Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #340 : 19-08-2011, 17:25 » |
|
Pacjent przykładnie "lata" na badania, żeby jak najwcześniej wykryć raka, a tu masz, nałukowcy jeszcze nie wymyślili skutecznego leku. Łoj! Co to będzie pacjencie, łoj, co to będzie! Łoj, nie ma gwarancji! Dr hab. Rafał Dziadziuszko, onkolog Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, podkreślił, że inne leki w terapii celowanej, używane w leczeniu najczęściej występujących nowotworów, takich jak rak piersi, płuca i jelita grubego, niestety nie mają tak dużej skuteczności. Cieniutko, łoj cieniutko. - Postęp w leczeniu raka jest stopniowy, odbywa się jedynie małymi krokami. I wątpię, żeby doszło do jakiegokolwiek przełomu w onkologii jeszcze za mojego życia - powiedział prof. Jacek Jassem, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego. Konsultant krajowy ds. onkologii, prof. Maciej Krzakowski, powołując się na dane Światowej Organizacji Zdrowia podkreślił, że te preparaty, które wprowadzono w ostatnich latach, na ogół jedynie o 2-3 proc. zwiększają skuteczność leczenia poszczególnych rodzajów nowotworów złośliwych. Ale pacjent i tak wyda te parę groszy, żeby choć o te dwa, no może trzy procent zwalczyć raka. Dyrektor Departamentu Gospodarki Lekami Narodowego Funduszu Zdrowia Barbara Wójcik-Klikiewicz dodała, że leki nowej generacji są wyjątkowo kosztowne. Sześciomiesięczna kuracja takim środkiem jednego chorego kosztuje od 50 tys. do 350 tys. zł. Najważniejsze pacjencie, żebyś "latał" jak najczęściej i jak najwcześniej na badania, choć i tak nie daje Ci to żadnej gwarancji, ale co tam, może będziesz miał szczęście i Tobie uda się przeżyć? o skuteczności leczenia zdecydowanej większości chorób nowotworowych nadal decyduje wczesne jej wykrycie. Spośród metod terapeutycznych największe znacznie - podobnie jak przed laty - ma chirurgia (usunięcie guza), radioterapia i chemioterapia.
|
|
« Ostatnia zmiana: 19-08-2011, 17:40 wysłane przez Machos »
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
Iza38K
|
|
« Odpowiedz #341 : 19-08-2011, 17:36 » |
|
Machos jaki pacjent? Przecież to typowe drenowanie budżetu państwa przez koncerny farmaceutyczne. Rozbój w biały dzień.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #342 : 19-08-2011, 17:49 » |
|
Dzięki pacjentom.
|
|
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
Solan
Offline
Płeć:
Wiek: 31
MO: 1.08.2008
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 233
|
|
« Odpowiedz #343 : 28-08-2011, 21:33 » |
|
Coś dla miłośników badań, czyli osób mało jeszcze obeznanych z forum: http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1649047,1,nie-przesadz-z-leczeniem,index.htmlKilka cytatów: Wbrew bowiem temu, co sądzi wielu pacjentów, ograniczenie leczenia wcale nie musi pogorszyć stanu zdrowia. Nowoczesne metody diagnostyczne u wielu zupełnie zdrowych osób niekiedy pokazują bowiem jakąś nieprawidłowość, a to sprawia, że lekarze rozpoczynają leczenie. Leczą chorobę, której istnienie tylko podejrzewają, a przecież „nieprawidłowości” mogą ustąpić samoistnie albo okazać się czymś niegroźnym. Na przykład nie ma potrzeby, by osoby zdrowe wykonywały badanie PET (pozytonowa tomografia emisyjna polega na podaniu substancji radioaktywnej i związku, np. glukozy, potrzebnego komórce do życia; stopień wykorzystania tego związku świadczy o zmianie w organizmie, np. komórki rakowe wyjątkowo dużo go pożerają), do czego namawiała przed kilkoma laty jedna z gazet w Polsce. Sugerowała, że pozwala ono wcześniej wykryć raka i w ten sposób uratować życie. A to nieprawda, bo pojedyncze zmutowane komórki, z których mógłby rozwinąć się nowotwór, mogą być obecne w każdym organizmie. Bardzo wiele z nich ginie jednak samoistnie. Tu o mammografii: Jednak w środowisku naukowców od kilku już lat trwa dyskusja, czy jest to na pewno dobra metoda do wykrywania raka piersi. Badanie daje bowiem zbyt wiele fałszywych wyników pozytywnych (tzn. wskazuje na jakieś podejrzane zmiany, które po przeprowadzeniu biopsji okazują się nic nieznaczące) lub wykrywa guzki, które ulegają samoistnej regresji. A jakie odkrywcze zakończenie: Nadmierną wiarę w nowoczesną diagnostykę i inwazyjne terapie pokładają jednak nie tylko lekarze, lecz także pacjenci, którzy często wręcz żądają skierowania na kolejne badania. Może zatem czas, by wszyscy chłodnym okiem spojrzeli na zdobycze współczesnej medycyny.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-09-2011, 19:00 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
Piszemy "naprawdę", a nie "na prawdę"!
