jaki ma język.



I nikt nie wiedział co kryło się pod sutanną księdza Robaka.



I zginął ten wielki bohater, pożarty przez drapieżne zwierzęta zwane szkorbutami.



Indianie zabijali i skalpowali co popadnie



Izabela byla wrzodem, ropiejącym na ciele Wokulskiego.



Paluszkiewicz był biedny, co wyglądało z jego spodni.



Pan Jan po stracie majątku zabrał się do żony.



Pan Piotr zalatywał do żony modnej.



Pani Arczyńska dała niedźwiedziowi kawał chleba, siadła na kudłatym tyłku, wzięła chleb w przednie łapy i wpychała sobie chleb przez kaganiec do strasznej mordy.



Pani Emilia z "Nad Niemnem", ciężko chora na histerię, stała sie kamieniem u szyi swego meża, który z wysiłkiem płynął przeciw prądowi.



Papieże zawsze mieszkali w Rzymie. Z ojca na syna żyli w celibacie. Pierwszym papież nazywał się Romulus.



Papkin i Dyndalski byli pieczeniarzami. Chodzili do gospodyń, aby im sie przysłużyć i dostawali zupę, albo co innego.



Pasek był dwojga imion. Widocznie był bierzmowany.



Pawie pióra wytwarza paw.



Pegazowi zaniknęły skrzydła w drodze ewolucji i stąd mamy konie.



Perkusja to zestaw garnków, w których gotuje się muzyka.



Pewnego dnia dzień zaczął sie normalnie.



Pewnego dnia kotłowy umarł na skutek rozwalenia się.



Picasso swe trójkątno-okrągłe, za przeproszeniem obrazy, malował kwadratowym pędzlem, dlatego nie zawsze mu wychodziły.



Pierwszy człowiek na ziemi nie czuł się samotny bo nie umiał liczyć.



Pięta Achillesa to miejsce, które jest wrażliwe na śmierć.



Pijący pod wpływem alkoholu często popełniają samobójstwo i nazajutrz nic nie pamiętają.



"Placówka" jest dlatego powieścią, że jest gruba i ma rozdziały.



Po chwili Kurpie nieśli poturbowanego Zbyszka do księdza przy akompaniamencie zachodzącego słońca za krwawą chmurę.



Po długich naleganiach dziecko się puszcza do szkoly publicznej.



Po polowaniu na grubego zwierza odbył się bigos myśliwski.



Po południu zwiedzaliśmy fabrykę negliżu.



Po wejściu do pokoju w oczy rzucał się Kościuszko z szablą w reku.


Po wysłuchaniu "Reduty Ordona" w Marcinku zaczęło się coś przewracać.



Pod broń powołano całą młodzież od 16 do 60 lat.


Podczas zapłodnienia plemnik łączy się z komórką jajową i powstają nowotwory.



Polacy byli waleczni i walczyli w walce o Anglię, walcząc o niepodległość Anglii.



Polanie, jedząc miód brany z barci, wiedli słodki żywot.



Polskie rolnictwo po II wojnie światowej nie straciło na wadze.



Pomimo że na niebie świecił księżyc dzień był smutny i ponury.



Poprzez pasanie gęsi i świń doszedł do oświaty.



Powrócił do kraju, ale już nie ten, co niegdyś, bo był nieżywy.



Powstanie Listopadowe było w listopadzie, a Rewolucja Październikowa też.



Praca chłopa była ciężka jak wól.



Praca nauczyciela jest niebezpieczna, bo gdy się zdenerwuje, to może go krew zalać.



Produkty przemiany materii wydzielamy przez płuca pod postacią CO2, wody i moczu.



Prostokąt różni się od kwadratu tym że raz jest wyższy a raz szerszy.



Prus chcąc odzwierciedlić ślimaka, uwypuklił mu żonę.



Przed wspólnotą pierwotną żyli ludzie osobno na drzewach, a potem zeszli z drzew i zaczeli się organizować.



Przerażony pilot poczuł, że ma obcięty ogon.



Przez pamięć o Jacku Soplicy nazwano jego imieniem wódke.



Przez uderzenia pędzlem malarz uzyskuje smutek na twarzy modelki.



Przy rekonstrukcji konserwatorzy usuwali to, co przyniosły wieki, bo piękno zawsze jest pod sukienką.



Ptaki bardzo różnią się od gadów - lataniem i budową gęby.



Ptaki latające mają mocno usztywnione łydki w ogonie.



Harem to człowiek posiadający zbiór kobiet.



Harfa jest podobna do łabędzia, tylko gorzej pływa.


Hejnał w radiu grany jest na trąbce codziennie i w niedzielę.



Hitler był najgroźnieszym z hitlerowców.



