Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Forum ogólne => Wątek zaczęty przez: Kfiatka 07-10-2014, 07:38



Tytuł: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 07-10-2014, 07:38
Scorupion nie rób proszę reguły na temat kobiet, które zapierdzielały w gorszych warunkach, bo ty znasz kilka takich...może były ze starszego pokolenia, z bardziej zdrowymi organizmami, może żyły bliżej natury, może po prostu miały silniejsze i bardziej sprawne układy odpornościowe, ale nie wierzę, że takie "zapierdzielanie" im w tym pomogło, bo ja znam kompletnie przeciwne przypadki


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 07-10-2014, 08:49
Wy chcecie utworzyć regułę, że kto uprawia sport to umiera na raka.

Cytat
może po prostu miały silniejsze i bardziej sprawne układy odpornościowe,
Pewnie miały, co więc decyduje?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Machos 07-10-2014, 09:48
Zeszczuplałam, bo dziecko "z cyca" cały czas wyciągało.

Po ciąży poddała się serii kilku zabiegów, które poprawiły wygląd dekoltu. (http://www.se.pl/rozrywka/gwiazdy/anna-przybylska-ma-coraz-wieksze-piersi_336531.html)

Anna Przybylska nie wstydzi się przyznać, że korzysta z... botosku. (http://www.fakt.pl/Anna-Przybylska-robi-sobie-operacje-plastyczne,artykuly,207518,1.html)

A jednak to robiła.





Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 07-10-2014, 10:18
Scorupion ja nie chcę tworzyć żadnej reguły ostatecznej na temat sportu, odbierasz to zbyt personalnie ( bo z tego co zrozumiałam sam uprawiasz dużo sportu? ),ty sam najlepiej wiesz, czy ten sport rzeczywiście tobie służy i czy robisz to z przyjemnością, czy się zmuszasz, w moim przypadku regularny sport byłby zmuszaniem się, mam zbyt wiele nadal objawów oczyszczania ze strony zatok, oczu, aby mi się chciało po ciężkim tygodniu pracy sportować i wiem na pewno, że taki sport, jaki uprawiała Pani Anna MNIE by zaszkodził...każdy sam decyduje, ale NIKT nie ułożył tutaj reguły, proszę....z innej beczki mam koleżankę, która ma już choroby przewlekłe, ale oczywiście wydaje jej się, że czuje się dobrze, ma więcej energii niż ja, po ciężkim dniu pracy niejednokrotnie uprawiała jeszcze sport, ale również w tym przypadku niestety wiem, że się zmuszała, bo zdrowego organizmu nie ma, ma zahamowane objawy, ja z kolei mam masę objawów i jestem bardziej zmęczona, ale ciesze się, że mój układ odpornościowy zwalcza wiele rzeczy, niedawno m.in.wirusa HPV, po pracy wole się czasami przespać, bo bywam tak wykończona i wiele ludzi tak ma, ale udaje, że jeszcze maja energie, albo zjedzą dodatkowa porcje węglowodanów, żeby sobie "doładować energię", ale organizm nadal pozostaje chory....myślę, że doskonale to rozumiesz, jesteś tutaj już od dawna:)


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Udana 07-10-2014, 10:52
Cytat
Cytat od: Dusiu70  Wczoraj o 20:16
Człowiek ze swej natury jest zły.

Oczywiście, że tak jest, tylko dać mu szansę, a zeszmaci się na pewno.

Osobiście nie zgadzam się, uważam, że z natury jest dobry, ale okoliczności zewnętrzne, w których się rodzi, przebywa,  a potem wybory i decyzje wewnętrzne powodują, że czasem może zapomnieć o swoim człowieczeństwie.

 


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 07-10-2014, 10:58
Cytat
..myślę, że doskonale to rozumiesz, jesteś tutaj już od dawna:)
Pewnie, że rozumiem, ale...ja mimo zmęczenia i różnych nieprzyjemnych objawów nie zmieniłem ani na jotę swoich przyzwyczajeń sportowych i, że tak powiem towarzyskich, a czuję się znacznie lepiej i zmęczenie też maleje. A największy progres mam w funkcjonowaniu wątroby, potwierdzony wieloma testami. Czyli tu wielki plus dla zmiany odżywiania i mikstury.
Wiadomo, że nadmierny wysiłek szkodzi zdrowiu, ale przecież sport to nie jedyny rodzaj wysiłku i sportowcy nie są jakąś wybitnie upośledzoną zdrowotnie grupą społeczną. Najbardziej pod tym względem cierpią, o ironio, przedstawiciele zawodów medycznych.
Nie wiemy dlaczego rak zaatakował w tak młodym wieku akurat panią Annę, możemy sobie tylko pogdybać.

Cytat
Osobiście nie zgadzam się, uważam, że z natury jest dobry, ale okoliczności zewnętrzne
A te okoliczności zewnętrzne to może inni ludzie i natura?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 07-10-2014, 11:59
Jeżeli chodzi o gdybanie na temat NATURY, dobra i zła to skomplikowana sprawa i może się nadawać na dłuższą dyskusję filozoficzno-psychologiczno-socjologiczną:) sama dużo siedziałam kiedyś w psychologii i doskonale wiem, jakie warunki zewnętrzne mogą z człowieka uczynić tzw."złego",  z drugiej jednak strony ocena pod kątem, czy NATURA, która ze swej natury bazuje na zjadaniu się nawzajem organizmów jest "dobra" to pytanie naprawdę trudne...ale fatalizmu na zasadzie jesteśmy źli i źli pozostaniemy nie lubię :P


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 07-10-2014, 12:36
Można wydzielić wątek i kto chętny niech dyskutuje.
Na razie możecie mi wymienić te okoliczności zewnętrzne, które powodują, że dobry z natury człowiek, żyjący w neutralnej naturze, robi się zły?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 07-10-2014, 12:43
Chętnie bym to zrobiła, ale powstały książki na ten temat i to naprawdę długi temat Scorupion, a ja tez jestem teraz tylko niewolnikiem systemu jak każdy i nie mam czasu, poszukaj, poczytaj, a znajdziesz :)


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 07-10-2014, 12:45
Hehehe, ale odpowiedź.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 07-10-2014, 12:59
No niestety, takie życie, na długie dyskusje to miałam czas na studiach, teraz jak niewolnik czasu, jesteś inteligentny, jak poczytasz to zrozumiesz, że człowiek z natury ma skomplikowane potrzeby i w zależności od poziomu ich zaspokojenia zachowuje się w określony sposób, najprościej pisał o tym Maslow, poza tym w należytej dyskusji na ten temat trzeba by najpierw zdefiniować dobro bo jego rozumienie też się zmieniało


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 07-10-2014, 13:21
Skomplikowane potrzeby człowieka to są te czynniki zewnętrzne? Czy aby nie przypadkiem wewnętrzne?

Cytat
najprościej pisał o tym Maslow,
Najprościej napisał Dusiu, reszta to jest tak zwane pieprzenie kotka za pomocą młotka.
Ludzie zachowują się porządnie, bo są przymuszeni przez ogólnie pojęte służby bezpieczeństwa. Dać im trochę luzu i będziemy mieli Armagedon.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 07-10-2014, 13:41
no niestety, takie życie, na długie dyskusje to miałam czas na studiach, teraz jak niewolnik czasu, jesteś inteligentny, jak poczytasz to zrozumiesz, że człowiek z natury ma skomplikowane potrzeby i w zależności od poziomu ich zaspokojenia zachowuje się w określony sposób, najprościej pisał o tym Maslow, poza tym w należytej dyskusji na ten temat trzeba by najpierw zdefiniować dobro bo jego rozumienie też się zmieniało___
Ludu!


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 07-10-2014, 13:45
Bo ci ludzie, o których piszesz to poziom najniższy :P ale naprawdę mi się nie chce tłumaczyć i owszem takim ludziom nie ufam, ich poziom świadomości i samokontroli jest na tyle mały, że wystarczy im dać całkowitą wolność, a wykorzystają ją wyłącznie egoistycznie, bo zasad nie mają, zasady tworzy kultura, ale aby je móc zinternalizować nie tylko trzeba chcieć, ale i móc, np mieć na pewnym poziomie iloraz inteligencji, poziom myślenia krytycznego, zdrową samoocenę, dojrzały osąd moralny itp.

