Trubadur
|
|
« Odpowiedz #60 : 10-05-2012, 13:22 » |
|
Nic z tego nie zrozumiałem.
Czy kogoś to dziwi? Ale o co chodzi? Że różnica między wiarą w Objawienie a przyjęciem jakiejś teorii za prawdziwą jest co najwyżej ilościowa. Nie wiem co w tym trudnego i więcej chyba nie powinienem tłumaczyć. Jak mawiali Rzymianie: dictum sapienti sat. Homini sapienti zresztą Irku, "Darwin" (rozumiany najpewniej znów za szeroko, ale przystańmy na tę konwencję) jest do bólu, absurdalnie wręcz nielogiczny. Logiczne, a więc ograniczone ograniczonością ludzkiego rozumu, o czym nie wolno zapominać, jest to, że regres w łańcuchu przyczynowo-skutkowym nie może trwać w nieskończoność i musi istnieć jakaś pierwsza przyczyna sprawcza. Coś, co znikąd powstaje i donikąd zmierza kłóci się z rozumem równie mocno, jak wąż zjadający sam siebie; logika pozwala jedynie na dojście do momentu, w którym musi przyjąć coś, co wykracza poza nią samą, ale co nie stoi z nią w sprzeczności. Nie trzeba Kościoła aby dostrzec, że rozum sam domaga się istnienia Stwórcy, o czym najlepiej świadczy cała historia, a zwłaszcza starożytność. Co jednak przemawia nie za jakimś Demiurgiem lub Wielkim Zegarmistrzem, ale koncepcją teistyczną i to tą zawartą w Biblii? Otóż wystarczy baczna i rozważna, poparta wiedzą (także "tajemną") obserwacja tego nieszczęsnego świata. Do prawdy objawionej w Piśmie dotrzeć można niewprost i jest to bodaj najbardziej przekonywająca droga. Kiedy po latach dostrzega się wreszcie, że cała dzisiejsza rzeczywistość kreowana jest na zasadzie buntu przeciwko Bogu, na nienawiści do chrześcijaństwa, na zakrojonym na ogromną skalę, zwykle podawanym pod przykrywką czegoś co najmniej niewinnego czczeniu Lucyfera (w czym celuje zwłaszcza amerykański tzw. przemysł muzyczny oraz filmowy); kiedy widzi się z jaką determinacją tajemnicze wciąż elity piorą masom mózgi, jak największy posłuch w społeczeństwie usiłuje się przydać hasłu magii thelemickiej Crowleya: "czyń swoją wolę będzie najwyższym prawem", miłuj siebie zamiast miłuj pana Boga swego całym swoim sercem i bliźniego swego jak siebie samego; kiedy wreszcie składa się może nie wszystkie, ale część przynajmniej klocków i porówna z tym, co przeczyta się w Biblii -- wówczas przestaje się mieć wątpliwości co do tego, jak naprawdę urządzony jest ten świat i w jakich czasach przyszło nam żyć. Wielkim przełomem jest odkrycie tego, co i jak warunkowało nasze dotychczasowe myślenie: zarówno w wymiarze osobistym, jak i społecznym; odkrycie, że jesteśmy dziećmi okrutnej i obrzydliwej rewolucji, z czego nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy. Ale pamiętać trzeba, że jest to proces, który nie dokona się z dnia na dzień. Trzeba trochę czasu i dość głębokich, a na pewno bardzo szerokich studiów. Czego? Między innymi tego, co jest w Internecie. Namiary podała już Bioanka na początku tego wątku; strona www.zbawienie.com powinna być bardzo pomocna, autor włożył wiele wysiłku, ale i niewątpliwego talentu w opracowanie tak wielkiej ilości artykułów. Blog radtrapa również stać się może niebagatelnym przyczynkiem do tego, aby dojrzeć to, co dotychczas niedostrzeżone ( www.radtrap.wordpress.com). Jeśli chodzi o wiarę. Cóż jest to przymiot boski, udzielany człowiekowi dzięki łasce. Nie można się tego nauczyć ani wymyślić ani na to zasłużyć. Bóg daje łaskę wiary temu, komu chce. To nie do końca tak, ponieważ zakładałoby to jakiś niezależny od nas ekskluzywizm (czyli krótko pisząc: predestynację). Z drugiej strony jednak: któż raczy wiedzieć, może i tak jest, skoro nie każdy, kto tego pragnie, dostaje?
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-05-2012, 13:42 wysłane przez Trubadur »
|
Zapisane
|
|
|
|
Nieboraczek
|
|
« Odpowiedz #61 : 10-05-2012, 13:23 » |
|
więc proponuję, żeby osoby niewierzące na temat wiary po prostu się nie wypowiadały.
A ksiądz nie udzielał nauk przedmałżeńskich, bo nie jest żonaty, a onkolog nie ma raka to niech nie leczy. Raczej niech nie udaje, że leczy.
