Niemedyczne forum zdrowia
14-05-2024, 20:05 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Uwagi i opinie o forum Biosłone  (Przeczytany 25406 razy)
Marcin
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 46
MO: 10-03-2007
Skąd: Kraków
Wiadomości: 578

« Odpowiedz #20 : 14-06-2010, 10:53 »

Co do konowała, to stwierdzenie "kiepski lekarz" ==> http://pl.wiktionary.org/wiki/konowa%C5%82 jest chyba najdelikatniejszym określeniem procederu którym zajmują się lekarze.
« Ostatnia zmiana: 15-06-2010, 08:55 wysłane przez Marcin » Zapisane

arrow  "Dziewięć dziesiątych naszego życia polega na zdrowiu"
Magdemo
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 02.11. 2009
Skąd: Zawiercie
Wiadomości: 86

« Odpowiedz #21 : 14-06-2010, 11:04 »

Po prostu nie potrzeba nam opinii w stylu: "To mi się podoba, ale tamto już nie".
To zdanie wyjaśniło mi b. wiele.
Napisałam już wszystko co chciałam i uciekam (do dalszego czytania).
« Ostatnia zmiana: 14-06-2010, 11:07 wysłane przez Magdemo » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #22 : 14-06-2010, 11:32 »

Cytat
Jestem osobą, która bardzo zwraca uwagę na dobrane słowa, a raczej na ton wypowiedzi.
Miało być, że nie bardzo zwracasz uwagę na dobór słów, a na ton wypowiedzi już tak?
W ten sposób robisz zamieszanie i utrudniasz życie otoczeniu.
« Ostatnia zmiana: 14-06-2010, 19:06 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #23 : 14-06-2010, 11:36 »

Od ponad roku czytam forum i zauważam dwie grupy uczestników forum.

Pierwszą grupę stanowią forumowicze, dla których BIOSŁONE jest celem, którego długo szukali i wyglądają przy obecnej propagandzie na trochę nawiedzonych.
Druga grupa to forumowicze, którzy ciągle szukają swojej drogi i czepiają się wszystkiego.

Dziś, bardziej świadoma poczynań naszej służby zdrowia, mam ochotę wdrapać się na Giewont i wykrzyczeć znacznie gorsze słowa niż "konowały".

Magdemo, nie można stosować zasad Biosłone i obawiać się, co inni powiedzą.
« Ostatnia zmiana: 14-06-2010, 13:59 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #24 : 14-06-2010, 14:02 »

Od ponad roku czytam forum i zauważam dwie grupy uczestników forum.

Pierwszą grupę stanowią forumowicze, dla których BIOSŁONE jest celem, którego długo szukali i wyglądają przy obecnej propagandzie na trochę nawiedzonych.
Kalino, do której grupy ja należę? Dla mnie celem jest moje zdrowie, Biosłone tylko jednym ze środków do jego osiągnięcia  biggrin.
Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #25 : 14-06-2010, 16:44 »

Hm... może to jest jakaś metoda, zostaną tylko pokorni, którzy umieją "przetrawić krytykę" i odstawienie ich "z powrotem do ławki szkolnej z dwójką w dzienniczku".
Gdy jestem dobrze przygotowana do lekcji, to nikt nie odstawi mnie z dwójką w dzienniczku do ławki. Więc może jednak pozostają tutaj ci, którzy mają coś konkretnego i wartościowego do powiedzenia, oraz tacy, którzy wartościowych wskazówek i porad (chociaż czasem może wypowiedzianych ostrzejszym tonem) nie odbierają jako krytyki.
Poza tym, co chce znaleźć na tym forum osoba, która nie ma powodu nazywać lekarzy konowałami? Jeżeli uważasz, że nie należy generalizować, to znaczy, że na pewno znasz kilku super fachowców, dzięki którym jesteś okazem zdrowia.
Ja, niestety, nie znam ani jednego.
Zapisane

Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #26 : 14-06-2010, 19:26 »