Hrabia miał krótką kamizelkę i spodnie tego samego koloru.



Kaj i Gerda nie byli ani bratem, ani siostrą, tylko rodzeństwem.



Kareta przejechała Marysi przez pierś, która leżała na ziemi.



Kąt są to dwie półpłaszczyzny zawarte między dwiema półpłaszczyznami.


Kameleon ma oczy, które mogą kręcic głową dookoła.



Kangurzyca nosi dziecko w torebce.



Kara śmierci ma charakter nieodwracalny.



Karol Wielki był człowiekiem sprawiedliwym i nakazał, by ludzie byli sądzeni zanim sie ich zabije.



Karusek skończył życie. To był znak, że już zginął.



Kasia to moja siostra cioteczna, Jurek też.



Kazimierza nazywali wielkim, bo był pod sufit.



Kiedy nadchodzi wiosna, na drzewach lęgną się liscie.



Kirkor, poszukując cnotliwej żony, załamał się na moście i poszedł do wdowy.



Klimat to coś stałego, co nie wiadomo kiedy się zmienia.



Koalicja w sejmie polega na bliższych stosunkach w ławie.



Kochanowski czcił piękno kobiet i ludzi.



Kochanowski jabłek wprawdzie nie rodził, lecz go Pan tak cenił jak najpłodniejszy szczep w hesperyjskim ogrodzie.



Kochanowski opisuje lipę rosnącą w jego utworze.



Kochanowski przyrównuje Tatarów do psów, które handlują kobietami.



Kolej przewozi pasażerów, ludzi i cudzoziemców



Kolumb myślał że odkrył Indie, a to były Stany Zjednoczone



Kolumb zobaczył u nagich Indian wisiorki ze szczerego złota.



Koło to jest linia, bez kątów, zamknięta, by nie było wiadomo gdzie jest początek



Komisja Edukacji Narodowej obejmowała wszystkie dziewczęta.



Koń trojański to była zdradziecka sztuka



Konikiem Basi Wołodyjowskiej było siedzenie w stroju.



Konopnicka żyła od urodzenia aż po śmierć.



Konstancjusz umiescił monologi Chrystusa na swoich sztandarach. Skazał on tym samym cały swiat na chrześcijaństwo.



Kopernik już będąc małym chłopcem miewał stosunki z ciałami niebieskimi.



Kopernik ruszyl Ziemię i dlatego zobaczył, że jest okrągła.



Kordian był biedny, bo kiedy chciał to nie mógł, a kiedy mógł to nie chciał.



Kordian, wyczerpany walką z urojeniami, pada bezsilny w kulminacyjnym punkcie swego dzieła.



Korsarze wyjeżdżali na bezludne wyspy i łapali niewolników.



Koryto należy umyć po zjedzeniu świn.



Korzeniowski niedługo był wychowawcą Krasinskiego, bo stosunki z panią hrabiną sprawiały mu przykrość (?!).



Kościuszko wyciągnął i powiedział że nie schowa.



Kość słoniowa wyrasta z nosa.



Kręgosłup składa się z kręgu i ogona.



Król nosi na głowie czapkę, zwaną przez niektórych koroną.



Królowa Bona sprowadziła do Polski seler, kalafiory i makaroniarzy.



Królów wybierano w dawnej Polsce na zasadzie wolnej erekcji...



Krowa to zwierzę roślinobójcze.



Kukurydza rośnie w kaburach i ma żólte zęby.



Kurczęta są produktem jaj sadzonych.



Kwas octowy można znaleść w pocie czoła.



Kwas solny żre wszystko, co napotka na drodze i na szosie.



Kochanowski czcił piękno kobiet i ludzi.



Soplica po dokonaniu samobójstwa opuszcza Litwę.



Mickiewicz napisał "Stepy Afrykańskie".



Reymont za napisanie "Chłopów" dostał nagrodę Wedla.



Po powrocie do domu Wokulski zamknął się w sobie i nikogo nie wpuszczał.



Jacek Soplica pochodził z biednej, niezamężnej szlachty.



Po śmierci pan Wołodyjowski stracił słuch tak, że nawet nie słyszał jak larum grali.



Soplica zabił Stolnika, ale ten mu wybaczył, ponieważ Soplica zrobił to niechcący.



Zbyszko na widok wroga zamknął się w przyłbicy.



Kochanowski był studentem, poetą i za granicą.



Cześnik mówił barczystym głosem.



Z upływem lat Hrabia coraz słabiej uciskał swoje pokojówki i kucharki



Na dworze paw nadymał swój piękny ogon.



Hemingway napisał między innymi nowelę "Stary człowiek nie może".



Jan Kochanowski zamieszkał w Czarnobylu.