|
|
|
Margo
|
|
« Odpowiedz #344 : 01-09-2011, 16:54 » |
|
Propozycja nie do odrzucenia: Nikt w Polsce nie podjął się usunięcia guza. W zamian za to usłyszała propozycję usunięcia nogi oraz części biodra i miednicy. Dziewczyna straciła czas na zebranie 250 tys. $ i poddała się operacji usunięcia guza w Bostonie. Kilka miesięcy po zabiegu zmarła. Według lekarzy wszystko poszło najlepiej, jak mogło.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-09-2011, 17:15 wysłane przez Margo »
|
Zapisane
|
W jedną drogę szli razem i człowiek, i zdrowie
|
|
|
Dusiu70
|
|
« Odpowiedz #345 : 02-09-2011, 19:02 » |
|
Propozycja nie do odrzucenia: Nikt w Polsce nie podjął się usunięcia guza. W zamian za to usłyszała propozycję usunięcia nogi oraz części biodra i miednicy. Dziewczyna straciła czas na zebranie 250 tys. $ i poddała się operacji usunięcia guza w Bostonie. Kilka miesięcy po zabiegu zmarła. Według lekarzy wszystko poszło najlepiej, jak mogło. Cel został osiągnięty. Jakiś wybitny specjalista po wyczerpującej operacji, wrócił do domu, usiadł wygodnie w fotelu i napił się drinka. Następnie uruchomił laptopa i zerknąwszy na stan swojego konta, niewinnie uśmiechnął się.
|
|
|
Zapisane
|
(20)Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. (1Kor)
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #346 : 04-09-2011, 22:49 » |
|
Spółki z branży farmaceutycznej notowane na warszawskiej giełdzie po raz kolejny pobiły kwartalne rekordy przychodów i nawet coraz poważniejszy kryzys im w tym nie przeszkodził.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Dusiu70
|
|
« Odpowiedz #347 : 08-09-2011, 09:12 » |
|
http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1645996,1,podstepna-i-niebezpieczna-choroba,index.htmlNajczęściej atakuje osoby powyżej 45. roku życia. Ale w ostatnich latach cukrzyca typu 2 coraz częściej atakuje dzieci. – W Polsce wskaźnik zachorowalności na cukrzycę typu 1 gwałtownie wzrasta. Obecnie szacuje się, że u około 18 tys. dzieci i młodzieży rozpoznano tę chorobę. Szczyt zachorowalności przypada na okres pomiędzy 10. a 16. rokiem życia, ale w ostatnich dziesięciu latach czterokrotnie wzrosła zachorowalność w wieku przedszkolnym. Ostatnie prognozy mówią, że do 2025 roku podwoi się liczba dzieci z cukrzycą – wyjaśnia doc. dr hab. n. med. Ewa Pańkowska, pediatra, diabetolog. I co na to pani doktór? Śmiech na sali http://zdrowie.onet.pl/profilaktyka/czekolada-na-serce,1,4835552,artykul.htmlPodczas telefonicznego wywiadu Franco zaznaczył, że ludzie nie powinni traktować wyników badań jako wymówki, aby opychać się słodyczami. Ostrzegł, że większość czekolad na sklepowych półkach zawiera dużo cukru i tłuszczu, więc zbyt duże spożycie może prowadzić do nadwagi, która obciąża serce i zwiększa ryzyko wystąpienia cukrzycy. Na portalu te dwa artykuły są jeden pod drugim. Koń by się uśmiał
|
|
« Ostatnia zmiana: 08-09-2011, 10:05 wysłane przez Dusiu70 »
|
Zapisane
|
(20)Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. (1Kor)
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #348 : 08-09-2011, 09:14 » |
|
http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1645996,1,podstepna-i-niebezpieczna-choroba,index.htmlNajczęściej atakuje osoby powyżej 45. roku życia. Ale w ostatnich latach cukrzyca typu 2 coraz częściej atakuje dzieci. – W Polsce wskaźnik zachorowalności na cukrzycę typu 1 gwałtownie wzrasta. Obecnie szacuje się, że u około 18 tys. dzieci i młodzieży rozpoznano tę chorobę. Szczyt zachorowalności przypada na okres pomiędzy 10. a 16. rokiem życia, ale w ostatnich dziesięciu latach czterokrotnie wzrosła zachorowalność w wieku przedszkolnym. Ostatnie prognozy mówią, że do 2025 roku podwoi się liczba dzieci z cukrzycą – wyjaśnia doc. dr hab. n. med. Ewa Pańkowska, pediatra, diabetolog. I co na to pani doktór? Pani doktór, rzecz jasna, zaciera ręce...
