Niemedyczne forum zdrowia

Z niskim poziomem cholesterolu próbuje walczyć od ponad roku na własną rękę.  Żaden lekarz nie był w stanie mi pomóc,  twierdząc że powinnam się cieszyć z tak niskiego poziomu.  Byłam u endokrynologa, neurologa,  gastrologa. Dodam, że u mnie poziom cholesterolu całkowitego nigdy nie przekraczał 100mg/dl. Tydzień temu robiłam badanie i wyszło cholesterol całkowity 78,20mg/dl,  HDL 43,20, LDL 24,30mg/dl, trójglicerydy 53mg/dl. Mam problemy z zaburzeniami lękowymi oraz depresją.  Do tego od jakiegoś czasu doszły mi mrowienia okolic ust oraz lewej części twarzy.

Proszę o porady w jaki sposób mogę podnieść lipidogram. Dodam, że próby wątrobowe oraz tarczyca w normie, trzustkowe, morfologia, OB, CRP, kortyzol, kolonoskopia, rezonans przysadki mózgowej też w normie. Hormony płciowe w normie, cukier również. Robiłam także markery nowotworowe. Wszystko OK. Czytając objawy (mrowienie) powiązałam je ze stwardnieniem rozsianym. Nie wiem czy słusznie. Bo być może te mrowienia są spowodowane nerwicą? Moim celem jest podniesienie poziomu cholesterolu, bo jestem przekonana, że to jest przyczyną moich zaburzeń psychicznych i tego mrowienia. Stosowałam dietę według grupy krwi z większym spożyciem jaj na miękko, masła i mięsa. Suplementacja: witamina D, witamina C, witamina B complex, Calcium complex z witaminą K2, magnez, 2 litry wody dziennie.
Od tygodnia odstawiłam gluten i laktozę ponieważ miałam biegunki. Skutkiem jest jeszcze większe obniżenie poziomu cholesterolu. Jestem załamana. Mam 28 lat, a czuje się jak osoba w podeszłym wieku.
Błagam o poradę bo już tracę nadzieję....

Za bardzo skupiasz się na tym cholesterolu, lepiej zajmij się ZZO i odstaw te suplementy.

Może na początek zacznij od wiedzy, czyli artykułów na portalu, gdyż po tym co napisałaś, widać, że kompletnie nie wiesz jak działa organizm. Na początek polecam:

http://portal.bioslone.pl/zdrowie-a-medycyna/cholesterol
http://portal.bioslone.pl/profilaktyka-zdrowotna/cholesterol-a-inne-przeciwutleniacze

Suplementy zakupiłam w sklepie z naturalnymi produktami (nie w aptece), a zalecił mi je homeopata po przeprowadzeniu badania biorezonansem. O organizmie miał sporą wiedzę stąd te badania, które wykonałam na własną rękę w poszukiwaniu przyczyny.
Wiem jaką rolę pełni cholesterol w organizmie dlatego wyeliminowałam wszystkie możliwe przyczyny. I jestem w kropce ;( we wszystkich publikacjach piszą o wysokim (tzn. normalnym) poziomie cholesterolu, ale nigdzie nie ma o za niskim - są tylko opisane skutki niskiego cholesterolu, ale nic na temat jak go podnieść.

Tkwisz w błędnych przekonaniach, to jest twój problem.

Napisałam post ponieważ szukam pomocy, być może jestem w błędzie. Niewykluczone. Zapomniałam dodać, że oczyszczam wątrobę metoda dr. Clark.
Dokładnie przeanalizuje każda Waszą poradę.

Pierwsza porada jest zwykle standardowa - pisz po polsku.

Czyli stosowanie MO i ZZO wystarczy, by powrócić do zdrowia?
Poziom cholesterolu się podniesie?

Podniesie się wtedy, gdy piętnaście znaków zapytania oddzielisz trzema podwójnymi spacjami.

Duża dziewczyna, a pisać po polsku nie umie. Wstyd!

Wy tak na serio z tymi błędami? Nie każdy musi być mistrzem z języka polskiego. Ja wolę przedmioty ściśle ;), a tak poza tym to przyszłam do was z sercem na dłoni, a wy mnie traktujące jak osobę ułomną. To bardzo zniechęca.

To pytanie na serio?

Zacznij od wprowadzenia mikstury, diety prozdrowotnej, oraz koktajli błonnikowych.
Wszystko się wyreguluje w swoim czasie.
Zwracamy uwagę na poprawną pisownię i nie widzimy w tym nic dziwnego.
Jest dla nas za to dziwne, jak wiele osób się zniechęca do dojścia do zdrowia, z powodu zwrócenia uwagi na złą pisownię.

Też uważam, że o poprawną polszczyznę trzeba dbać, ale można komuś zwrócić uwagę w bardziej taktowny, dyskretny sposób (np. w wiadomości prywatnej) a nie na forum - tym samym ośmieszając osobę, której się w ogóle nie zna, tylko i wyłącznie na podstawie błędów stylistycznych, ortograficznych czy interpunkcyjnych. Poza tym myślę, że do profesora Miodka i tak Wam daleko, żeby kogoś upominać to samemu trzeba być nieomylnym, jeżeli za takich się uważacie - szacunek. Jeśli nie - to wstyd.
Dalsza dyskusja tutaj nie ma większego sensu. Życzę wam trochę więcej tolerancji, empatii i pokory. I może każdy powinien zastanowić się czy ma prawo oceniać i naśmiewać się z innego człowieka. Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe.

Osoba, która nie pisze po polsku, de facto sama się ośmiesza - o ile patrzysz na to przez taki właśnie pryzmat... Te osoby, które Ci zwróciły uwagę - na pewno nie podchodzą do tego w ten sposób...

Poprawiłem wszystkie Twoje dotychczasowe posty. Jeżeli nieco ochłoniesz i będziesz miała ochotę pisać dalej - zapraszamy. Tylko już od tej pory zanim naciśniesz przycisk "Wyślij wiadomość" bądź tak miła i przeczytaj wszystko raz jeszcze czy nie ma błędów.
A jeżeli nawet coś przeoczysz - system pozwala edytować własną wiadomość przez 2 godziny od jej napisania. Korzystaj więc i z tej opcji.

Właśnie, może nie z taką gracją jak Art, ale napisałem to samo.

Natomiast pojawia się tu drugi interesujący aspekt: Posty niechlujnie napisane, z błędami ortograficznymi, dziesiątkami wykrzykników, pytajników i buziek, słówkami typu "plisssssss", oraz fantazyjnie poumieszczanymi spacjami, budzą u wielu czytelników obrzydzenie.

W szczególności u moderatorów, którzy je poprawiają.