Zdania i posty zaczynamy .//W.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Machos 07-10-2014, 13:47
ja mimo zmęczenia i różnych nieprzyjemnych objawów nie zmieniłem ani na jotę swoich przyzwyczajeń sportowych

Cytat
a czuję się znacznie lepiej i zmęczenie też maleje.

A co by się stało gdyby na zmęczenie zastosować odpoczynek, zamiast przyzwyczajeń sportowych? Zmęczenie, pomimo tego że maleje, nadal jest.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 07-10-2014, 13:56
Nie wiem i nie będę wiedział. Ale jest pewna ciekawostka, stać mnie na ekstremalny wysiłek, czuję się po nim normalnie, a czasami dopada bez powodu zmęczenie wręcz powalające. Wiązałbym to bardziej z grzybem i męczliwością zamiarową (hehehe, ale nazwa).

Cytat
bo ci ludzie, o których piszesz to poziom najniższy Język ale naprawdę mi się nie chce tłumaczyć i owszem takim ludziom nie ufam, ich poziom świadomości i samokontroli jest na tyle mały, że wystarczy im dać całkowitą wolność, a wykorzystają ją wyłącznie egoistycznie, bo zasad nie mają, zasady tworzy kultura, ale aby je móc zinternalizować nie tylko trzeba chcieć, ale i móc, np mieć na pewnym poziomie iloraz inteligencji, poziom myślenia krytycznego, zdrową samoocenę, dojrzały osąd moralny itp.
No, prawda, bo ludzie z natury są źli.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 07-10-2014, 14:27
SCORUPION ludzie z natury są EGOISTYCZNI, a czy to zawsze znaczy źli? W sumie z natury też mamy wybór, po zaspokojeniu podstawowego poziomu niezbędnych potrzeb jesteśmy zdolni dokonać innego wyboru niż tylko ten, służący przetrwaniu, na który jesteśmy zaprogramowani niejako, pojawia się zatem kwestia wolnej woli, kultury, społeczeństwa itp. A to, że jesteśmy z natury źli to duża generalizacja, to tak jak oceniać lwa zjadającego inne zwierzę, że jest zły, bo je zjada...on nie ma wyjścia i tyle, człowiek po zaspokojeniu podstawowych potrzeb ma wyjście, bo ma wyższy iloraz inteligencji niż taki lew i może to wykorzystać w dobry sposób, jeżeli chce, natomiast człowiek, który znajduje się w warunkach, gdzie kwestią jest wyłącznie przetrwanie podejmie decyzje, które ze społecznego punktu widzenia mogą być złe, ale dla natury to norma, aby przetrwać, a gdzie leży granica dobra i zła? My ludzie ją ustalamy, a nie natura.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Generał 07-10-2014, 14:54
Kfiatka zgadzam się w 100%, ludzie są egoistami.
Nawet robiąc to tak zwane dobro, np. pomagając biednym nie robimy tego bezinteresownie, przecież pomagając czujemy się lepiej - a więc robimy to dla siebie by czuć się lepiej, lub po prostu oczekujemy, że gdy my będziemy w biedzie ktoś pomoże nam.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Udana 07-10-2014, 14:59
Ludzie bywają egoistami, a nie są. A jak nazwać np. mamę, która wstaje przez kilka lat z rzędu do dziecka, karmi, przewija  itp. robi to z egoistycznych powodów by poczuć się dobrze?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 07-10-2014, 15:02
O MATKO! Generał istnieje coś takiego jak BEZINTERESOWNY altruizm wynikający z emaptii, to znaczy zdolności do współodczuwania, ale to wyższy poziom odczuwania i niestety nie wszyscy to potrafią...


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Dusiu70 07-10-2014, 15:03
Skomplikowane potrzeby człowieka to są te czynniki zewnętrzne? Czy aby nie przypadkiem wewnętrzne?

Cytat
najprościej pisał o tym Maslow,
Najprościej napisał Dusiu, reszta to jest tak zwane pieprzenie kotka za pomocą młotka.
Ludzie zachowują się porządnie, bo są przymuszeni przez ogólnie pojęte służby bezpieczeństwa. Dać im trochę luzu i będziemy mieli Armagedon.
Nie ja Scorupion, tak mówi Biblia.


 
bo ci ludzie, o których piszesz to poziom najniższy :P ale naprawdę mi się nie chce tłumaczyć i owszem takim ludziom nie ufam, ich poziom świadomości i samokontroli jest na tyle mały, że wystarczy im dać całkowitą wolność, a wykorzystają ją wyłącznie egoistycznie, bo zasad nie mają, zasady tworzy kultura, ale aby je móc zinternalizować nie tylko trzeba chcieć, ale i móc, np mieć na pewnym poziomie iloraz inteligencji, poziom myślenia krytycznego, zdrową samoocenę, dojrzały osąd moralny itp.
Slogany, slogany, slogany. Puste słowa niemające odzwierciedlenia w rzeczywistości. A ja wolałbym jakieś fakty, choćby historyczne. Bo z tego co się orientuję, to od kiedy ludzkość istnieje, im bardziej się "rozwijała", tym bardziej... gniła. Każde imperium najpierw rosło, bogaciło się, w społeczeństwie rósł iloraz inteligencji, wprowadzano prawa i obowiązki. A następnie z tego dobrobytu... upadało. Najpierw upadek rodziny. A później homoseksualizm, pedofilia, zoofilia.
A co daje nam dzisiejsza cywilizacja? Podłe jedzenie (w imię większych zysków), wszechobecne media (zbrodnia, nienawiść, pornografia), upadek rodziny i tolerancja... dla homoseksualizmu, zoofilii, pedofilii. A teraz dochodzi jeszcze kazirodztwo. Czy ludzie promujący te dewiacje nie mają wysokiego ilorazu inteligencji? Jakiś czas temu oglądałem wywiad z kobietą, która jest jakimś nawiedzonym medium między światami (channeling). Ta Pani powiedziała, że transseksualizm jest wyższą formą inteligencji, bo osoba taka poznaje obie płcie. To jest chore.
http://www.autonom.pl/?p=3099
http://parezja.pl/holandia-klub-pedofilow-domaga-sie-legalizacji-od-europejskiego-trybunalu-praw-czlowieka/



Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Dusiu70 07-10-2014, 15:09
Ludzie bywają egoistami, a nie są. A jak nazwać np. mamę, która wstaje przez kilka lat z rzędu do dziecka, karmi, przewija  itp. robi to z egoistycznych powodów by poczuć się dobrze?
Na pewno z miłości, ale jest jeszcze instynkt przetrwania (czyli egoizm). Tam gdzie nie ma emerytur, rodzą się dzieci. Tam gdzie są emerytury...


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 07-10-2014, 15:24
Masz rację Dusiu...teraz warto w końcu zachować się egoistycznie i wycofać się z dyskusji, bo szkoda mi energii i czasu na to, ty już wkraczasz w pole oceny, czy cywilizacja ogólnoludzka poszła i idzie w dobrym kierunku, przytaczając oczywiście znane SOBIE fakty, podzielające twoją opinię, ja przytoczyłabym znane mi fakty, podzielające moja opinię, a gdzie leży PRAWDA to zapewne trzeba by większej dyskusji z większą ilością osób i wierz mi, TO NIE SĄ SLOGANY, sloganami jest skracanie i upraszczanie, ja się wolę wycofać i zachować się egoistycznie, a tobie tez tak naprawdę się nie opłaca ze mną dyskutować, bo ja "ZŁYM" człowiekiem nie jestem i mnie nie trzeba uświadamiać, może skieruj swoja energie wobec osób, które " Z NATURY ŹLE POSTĘPUJĄ" i spróbuj je zmienić, myślę, że z egoistycznego i społecznego punktu widzenia to będzie bardziej korzystne:)


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Generał 07-10-2014, 15:33
Ludzie bywają egoistami, a nie są. A jak nazwać np. mamę, która wstaje przez kilka lat z rzędu do dziecka, karmi, przewija  itp. robi to z egoistycznych powodów by poczuć się dobrze?