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Sobol
|
|
« Odpowiedz #349 : 08-09-2011, 09:25 » |
|
A swoją drogą ciekaw jestem, jaka część spośród lekarzy (szczególnie tych z tytułami), ma świadomość, że szkodzi ludziom. Czy to jest tak, że są święcie przekonani o swojej misji, tylko kształcenie jest, jakie jest i nikt nie uczy ich o zdrowiu? Czy może jest tak, że wiedzą lub wiedzieli, ale zapomnieli, czym jest zdrowie i są typowymi rzemieślnikami bez skrupułów? Chociaż, jeśliby tak było, to sami nie padaliby jak muchy...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #350 : 08-09-2011, 09:30 » |
|
Lekarze to po prostu funkcjonariusze, nic ponadto. Za wyjątkiem chirurgów, to nawet nie rzemieślnicy, tylko właśnie funkcjonariusze, od których wymaga się jednego - niemyślenia.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Sobol
|
|
« Odpowiedz #351 : 08-09-2011, 09:35 » |
|
Zatem uważa Pan, że winnego należałoby szukać na uczelniach kształcących lekarzy? Coś w tym jest. Wśród moich znajomych z wykształceniem medycznym, nie znalazłem zrozumienia. I nie chodzi o to, że mógłbym zabrać im pacjentów, przysłowiowy chleb. Oni nie wiedzą, o czym ja do nich rozmawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #352 : 08-09-2011, 09:41 » |
|
Pan po prostu myśli po pacjencku - że lekarz powinien znać się na zdrowiu.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Sobol
|
|
« Odpowiedz #353 : 08-09-2011, 09:50 » |
|
A czy nie powinno tak być?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #354 : 08-09-2011, 10:03 » |
|
A czy nie powinno tak być?
Rzecz w tym, że to jest właśnie owa postawa życzeniowa pacjenta - powinno tak być. A skąd to wiadomo, jak powinno być? A może powinno być jak jest - że lekarzy szkoli się po to, by zwiększyć zyski Big Pharmy? Czy to jest przypadek, że na uczelniach nie ma przedmiotu traktującego o zdrowiu? Niech Pan spojrzy na quiz LEP będący najważniejszym egzaminem lekarskim. Czy wśród licznych wariantów leczenia jest choć jeden, żeby od leczenia odstąpić? Nie ma. Prawidłowe odpowiedzi to jedynie zwiększyć dawkę albo dołączyć inny lek.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Eso75
Offline
Płeć:
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678
|
|
« Odpowiedz #355 : 08-09-2011, 10:09 » |
|
Jak oni mają znać się na zdrowiu, skoro nawet jeśli o stosowaniu czegoś zdrowego wiedzą - przykładowo - byłam na spotkaniu w pracy, gdzie siedział lekarz rodzinny (nie pracuję w branży medycznej tylko urzędowej) i po zaparzeniu herbaty w filiżance posłodził ją pięcioma łyżeczkami cukru, - rozmawiałam z osobą, której lekarz, siedząc z nogą założoną na nogę, tłumaczył, że taka pozycja jest fatalna dla kręgosłupa, a w następstwie dla zdrowia, to i tak w swojej codzienności tego nie stosują, bo w to po prostu nie wierzą. Nie wierzą, że ta lampka, która ostrzega przed utratą zdrowia jest ważna, bo na każdą lampkę mają cudowny lek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sobol
|
|
« Odpowiedz #356 : 08-09-2011, 10:15 » |
|
Jak jest, to widzimy wszyscy. Zadałem Panu pytanie, czy lekarz powinien znać się na zdrowiu. Myślę, że powinien. Pacjentyzm nie ma tu nic do rzeczy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Eso75
Offline
Płeć:
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678
|
|
« Odpowiedz #357 : 08-09-2011, 10:19 » |
|
Tylko jakby lekarz znał się na zdrowiu to z czego by żył, może nie tak ... z czego budowałby dom, dom weekendowy, kupował terenówkę dla siebie i żony? To byłoby dla niego bardzo trudne, bo musiałby być naprawdę dobrym znawcą zdrowia. A ogromna ilość z tych buców to po prostu dość tępi karierowicze z ogromnym ego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Solan
Offline
Płeć:
Wiek: 31
MO: 1.08.2008
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 233
|
|
« Odpowiedz #358 : 08-09-2011, 10:19 » |
|
czy lekarz powinien znać się na zdrowiu. Gdyby się znał, przestałby chyba być lekarzem.
|
|
« Ostatnia zmiana: 08-09-2011, 10:23 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
Piszemy "naprawdę", a nie "na prawdę"!
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #359 : 08-09-2011, 10:20 » |
|
Zadałem Panu pytanie, czy lekarz powinien znać się na zdrowiu. Myślę, że powinien. Pacjentyzm nie ma tu nic do rzeczy.
A ja zadaję Panu pytanie: dlaczego lekarz powinien znać się na zdrowiu? Albo zna Pan odpowiedź na nie i nam wyjaśni, albo wciąż jest Pan pacjentem, który życzyłby sobie, żeby lekarz znał się na zdrowiu, bo wtedy mógłby oddać swoje zdrowie w jego ręce.
|
|
« Ostatnia zmiana: 08-09-2011, 18:45 wysłane przez Machos »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
|