Agata
Offline
Płeć:
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540
|
|
« Odpowiedz #260 : 11-01-2013, 18:56 » |
|
No to może ja ujmę inaczej: Thotal, Twoje pozdrawianie jest irytujące i to nie jest problem Stinga, tylko Twój (nie przeczytałeś regulaminu i nie wiesz, że to forum to nie poczekalnia u lekarza, my tu nie potrzebujemy zbytniej uprzejmości). Już Ci zwrócono uwagę nie niewiedzę, a wymądrzasz się, jakbyś wszystkie rozumy zjadł (nadal zwracam się do Thotala). Proponuję, żebyś przez jakiś czas nie pisał, tylko czytał jak najwięcej się da. Jeśli dalej będziesz pisał takie głupoty jak do tej pory, Twoje posty będą usuwane. Natomiast powyższy post nie zostanie skasowany (tak jak o to prosisz), bo akurat fajnie ukazuje Twoją osobowość, dzięki czemu większość ludzi myślących nie będzie brało Twoich porad na poważnie. Ps. Sting, coraz lepiej sobie radzisz. Tak trzymaj.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #261 : 11-01-2013, 22:17 » |
|
Pozdrawiam - Thotal:) - http://forum.bioslone.pl/index.php?action=rulesI ogólnie, czytać, czytać, czytać.
|
|
« Ostatnia zmiana: 11-01-2013, 22:31 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Sting
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617
|
|
« Odpowiedz #262 : 17-01-2013, 02:03 » |
|
Z cyklu nieprzespane noce ostatnio w kratkę. Dzisiaj kratka. Zastanawiam się nad zdaniem: W zdrowym ciele zdrowy duch. Czym jest duch? Jeśli jesteśmy ciałem czyli jakaś forma posiadamy mozg czyli jakieś ego, ale co z duchem. Ciekawe jak wygląda oddziaływanie toksyn na ducha w dosłownum znaczeniu.
|
|
|
Zapisane
|
Pragmatism
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #263 : 17-01-2013, 11:43 » |
|
Ja to widzę tak, mózg to nie jest ego. Mózg jest biokomputerem sterującym pracą organizmu oraz oraz umożliwiającym powstanie w ramach jego (umysłu) pewnych struktur funkcjonalnych na przykład układ logicznego myślenia. Ego jest taką strukturą, która z jednej strony wykształca się poprzez interakcje międzyludzkie i ułatwia przystosowanie do radzenia sobie w życiu, z ludźmi itp. W pewnym momencie jednak zaczyna ograniczać i przeszkadzać. Zaczyna żyć własnym życiem jak zapętlony program w komputerze, wikła sie w spory, chce mieć rację, być podziwiane, chce potwierdzenia swojej wyjątkowości. Duch nie jest ograniczony poprzez ego, bo istnieje poza nim dlatego można powiedzieć ma lepszą perspektywę . Dlaczego "w zdrowym ciele zdrowy duch" no ćóż powiedzmy że duch lubi zdrowe ciało bo skoro jest ono pojazdem dzięki któremu duch oddziałuje w świecie materii to przecież zrozumiałe, że sprawny pojazd lepiej będzie te funkcje spełniał co też duchowi znacznie uprzyjemni wykonanie swojej ziemskiej misji jaka by ona nie była . Podejrzewam, że z punktu widzenia ducha metoda dbania o zdrowie ciała nie ma znaczenia i będzie on wspierał każdą naprawdę służącą zdrowiu drogę a tych niewątpliwie jest niemało.
|
|
« Ostatnia zmiana: 17-01-2013, 11:48 wysłane przez Tom »
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
Sting
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617
|
|
« Odpowiedz #264 : 17-01-2013, 17:06 » |
|
Jak duch wygląda? Przecież nie jak wątroba. Acha a jak Tomie łączysz Biosłone z swoim postrzeganiem. To Twoja misja? Nauczyłem się jednego, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Pewne analizy były mi potrzebne w życiu po to, aby być w zgodzie z tym co robię i będę robił. Życie na poprzednich częstotliwościach czuję, że zanika wchodzę w nowe fale. Jakby w innym ciele. Spodziewam się jeszcze upadków, ale myślę że teraz szybciej wstanę. Nie jestem zainteresowany co ma mi podyktować umysł. Okropny matrix z biegiem czasu myślę, że byłem chory psychicznie. Patrząc na moje zachowania histeryczne, wybuchowe. Chodziłem po ulicy jak w amoku. Wzrok wsiną dal. Taki nawyk od dzieciństwa. Teraz czuję spokój gdy siedzę w autobusie. Nie rozglądam się tak jak kiedyś. Nie boję się już ludzi. I nawet o rozmowę o nową pracę poszedłem bez mokrej podloszulki z czerwoną twarzą. Mimo, że przepytywało mnie 5 obcych osób. Rok temu skompromitowałem się jąkając. Choć spokojnie potrafiłem bez otoczenia odpowiedzieć sensownie. Przestają mnie obchodzić ludzie, tzn ich opinia i to jest bardzo uzdrawiające. Jednakże widzę zmiany dotyczące oczyszczania po stosowaniu MO i obydwie metody dla mnie mają sens. Jeszcze myślę nad NIA, bo jestem niecierpliwy. Spodobało mi się życie a z MO picie jest powolne.
|
|
« Ostatnia zmiana: 17-01-2013, 17:33 wysłane przez Sting »
|
Zapisane
|
Pragmatism
|
|
|
Asia61
Offline
Płeć:
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360
|
|
« Odpowiedz #265 : 17-01-2013, 17:33 » |
|
Pan Słonecki napisał: szybko, to znaczy wolno. A to jest bardzo głębokie.