Nie przekonuje mnie ten argument. Każde stworzenie na świecie instynktownie zajmuje się swoimi młodymi, między matką a dzieckiem jest więź od urodzenia dziecka, jest to naturalne, tylko w jakichś skrajnych przypadkach matka może nie kochać dziecka. Gdyby było inaczej ludzka rasa nie przetrwałaby, bo matki by po prostu porzucały dzieci.
To się nazywa instynkt macierzyński? ;>




Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Savage7 07-10-2014, 16:01
Najpierw upadek rodziny. A później homoseksualizm, pedofilia, zoofilia.
(...) pornografia), upadek rodziny i tolerancja... dla homoseksualizmu, zoofilii, pedofilii. A teraz dochodzi jeszcze kazirodztwo.

Wyczuwam strach w twoich słowach. Czy uważasz, że braknie ludzi, którzy będą zakładać prawidłowe wg. ciebie rodziny? Zobaczyłeś gejów w telewizji i straszysz armagedonem. Rozumem po twoim wpisie, że zoofile przekabacą resztę społeczeństwa i wszyscy zamiast wychowywać dzieci będą hodować w domach kozy. Ponad 30% ludności świata to chrześcijanie. Czego wy się boicie... może słabej woli?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 07-10-2014, 16:24
Nie ja Scorupion, tak mówi Biblia.
O widzisz, a ja sam na to wpadłem.

Najpierw upadek rodziny. A później homoseksualizm, pedofilia, zoofilia.
(...) pornografia), upadek rodziny i tolerancja... dla homoseksualizmu, zoofilii, pedofilii. A teraz dochodzi jeszcze kazirodztwo.
Wyczuwam strach w twoich słowach.
Ja konstatację.

bo ja "ZŁYM" człowiekiem nie jestem
Widać nie znalazłaś się w sytuacji, która to pierwotne zło by wyzwoliła. Ale spoko, młoda jesteś, kto wie... Czasy się zbliżają ciekawe.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 07-10-2014, 16:53
To fakt Scorupion jeszcze nie byłam w takiej sytuacji i mam nadzieję nie będę...a owszem czasy są coraz bardziej nieciekawe, bo nawarstwiające się od lat różne kryzysy, czy to wewnątrz systemów, czy na zewnątrz nabierają tempa.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 07-10-2014, 16:55
to fakt Scorupion jeszcze nie byłam w takiej sytuacji i mam nadzieję nie będę...a owszem czasy są coraz bardziej nieciekawe, bo nawarstwiające się od lat różne kryzysy, czy to wewnątrz systemów, czy na zewnątrz nabierają tempa ___???

Bez reformy...


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Savage7 07-10-2014, 17:31
Wyczuwam strach w twoich słowach.

Ja konstatację.

Ja jednak strach:

Jestem homofobem i jestem z tego dumny. Fobia to strach, lęk. mam jeszcze księżniczkę (10lat), wszelkimi siłami będę ją chronił i edukował.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Dusiu70 07-10-2014, 19:21
Ja jednak strach:

Jestem homofobem i jestem z tego dumny. Fobia to strach, lęk. mam jeszcze księżniczkę (10lat), wszelkimi siłami będę ją chronił i edukował.
A jednak konstatacja. Zmieniła się tylko cyfra. Księżniczka ma 12 lat.
A jak tam Twoi chłopcy. Dalej bawią się lalkami?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Savage7 07-10-2014, 20:33
A jak tam Twoi chłopcy. Dalej bawią się lalkami?

Klasyczna chrześcijańska miłość do bliźniego.
Chłopcy dawno przeszli ten etap.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 07-10-2014, 21:32
To niespodzianka, nie wiedziałem, że takie etapy istnieją.



Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Savage7 07-10-2014, 21:50
Kolega czyta ze zrozumieniem.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Udana 08-10-2014, 08:26

Na pewno z miłości, ale jest jeszcze instynkt przetrwania (czyli egoizm). Tam gdzie nie ma emerytur, rodzą się dzieci. Tam gdzie są emerytury...
A u nas są głodowe emerytury, a za chwilę ich nie będzie, dzieci też nie ma...i raczej nie będzie.
Zatem stawiam na miłość!


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Udana 08-10-2014, 08:31
Nie przekonuje mnie ten argument. Każde stworzenie na świecie instynktownie zajmuje się swoimi młodymi, między matką a dzieckiem jest więź od urodzenia dziecka, jest to naturalne, tylko w jakichś skrajnych przypadkach matka może nie kochać dziecka. Gdyby było inaczej ludzka rasa nie przetrwałaby, bo matki by po prostu porzucały dzieci.
To się nazywa instynkt macierzyński? ;>
Można mieć instynkt macierzyński i być egoistką. Mnie chodzi o to by nie generalizować dlatego uważam, że ludzie bywają egoistami, a nie, że są!


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 08-10-2014, 08:52
Kupując warzywa wybierasz te gorsze a lepsze zostawiasz bliźniemu?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 08-10-2014, 09:34
Z mojego doświadczenia wynika, iż ludzie, którzy wierzą w naiwną czy nie wersję "dobra" w naszej naturze częściej podejmują się altruistycznych działań wobec innych ludzi, częściej są w stanie się poświęcić dla kogoś i okazać bezinteresowną sympatię, a osoby, które dostrzegają wyłącznie "zło" w ludzkiej naturze i postrzegają ludzi głównie jako egoistyczne istoty, rzadziej przejawiają bezinteresowną dobroć wobec drugich...teoria nie ma znaczenia, liczy się zachowanie, nie mam zielonego pojęcia, jak każdy z nas w życiu postępuje, napisałam pewien ogólnik, mam nadzieje, że to nie jest reguła, bo osobiście nie podoba mi się w jakim kierunku ta dyskusja poszła:)


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Udana 08-10-2014, 09:35
Kupując warzywa wybierasz te gorsze a lepsze zostawiasz bliźniemu?
Populizm, aż boli...


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 08-10-2014, 09:40
Nie zrozumiałem.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 08-10-2014, 10:45
Ja też nic nie rozumiem. Fakty są takie, że dopóki micha i dach nad głową to możemy być altruistyczni, grzeczni, dobrze wychowani, kulturalni i kto tam sobie jeszcze co zażyczy. Gdy michy braknie zaczyna się walka o życie i wszystkie chwyty dozwolone. Wyłazi pierwotne zło, które warunkuje przetrwanie.

Mnie to cały czas chodzi po głowie, że ktoś ludzi hoduje, jak nie przymierzając, my brojlery. Cały nasz wybór i wolna wola wygląda, biorąc pod uwagę proporcje, jak u brojlerów, czyli można zrobić kupę tu, albo trochę dalej. Ci najbardziej ustosunkowani w promieniu 150 metrów hehehe.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 08-10-2014, 10:55
JASNE, wiadomo, nikt tego nie kwestionuje, walka o przetrwanie to walka o przetrwanie, ale obecny poziom pozwala ludziom nie tylko walczyć o przetrwanie, a mimo wszystko sporo z nich nadal zachowuje się wyłącznie tak, jakby chodziło wyłącznie o WALKĘ
Ja np. nie wymagam od głodnego, aby zrozumiał sytego, ja wymagam od sytego, aby zrozumiał głodnego jak już :)
Prawda jest  taka, że wspólnymi siłami nawet w walce o przetrwanie ludzie mogą zyskać więcej. Czysty egoizm jest nieopłacalny dla całej społeczności, także i natura wykształciła pewne formy altruizmu.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 08-10-2014, 11:05
Wymagać to se możesz.
A nadal się tak zachowują, bo są z natury źli.

Cytat
Czysty egoizm jest nieopłacalny dla całej społeczności, także i natura wykształciła pewne formy altruizmu.
A nawet dla poszczególnych jednostek, to samo spotyka się w świecie zwierząt. Bardzo przyjemny paradoks.

Jakoś nikt się nie kwapi do odpowiedzi:
Cytat
możecie mi wymienić te okoliczności zewnętrzne, które powodują, że dobry z natury człowiek, żyjący w neutralnej naturze, robi się zły?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: VVV 08-10-2014, 11:06
Cytat
Jakoś nikt się nie kwapi do odpowiedzi
Pisze się.

Ja też nic nie rozumiem. Fakty są takie, że dopóki micha i dach nad głową to możemy być altruistyczni, grzeczni, dobrze wychowani, kulturalni i kto tam sobie jeszcze co zażyczy. (...)

Micha i dach to raczej jest możliwe bez poświęcania bliźnich.