Jagienka rozgniatała orzechy bez młotka, bo miała twarde przyrodzenie



Doktor Judym, ponieważ współżył z chłopami, często znajdował się na czworakach.



Dulska trzymała męża w domu, aby nie stracił moralności.



Gdy nadszedł dzień wesela, Boryna ruszył na pannę młodą.



Grażyna, żonaLitawora, była mu bliska duszą, sercem i zbroją.



ONI POWIEDZIELI...



Wf-ista: A teraz zegnijcie stopę w kolanie



Szczepan(na biologii): cukry dzielimy na proste i... krzywe



Geografia (oddaje sprawdziany):

- Bartek: Jeden...

Bartek: Jak to? To nie widziała pani w środku mojej kartki takiej małej koperty?
Zapisane
Shpeelka
« Odpowiedz #71 : 10-06-2008, 09:54 »

autentyczne teksty:

<zaj> akcja u spowiedzi przed bierzmowaniem
<zaj> klecha: pijesz?
<zaj> A masz??


<Maria> jestem w ciazy ..
<Radek> aaa Prima Aprilis..,smieszne zarty, ok, moge byc :>
<Maria> to zobaczymy za 8 miesiecy jak bedziesz sie smial ..
<Radek> 0_o co ?



Knot> pojde do dziekana, powie mi ze nie
<Knot> pojde jeszcze raz
<Knot> potem kolejny
<Knot> potem wezme dr jednego ze soba
<Knot> zeby powiedzial cos od siebie
<Knot> potem napisze pismo
<EliTa`> wal od razu z grubej rury
<EliTa`> przyjdz z mama



<alguien> co to są szanty?
<szklanka> piosenki o morzu
<szklanka> np. Highway to Hell
<szklanka> czyli "Droga na Hel"
<alguien> dzięki
<szklanka> xD



<Rafał> Czy zapalając światła w samochodzie jadącym z prędkością światła będą one dawały światło???
<Kamil> A co mają dawać? Mleko?




<craven> tvn24 wymiata : "naukowcy odkryli odległy o setki lat świetlnych układ słoneczny zadziwiająco podobny do naszego, na miejscu jest nasz reporter..."
Zapisane
Adamo
« Odpowiedz #72 : 10-06-2008, 10:04 »

Ludzie :p

Polak - człowiek. Polka - taniec.

Japończycy - ludzie. Japonki - klapki.

Fin - człowiek. Finka - nóż.

Ziemianin - człowiek. Ziemianka - taka chatka.

Węgier - człowiek. Węgierka - śliwka.

Graham - pisarz. Grahamka - bułka.

Czesi - ludzie. Czeszki - komunistyczne obuwie, które nosiło się na wuefie

Bawarczyk - pan w ósmym miesiącu ciąży, spodziewający się beczki piwa (płeć nieznana),koniecznie w spodenkach na szelkach i kapeluszu z piórkiem - znaczy człowiek. Bawarka - herbata.

Rumun - chłop jak każdy inny. Rumunka - tirówka.

Anglik - dżentelmen. Angielka - kostka lodu z dziurką.

Walijczyk - człowiek. Walijka - pieszczotliwe określenie kija basebalowego.

Kanadyjczyk - człowiek. Kanadyjka - rodzaj kajaka.

Filipińczyk - facet. Filipinka - gazeta

Estoniczyk - człowiek Estonka - internetowy pasożyt jedzący kartofle

Szwed - człowiek. Szwedka - kurtka

Hiszpan - człowiek. Hiszpanka - grypa.

Amerykanin - człowiek. Amerykanka - mebel.
Zapisane
Amdea
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21-03-2008
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 217

« Odpowiedz #73 : 10-06-2008, 12:01 »

Dorzucę mój ulubiony dowcip, ale najlepiej się go opowiada  biggrin

Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy. Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze wspólczującą miną.
- I co?! Co z nią, panie doktorze.
- Cóż... żyje. I to jest dobra wiadomość. Ale są i złe: żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.
- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.
- Tak, tak... - kiwa głową mąż.
- Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami, plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje... Koszt sanatorium: 10 tysięcy...
- Boże...
- Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie eki...
- Ile? - blednie mąż.
- Miesięcznie 12 - 15 tysięcy złotych.
- Jezuu...
- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zl za godzinę...
Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu i mówi:
- Żartowałem! Nie żyje.
Zapisane
Adamo
« Odpowiedz #74 : 11-06-2008, 10:03 »

