Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #160 : 05-07-2020, 14:53 » |
|
Te zioła z liści parzy się całą dobę i trzeba wszystko wylać. Ja muszę pić ostrożnie, bo bolał mnie ząb, będę pił tylko jeden łyk na dzień. Mówiłem żeby zaparzać w małym termosie. To mówiłem do żony, wywołało to ogromną furię, ale mówiła sama do siebie. Te zioła działają pozytywnie na mnie, bo mniej się denerwuję, ale..............
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #161 : 13-07-2020, 10:55 » |
|
O tym parzeniu ziół napisałem do żony, dużymi literami, bo ma jaskrę i słabo widzi. Poczekałem kilka dni i się nie doczekałem. Postanowiłem wkleić na mój wątek, bo może dzieci przeczytają i jej podpowiedzą, ale się nie doczekałem. Dzisiaj przyszła córka i jej pokazałem powyższy post. Żona kłamie że mi parzy. Córka powiedziała, że ona będzie mi parzyć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #162 : 13-07-2020, 15:20 » |
|
Zauważyłem litrowy termos przy kuchni, można przypuszczać, że żona zaparzyła zioła, ale jak.....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #163 : 15-07-2020, 15:11 » |
|
Dzisiaj dostałem kubek ziół. Parzyły się dwie doby, ale ile wody i ile ziół to nawet nie pytam, bo będzie agresja i prawdy się tak nie dowiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #164 : 16-07-2020, 10:44 » |
|
Ja wiedziałem, że żona nie jest w stanie mnie podnosić 5 razy, a potrzeba więcej. Nie będę opisywał jaki horror przeżywam, bo i tak tego nikt nie zrozumie. Rozumiem, że dla żony jest to trudna sprawa. Żona mnie nienawidzi i jak ma coś przy mnie zrobić to zachowuje się tak jak ćpun na głodzie (niszczy swoje i moje zdrowie). Proponowałem żeby pierwsze dwa razy podnosił mnie wnuk (5-10 zł za jedno podniesienie) Wnuk i tak do 2 h siedzi przy komputerze. Sylwia wiedziałaś jak było u Ciebie ze wstawaniem, więc nie dzieje się nic nadzwyczajnego. Do ośrodka się nie nadaję, ani nie chcę iść. Żona dzisiaj mi oświadczyła, że podniesie mnie 3 razy.
To napisałem do dzieci: Ja rozumiem, że nic nie rozumiecie z mojej sytuacji zdrowotnej, bo ja gdybym był na Waszym miejscu też bym nic nie rozumiał. Denerwowanie nie sprawia mi przyjemności, a sprawia mi przykrość i niszczy moje zdrowie, a ja robię wszystko co możliwe żeby wyjść z tej sytuacji, natomiast ze strony żony mam codziennie niszczenia nerwów, powód zawsze się znajdzie zazwyczaj bardzo błahy . . Ogłoszenie trzeba dać do sąsiedniego bloku: Jestem osobą niepełnosprawną, poruszam się na wózku i potrzebuję pomocy. Najważniejszą sprawą jest kąpanie co drugi dzień. Do tej czynności nadaje się każdy chętny, bo mam podnośnik do wkładania do wanny. Za pomoc płacę 20 zł na godzinę. Na pomoc mogę wydać 1500 zł miesięcznie w zależności od możliwości opiekuna i moich potrzeb. To było przed świętami BOŻEGO NARODZENIA To chyba trzeba zostawić na nowy rok, bo do świąd już nie wiele czasu. To napisałem w 2018 r-było zignorowane. Teraz nie ma większego problemu z kąpaniem.
Jestem właścicielem połowy mieszkania i mam prośbę żeby dać ogłoszenie do sąsiedniego bloku. Mam prośbę żeby zadzwonić do braci, bo jest potrzeba rozwiązania opieki nad moją skromną osobą. Żona mnie straszy, że mnie odda do psychiatryka no i oczywiście niszy mi zdrowie. Zdecydowałem się opisać moją sytuację żeby nie było wątpliwości kto powinien iść do psychiatryka.