(...) że na pewno znasz kilku super fachowców, dzięki którym jesteś okazem zdrowia.
Ja, niestety, nie znam ani jednego.
Zuzo, czasami aż kraje mi się serce, gdy rozmawiam z ludźmi inteligentnymi, zabawnymi, błyskotliwymi, którzy swój umysł marnują na otumanianie innych. Znam paru wspaniałych fachowców (2 chirurgów i jednego kardiologa), przed których wiedzą i doświadczeniem padam  notworthy. Jak to jest jednak możliwe, że osoby, które wyuczyły się na pamięć setki książek, porozwiązywały tysiące skomplikowanych problemów, nie mogą zrozumieć tak podstawowych kwestii jak to, że choroby nie są niedoborem leków w organizmie, że profilaktyka zdrowotna to nie są działania mające na celu zapobieganie chorobom, poprzez ich wczesne wykrycie i leczenie etc.? Jak ogromne musi być wypranie mózgu właśnie w tym fragmencie, iż nawet pokazując delikwentowi dowód, w postaci prostego wyjaśnienia i opisania zasad funkcjonowania naszego organizmu, ten (nie mając kontrargumentów), nazywa oczywistą wiedzę "sekciarskim bełkotem" i odrzuceniem rozwoju nauki o człowieku?
Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #27 : 14-06-2010, 19:52 »

Cytat
Jak ogromne musi być wypranie mózgu
Wedlug mnie wielu z nich rozumie te rzeczy, jednak mysl o zarobku przewyzsza zdrowy rozsadek. Wiec zakladaja klapki na oczy i aby do przodu. Podobnie jak facet handlujacy uzywanymi autami. Wypoleruje, wyblyszczy, sprzeda, a to ze sie zabijesz na nastepnym zakrecie bo nie masz sprawnych hamulcow, to juz nie jego sprawa. Glupi ten co kupil i zaufal!
Zapisane
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #28 : 14-06-2010, 20:20 »

No tak, argument o sekciarstwie Mistrza jest niezwykle trafny msn-wink.
Zapisane

I'm going through changes
scorupion
« Odpowiedz #29 : 14-06-2010, 20:26 »

Cytat
Wedlug mnie wielu z nich rozumie te rzeczy, jednak mysl o zarobku przewyzsza zdrowy rozsadek.

Z całą pewnością kasa jest celem nadrzędnym, jednak z tym zrozumieniem zanadto bym nie przesadzał, lekarze wobec siebie stosują te same metody, co wobec pacjentów, a średnią życia mają krótszą.
« Ostatnia zmiana: 14-06-2010, 20:32 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.360

« Odpowiedz #30 : 14-06-2010, 20:30 »

Z całą pewnością kasa jest celem nadrzędnym, jednak z tym zrozumieniem zanadto bym nie przesadzał, lekarze wobec siebie stosują te same metody co wobec pacjentów, a średnią życia mają krótszą.

Zgadzam się z tym. Lekarze nie są zbyt inteligentnymi osobami. Potrafią wykuć książki na pamięć, ale gdy trzeba pomyśleć, wyciągnąć wnioski jest już dużo gorzej.
« Ostatnia zmiana: 14-06-2010, 20:33 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #31 : 14-06-2010, 20:45 »

Jeszcze nie spotkałem pacjenta, który został wyleczony przyczynowo przez lekarza ani też lekarza, który wyleczyłby pacjenta, również przyczynowo. Obracam się w tym środowisku. Wiem, co piszę. Dlaczego Ciebie Magdemo ten fachman nie wyleczył do końca... czy będziesz szukać kolejnego fachowca od innej części chorej somatyki? Chyba że jesteś zdrowa, i chcesz tylko nabyć wiedzy o prewencji zdrowia...