Ale taki szef, który by mieć lepszy samochód powoduje, że dzieci jego pracowników nie mają szans zobaczyć swoich rodziców o stałej godzinie tylko dopiero wykończonych po nadgodzinach.

Albo młodzież, która w pogoni za pieniądzem "zapewniającym lepszy start w życiu" jest gotowa skłaniać emerytów, którym pieniądze przecież już nie są aż tak potrzebne, podczas darmowych pielgrzymek do podpisywania umów zakupu na raty produktów wysoce przereklamowanych za 10siokrotność ich rynkowej ceny.

Albo dyspozycyjni "dziennikarze" czy "politycy", którzy dla awansu, by realizować przyjętą linię programową, jakoś-tam sobie prowizorycznie uzasadniając większym dobrem, wprowadzają świadomie wielu ludzi w błąd.

Ja rozumiem, że w tym kontekście wybieranie warzyw jak leci by zminimalizować straty sprzedającego i zmaksymalizować jego zyski to nie jest dobry przykład empatii.

Cytat
z natury źli.
da się stopniować.

1.) Poświęcą całkowicie siebie i rodzinę by nieznany bliźni miał odrobinę lepiej.
2.) Poświęcą znacząco siebie i rodzinę by nieznany bliźni miał odrobinę lepiej.
3.) Poświęcą nieznacznie siebie by nieznany bliźni miał odrobinę lepiej.

4.a) Poświęcą siebie i bliźniego w taki sposób by w sumie wszyscy mieli odrobinę lepiej.
4.b) Poświęcą nieznacznie bliźniego by mieć odrobinę lepiej.
5.) Poświęcą znacząco bliźniego i jego rodzinę by mieć odrobinę lepiej.
6.) Poświęcą całkowicie bliźniego i jego rodzinę by mieć odrobinę lepiej.

7.) Poświęcą nieznacznie siebie by bliźni miał odrobinę gorzej.
8.) Poświęcą znacząco siebie i swoją rodzinę by bliźni miał odrobinę gorzej.
9.) Poświęcą całkowicie siebie i swoją rodzinę by bliźni miał odrobinę gorzej.

"Normalność" to jest gdzieś pomiędzy 3 i 4, a praktyka zna wszystkie przypadki. 5,6,7 niestety nie jest rzadkością.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 08-10-2014, 11:21
generalnie dyskusja jałowa, bo co niby ma "udowodnić" lub zmienić? nie zmieni nadal ciężkiej sytuacji w Polsce, z powodu której ja sama czmychnęłam za granicę....ludzie potrzebują się zjednoczyć aby coś zmienić na lepsze, tyle  w temacie:)da się pewne rzeczy WSPÓLNE i ważne dla wszystkich ustalić i naprawdę nie trzeba tyle dywagować na temat natury :P
Mnie osobiście nie obchodzi, czy ci egoiści u władzy z natury tacy są czy nie, najważniejsze, że należałoby ich zastąpić mniej chciwymi ludźmi :P i ukrócić pensje niebotycznie duże względem średniej różnych prezesów, prezesików


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: VVV 08-10-2014, 11:32
Cytat
generalnie dyskusja jałowa
To się nazywa dyplomatycznie - intelektualna, czyli nie mająca bezpośrednio na celu zwiększenia produkcji, plonów, podaży czy popytu.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 08-10-2014, 11:32
generalnie dyskusja jałowa,
Jałowa to jest próba zmuszenia cię do pisania po polsku i twój ostatni post.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 08-10-2014, 11:38
generalnie dyskusja jałowa, bo co niby ma "udowodnić" lub zmienić? nie zmieni nadal ciężkiej sytuacji w Polsce, z powodu której ja sama czmychnęłam za granicę....ludzie potrzebują się zjednoczyć aby coś zmienić na lepsze, tyle  w temacie:)da się pewne rzeczy WSPÓLNE i ważne dla wszystkich ustalić i naprawdę nie trzeba tyle dywagować na temat natury :P
Mnie osobiście nie obchodzi, czy ci egoiści u władzy z natury tacy są czy nie, najważniejsze, że należałoby ich zastąpić mniej chciwymi ludźmi :P i ukrócić pensje niebotycznie duże względem średniej różnych prezesów, prezesików
Z natury tak masz, że olewasz wielkie litery i kropki?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 08-10-2014, 11:42
OK, przepraszam, może jestem już po prostu zmęczona intelektualnymi dyskusjami, winnam była się wycofać... Scorupion jak zawsze bryluje na tym forum w sympatycznych odpowiedziach,  z którymi tym bardziej nie chce się dyskutować, czytałam już wiele twoich postów i twój styl pisania do ludzi niestety pozbawiony jest humanizmu, po co to obrażanie tak łatwo? nie mogę się nadziwić , jak wielu tutaj na tym forum ma taki styl, a widziałam już sporo przez kilka lat, dlatego odzywam się bardzo rzadko...miłego zatem dyskutowania!


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 08-10-2014, 11:45
GIBBON no po prostu masakra, jakie rzeczy są dla was najważniejsze, naprawdę jest to rozczarowujące, z takim podejściem nie stworzycie zwartej, zjednoczonej w idei Biosłone grupy, która mogłaby na szerszą skalę coś zmienić...smutne to, ale niestety prawdziwe, obserwuję to od kilku lat, od kiedy poznałam ten ruch:(
p.s. ja jestem w pracy, i tak ryzykuję, że tutaj piszę...ale widzę nie warto


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 08-10-2014, 11:56
Cytat
czytałam już wiele twoich postów i twój styl pisania do ludzi niestety pozbawiony jest humanizmu, po co to obrażanie tak łatwo?
Jakie obrażanie, napisałaś kompletnie wyjałowiony intelektualnie post w intelektualnej dyskusji, to i zwróciłem delikatnie uwagę.

Cytat
p.s. ja jestem w pracy, i tak ryzykuję, że tutaj piszę...ale widzę nie warto
Z takimi humanistycznymi poglądami jak twoje nie traciłbym czasu na pisanie tu, tylko rwał pensję swojemu prezesowi.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 08-10-2014, 12:03
GIBBON no po prostu masakra, jakie rzeczy są dla was najważniejsze, naprawdę jest to rozczarowujące, z takim podejściem nie stworzycie zwartej, zjednoczonej w idei Biosłone grupy, która mogłaby na szerszą skalę coś zmienić...smutne to, ale niestety prawdziwe, obserwuję to od kilku lat, od kiedy poznałam ten ruch:(
p.s. ja jestem w pracy, i tak ryzykuję, że tutaj piszę...ale widzę nie warto
1. Bez reformy.
2. Co rozczarowuje? Brak przyzwolenia na niechlujstwo?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Udana 08-10-2014, 12:05
Nie zrozumiałem.
Bo każdą dyskusję można sprowadzić do takich pytań i jak na to odpowiedzieć?  Co ma postawa chrześcijańska do wyboru w warzywniaku?
Pewna sztampa, właśnie populizm, w pojmowaniu postawy chrześcijańskiej, którą można rzucić i zamknąć dyskusję. Bo Chrześcijanin to siermięga, ostatnia ofiara, co to się nie odezwie, nie zaprzeczy, która chodzi w worze pokutnym i na straganie wybiera popsute owoce, a w piekarni prosi o wczorajszy chleb, bo dzisiejszy musi pozostać dla bliźniego.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Machos 08-10-2014, 12:13
GIBBON no po prostu masakra, jakie rzeczy są dla was najważniejsze, naprawdę jest to rozczarowujące, z takim podejściem nie stworzycie zwartej, zjednoczonej w idei Biosłone grupy, która mogłaby na szerszą skalę coś zmienić...smutne to, ale niestety prawdziwe, obserwuję to od kilku lat, od kiedy poznałam ten ruch:(
p.s. ja jestem w pracy, i tak ryzykuję, że tutaj piszę...ale widzę nie warto

A czy to źle, że dabmy o poprawne pisanie po polsku na forum, w przeciwieństwie do tego internetowego śmietnika?

Rozumiem, że zwrócenie uwagi na temat twojej niechlujnej pisowni stawia ciebie w opozycji do Biosłone, jacy to my jesteśmy niewarci tego, by z nami polemizować?