Propozycja rozwiązania: Ten mały pokój trzeba przerobić tak żeby się zmieściła ta wersalka ze stołowego, bo tylko na tej wersalce mogę funkcjonować. (proponowałem to wielokrotnie) Teraz jak piszę to rośnie napięcie, nogi mam sztywne i nie wiadomo jak będzie w nocy. Zgłoś do moderatora 185.79.242.105 Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 Do góry Odpowiedz | Powiadamiaj | Zaznacz jako nieprzeczytane | Wyślij ten wątek | Drukuj Skocz do: + Szybka odpowiedź W szybkiej odpowiedzi możesz użyć kodów BBC i uśmieszków tak jak przy normalnej odpowiedzi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #165 : 16-07-2020, 10:52 » |
|
Propozycja rozwiązania: Ten mały pokój trzeba przerobić tak żeby się zmieściła ta wersalka ze stołowego, bo tylko na tej wersalce mogę funkcjonować. (proponowałem to wielokrotnie)
W małym pokoju jest zamocowana szyna do podnośnika i można zamocować drabinkę żebym się samodzielnie podnosił.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #166 : 26-07-2020, 10:26 » |
|
Żona nie przeczyta nawet jednego zdania. Z MOJEGO WĄTKU. Nie wszyscy śledzą to co piszę to przypomnę, że tej diagnozy nigdy nie zaakcentowałem, bo znam swój. Będę bardzo skrótowo przedstawiał to co mam do napisania, bo sprawność w rękach mam ograniczoną i nie zostało mi dużo czasu. Pierwsze "spotkanie" z boreliozą miałem w 1972 r.Objawy to zakażenie jamy ustnej. Jak na stołówce jadłem gorącą zupę to bardzo mi ciekło z nosa, miałem trudności poznawcze, chudłem. Druga fala objawów to miałem całe plecy obsypane strupami,(były tam bakterie grzyby i wirusy). Nie wiem z jakim problemem poszedłem do lekarza, ale dał mi jakiś lek i po tym leku bardzo byłem opuchłem na twarzy i byłem bardzo czerwony. Po jakimś czasie na kręgosłupie miałem trzy duże trzy-raki. To by było tyle jakie zapamiętałem widoczne objawy. Cały czas wiedziałem, że coś we mnie siedzi. W pierwszym poście opisałem objawy po silnym przeziębieniu, ale jestem pewien, że wtedy uruchomiła się borelioza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #167 : 29-07-2020, 11:09 » |
|
Przypomniałem o pierwszych objawach, bo chcę powiedzieć jakie zalecenia dawała pani Kapała (irydolog zielarka)/. Na cały kręgosłup przyklejać plastry rozgrzewające, przed przyklejeniem należało na te plastry nałożyć czosnek. Tak samo należało przyklejać na okolice nerek, wątroby i żołądka. Plastry rozgrzewały tą okolicę i wychodziły bakterie grzyby i wirusy, a czosnek je zabijał.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #168 : 29-07-2020, 14:52 » |
|
Na plecy zalecała stawiać bańki cięte, a jak mówiłem, że nie mogę znaleźć kogoś kto takie bańki potrafi stawiać to powiedziała, że wystarcz postawić zwykłe bańki i igłą zrobić zadrapania na tej bańce, przypuszczam, że chodziło żeby krew się wylała i w ten sposób organizm przypomni sobie o patologi w organizmie i nabędzie odporność na dany patogen.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #169 : 01-08-2020, 15:39 » |
|