Temperatury

+30 st. C
Polacy śpią bez żadnego nakrycia.
Amerykanie zakładają swetry.
Mieszkańcy Miami włączają ogrzewanie
+10 st. C
Amerykanie trzęsą się z zimna.
Włoskie samochody nie chcą zapalić.
Możesz zobaczyć swój oddech
0 st. C
Woda zamarza.
Rosjanie idą popływać.
Francuskie samochody nie chcą zapalić.
-15 st. C
Twój kot chce spać z tobą pod jedną kołdrą.
Politycy zaczynają rozmawiać o bezdomnych.
Niemieckie samochody nie chcą zapalić.
Marzymy o wyprawie na południe.
-30 st. C
Rosjanie zakładają podkoszulki.
Potrzebujesz kabli rozruchowych, żeby samochód zaczął funkcjonować.
Twój kot chce spać w twojej piżamie
-40 st. C
Politycy zaczynają coś robić z bezdomnymi.
Możemy ze swojego oddechu budować domki igloo.
Japońskie samochody nie chcą zapalić.
Chcemy wyruszyć na południe.
-50 st. C
Za zimno, żeby myśleć.
Potrzebujesz kabli rozruchowych, żeby kierowca zaczął funkcjonować.
Rosjanie zamykają okno w łazience
-60 st. C
Niedźwiedzie polarne ruszają na południe.
Prawnicy wkładają ręce do swoich własnych kieszeni

Dodano

To, czego nauczyła mnie moja mama

Moja mama nauczyła mnie wiele. Od wczesnej młodości sączyła we mnie wiedzę, jaka się nie śniła filozofom...

Nauczyła mnie doceniać dobrze wykonaną pracę
"Jeśli zamierzacie się pozabijać, zróbcie to na zewnątrz - przed chwilą skończyłam sprzątać!"

Nauczyła mnie religii
"Lepiej się módl, żeby na dywanie nie było śladu"

Nauczyła mnie podróży w czasie
"Jeśli się nie wyprostujesz, strzelę cię tak, że się znajdziesz w przyszłym tygodniu!"

Nauczyła mnie logiki
"Dlaczego? Bo ja tak powiedziałam!"

Nauczyła mnie przewidywania
"Tylko załóż czystą bieliznę, na wypadek gdybyś miał wypadek"

Nauczyła mnie ironii
"śmiej się, a zaraz ci dam powód do płaczu!"

Nauczyła mnie tajemniczego zjawiska osmozy
"Zamknij się i jedz kolację!"

Nauczyła mnie wiele o wytrzymałości
"Będziesz tu siedział, póki nie zjesz tego szpinaku"

Uczyła mnie meteorologii
"Wygląda, jakby tornado przeszło przez twój pokój"

Nauczyła mnie o zagadnieniach fizyki
"Gdybym krzyczała, że spada na ciebie meteor, czy byś raczył mnie wysłuchać?"

Nauczyła mnie hipokryzji
"Powtarzałam ci milion razy - nie wyolbrzymiaj!"

Nauczyła mnie o kręgu życia
"Wydałam cię na ten świat, to mogę i na tamten"

Nauczyła mnie modyfikacji zachowań
"Przestań zachowywać się jak twój ojciec!"

Nauczyła mnie zazdrości
"Są miliony dzieci, które mają mniej szczęścia i nie mają takich wspaniałych rodziców jak ty!"

Dodano


Wierszyk o kretynie i idiotce msn-wink

Spotkali się w święto, o piątej przed kinem
Miejscowa idiotka z tutejszym kretynem
Tutejsza idiotko!- rzekł kretyn miejscowy
Czy pragniesz pójść ze mną na film przebojowy
Miejscowa kretynka odrzekła; z ochota
Albowiem cię kocham tutejszy idioto
Wiec kretyn miejscowy uśmiechnął się słodko
I poszedł do kina z tutejsza idiotka

Na miłym macaniu minęła godzinka
I była szczęśliwa miejscowa kretynka
Aż wreszcie szepnęła: kretynie tutejszy!
Ten film mam wrażenie jest coraz nudniejszy.
Wiec poszli na sznycel, na melbę, na winko
Miejscowy idiota z tutejsza kretynka.

Tutejsza idiotka z kretynem miejscowym
Następnie się zwarli w uścisku zmysłowym
W ten sposób dorobią się córki lub syna
Idioty, idiotki, kretynki, kretyna,
By znowu się mogli spotykać przed kinem
Tutejsza idiotka z miejscowym kretynem.

Dodano

Śpiewnik pobożnego kierowcy

Proboszcz parafii w Smołdzinie - ks Robert Jakubowski wydał spis pieśni jakie powinni śpiewać kierowcy podczas szybkiej jazdy samochodem. Ruch śpiewaczy w naszej parafii bardzo się rozwinął i obejmuje wszystkie pokolenia więc propozycja ks. Jakubowskiego może okazać się szczególnie trafiona. Oto propozycje księdza proboszcza:

TY DECYDUJESZ CO ŚPIEWAĆ.