I pomyśleć, skąd my to znamy, kiedy wielu, którzy próbowali pisać tutaj, zresztą nieudolnie, niczego się od nas nie nauczyli i poszli pluć na Biosłone gdzie indziej.

Co do twojej pisowni, jaki to problem napisać zdanie, zaczynając wyraz dużą literą i skończyć je małą, zrobić spację po kropce, żeby napisać kolejny wyraz. Gibbon naprawdę bardzo subtelnie zwracał na to uwagę od dłuższego czasu.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 08-10-2014, 12:21
Pani o nicku Kinia także niech sobie weźmie do serca.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 08-10-2014, 12:25
Nie zrozumiałem.
Bo każdą dyskusję można sprowadzić do takich pytań i jak na to odpowiedzieć?  Co ma postawa chrześcijańska do wyboru w warzywniaku?
Pewna sztampa, właśnie populizm, w pojmowaniu postawy chrześcijańskiej, którą można rzucić i zamknąć dyskusję. Bo Chrześcijanin to siermięga, ostatnia ofiara, co to się nie odezwie, nie zaprzeczy, która chodzi w worze pokutnym i na straganie wybiera popsute owoce, a w piekarni prosi o wczorajszy chleb, bo dzisiejszy musi pozostać dla bliźniego.
O ludu, a po co tu z chrześcijaństwem wyjeżdżać?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 08-10-2014, 12:26
Scorupion... i twój styl pisania do ludzi niestety pozbawiony jest humanizmu, po co to obrażanie tak łatwo? nie mogę się nadziwić , jak wielu tutaj na tym forum ma taki styl, a widziałam już sporo przez kilka lat, dlatego odzywam się bardzo rzadko...miłego zatem dyskutowania!

A ja widziałem sporo stylistów w realu, którzy w pracy korzystają z internetu w prywatnych celach i pomstują przy tym na pensje prezesów, ups... i prezesików też.


No i widzicie jak pięknie, empirycznie i szybko udowodniliśmy, że człowiek człowiekowi wilkiem hehehe.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Udana 08-10-2014, 12:28
O ludu, a po co tu z chrześcijaństwem wyjeżdżać?
A słowo „bliźni”, które zastosowałeś przy warzywniaku to skąd…?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 08-10-2014, 12:33
No dramacik. Ależ skorupka nasiąkła... Jakie szczęście (któremu pomogłem), że ja już bezreligijny, choć bardzo mnie te kwestie ciekawią.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 08-10-2014, 12:37
ech machos, naprawdę znam to forum od DAWNA, widziałam jak pani Grażyna pisała na temat pisowni i widzę, że nic się nie zmieniło, bo to nie jest delikatne zwracanie uwagi i pisanie konkretnie, że tak warto...to jest pisanie jak tak można?! itp... otóż czasami to jest problem z pisaniem poprawnie, widziałam tutaj rożnych ludzi, ciekawie piszących i nigdy nie zwracałam uwagi na formę tak bardzo jak wy, a teksty Scorupiona bywają naprawdę cierpkie i ciężko się to czyta, nawet nie chce mi się tłumaczyć, po prostu jestem rozczarowana...wiem, że dla was to mało istotne, jakiś tam forumowicz sobie "psioczy" i własnie dla tego nie widzę was w głównych mediach, a bardzo bym chciała...


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 08-10-2014, 12:38
Gibbon, jest tak jak napisałem z brojlerami :)

Cytat
i własnie dla tego nie widzę was w głównych mediach, a bardzo bym chciała...
Cierpkości ciąg dalszy... główne media to teraz skrajna komercja i propaganda, nie przeze mnie Biosłone tam się nie przebije.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 08-10-2014, 12:43
Oj, dokładnie.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 08-10-2014, 12:55
dobrze, życzę wam kiszenia się we własnym sosie dalej i rzeczywiście wyglądania z zewnątrz niestety jak sekta, zawsze polecałam to forum, ale z dystansem...teraz dodam, jeszcze większym dystansem!:)


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 08-10-2014, 12:57
Spróbuj człowieku zreformować niereformowalną to cię zwyzywa od sekciarzy...
Nie daj się prosić i napisz (na koniec?) jakie wnioski skłoniły Cię do tego porównania?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 08-10-2014, 13:07
Obstawiałbym brak spostrzegawczości.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Udana 08-10-2014, 13:44
dobrze, życzę wam kiszenia się we własnym sosie dalej i rzeczywiście wyglądania z zewnątrz niestety jak sekta, zawsze polecałam to forum, ale z dystansem...teraz dodam, jeszcze większym dystansem!:)
Kfiatka przecież widzisz, że to nie jest atak na Ciebie i Twoje poglądy, tylko na sposób pisania. Także nie obrażaj się.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 08-10-2014, 14:22
Ja się nie obrażam Udana, tylko jestem rozczarowana sposobem, formą pisania do mnie, kiedy ja sama starałam się przedstawiać swoje poglądy bez obrażania innych, ale scorupion i gibbon widocznie tego nie potrafią, więc mi się odechciało i trochę zgeneralizowałam być może.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 08-10-2014, 14:28
Prezesik to było takie pieszczotliwe określenie?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 08-10-2014, 14:37
Scorupion, jeżeli teksty w stylu:
Z takimi humanistycznymi poglądami jak twoje nie traciłbym czasu na pisanie tu, tylko rwał pensję swojemu prezesowi

według ciebie są neutralne czy też sprzyjające normalnej dyskusji to nie mamy o czym dyskutować


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 08-10-2014, 14:48
Przecież to twoje słowa:
Cytat
i ukrócić pensje niebotycznie duże względem średniej różnych prezesów, prezesików

Czy "prezesik" to było pieszczotliwe czy obraźliwe określenie?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Udana 08-10-2014, 14:52
Przecież to twoje słowa:
Cytat
i ukrócić pensje niebotycznie duże względem średniej różnych prezesów, prezesików

Czy "prezesik" to było pieszczotliwe czy obraźliwe określenie?
Pieszczotliwie pejoratywne. :)


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: VVV 08-10-2014, 15:00
Jest takie forum elektroników, z zasady będących na bakier z "humanistyczną" ortografią, gdzie poprawna pisownia jest wymuszana albo ban i to działa.

Też się staram stawiać więcej przecinków i kopek niż miałem w zwyczaju
i nie uważam by mnie tu ktoś przez to przycinał, raczej ulepszał.

Co do tkliwości, to pewien zacny szef, obcokrajowiec, udzielił mi kiedyś cennej wskazówki.
Jeśli zatrudniasz inżyniera, to przy pierwszej okazji daj mu zmiotkę, ścierkę i poproś by posprzątał nie tylko po sobie. Jeśli się obruszy, czy skrzywi "że to poniżej godności" to nie oczekuj od niego ani zaangażowania, ani pracy zespołowej.

Ze spacjami mam lepiej. Każdy programista wie, że spacja to tak samo ważny znak jak każda litera i nie można sobie jej stawiać lub nie stawiać byle gdzie. A wielokropki są mądrzejszym myślnikiem, ale trudniejszym to stosowania, więc bardziej drażnią gdy nie harmonizują z treścią.

według ciebie są neutralne czy też sprzyjające normalnej dyskusji
Kontrolowana gruboskórność, coś jak spokój pokerowej twarzy, to jedna z wielu rzeczy jakiej można i warto się nauczyć na forach internetowych. Oczywiście są granice, gdzie zaczyna być to niesmaczne, ale co innego zrobić badawczą wycieczkę osobistą, a co innego wykolejać dyskusję zobrzydzeniami.

Przykładowo w realu można zastosować zamiast; "czy to na pewno aby jest dobry pomysł", frazę "czy ciebie przypadkiem nie popderioliło" i reakcja jest bezcenna. Uśmiech i wyjaśnienia wskazują dobry charakter, czerwień na twarzy i obraza wskazują niskie poczucie własnej wartości. Oczywiście test jest jednorazowy, nie warto go powtarzać i wulgaryzować kontaktów międzyludzkich.

Edytując tego posta postawiłem chyba z 5 kropek i kilka przecinków.
Dzięki i za to.