Na głowę zalecała okłady z następującej mikstury: zmieloną łyżkę czarnej gorczycy zalać letnią wodą macerować godzinę w wodzie, namoczyć chusteczkę i założyć na głowę, założyć czapkę, wodę wypić. Na oskrzela robić okłady z ugotowanych, rozgniecionych ziemniaków. Poco to piszę? Chcę w ten sposób powiedzieć, że DOBRY irydolog widzi cały organizm i potrafi coś doradzić. Zioła piłem i na żołądek, wątrobę przyklejałem te plastry i jeszcze niektóre zalecenia stosowałem, ale jak się poprawiło to odpuściłem, nie muszę mówić, że do stosowania tego potrzebna była pomoc drugiej osoby. Nie miałem zielonego pojęcia, że moja sytuacja zdrowotna jest tak poważna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #170 : 02-08-2020, 15:18 » |
|
Tutaj opisałem, że dobry irydolog potrafi ocenić stan organizmu i coś na to poradzić. Znam dobrego irydologa z Warszawy i mam prośbę, żeby mnie umówić na wizytę do pani Nikiszyny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #171 : 05-08-2020, 11:10 » |
|
Pani Nikiszyna bywała na targach zdrowia w Katowicach organizowanych przez miesięcznik SZAMAN. Jak byłem na kuracji w Busku to poprosiłem córkę żeby znalazła panią Nikiszynę i przedstawiła moją sprawę i poprosiła o poradę. Pani Nikiszyna zaleciła i sprzedała mnóstwo suplementów. Na forum suplementy były krytykowane i nie stosowałem ich.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #172 : 05-08-2020, 15:55 » |
|
Najlepiej jest jak organizm czerpie wszystkie potrzebne składniki z diety, ale w moim przypadku jest to nie możliwe i właśnie dlatego wróciłem do spróbowania suplementacji, ale ktoś kto potrafi ogarnąć moją nieco skomplikowaną sytuację i doradzić. Miałem umówiona wizytę na siódmego kwietnia, ale nie przyjmowała. Postanowiłem ponownie się umówić, ale jakoś była niedostępna. W ubiegłym tygodniu żona mówi, że córka znalazła Nikiszynę i że będę miał wizytę w sierpniu. W poniedziałek przychodzi Justyna i mówi, że zielarka miejscowa przyjdzie i zbada jaki mam poziom krzemu i przepisze suplementację, ale ja mówię, że nie tylko krzem jest mi potrzebny i że chcę do Nikiszyny, to ona mówi, że nie można się dodzwonić i nie wiem co mam o tym myśleć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #173 : 08-08-2020, 10:36 » |
|
W czwartek wieczorem wróciła żona od córki i mówi, że będzie wizyta Nikiszyny, ale będzie zdalna, czyli ja mam powiedzieć czego oczekuję, a córka przekaże pani Nikiszynie. Podobną wizytę przerabialiśmy siódmego kwietnia. Ja miałem napisać o co mi chodzi i żona przekaże telefonicznie pani Nikiszynie. Ja opisałem, a żona powiedziała, że dzwoniła pani Nikiszyna i powiedziała, że aby udzielić porady to musiała by mnie widzieć. Co mam o tym myśleć?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #174 : 09-08-2020, 10:49 » |
|
Na głowę zalecała okłady z następującej mikstury: zmieloną łyżkę czarnej gorczycy zalać letnią wodą macerować godzinę w wodzie, namoczyć chusteczkę i założyć na głowę, założyć czapkę, wodę wypić. Na oskrzela robić okłady z ugotowanych, rozgniecionych ziemniaków. Poco to piszę? Chcę w ten sposób powiedzieć, że DOBRY irydolog widzi cały organizm i potrafi coś doradzić. Zioła piłem i na żołądek, wątrobę przyklejałem te plastry i jeszcze niektóre zalecenia stosowałem, ale jak się poprawiło to odpuściłem, nie muszę mówić, że do stosowania tego potrzebna była pomoc drugiej osoby. Nie miałem zielonego pojęcia, że moja sytuacja zdrowotna jest tak poważna