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.
- Awicenna
|
|
|
Sting
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617
|
|
« Odpowiedz #266 : 17-01-2013, 17:38 » |
|
Wiadomo, że z MO nie zrezygnuję, ale czy NIA nie przyśpieszyłaby oczyszczania w postaci tylko ropy. Może lepsza koncentracjaby była. Później tylko uszczelnienie jelit.
To mój ulubiony cytat.
|
|
« Ostatnia zmiana: 17-01-2013, 17:40 wysłane przez Sting »
|
Zapisane
|
Pragmatism
|
|
|
Tom
|
|
« Odpowiedz #267 : 17-01-2013, 21:43 » |
|
Jak duch wygląda? Przecież nie jak wątroba. smile A musi jakoś wyglądać? Nie mam bladego pojęcia czy i jak wygląda a jego istnienie raczej wyczuwam bo jak zbadać coś co wymyka się naszej percepcji? Acha a jak Tomie łączysz Biosłone z swoim postrzeganiem. To Twoja misja? Pisząc o misji nie miałem na myśli jakiegoś jednego wielkiego zadania. Raczej takie codzienne sprawy, zadania, postanowienia. Każdy nowy dzień jest misją . Co do Biosłone to nie stosuję się teraz bardzo ściśle do wybranych metod. Nauczyłem się dzięki między innymi temu forum jak ważne jest prawidłowe odżywianie i odpoczynek, jak obserwować organizm i nie bać się chorób. Staram się na własne potrzeby wypracować podejście do zdrowia, a to dla mnie bardzo dużo!
|
|
|
Zapisane
|
Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj
|
|
|
Hroma
Offline
Płeć:
Wiek: 68
MO: 01-04-2012
Skąd: Pomorskie
Wiadomości: 16
|
|
« Odpowiedz #268 : 19-01-2013, 16:14 » |
|
Witam Ciekawy wątek z filozoficznym pytaniem "Jak żyć" Ostatnio przeczytałem książki Neala Donalda Walscha "Rozmowy z Bogiem" w trzech częściach. Czy ktoś je czytał i jakie są Wasze spostrzeżenia? Ps. Ksiązki dostępne na chomikuj.pl w pdf., a jeżeli ktoś ma problemy. to na prywatnego e-maila mogę podesłać. Pozdrawiam bioslończyków
|
|
|
Zapisane
|
Zwolennik i propagator.
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #269 : 19-01-2013, 16:31 » |
|
Zwolennik i propagator. New age?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Sting
Stały bywalec
Offline
Płeć:
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617
|
|
« Odpowiedz #271 : 17-04-2013, 12:22 » |
|
Długo czekałem, aby napisać w końcu tutaj post. Zastosowałem metodę NIA wg dra Askhara i to natychmiastowo wypuściło ze mnie te nerwy. Co prawda nie_wszystkie, ale na tyle, że większość opisywanych przeze mnie spraw po prostu w tej chwili nie ma dla mnie znaczenia. Nawet nie chce mi się zaprzątać tym głowy. Po 2 miesiącach stosowania tej metody jestem bardziej zorganizowany, spokojny i dopiero teraz gotowy na stosowanie się do zasad Biosłone. Wcześniej przykuty do łóżka tudzież chodząc jak w amoku raczej nie wróżyłbym sobie dobrej ścieżki. Trwało to za długo. Na tyle za długo, że kluczowe okazało się zmieniać również nawyki myśleniowe przy pomocy jakiś złotych myśli, organizacji czasu, aby po prostu nie przyzwyczajać się do tego jak jest tak jest. Pomocna w tym była bardzo energia z metody NIA oraz wiedzą nabyta z Biosłone na temat odżywiania oraz oczyszczania organizmu jako coś korzystnego. Lęki na dzień dzisiejszy są niewidoczne. Bardzo spokojnie oraz skoncentrowanie wykonuję czynności w domu i na zewnątrz więc idę dalej ta drogą. Przygotowując organizm do MO w przyszłości. W końcu mam siłę na pasję co jest bardzo ważnym elementem w życiu człowieka.
|
|
« Ostatnia zmiana: 17-04-2013, 13:46 wysłane przez Whena »
|
Zapisane
|
Pragmatism
|
|
|
Dandi
|
|
« Odpowiedz #272 : 05-05-2013, 10:53 » |
|
Co sie stało ze Stingiem? Przecież złożył deklaracje uczestnictwa na forum? Nie widzę go w bazie użytkowników Biosłone.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #273 : 05-05-2013, 11:00 » |
|
Płucze wątrobę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #274 : 05-05-2013, 11:10 » |
|
Złożył deklarację, ale w przypływie euforii po pierwszym czyszczeniu wątroby złożył drugą, w której zapewniał, że członkostwo w forum już mu niepotrzebne...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #275 : 05-05-2013, 14:50 » |
|
Co sie stało ze Stingiem? Nic się nie dzieje. Miał atak. Jak się podkuruje to wróci.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|