(http://forum.bioslone.pl/Themes/bisdakworldgreen/images/useron.gif)(http://www.dobradieta.pl/forum/images/smiles/hooray.gif)(http://forum.bioslone.pl/Themes/bisdakworldgreen/images/useron.gif)


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: VVV 08-10-2014, 15:40
zwyzywa od sekciarzy
A tak niedawno wspólnie zakładaliście komunę,
pouśmiechać się w duchu do siebie
i nic nam nie zaszkodzi bo płyniemy na zepsutej łodzi w tym zepsutym świecie.

www.bioslone.pl/forum/index.php?topic=24400

Uśmiech i do przodu, cierpieć to nas, ale nie my !!!

BTW
Nie ma usuwania własnych postów, nie w każdym wątku działa, jak to?
Zrobiłbym jeden zamiast omyłkowo dwóch kolejnych.
Próbowałem.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 08-10-2014, 16:03
VVV tak pisałam o kumunie kilka lat temu i wiem, że byłam w tym bardzo naiwna :)


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: VVV 08-10-2014, 16:48
Wszyscy obijamy się gdzieś w obszarze
pomiędzy uduchowioną, empatyczną naiwnością,
a cynicznym, samolubnym wyrachowaniem.

Trzeba do końca zakładać, że nikt nikogo nie chce zagryźć,
tylko może się trochę poszarpać by wzmocnić przez trening.

Nie chodzi tu przecież o wypicie duszkiem realnej butelki wódki,
a tylko o obserwację złudzenia cieni na płaskim ekranie.

Fajnie jest dbać o klimat, ale też nie być meteoropatą.

Miliony faz rozwoju są i za i przed każdym z nas.

Jak kogoś chce pożreć natura - znaczy ma taki etap, ani nie ma go co ratować, ani mu zazdrościć.

Wszystko co chce się widzieć, można widzieć na nieskończenie wiele sposobów.
Produkcja złośliwości jest znacznie mniej szkodliwa niż nieodporność na złośliwości,
więc takie szczepienie jest ze wszech miar cenne i trzeba podziękować.

Człowiek człowiekowi wilkiem, ale nieraz wilczęciu wilczycą.
Niszcząca jest przemoc fizyczna,
jeśli ktoś się nie szkoli do walki, to raczej nierozwojowe jest.

(http://www.dobradieta.pl/forum/images/smiles/hooray.gif)


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 08-10-2014, 18:22
Ja się nie obrażam Udana, tylko jestem rozczarowana sposobem, formą pisania do mnie, kiedy ja sama starałam się przedstawiać swoje poglądy bez obrażania innych, ale scorupion i gibbon widocznie tego nie potrafią, więc mi się odechciało i trochę zgeneralizowałam być może.
Byłabyś uprzejma zacytować fragment dyskusji, gdzie zostałaś obrażona przez nas?
Jak to z tym prezesikiem, bo się nie mogę doprosić o odpowiedź.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 09-10-2014, 07:39
Scorupion nie chcę do tego wracać, było minęło, ja jestem odporna na złośliwości, ale za dużo tej złośliwości w ludziach współcześnie, dlatego się obruszyłam, bo zbyt poważnie potraktowałam dyskusję i za dużo się otworzyłam.
Przepraszam za generalizacje, nie uważam forum za sektę, ale wiem, że przez niektórych, którzy wchodzą na chwilę na forum, może być tak postrzegane.
Ja wczoraj rzeczywiście starałam się łączyć pisanie na forum z wykonywaniem swoich obowiązków w pracy na tak samo produktywnym poziomie, więc byłam bardziej podenerwowana, tym bardziej kiedy mi się zarzuca nieprawdę, ale OK, czego można się spodziewać po dyskusji internetowej:).
Jeżeli ja kogoś uraziłam, to też nie chciałam.
Miłego dnia!


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kfiatka 09-10-2014, 07:42
A co do prezesika....myślałam, ze Polak Polaka pod tym względem rozumie, bo miałam na myśli prezesów z zarobkami 240.000 miesięcznie w Polsce, w której rozwarstwienie płac należy do jednych z największych w Europie....i jakoś mi nie do śmiechu na ten temat...


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kinia 09-10-2014, 07:57
Każdy kij ma dwa końce.
Ten co ratował tonących w szambie- egoista jeden.
Ci którzy w czasie wojny, powstania, obozów (w bardzo ekstremalnych warunkach) pomagali sobie na wzajem- źli, źli, źli.
I oczywiście Mistrz, który dzieli się z nami wiedzą, żebyśmy byli wszyscy zdrowi.
Panie Gibbon bardzo Pana przepraszam za moje niechlujstwo (jestem lekko opóźniona, ale za to okrutnie zła :))



Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 09-10-2014, 08:49
A co do prezesika....myślałam, ze Polak Polaka pod tym względem rozumie, bo miałam na myśli prezesów z zarobkami 240.000 miesięcznie w Polsce,
Nie rozumiem, dla mnie to mogą se zarabiać po cztery pierdyliony, oczywiście w prywatnym biznesie, bo publiczne pieniądze to inna bajka. Zawsze jak chce się trochę pośmiać to szukam wypowiedzi członków zarządu państwowych firm, którzy tłumaczą olbrzymie zarobki i odprawy swoimi wybitnymi kwalifikacjami i możliwością pracy w prywatnym biznesie. Oczyma wyobraźni widzę te kolejki headhunterów ustawiających się przed bramami firm i drzwiami gabinetów hehehe.

Każdy kij ma dwa końce.


Ten co ratował tonących w szambie- egoista jeden.
Ci którzy w czasie wojny, powstania, obozów (w bardzo ekstremalnych warunkach) pomagali sobie na wzajem- źli, źli, źli.
I oczywiście Mistrz, który dzieli się z nami wiedzą, żebyśmy byli wszyscy zdrowi.
Nie dyskutujemy o jednostkowych przypadkach.

Cytat
Panie Gibbon
No patrz, a do mnie per scorupion walą.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kinia 09-10-2014, 09:05
Przepraszam Panie Scorupion, chciałam, żeby z szacunkiem było.
No tak lepiej się skupić na tłumie, niż na czymś wyjątkowym.
A swoją drogą jak Ci źli- tak narobią się tego zła, narobią, to ciekawe czy dobrze śpią.
Jeśli tak to sami Psychopaci. "Strach się bać" -że tak zacytuję.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 09-10-2014, 09:15
Przedstawiam swoją autorską tezę, że człowiek jest zły z natury. Najbardziej przemawia za tym fakt, że w ogóle istnieje, gdyby w zaraniach dziejów opierał się na dobroci, altruizmie itd. to by go natura wyeliminowała. Czyli pomijamy jakieś tam jednostkowe i nawet tłumne przypadki.

Z tym panowaniem do Gibbona było, no i widzę, że muszę dopisać...żartowałem.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kinia 09-10-2014, 09:29
Wiem, że Pan Panie :) Scorupionie żartował. Jednak człowieka coś ciągnie w stronę dobra?
Może nie posiada On tej jednej jedynej cechy. Nudno by było. A to, że człowiek potrafi przetrwać nazwałabym mądrością życiową, ale pewnie się mylę.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kinia 09-10-2014, 09:33
Ja wcale nie podważam Pańskiej tezy. Tylko trzeba by się zastanowić co tak naprawdę oznacza być złym.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 09-10-2014, 09:55
Panie Gibbon bardzo Pana przepraszam za moje niechlujstwo (jestem lekko opóźniona, ale za to okrutnie zła :))

W żadnym wypadku mnie nie ma za co przepraszać.

Cytat
Panie Gibbon
No patrz, a do mnie per scorupion walą.

Aaa, tu chyba trzeba mieć wygląd:

(http://forum.bioslone.pl/index.php?action=dlattach;attach=1949;type=avatar)

Twój, no cóż... lekko odpycha, ale ja jak widać samcem jestem.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kinia 09-10-2014, 10:44
:)


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 09-10-2014, 11:13
Cytat
Aaa, tu chyba trzeba mieć wygląd:
Twój, no cóż... lekko odpycha
Odpycha wyłącznie osoby pozbawione poczucia głębokiej i wrażliwej estetyki.