Wkleiłem to ponownie, bo jestem przekonany, że dobry irydolog może pomóc Tak mi się przypomniało, że żona odkryła w piersiach dwa guzki, przerażenie, bo to często oznacza poważną sprawę, więc zawiozłem żonę do pani Kapały. Pani Kapała zaleciła zioła i inne zabiegi i została sprawa rozwiązana pozytywnie. Było to na początku lat 90-tych.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #175 : 09-08-2020, 15:53 » |
|
Piszę o tym, bo próbowałem skłonić psychologa żeby poradziła coś na stan emocji żony, a ona po rozmowie z żoną zadała mi pytanie: co ja robię dla żony? To dla psychologa powinno być oczywiste, że opiekun pomaga osobie mającej opiekę paliatywną a nie odwrotnie. Żona ma od wielu lat jaskrę i rentę z tego tytułu. Prawdopodobnie przez "pomoc" sąsiedzką żonie rentę odebrali. Złożyła ponowie papiery o rentę, ale biegły sądowy zajął stanowisko, że się renta nie należy. Dla sądu stanowisko biegłego sądowego jest święte. Tak walczyłem, że biegły sądowy musiał zmienić stanowisko. Zaciągałem porady u prawników i każdy mówił, że z biegłym sądowym nie wygram, a jednak się mylili.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #176 : 10-08-2020, 09:32 » |
|
Ja rozumiem, że nic nie rozumiecie z mojej sytuacji zdrowotnej, bo ja gdybym był na Waszym miejscu też bym nic nie rozumiał. Denerwowanie nie sprawia mi przyjemności, a sprawia mi przykrość i niszczy moje zdrowie, a ja robię wszstko co możliwe żeby wyjść z tej sytuacji, natomiast ze strony żony mam codziennie niszczenia nerwów, powód zawsze się znajdzie zazwyczaj bardzo błachy . . Ogłoszenie trzeba dać do sąsiedniego bloku: \tutaj cały czas i wtedy byśmy mogli robić to co jest potrzebne, bo bardzo ważne jest masowanie pasa biodrowego, ale trzeba to robić trzy razy dziennie to będzie efekt. Z kręgów leńdzwiowych i krzyżowych wychodzą przekażniki nerwowe które decydują o komunikacji z mięśniami nóg. Potrzebny jest codzienny masaż stóp (taki jak robi pielengniarka) MARIANNA NIE ZROBIŁA ANI RAZ, CHOCIAŻ PIELEGNIARKI MÓWIŁY ŻE ŻONA BY MOGŁA TO ROBIĆ CODZIENNIE. Potrzebny jest okład z oleju rycynowego, na pas biodrowy i na to czerwone na nogach, bo tam jest najwięcej toksyn, a olej rycynowy poprawia krążenie i wyciąga toksyny. Trzeba zadwonić do Józka i powiedzieć, że Marianna chce wyjechać do Roberta, ale potrzebny jest ktoś z rodziny żeby był ze mną. Jak przyjadą to się zobaczy czy Szymon by się nadawał. Józek to moj brat. Nie chodzi o przeczytanie ale o realizację. Jest napisane co jest potrzebne. Czy ja mam prawo do wizyty brata?Ja pisałem żeby przyjechał brat a <Marianna mówiła, że nie odbiera telefon Na pewno kłamała, bo dzwonili naświęta ale ona nawet nie powiedzała Spytaj jej czy dzwonił Czy brat d Ona nawet nie chciała mi pokazać mojej emerytury tylko KŁAMAŁA ŻE NIE PRZYSZ m{u to napisałem przed swiętami w 2018 r w nocy ci nikt nie pprzydzie tUTAJ SĄ OSOBY NA EMERYTURŻE i bez problemu ktoś będzie miał