80 km/godz - Pobłogosław Jezu drogi

90 km/godz - To szczęśliwy dzień

100 km/godz - Cóż Ci , Jezu, damy

110 km/godz - Ojcze, Ty kochasz mnie

120 km/godz - Liczę na Ciebie, Ojcze,

130 km/godz - Panie, przebacz nam

140 km/godz - Zbliżam się w pokorze

150 km/godz - Być bliżej Ciebie chcę

160 km/godz - Pan Jezus już się zbliża

170 km/godz - U drzwi Twoich, stoję, Panie

180 km/godz - Jezus jest tu

200 km/godz - Witam, Cię Ojcze

220 km/godz - Anielski orszak niech mą duszę przyjmie

Nie zapominajmy więc o radach ks. Jakubowskiego i dostosowujmy prędkość do treści tytułów proponowanych pieśni. Nigdy nie róbmy odwrotnie.
Zapisane
Adamo
« Odpowiedz #75 : 13-06-2008, 10:27 »

Doktoraty i habilitacje

Wycinek artykułu zamieszczonego w DZIENNIKU POLSKIM z dnia 5.03.1999 na str10, tytuł artykułu " Nauka i jej prace " pióra Macieja Radwana Rybińskiego

DOKTORATY :

" Analiza przypadków nieszkodliwości hazardu w automatach sekwencyjnych"

" Badania cytometryczne żołnierzy z moczeniem nocnym."

" Badania nad poprawnością wykonania własnych ruchów tanecznych "

" Brodawki językowe u naczelnych " (redaktorów)

" Ciała obce w przełyku w materiale szpitala więziennego "

" Czasowa wydajność ogierów państwowych. "

" Dochodzenie rozbojów ."

" Dynamika kosiarek w aspekcie metodyki badań ."

" Fizyko-chemiczne i smakowo-zapachowe cechy serów poddanych działaniu prądu stałego ."

" Formy gry w palanta na obszarze Polski ."

" Konaksje wyższych rzędów ."

" Konstrukcja wieży ciał klas ."

" Monotoniczność przy pewnych stałych założeniach ."

" Niektóre zagadnienia farmakologicznego leczenia alkoholików w świetle własnych doświadczeń ."

" Niektóre aspekty kulturowe dziejów melancholii. "

" O sprężaniu ustrojów ciągłymi układami cięgien ."

" Problemy statystyki przepływów międzygałęziowych ."

" Przenoszenie nadwrażliwości typu późnego u świnek morskich ."

" Przepływy miedzyzałogowe ."

" Przydatność córek różnych buhajów do użytkowania w fermach krów mlecznych ."

" Rola klas uzawodowionych ."

" Rozwój fizyczny i sprawność fizyczna funkcjonariuszy ZOMO. "

" Ruch wężykowaty pojazdu gąsienicowego ."

" Sezonowość spożycia ludności wiejskiej w województwie krakowskim ."

" Trwanie życia zawodowego ."

" Udział wody w odżywianiu się gęsi domowej zielonymi roślinami ."

" Wartości i normy etyki funkcjonariusza Milicji Obywatelskiej ."

" Wibracyjne dobijanie wątku ."

" Wpływ ćwiczeń siłowych na zrozumienie mowy ."

" Wpływ moczu schizofrenika na hodowlę kropidlaka czarnego ."

" Wpływ sesji egzaminacyjnej na stan biologii pochwy u studentek środowiska wrocławskiego ."

" Zagadnienie płaskostopia u górników ."


HABILITACJE :

" Górotwór jako materiał prosty z zanikającą pamięcią ."

" Kontrola rytmiki aktywności ruchowej świerszcza domowego ."

" Pewne problemy pełzającego wyboczenia prętów "

Dodano

Who is who ?

Postacie: Hu Jintao - niedawno wybrany przywódca chiński, Jaser Arafat - szef Palestyny, Kofi Annan - sekretarz generalny ONZ, George Bush - presydens USA, Condoleezza Rice - doradczyni Busha do spraw bezpieczeństwa

 

 

George:! Nice to see you. What's happening?

Condoleezza:Sir, I have the report here about the new leader of China.

George:Great. Lay it on me.

Condoleezza:Hu is the new lider of China.

George:That's what I want to known.

Condoleezza:That's what I'm telling you.

George:That's what I'm asking you. Who is the new leader of China?

Condoleezza:Yes.

George:I mean the fellow's name.

Condoleezza:Hu.

George:The guy in China.

Condoleezza:Hu.

George:The Chinaman!

Condoleezza:Hu is leading China.

George:Well, I'm asking you. Who is leading China?

Condoleezza:That's the man's name.

George:Will you or will not tell me the name od new leader of China?