Ponadto około 80% tego środowiska nadaje się do leczenia różnego rodzaju. Czyli są kiepskimi lekarzami, jeśli nie potrafią: - lekarzu lecz się sam. Tutaj należałoby im współczuć, bo niejedni z nich nie wiedzą, że są wmanipulowani w tę machinę do unicestwiania ludzi, że są jej małym trybikiem. I żeby stali nad łóżkiem chorego 24 h/dobę, to i tak nie są dobrymi lekarzami, z bardzo prostego powodu - nic nie wiedzą o zdrowiu. Cały system jest tak skonstruowany, że oni nie potrafią/nie mają czasu na użycie swojej inteligencji. Muszą tyrać całe doby, aby zarobić marne pieniądze. Są to pieniądze nieadekwatne do włożonej pracy (my wiemy, że to prace syzyfowe, tj. takich, którzy leczą, ustawiając swoje słupki dawkowania leków; nie muszę zaznaczać już o tych lekarzach, którzy są godni szacunku, tj. o ratujących życie). Co innego, jak taki lekarz przyznaje się do tego, że indoktrynacja propagandy medycznej odcisnęła mu na psychice takie piętno leczenia ludzi, aż do śmierci... Najgorsze są te przechrzty, którzy nie chcą się przyznać, że tytułem profesora może sobie podetrzeć pewną część ciała - po zderzeniu się z prawdą o zdrowiu. Zamiast przyznać się do błędu, to on woli dalej kuglować w swojej blagierskiej medycynie bis... Można sobie wyobrazić, jakie tłumy pacjentów ciągnęłyby do lekarza, który zostałby "wychowankiem" Biosłone. Po pierwsze wyprostowałby sobie sprawy sumienia (pomniejszyłby sobie swój prywatny cmentarz), po wtóre zasłużyłby sobie już akonto na życie wieczne (przepraszam, że tak religijnie i patetycznie, ale inaczej się nie da). Jego grzeszki doczesne byłyby już w tym per saldzie in plus. Ale nie on/oni wolą dalej robić biznes na krzywdzie ludzkiej. Wolą tkwić dalej w tym wdepniętym gównie, bo jakże to tyle lat nauki... a tu jakiś ekscentryczny długowłosy człowieczek z bandą swoich chartów mu pokazuje empirycznie nagą, wredną, bezlitosną prawdę o zdrowiu.
« Ostatnia zmiana: 17-12-2011, 19:10 wysłane przez Zibi » Zapisane
Tarik
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: brak
MO: 22.04.2010
Skąd: Tarnów
Wiadomości: 163

« Odpowiedz #32 : 14-06-2010, 21:05 »

Pięknie napisane Zbyszku!
Mam nadzieję, że to rozwieje wątpliwości co do pobudek "mocodawców" forum.
« Ostatnia zmiana: 14-06-2010, 21:37 wysłane przez Lilijka » Zapisane

Jatropsychogenia + jatrosomatopatia = służba zdrowia
Agata
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540

« Odpowiedz #33 : 14-06-2010, 23:40 »

Zibi, nie wiem, czy lekarz, który zostałby wychowankiem Biosłone miałby tłumy pacjentów. Wielu moich znajomych nie uznaje lekarzy, którzy nie przepisują  leków, albo przepisują ich za mało. Ledwo ktoś kichnie, już leci po antybiotyk (wręcz domaga się go). A potem szpanuje nazwami leków (!). Jedna z moich koleżanek w pracy wypytywała wszystkich o jakieś zapasy antybiotyków, bo jej się skończyły i chciała sama sobie "zapodać" bez lekarza. I jej odpowiadałyby nawet inne z nazwy i działania, byleby były. Twierdziła, że się na tym zna i wie, które na nią działają.

Przekonałam już kilka osób do picia MO. Koktajle, dla większości, to już za duży wysiłek. Zaczyna się oczyszczanie (choćby zwykły katar, wypadanie włosów, itp.) już mówią o pójściu do lekarza. Gdy tłumaczę im co robić - patrzą jak na wariatkę. Gdy namawiam na poczytanie forum - znowu coś ze mną nie tak (wg nich oczywiście).

Magdemo, dobrze że tutaj na forum nie toleruje się lenistwa (w nabywaniu wiedzy), tępi się szukających gotowych recept, bo gdyby ci moi znajomi i im podobni znaleźli się na tym forum, to na pewno staraliby się wprowadzić swoje zasady i ja na przykład nie miałabym już czego tu szukać.