Jak wziołem ten plaster to wydawało mi się że jest dobrze bo miałem lużniejsze nogi i ból mi ustąpił, ale w nocy nie mogłem wstać do sikania, bo nie były sprawne nogi i miałem zatrzymane oddawanie moczu. Nogi miałem coraz bardziej sztywne i zaczęły się problemy z oddychaniem tak jakby mięsień przepony nie dzałał. Byłem na półprzytomny i musiałem o 4 h wstać oczywiście ze strony żony były wyzwiska, że zgłupiałem do reszty i nie pozwalam jej spać. Ona nic nie robi a swoją głupotą i agresją niszcz mi nerwy, które jak wiadomo mam poważnie uszkodzone. Musiałem wstać, bo brakowało mi tlenu i mógłby dostać udaru. Jak siedziałem na wózku to tak samo miałem problemy z oddychaniem. Miałem taki kródki odech i coś blokowało do głębszego oddechu. Byłem na półprzytomny i kazałem dzwonić po pogotowie. Dopiero koło południa zaczęlo się trochę poprawiać, a przed wieczorem wróciłem do normy. W tym starym bloku jest dużo osób co bez problemu przyjdą bo ma najniższą emeryturę to tyO BYŁO PISANE I ROZMOWA WIĘC NIE WSZYSTKO WYGLĄDA SENSOWNIE. jAK ja coś do żony mówię to nażonę to działa jak czerwona płachta na byka , bo ona nic nie rozumie i jest agresywna. Może pani nie uwieżyć, bo przecież ona jest taka miła i uczynn, to mnie cieszy bo dzieci wieżą tylko żonie a codziennie na mnie nadaje przez telefon, a ja nic nie mogę sprostować.Ona tak kłamie na mój temat i sama w te kłamstwa uwieżyła, bo pani wie, że kłamstwo powtórzone 100 razy staje się prawdą nawet do osoby która świadomie kłamała. Zona robi jedzenie ( nie takie jak powinna) a jak próbuję jej coś powiedzieć to mówi żebym sobie zrobił sam i tak można merytorycznie z nią podyskutowa. Rano pomoże mi się ubrać i wieczorem rozebrać. Ona taka nie była wydaje mi się że ona ma depresję ,bo nie radzi sobie z tą sytuacjją, ale gdyby miała odrobinę empatii to by jej było lżej. Ja teraz nie jestem w stanie nic robić i nie wiele wymagam/
Całe życie ciężko pracowałem bo miałem troje dzieci na utrzymaniu i niepracującą zonę jakby taraz poswięciła mi pół godziny to chyba nie jest wygórowane żadanie Ja w nocy muszę wstawać 7 razy do sikania, a z uwagi mojej niesprawności to jest trudn i ryzykowna, że się przewrócę. Dwa lata temu jeszcze jak się ubierałem sam to prosiłem żonę żeby mi podała aloes do zakrapiania nosa bo miałem zatkany nos i nie miałem jak oddychac a ona mi zrobiła awantórę , że ona musi sobie pleżec . To wtedy uznałem że ona jest chora psychcznie bo nie wmówi mi pani, że osoba będąca na opiece paliatywnej musi wstawać 7 razy a opiekunka nie może wstać raz żeby pomóc.. O 6 rano musiałem wstać a tylko jak jestem rozebrany była możliwość zakrapiania nosa to trwało 5 min i mogła się położyć i spać do 12. Jak ja coś chcę od żony to działa na nią jak czerwona płachta na byka, mówiłem to jusz raz, ale muszę pwtóżyć bo w to tródno uwieżyć. Zona ma depresję w stosónku do mnie bo webec innych się zachowuje normalnie Następną wizytem proponowałbym żeby pani odbyła z żoną, bo wydaje mi się że problem przedstawiłem dosyć dokładnie, więc jakby pani pogadała z żoną to ona lepiej by to zrozxumiała, bo jak ja jej tłumaczę najprostrzą sprawe to ona to traktuje jak atak i od razu szczeka, a to szczekanie mi niszczy nerwy.