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-05-2012, 13:26 wysłane przez Nieboraczek »
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #62 : 10-05-2012, 13:52 » |
|
Osoby, które wymieniłaś, mają potrzebną wiedzę. Zresztą, onkolog rzeczywiście, lepiej niech nie leczy. Czekałem na kontynuację, coś skromna bardzo. Komu jeszcze i w jakich tematach zabroniłabyś dyskutować? Cytat od: Scorupion Dzisiaj o 11:37 Nic z tego nie zrozumiałem.
Czy kogoś to dziwi? Strasznie śmieszne, niemal jak twój przeintelektualizowany kolejny wywód, z którego nic nie wynika.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #63 : 10-05-2012, 14:09 » |
|
Nie trzeba Kościoła aby dostrzec, że rozum sam domaga się istnienia Stwórcy Skoro to takie oczywiste, to kto w takim razie stworzył Stwórcę?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #64 : 10-05-2012, 14:14 » |
|
co takiego wniosła do naszego życia teoria ewolucji? Czy bez niej nasze życie byłoby inne? Bez wiedzy, że Ziemia jest okrągła, nasze życie też byłoby takie samo.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #65 : 10-05-2012, 14:20 » |
|
Nie trzeba Kościoła aby dostrzec, że rozum sam domaga się istnienia Stwórcy Skoro to takie oczywiste, to kto w takim razie stworzył Stwórcę? Znowu Pan nie zrozumiał? Czy to tylko czcze wyzłośliwianie się w stylu Skorupiona? Rozum domaga się Stwórcy jako pierwszej przyczyny. Pierwszej. Tylko tyle jesteśmy w swoim ubogim postrzeganiu w stanie wyrozumować. Bez tego musielibyśmy cofać się w nieskończoność, toteż jest to punkt, w którym trzeba się zatrzymać i z pokorą przyznać, że reszta jest ponad nasze siły.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Irek
Offline
Płeć:
Wiek: 18
MO: 10.01.2012
Skąd: Bawaria, kiedyś Strzelce Opolskie
Wiadomości: 576
|
|
« Odpowiedz #66 : 10-05-2012, 14:29 » |
|
A gdzie w terminologii kościoła (o jakim piszesz?) jest pojecie ateista poszukujący? Z tego, co piszesz, wynika, że po prostu nie wierzysz w Boga. Jest wiele logicznych dowodów na istnienie Boga. Polecam zapoznać się z zakładem Pascala. Według mnie logicznym dowodem jest Twoje istnienie. Chyba mało logiczne jest przypuszczenie, że jesteśmy przypadkowym zlepkiem atomów. Nasz organizm to majstersztyk działający precyzyjnie i bez zarzutu, o ile, oczywiście mu w tym nie przeszkadzamy. Ponadto posiadamy wiele umiejętności, rozum, wolę, uczucia, zdolność tworzenia, przewidywania. Musisz przyznać, że intrygująca jest odpowiedź na pytanie, Kto w takim razie Cię stworzył?
Jeśli chodzi o wiarę. Cóż jest to przymiot boski, udzielany człowiekowi dzięki łasce. Nie można się tego nauczyć ani wymyślić ani na to zasłużyć. Bóg daje łaskę wiary temu, komu chce. Poza tym, przepraszam, ale żeby dyskutować na jakikolwiek temat, trzeba posiadać na ten temat wiedzę. Tak więc proponuję, żeby osoby niewierzące na temat wiary po prostu się nie wypowiadały.
1. Usłyszałem takie określenie podczas ostatniej wizyty w Polsce w Radio Maryja. 2. Na razie nie wierze, ale drażę temat jak widzisz. 3. Ja właśnie nie wiem czy jestem zlepkiem atomów czy dziełem Boga. Nikt z nas tego nie wie. Ty tylko wierzysz, ze jesteś stworzona przez Boga. Cały czas proszę o logiczne wytłumaczenie. 4. Zwierzęta tez maja te umiejętności a do kościoła nie biegają w podzięce. 5. Jest pewnym, ze stworzyło mnie to samo co i Ciebie. Albo myślisz inaczej? 6. A wiec wiara jest tylko dla wybranych. Czym zasłużyłem na taka niełaskę? 7. To ostatnie zdanie jest tak żałosne, ze się nawet do tego nie odniosę.
|
|
|
Zapisane
|
Uwaga! Bywam szczery, aż do bólu i głupi jak but. Oj, raz zapomniało mi się, ze pan Szemeszteyn ma zawsze racje! Stad taki samokrytyczny podpis mam, zasłużyłem.
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #67 : 10-05-2012, 14:31 » |
|
Znowu Pan nie zrozumiał? Czego niby miałem nie zrozumieć? Że rozum domaga się istnienia Stwórcy?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #68 : 10-05-2012, 15:14 » |
|
Skoro to takie oczywiste, to kto w takim razie stworzył Stwórcę?
Ludzie. Rozum domaga się Stwórcy jako pierwszej przyczyny. Wyzłośliwiam (!) się, kiedy czytam takie perełki.