Interesujesz się psychologią, więc już pewnie zauważyłaś, że w dzisiejszych czasach chcemy, żeby wszystko przychodziło szybko i łatwo (szybkie samochody, fast foody, szybkie znalezienie informacji, znalezienie kursu na najszybszą metodę nauki języka, itd., itp.). I jedyne, co robimy szybko - to szybko przemijamy. Pracując nad zdrowiem według zasad Biosłone uczymy się cierpliwości. Bo niestety tu się nic nie przyspieszy. Ale to też ma swój urok. I bardzo dobrze, że tych niecierpliwych i z żądaniami szybkiego zaspokajania ich potrzeb zniechęca się do brania udziału w pisaniu na forum.

Poza tym, jak widzisz, nie jesteś sama z problemem nieakceptacji. Mało kto z nas ma wsparcie w otoczeniu (przynajmniej na początku, ale to w końcu początki są najtrudniejsze). Jednak wszyscy robimy swoje, nie oglądamy się na tych, którzy się dziwią, śmieją czy krytykują. Aż w końcu usłyszysz pytanie: "Jak to robisz, że masz tyle energii, że tak dobrze się czujesz, że tak świetnie wyglądasz?".

Wiem też, że niedługo przekonasz się, jak życzliwi i bezinteresownie pomocni są ludzie na tym forum.  

« Ostatnia zmiana: 14-06-2010, 23:41 wysłane przez Agata » Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #34 : 15-06-2010, 08:32 »

Zibi, nie wiem, czy lekarz, który zostałby wychowankiem Biosłone miałby tłumy pacjentów. (...)
Chodzi o upływ jakiegoś czasu oraz o zdrowiejących z Biosłone, którzy mieliby skomplikowane przypadki, a i pacjenci (potencjalni zdrowiejący, czyli kumaci z opóźnionym zapłonem), pewnego rodzaju niedowiarkowie - pewnie zgłaszaliby się na konsultację. Dlatego też Mistrz pokładał nadzieje, że takiego lekarza (pierwszego w historii wg nurtu profilaktyki medycyny Hipokratejskiej) Biosłone wyda na świat. Ale skończyło się tylko na marzeniach.
  
Ja pracuję nad swoją żoną, która zaakceptowała ideę Biosłone, lecz w pełni nie może oddać się współpracy ze mną, gdyż jest w trakcie robienia kolejnego stopnia specjalizacji i w związku z tym są pewne utrudnienia prawne i inne. Gdyby nagle przestawiła się na wiedzę prawdziwą o zdrowiu, to pomimo podzielności/wielodzielności uwagi - mogłaby albo nie zdać egzaminów końcowych (z ich gównoprawdy o zdrowiu), albo/i nabawić się jakiejś schizy. Wiem coś o tym (moja nauka na akademii homełopatii i homotoksykologii). Średnio się czułem, ucząc się o zwalczaniu za pomocą granulek homełopatycznych: kataru, kaszlu, zapaleniu błony śluzowej noso-gardzieli - jako patologii.
  
Czasami żona pomaga mi np. w redukcji brania leków, które nie mogą być nagle odstawiane czy zamieniane na ziołoleki (o mniejszych skutkach ubocznych), w ewentualnym zleceniu badań, które mogą być pomocne w ratowaniu życia pacjenta (w sytuacjach niecierpiących zwłoki), mając "zasiane" przeze mnie jakieś ziarenko prawdziwej wiedzy o zdrowiu. Ja i tak tę informację otrzymaną od niej, przetwarzam z "polskiego na nasze" (jak to się mówi), ale mam już o wiele łatwiej poprowadzić taki przypadek. A wiemy, jaka jest w tych czasach roszczeniowość ludzi, chociaż ja nie daję recept czy e-recept, lecz sugeruję. Ponadto tacy quasi-hipochondrycy czy nawet "rasowi" hipochondrycy bezpieczniej się czują w obecności białego fartucha, a jak jeszcze ich się pomaca, posłucha, pogra na ich perkusji np. brzucha - no to są w siódmym niebie.
« Ostatnia zmiana: 17-12-2011, 19:16 wysłane przez Zibi » Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!