Condoleezza:Yes, sir.

George:Yassir? Yassir Arafat is in China? I thought he was in the Middle East.

Condoleezza:That's correct.

George:Than who is in China?

Condoleezza:Yes sir.

George:Yassir is in China?

Condoleezza:No, sir.

George:Then who is?

Condoleezza:Yes, sir.

George:Yassir?

Condoleezza:No, sir.

George:Look, Condi. I need to know the name of the new leader of China. Get me the Secretary General of the UN on the phone.

Condoleezza:Kofi?

George:No, thanks.

Condoleezza:You want Kofi?

George:No.

Condoleezza:You don't want Kofi.

George:No. But now that you mention it, I could use a glass milk. And then get me the UN.

Condoleezza:Yes, sir.

George:Not Yassir! The guy at the UN.

Condoleezza:Kofi?

George:Milk! Will you please make the call?

Condoleezza:And call who?

George:Who is the guy at the UN?

Condoleezza:Hu is the guy in China.

George:Will you stay out of China?!

Condoleezza:Yes, sir.

George:And stay out of the Middle East! Just get me the guy at the UN.

Condoleezza:Kofi.

George:All right. With cream and two sugars. Now get on the phone.

(Condi picks up the phone)

Condoleezza:Rice, here.

George:Rice? Good idea. And couple of eggs rolls, too. Maybe we should send some to the guy in China. Anh the Middle East. Can you get Chinese food in the Middle East?

Dodano

Hasełka antyreklamowe

 

Soki Hoopa smakują jak ropa.

Hochland serki zepsują ci nerki.

Wczoraj był, a dziś go ni ma, bo się napił kawy Prima.

Aromat Klubowych jak z rur wydechowych.

Kto pali Sobieskie, ma plamy niebieskie.

Melisana zrobi z ciebie bałwana.

Po Uncle Bena ryżu łupie mnie w krzyżu, a po jego sosie mam syfy na nosie.

Klejenie Kropelką jest głupotą wielką.

Po Liptonie spocą ci się dłonie.

Przyprawy Kucharka zwalą z nóg kanarka.

Snickers baton jest wypchany watą.

Od Rexony opadną ci balony.

Mleko Białe jest skwaśniałe.

Po Danonie Pysznym zrobisz się kapryśny.

Od słodycz Frazera zepsuje ci się cera.

Margaryna Znakomita wykręca jelita.

Po kiełbasie żywieckiej nie wciśniesz się w kieckę.

Serki Królowa Śnieżka robią bełt w bebeszkach.

Od szamponu Herbina powiększa się łysina.

Po napojach Hoop nerki mówią stop!

Lody Zielonej Budki mają smak trutki.

Rower Bobo pęknie pod tobą.

Podpaska Ria w trąbkę się zwija.

Olej Bartek jełczeje w czwartek.

Dodano

Boska Ankieta

 

Bóg chciałby ci podziękować za wiarę i modlitwę. Aby lepiej sprostać twoim potrzebom, prosi cię o poświecenie kilku minut odpowiedzi na poniższe pytania.

Twoje odpowiedzi będą traktowane jako poufne, nie musisz tez ujawniać swoich personaliów, chyba, że chciałbyś otrzymać osobistą odpowiedz na
swoje komentarze i propozycje.

Skąd po raz pierwszy dowiedziałeś(aś) się o Bogu?

Prasa codzienna
Telewizja
Rozmowa
Tygodnik ilustr.
Biblia
Inna książka
Objawienie
Olśnienie w obliczu śmierci
Ognisty krzak
Internet
Inne źródło (jakie):

 

Z którego modelu Boga korzystasz:

Trójca (Ojciec, Syn i Duch Święty)
Jehowa
Jezus
Allach
Szatan
YHWH
Żaden z powyższych, zwiódł mnie fałszywy bóg.

 

Czy Twój Bóg dotarł do Ciebie nieuszkodzony, kompletny, bez zauważalnych usterek i brakujących elementów?

Tak
Nie
Jeśli nie, opisz poniżej napotkane problemy:

 

Które czynniki spowodowały, ze przyjąłeś(ęłaś) swą religię? Możesz zaznaczyć kilka pozycji.

Indoktrynacja ze strony rodziców
Potrzeba posiadania powodu, aby żyć
Indoktrynacja przez otoczenie
Wrodzony konformizm
Chęć aby mi wskazano, kim gardzić
Mój wymyślony przyjaciel dorósł
Nie cierpię myśleć samodzielnie
Chęć poznania dziewcząt / chłopców
Strach przed śmiercią
Chęć wkurzenia rodziców
Potrzeba oderwania się od pracy na jeden dzień w tygodniu
Chciałem(am) być czegoś pewny(a)
Lubię muzykę organowa
Chcę być ministrem / posłem / senatorem
Chciałem(am) poczuć się moralnie lepszy(a)
Jałowiec stanął w płomieniach i mi kazał

 

Czy czciłeś dotąd innego boga? Jeśli tak, który fałszywy bóg Cię zwiódł? Możesz zaznaczyć kilka pozycji.