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-05-2012, 15:20 wysłane przez Scorupion »
|
Zapisane
|
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #69 : 10-05-2012, 15:44 » |
|
Znowu Pan nie zrozumiał? Czego niby miałem nie zrozumieć? Że rozum domaga się istnienia Stwórcy? Zgadza się, ale na szczęście już Panu wyjaśniłem. Chcąc w pełni racjonalnie drążyć zagadnienie powstania świata, życia, człowieka, nie można nie dojść do tego punktu. Nawet tzw. teoria wielkiego wybuchu, jeśli uznać ją za prawdziwą, nie obędzie się bez pytania: skąd ta ściśnięta do minimum kropeczka materii i co wprawiło ją w ruch, tudzież: co-kto stworzył prawa, które za ten proces odpowiadały. Bez tego jej racjonalność jest wątpliwą, a z pewnością niezupełną.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #70 : 10-05-2012, 16:19 » |
|
Istnieje teoria mówiąca o cykliczności wszechświata. Według niej, w wyniku wybuchu, następuje ekspansja materii i energii i powstaje przestrzeń oraz czas. Po rozproszeniu wszechświat traci energię i zaczynają działać siły grawitacji, w wyniku których następuje skupianie materii i zamiana jej na energię (E = MC2). Osiągnięcie masy krytycznej inicjuje kolejny wybuch, i tak w kółko.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Savage7
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951
|
|
« Odpowiedz #71 : 10-05-2012, 19:02 » |
|
Mistrzu, niepotrzebnie się pan wysila.
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-05-2012, 20:56 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #72 : 10-05-2012, 19:33 » |
|
Mistrzu nie potrzebnie się pan wysila.
Też tak uważam, zwłaszcza, że podany przez Gospodarza przykład nie wnosi zupełnie nic, ani nie dowodzi niczego poza tym, że istnieje pewna teoria cyklicznego, samoistnego rozszerzania i zwężania się odwiecznej i samoistnej materii.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #73 : 10-05-2012, 20:12 » |
|
Dla mnie jest zastanawiające, że jedna spójna teoria potrafi zjednoczyć ludzi, natomiast Jedyna Prawda dzieli jej wyznawców na tysiąc odłamów judeochrześcijańskich, z których każdy wie najlepiej, jak Ją należy interpretować, zaś pozostałych nazywa heretykami, albo jeszcze gorzej.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Jack
Offline
Płeć:
MO: sierpień 2010
Wiadomości: 230
|
|
« Odpowiedz #74 : 10-05-2012, 20:38 » |
|
W imię tej Jedynej Prawdy wiele osób straciło życie z rąk "Świętej Inkwizycji', o wyprawach krzyżowych i innych wojnach religijnych już nie wspomnę.
|
|
|
Zapisane
|
Pacjent - stan umysłu.
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #75 : 10-05-2012, 21:18 » |
|
Gdy rozum śpi budzą się upiory.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #76 : 10-05-2012, 21:38 » |
|
@Mistrz: To, co Pan pisze, to po prostu nieprawda i erystyczne nadużycie. Dlaczego miałoby tak być? Nie widzi Pan sporów -- a jest ich mnóstwo -- tych, którym "spójna teoria" przesłoniła wszystko inne (stając się w istocie "Jedyną Prawdą", o czym już pisałem, ale Panowie konsekwentnie stosują tę mylącą nomenklaturę) ani łagodności tych, którzy zrozumiawszy Słowo Boże nikogo heretykami nie nazywają, bo starają się zwalczyć w sobie skłonność do gniewu i zapalczywości, a nadto -- co najtrudniejsze -- poczucie wyższości wobec tych, którzy tkwią w niewiedzy. Skłonny byłbym jednak sądzić, że to nie któraś z tych dwóch kategorii, ale to, co leży w naszej niedoskonałej naturze przyczynia się do największych poróżnień między ludźmi. Poróżnień skażonych negatywnymi emocjami oczywiście, bo cóż jest złego w różnorodności zapatrywań?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #77 : 10-05-2012, 21:46 » |
|
Różnorodność zapatrywań, byle tylko była to Jedyna Prawda. Dobre.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #78 : 10-05-2012, 22:30 » |
|
Kolejny raz odpowiada Pan jak gdyby samemu sobie, bo skoro ani ja ani nikt inny nic takiego nie napisaliśmy, to wychodzi na to, że powstało to w Pańskim umyśle. Czy to rezultat Pańskiej złej woli i zacietrzewienia czy jedynie omyłki i niedopatrzenia -- nie podejmuję się wyrokować. Dobrej nocy.
(A nawiasem pisząc, skoro to i tak Hyde Park, odradzam mieszanie w koktajlu malin z bananem i gruszką, beznadziejne połączenie:))
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Antonio
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990
|
|
« Odpowiedz #79 : 11-05-2012, 06:14 » |
|
Jaka piękna dyskusja...
|
|
|
Zapisane
|
I'm going through changes
|
|
|
|