Cytat
ale ja jak widać samcem jestem.
(http://fotoo.pl//out.php?t=889282_avatar-5800.png) (http://fotoo.pl/show.php?img=889282_avatar-5800.png.html)

Po czym poznałeś?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 09-10-2014, 11:36
Cytat
ale ja jak widać samcem jestem.
(http://fotoo.pl//out.php?t=889282_avatar-5800.png) (http://fotoo.pl/show.php?img=889282_avatar-5800.png.html)

Po czym poznałeś?
Wisiorek.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 09-10-2014, 11:59
Chyba mały musi być? Bo coś słabo widać.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kinia 09-10-2014, 12:09
Same zdrowe i dorodne samce. Samice aż piszczą.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 09-10-2014, 12:15
Chyba mały musi być? Bo coś słabo widać.
Słabo widać bo owłosienie obfite.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gobel23 11-10-2014, 22:32
Że tak się wtrącę w dyskusję.
Co oznacza, że ktoś jest zły?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 12-10-2014, 06:57
To zależy, najprościej odpowiedzieć, że nie jest dobry. A inaczej zło to wszystkie bodźce, które uznaję za niepożądane, niebezpieczne, tzn. nie ja konkretnie, tylko każdy obserwujący ten bodziec. Na przykład człowiek chcący mnie zabić i zjeść jest zły.
Najważniejsze religie uważają, że zło przyszło na ziemię wraz z człowiekiem, tymczasem sprawa jest jednoznaczna, ono istnieje od zarania życia, które żeby w ogóle istniało, musi opierać się na pożeraniu innego życia.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 12-10-2014, 07:04
Z drugiej jednak strony, pożeranie innego życia nie jest takie znowu złe dla pożerającego, no chyba że Scorupion jest nadto kościsty i żylasty...


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 12-10-2014, 07:13
Taki jestem i można się udławić. Ale przecież pisałem, że oceniamy od strony podmiotu, a nie bodźca.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Savage7 12-10-2014, 19:29
Wniosek z dyskusji taki... wszystkie zwierzęta są złe + człowiek jest zły. Wychodzi na to, że świat jest zły. I co dalej?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 12-10-2014, 20:24
Z ludźmi prosta sprawa, każdy kończy jednakowo, chlap i pozamiatane. Potem ciemność i brak świadomości jak przed urodzeniem. Ze światem, o ile nie jest wytworem tejże świadomości, to nikt nie wie. Ponoć na razie się rozszerza, gdy dojdzie do punktu krytycznego zacznie się zapadać, aż do kolapsu, a potem od nowa. Ale kto by w to wierzył.
Kompletny bezsens.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kinia 12-10-2014, 21:16
Zaryzykowałabym stwierdzenie, że człowiek jest nienaturalnie zły. W naturze nie widzę nic złego. A człowiek coraz dalej od natury. Raczej jest twórcą całej tej złości,ups zła. I tak właśnie myśląc, postanowiłam nie pchać na ten świat dzieci, ale skoro się już uparły i wepchnęły to w duchu (w całej rozciągłości) buntuję się przeciw tej myśli i stanowczo, kategorycznie proszę o wysnucie kolejnej tezy. Ma Pan jakąś w zanadrzu?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 12-10-2014, 21:44
Mam niemało, ale widzę że na gwałt szukasz pocieszenia, a z tym będzie gorzej.
Na razie, po rannej operacji false flag w miniaturze, wieczorem rozśmieszył mnie do łez taki dialog:
Wchodzi dziecko do sklepu i mówi:
- Ble bleble ble Coca Cola.
A sprzedawca na to:
- Dwie butelki czego?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kinia 13-10-2014, 08:50
Dzięki, bardzo pomogło. :)
Nie na gwałt, nie na gwałt.
Cieszy mnie jednak, że masz inne tezy w zanadrzu. Nie mogę się doczekać :)
 Problem polega na tym (ciągnąwszy nie potrzebnie :)), że ja wiem (niestety) jak zachowałabym się w sytuacji ekstremalnej. Od momentu gdy urodziłam młode, przestałam być łagodną niewiastą. Teraz, przy każdej dogodnej sytuacji, jestem gotowa przegryźć tętnicę. Podkreślam, że to nie jest instynkt macierzyński. Potem jednak występują u mnie, zupełnie nieoczekiwanie, wyrzuty sumienia.
Skąd? Panie S skąd, ja się pytam?
Możnaby sobie wtedy odpowiedzieć, że to wina systemu, tak nas wyhodowali.
I tu nasuwa się kolejne pytanie. Dlaczego i po co, ten człowiek zły i paskudny, narzucił sobie tyle ograniczeń? -miast być złym do woli?


 


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 13-10-2014, 10:34
Prawdopodobnie człowiek sam by nie przetrwał i dlatego łączył się w stada. To wymuszało współpracę i stąd tyle dobra w nas.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Savage7 13-10-2014, 11:10
Ale w te stada to się łczyliśmy przed Adamem i Ewą...


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 13-10-2014, 11:47
Możesz jaśniej, bo nie wiem o co chodzi.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Kinia 13-10-2014, 15:43
Czy ja dobrze rozumiem, Panie Scorupion :), że jak dwa człowieki, to już trochę więcej dobra? To co dopiero stado człowieków. Dotyk jest terapeutyczny.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 13-10-2014, 16:34
Więcej ludzi w stadzie to więcej dobra, ale więcej stad to znacznie więcej zła.

Cytat
Dotyk jest terapeutyczny.
Pewnie, szczególnie zaprezentowany tu: http://www.youtube.com/watch?v=0L40nOx4Kio


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 15-10-2014, 09:58
dobrze, życzę wam kiszenia się we własnym sosie dalej i rzeczywiście wyglądania z zewnątrz niestety jak sekta, zawsze polecałam to forum, ale z dystansem...teraz dodam, jeszcze większym dystansem!:)

Kobieto! A jaki to rodzaj pracy, że z narażeniem się na konsekwencje piszesz na forum? Fizyczna czy umysłowa w dużej przenośni? Jakbyś napisała do narzeczonego list z takimi bykami, to byłby wstyd. Przecież tu się niczego nie wymaga, wystarczy pisać po polsku. Na kartce zaczęłabyś zdanie małą literą? Nikt też się nie targuje, że przed przecinkiem robi się odstęp podczas pisania na papierze, a tutaj ciągle. Dziwne to jest.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gobel23 16-10-2014, 13:25
Panie Scorupion.
Z tego co zostało napisane wciąż nie wiadomo, co to jest to zło.
Czy jest definicja?
Kto o tym decyduje?
Czy zło jest uniwersalne, czy prywatne, subiektywne?
Po co jest zło?
Czy może jest dobro, zło i coś pomiędzy, tak zwane "być może"?
A może zło zmienia się z czasem?
Czy jak Ja się czuję krzywdzony, to na pewno Ktoś mnie krzywdzi?
I czy dobro grupy uzasadnia zło jednostki? A może to niemożliwe?
Skoro człowiek jest złym egoistą, to dlaczego pozwala sobie narzucać kulturowo wartość dobra?
Czy bliżej natury to bliżej dobra czy zła?
Bo skoro z natury człowiek jest zły, to .....
Czy korzyść jest jedynym kryterium działania?
Czyja korzyść jest najważniejsza? Mnie, jako osoby, czy może mnie jako jednego z ludzi, a może jako części natury?
Czy jak ludzie czynią zło to są szczęśliwsi?
Czy bycie złym daje poczucie wolności?
Czy krzywdzenie ludzi jest przyjemne?
Czy krzywdzenie zwierząt jest przyjemne?
Tak sobie myślałem i pisałem pytania, które przyszły mi na myśl.





Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 16-10-2014, 19:25
Panie Gobel
Czy jest pan zbiorem kwantów?
Zbiorem strun drgających w n wymiarach?
Mieszaniną białek i wody?
A może przebraną krzyżówką kuglarza i tomaszewskiego, bo one są wszędzie?

Tak można by bez końca. Rozumna ludzkość, aby temu zapobiec wymyśliła paradygmaty.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gobel23 16-10-2014, 22:32
Niczego Pan nie wyjaśnia Panie Scorupion, tylko gra na zwłokę.
Jeżeli ktoś wysnuwa tezę, to, aby go zrozumieć, trzeba znać Jego interpretację pojęć.
Nie chcę złapać autora na błędzie logicznym, tylko chcę zrozumieć, co ma na myśli.
A odpowiedzi na pytania, które zadałem, przybliżyłyby mnie do tego.
Chciałbym również poznać paradygmat zła, gdyż wcześniej się z takim nie spotkałem.