Odin
Zeus
Apollo
Barney T.B.P.D.
Wielka Dynia
Bill Clinton
ognista kapusta
Cthulhu
Wszechpotężny Dolar
Ra
Wielki Duch
Słońce
Księżyc
Inny:

 

Czy oprócz swojego Boga korzystasz teraz także z innych źródeł inspiracji? Możesz zaznaczyć więcej niż jedną pozycje.

Tarot
Astrologia
Chiromancja
Poradniki
Biorytmy
Wróżenie z fusów
Płonące krzaki
Krwawe ofiary
Wędrówki po pustyni
Loterie
Telewizja
Playboy i / lub Playgirl
Seks, Narkotyki i Rock'N'Roll
Bill Clinton
Mantry
Kryształy
Piramidy
Polisy ubezpieczeniowe
Inne:
Nie korzystam

 

Ilość boskich interwencji utrzymywana jest na określonym poziomie, aby zachować równowagę pomiędzy odczuwalną obecnością Boga a
ślepą wiara w Niego. Czy chciałbyś(chciałabyś) [zakreśl jeden punkt]

Więcej boskich interwencji
Mniej boskich interwencji
Obecny poziom boskich interwencji mi odpowiada
Co to są boskie interwencje?

 

Bóg stara się także zachować równowagę pomiędzy cudami i katastrofami. Ocen w skali 1 - 5 jego działanie poprzez: (1=niedostateczne, 5=wzorowe):

Klęski:

powodzie..........

głód....

trzęsienia ziemi..........

wojny..........

epidemie..........

SPAM..........

Microsoft..........

 

Cuda

wyratowanie..........

nagle ozdrowienie..........

gwiazdy unoszące się nad miastami..........

płaczące rzeźby i obrazy..........

zamiana wody w wino..........

chodzenie po wodzie..........

mówiące ogniste krzewy..........

działające piloty showview..........

wciąż żyjący Saddam H...........

 

Czy masz inne komentarze lub sugestie, które mogłyby usprawnić Boską obecność i działanie? [możesz dołączyć dodatkowe arkusze]
Zapisane
Adamo
« Odpowiedz #76 : 16-06-2008, 09:56 »

Horoskop na wesoło

 

Baran - Mars (20.III - 18.IV)
Urodzeni pod tym znakiem są z natury rzeczy ociężali umysłowo i z trudem uczą się najprostszych czynności. Tylko długotrwałym biciem Barana można skłonić do przyswojenia minimum wiedzy (tabliczka mnożenia, wyjątki na "RZ"). Ludzie spod tego znaku z powodu swojej tępoty w pracy dezorganizują wszystko, dzięki czemu awansują szybko na wysokie stanowiska. W kontaktach towarzyskich, Barany są z reguły niezmiernie uciążliwe i z powodu najmniejszego pretekstu, a nierzadko i bez, wywołują karczemne burdy i bijatyki. Na szczęście żyją krótko.

Byk - Wenus (19.IV - 19.V)
Wdzięk powiatowego Casanovy i skłonności homoseksualne. Niczym niezmącone przekonanie, że jest pępkiem świata. Lubi mizdrzyć się zarówno przed lustrem jak i w pracy. Najbliższą rodzinę terroryzuje od urodzenia do późnej starości. Nigdy niczego nie czyta, choć o wszystkim ma z góry wyrobione zdanie. Poci się.

Bliźnięta - Merkury (20.V - 20.VI)
Ludzie spod tego znaku w ogóle nie osiągają dojrzałości, zarówno intelektualnej jak i uczuciowej. Jedyne co naprawdę potrafią, to raz w tygodniu wypełnić kupon Toto - Lotka. Niezdarnie to ukrywają, ale największą przyjemność sprawia im dłubanie w nosie. Zapraszając takiego do domu należy pamiętać, że kradnie i koniecznie przed wyjściem zrewidować.

Rak - Księżyc (21.VI - 21.VII)
Szkoda słów. Nie pomoże nawet oddział zamknięty. Urodzeni pod znakiem Raka oszukują na każdym kroku, zdradzają, uwielbiają podłożyć świnię. Rakom nie można wierzyć nigdy i w niczym. Jeśli np. Rak mówi, że ceni sobie twoją przyjaźń, to można być pewnym, że przed godziną napisał do szefa donos. Raki stale komuś czegoś zazdroszczą, a po dwudziestym piątym roku życia łysieją, garbią się i tracą zęby. Słusznie zresztą.

