Dlaczego nie jadasz kolacji?
Bo zazwyczaj nie jestem głodny, jak już to coś dziubnę lekko
W ogóle to przedstaw może swój przykładowy jadłospis.
Śniadanie: wędlina/jajka/mięso/twaróg +ogórek/pomidor/rzepa tj. inne zielone w zależności co daje dana pora roku
/---> lub.
Po śniadaniu mała filiżanka kawy po turecku (chyba taka nazwa - gotowana)+ kawałek gorzkiej czekolady.
Obiad: tylko jedno danie zupa albo 2-gie. Zupy wszystkie
, 2-ie: mięso:schabowy, żeberka, wołowina, drób, polędwiczki,mielone, gołąbki, +sałatki (nie jak w śniadaniu mono-zielenina ). W sobotę i niedzielę ryby.
Dużo jestem w "biegu", jak zgłodnieję to banan, jabłko. Latem dużo arbuza
.
Nie jem ciast, słodyczy, mąki z wyjątkiem łazanek ale bezglutenowy makaron.
Taki telegraficzny skrót tej diety.
@Shadow, nie powiem masz teorię na temat fajek, nie wykluczone, że masz rację, tego nie wiem.
Kilka razy byłem w szpitalu w Bystrej (w odwiedzinach) u osób, które dopadł rak płuc. Ich już nie ma, statystycznie 6 m-cy od wykrycia koniec. Tam się wykonuje operacje (ćwiczy, bo jeszcze nie było przypadku, aby ktoś wygrał z tym nowotworem), ludzie wyglądają jak karpie na święta tj. cięcie dokoła torsu i potem wzdłuż - tnie komputer nie lekarz. Z ciekawości zrobiłem parę razy renesans po salach, ani jedna osoba nie pozbawiona nałogu palenia.
Ale też nikt nie stosował MO i KB
.
No to dawaj Andrus w wątku edukacyjnym wyniki kolonoskopii
Czekam najpierw na wynik histo a i tak jestem wk^^^^wiony , bo szukałem 3 miesiące ośrodka a zapisu na video nie ma,-dziadostwo. Trzy razy pytałem, ustalałem odpłatność za zapis i nic.
Mnie ciekawi jedno - przebrnąłem przez większość postów Andrusa i nic nie mogę powiedzieć na temat jego diety.
Może to co napisałem wyżej ?
Sam oskarżony milczy na ten temat
Mnie ktoś dobę obciął i nie wyrabiam się na bieżąco
. Mam też taką teorię, ze stres podziurawił te wnętrzności i tu bym nie polemizował.
Pić 9 lat i nie dojść do wniosku, że skoro lipa z tego wychodzi to trzeba by coś zmienić to wygląda na lenistwo i uznawanie mikstury za seneca oil 2.0.
Tak - lenistwo jeśli chodzi o KB. Słyszałem w gabinecie na własne uszy p.Józefa jak mówił, że MO jest najważniejsze
.
Piwo-Perlenbacher, warzone wg. niemieckiego prawa czystości, wyprodukowane w RFN - jakby ktoś mógł i jest szczelny od wewnątrz polecam
.
Z tego wątku można by wyciągnąć wniosek, że bioenergoterapia jest nieodzowna do odzyskania zdrowia.
Najpierw woziłem ludzi do bioenergoterapeuty a sam byłem sceptyczny. Raz na jakiś czas organizuje spotkanie z pacjentami, przywożą wyniki z badań, tomografu, rezonansu itd, ze szpitala a potem te same po kilku/kilkunastu/kilkudziesięciu wizytach-niesamowite. W TVN Kołakowski też go odwiedził.
Od tego czasu jeżdżę sam ze sobą
.
Andrus ma objawy niestrawności i możliwe, że zalewanie się piwem przed snem
Albo to piwo w tych "zalewających" ilościach już mi na mózg idzie, albo ktoś życia nie zna
.