Proszę mi również odpowiedzieć co oznacza stwierdzenie:
A może przebraną krzyżówką kuglarza i tomaszewskiego, bo one są wszędzie?
Nie wiem po prostu, jak bardzo próbuje mnie Pan obrazić.
Zresztą takie personalne wycieczki źle świadczą o wierze we własne argumenty.
Ale może to tak z natury?

Jeżeli potwierdzi Pan, że pytania z Pańskiego postu wnoszą coś do dyskusji, chętnie na nie odpowiem.



Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 17-10-2014, 06:57
Cytat
Proszę mi również odpowiedzieć co oznacza stwierdzenie:
A może przebraną krzyżówką kuglarza i tomaszewskiego, bo one są wszędzie?
Nic, tylko per analogiam do niektórych twoich pytań, nie wnoszących nic do dyskusji.
Cytat
Zresztą takie personalne wycieczki źle świadczą o wierze we własne argumenty.
Ale może to tak z natury?
Oczywiście, tak mam z natury.

Cytat
Z tego co zostało napisane wciąż nie wiadomo, co to jest to zło.
Czy jest definicja?
No jest, zgadza się mniej więcej z tym co napisałem wcześniej.
Cytat
Kto o tym decyduje?
My.
Cytat
Czy zło jest uniwersalne, czy prywatne, subiektywne?
Jedno i drugie.
Cytat
Po co jest zło?
Po to samo co i cała reszta. Po nic i bez sensu, przynajmniej nam znanego.
Cytat
Czy jak Ja się czuję krzywdzony, to na pewno Ktoś mnie krzywdzi?
Jak sieknę kogoś między oczy dla jego dobra, to pewnie go nie krzywdzę, ale jak sieknę żeby bolało to pewnie krzywdzę.
Cytat
I czy dobro grupy uzasadnia zło jednostki? A może to niemożliwe?
Wielokrotnie w historii uzasadniało i uzasadnia nadal powszechnie.

Dalej już mi się nie chce.

Napisałem, że zło leży u podstaw natury, bo żeby żyć, bezwarunkowo trzeba zżerać inne życie, czyli zabierać coś najcenniejszego dla każdej żyjącej istoty. Jest to tak proste jak konstrukcja cepa, tego nie ma jak obalić.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gobel23 19-10-2014, 21:05
Panie Scorupion.
Proszę określić które pytania nie wnoszą nic do dyskusji - zresztą ciężko nazwać dyskusją komunikacje w której komuś się nie chce komunikować.

Wszystko zależy od punktu odniesienia. Jeżeli spojrzeć na życie na ziemi jako całość, to okaże się, że każda żywa istota jest częścią większej całości, i że zjadanie istot żywych przez inne żywe istoty ma za zadanie tak naprawdę ochronę życia.
Większy problem jest wtedy, gdy zabijamy z innych powodów, lub gdy zadajemy ból z egoistycznych pobudek.
Ale to już nie jest w naturze tak powszechne, rzekłbym nawet, że rzadkie.



Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 19-10-2014, 21:11
Cytat
zresztą ciężko nazwać dyskusją komunikacje w której komuś się nie chce komunikować.
Nie chce się odpowiadać na nic nie wnoszące pytania, które:
Cytat
Tak sobie myślałem i pisałem pytania, które przyszły mi na myśl.


Cytat
i że zjadanie istot żywych przez inne żywe istoty ma za zadanie tak naprawdę ochronę życia.
Tego zżeranego może?

Cytat
Większy problem jest wtedy, gdy zabijamy z innych powodów, lub gdy zadajemy ból z egoistycznych pobudek.
Problemem podstawowym jest, że aby żyć, bezwarunkowo trzeba niszczyć inne życie, które też chce żyć.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gobel23 19-10-2014, 21:25
Czyli jak bym stał na baczność i zaciskał zęby to pytania byłyby wartościowe?
Sympatycznie byłoby jednak, aby ocenić pytania za to jakie są, a nie w jakich okolicznościach powstały. 
Dalej nie wiem, które nie wnosiły nic do dyskusji.

Teraz też siedzę, myślę sobie i odpowiadam.
Jeżeli dobro życia ogólnie, czyli jego przetrwanie jest najważniejsze, a "z" i "dla" natury tak właśnie zapewne jest, to proces zjadania się istot żywych jest najważniejszą częścią ochrony tego dobra. Reguluje jego jakość i ilość oraz dba o to, aby przystosowywało się do zmiennych warunków.

Analogią może być ludzkie ciało, w którym są komórki, dość autonomiczne twory, które komunikują się, współpracują, a czasem zjadają, dla dobra całości. Czy nawet w Pańskim rozumieniu tematu, którakolwiek komórka jest ważniejsza niż całość? Czy są złe, gdyż chcą, aby organizm przetrwał?

Być może Pańskie pojęcie zła wynika z naszego, "ludzkiego" nie zrozumienia własnej roli w tej całości, której jesteśmy częścią.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 19-10-2014, 21:35
Ciężka ta komunikacja.
Cytat
Jeżeli dobro życia ogólnie, czyli jego przetrwanie jest najważniejsze, a "z" i "dla" natury tak właśnie zapewne jest, to proces zjadania się istot żywych jest najważniejszą częścią ochrony tego dobra
No wygląda, że tak jest, ale natura źle to urządziła, jedyna myśl na usprawiedliwienie jaka mi przychodzi do głowy, czyli do niczego, to że nie miała innej możliwości. Zło bezwzględne i koniec.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: Gobel23 19-10-2014, 22:10
Wręcz przeciwnie, jeżeli akceptujemy, że można mieć inne zdanie, komunikacja nie jest ciężka.

Zastanów się. Nawet jeżeli tygrys, czy krokodyl zabije człowieka, bo chce go zjeść, to mimo negatywnych emocji trudno nam nazwać go złym. Są po prostu prawa, którymi rządzi się natura. I nawet jeżeli kulturowo chcielibyśmy ten proces intelektualnie skrytykować, w głębi duszy akceptujemy go, gdyż jesteśmy jego częścią. I instynktownie również, ciężko jest nam zaakceptować, kiedy ktoś krzywdzi zwierzęta czy innych ludzi i nie jest to związane z potrzeba przeżycia.

I tu zaczyna się problem. Kultura, którą stworzyliśmy, zaburza ten proces. Przez co, w ludzkim świecie, zachowań nie zgodnych z naturą jest coraz więcej. Czujemy, że coś jest nie tak. Coś się nie zgadza. Jednak coraz trudniej jest nam określić, z czego wynika ten dyskomfort.

Dlatego naturalnie za zło postrzegamy rzeczy, które z naturą nie są zgodne. Natomiast kultura stworzyła własne prawa, które z naturą nie zawsze idą w parze. Stąd te dysonanse. I nasza dyskusja.

 


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 19-10-2014, 22:32
Nie obwiniam krokodyla że zabił, ale naturę (hehehe naturę to se mogę obwiniać), że go stworzyła tak, że musi zabijać, aby żył.

Cytat
I tu zaczyna się problem. Kultura, którą stworzyliśmy, zaburza ten proces. Przez co, w ludzkim świecie, zachowań nie zgodnych z naturą jest coraz więcej. Czujemy, że coś jest nie tak. Coś się nie zgadza. Jednak coraz trudniej jest nam określić, z czego wynika ten dyskomfort.
To jest akurat proste, gdybyśmy mieli moralność krokodyla, nie byłoby żadnego dyskomfortu. Bez wyrzutów sumienia można by było mordować, grabić i gwałcić.

Cytat
Dlatego naturalnie za zło postrzegamy rzeczy, które z naturą nie są zgodne.
No ja zdecydowanie na odwrót. Postrzegam naturę jako złą.


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: KaZof 19-10-2014, 22:45
Cytat
No ja zdecydowanie na odwrót. Postrzegam naturę jako złą.
Harmonia jest zła, czy jej nie ma w Naturze?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 20-10-2014, 08:42
Chodzi ci o ład i symetrię?


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: KaZof 20-10-2014, 15:07
Chodzi ci o ład i symetrię?
Dokładnie o harmonię...


Tytuł: Odp: Człowiek człowiekowi wilkiem?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 20-10-2014, 17:19
No to harmonia jest w naturze, ostatnio widziałem tu: https://www.youtube.com/watch?v=Gbblgl-h0Y8
Wyglądała na dobrą.