Lew - Słońce (22.VII - 21.VIII)
Urodzeni pod znakiem Lwa od najmłodszych lat mają skłonności do narkomanii, pijaństwa i najbardziej brutalnej rozpusty. Nie lubią się uczyć, z trudem kończą szkoły, nawet specjalne. Uwielbiają krzywoprzysięstwo i bardzo chętnie zeznają przed sądem. Zdemaskowani wywołują awantury i dantejskie sceny. W życiu rodzinnym, Lwy na szczęście nie uczestniczą.

Panna - (22.VIII - 21.IX)
Bardziej osobiste wiązanie się z ludźmi urodzonymi pod tym znakiem to rzecz beznadziejna, bo Panna - zarówno rodzaju męskiego jak i żeńskiego - jako partner erotyczny wykazuje wdzięk słonia i pomysłowość królika. Dzieci ze związku Panny z jakimkolwiek innym znakiem kończą na ogół w klinikach dla nerwicowców. Umysłowo Panna pozostaje zawsze stuprocentową dziewicą.

Waga - Wenus (22.IX - 22.X)
Trzeba mieć prawdziwego pecha, żeby urodzić się pod znakiem Wagi. To przesądza właściwie o wszystkim. Wagi mają krótką pamięć i wzrok, dwie lewe ręce, tępy słuch i dowcip, ambicje zawodowe i poczucie humoru w zaniku. Nie mają natomiast szczęścia do pieniędzy, powodzenia w miłości, rozumu i zdrowia. Ze względu na to, że mają to, czego nie mają, Wagi są idealnymi współmałżonkami.

Skorpion - Mars (23.X - 21.XI)
Ma manię prześladowczą. Nic nie jest w stanie zmienić jego przekonania, że licznym, stałym niepowodzeniom Skorpiona winien jest zawsze ktoś inny, a nie on sam. Ze strachu atakuje pierwszy i od tyłu. Z przyjemnością dręczy zwierzęta i marzy o posadzie dozorcy w ZOO.

Strzelec - Jowisz (22.XI - 20.XII)
Osobnik spod tego znaku wykazuje dużo energii i pomysłowości - urodzony działacz społeczny. Oczywiście do czego się nie weźmie, to spieprzy. W dzieciństwie zabiera młodszym dzieciom cukierki. Ma skłonności do samogwałtu i podgląda w toalecie. Na starość pisuje wspomnienia od początku do końca zmyślone.

Koziorożec - Saturn (21.XII - 19.I)
Każde zdrowe i dbające o swój rozwój społeczeństwo powinno natychmiast izolować osoby spod znaku Koziorożca. Koziorożec, sam alkoholik i analfabeta, chętnie deprawuje młodzież, gwałci staruszki, póki nie popadnie w nieuchronną impotencję. Nadaje się wyłącznie do kopania rowów, a i to pod nadzorem. W życiu rodzinnym przeważnie bije.

Wodnik - Uran, Saturn (20.I - 18.II)
Ma szalony pociąg do gastronomii czwartej kategorii i nigdy nie oddaje pożyczonych pieniędzy. Mężczyźni spod tego znaku, wcześniej czy później, okazują się ekshibicjonistami, a kobiety nimfomankami. W zakładzie penitencjarnym czują się nieźle.

Ryby - Jowisz, Neptun (19.II - 19.III)
Bez przerwy powoduje ciągłe nieporozumienia w pracy i w domu. Prochu na pewno nie wymyśli. Sprawdza się jako kontroler biletów autobusowych. Lubi pornografię. Broń Boże nie dopuszczać go do urządzeń bardziej skomplikowanych, niż tłuczek do kartofli, bo popsuje. Znak sprzyjający - żaden.
Zapisane
Editho
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-12-2007
Skąd: Kraków
Wiadomości: 454

« Odpowiedz #77 : 16-06-2008, 17:24 »

Dzisiaj przeczytałam wypowiedź  forumowiczki z forum o homeopatii
"Ja leczę sie u Doktora XXX , jest świetny , od 10 lat do Niego chodzę."
Zapisane

"Strach to grzech pierworodny i wszystko prawie zło na świecie wywodzi się z tego, że człowiek się czegoś boi,strach jest jak wąż, który oplata serce....."
Shpeelka
« Odpowiedz #78 : 16-06-2008, 17:34 »

biggrin Editho, ja tez czytalam te perle kiedys biggrin wydawalo mi sie ze na sasiednim forum
Zapisane
Adamo
« Odpowiedz #79 : 16-06-2008, 18:53 »

Nie ma jak coś z autopsji  - he he

Empiryczne podejście do tematu smile
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 26   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!