Niech się pani zapyta czy zamówiła ten nowy wózek bo jest mi bardzo potrzebny.Była umówiona i chyba o tym zapomniała, albo nie poszła, a ja nie mam możliwości pojść. Mówię pani wielokrotnie jak ja cooś mówię to ona szczeka na mnie a na panią nie będie szczekać bo ona tylko NA MNIE SZCZEKA.
Ile kosztuje ten plaster. Jeżeli jest wmasowana oliwa ,czy maść to trzeba to robić LEKKO, bo chodzi o to żeby w dane miejsce dać środek goojący, a nie zaogniać stan zapalny.Tamten plaster terz kup..MARIAANNA MIAŁA ZAŁATWIĆ TEN NOWY WÓZEK, on jest bardzo potrzebny, o by uruchomione było odbudowę stawu biadrowego. TEN WÓZEK JEST NIEZBĘDNY bo muszę zacząć porządną rechabilitację albo eutanazja Taki wózek który ma odchlenie 90 stopni i on by był tylko do rechabilitacji NAPISAŁEM, ZE ROZUMIEM, IŻ NIC NIE ROZUMIECIE JAKA JEST MOJA SYTUACJA ZDROWOTNA, CZYLI nie rozumiecie jak mi pomóc. Jak był kupywany poprzedni wózek to się upierałem żeby był wózek z odchleniem na 90 stopni, ale się okazło że nie będę mógł samodzielnie jeżdzic Miała jusz poł roku temu iść
TO ŻE NIE MOGĘ WSTAWAĆ TO WINA MARIANNY, bo bym był w innej sytuacji TERAZ MAM TAKI BÓL ŻE NIE MOGĘ WTAWAĆ TO NIECH WIE, ŻE MOŻNA BY TEMU ZAPOBIEC PRZEZ POŻĄĄDNĄ RECHABILITACJ to co robi łukarz to jest dobre ale dwa razy w tygodniu to jest zdecydowanie za mało bo lekarz mówi, że oni się nie zajmują rechabilitacją. Od Sylwia z rechabilitantem uzgodnię co mi jest potrZEBNE jAKBYM MIAŁ TEN WÓZEK TO MOGĘ BEZ PROBLEMU SIĘ POŁOŻYĆ ,nogi można zawiesić na linkach i wtedy są zluzowane stawy biodrowe i kręgi LĘDZWIOWE (ten ból kręgosłupa jest dlatego,że mam w kręgach lędzwiowych zwyrodnienia) i można robić rozciąganie mięśni i będzie następowała odbudowa stawów biodrowych i kręgów lędzwiowych. Proszę się nie wkużać ale odnoszę wrażenie, że nie rozumiecie co ja piszę!!!!!!!!!!! Ja muszę w nocy wstać 5-7 razy, a widzałaś jaki mam z tym problem. 1. Potrzebuję wózek do rechabilitacji to można załatwić u Bzowej, ale ja nie pujdę a Mariannie się proszę od pół roku. TAIE SĄ FAKTY. 2. DO ODBUDOWY JEST POTRZEBNY BÓDULEC WIĘC MUSZĘ POJECHAĆ DO NIKISZYNY. 3. Z RECHABILITANTEM UZGODNIMY CO JEST MI POTRZEBNE. WKLEJ MI TO DO OPIEKI. To napisałem rok temu gdyby było zrealizowane to byłbym jusz samodzielny. Kiredy jedziesz? NO MÓWIŁAŚ ŻE NAPISZEMY I DAMY OGŁOSZENI A kiedy tą dietę od zielarki przeczytasz i wydrukujesz? Ja botrzebuję okłady z oleju rycynowego na podudzia trzy razy w tygodniu, a w które dni to dla mnie jest obojętnie. najlepiej 14 okłady z kapusty na uda. zaraz po okładach z oleju wcieranie oleju dwa razy dziennie na kręgi lędzwiowe-zaraz po okładach z kapusty zielarka mówiła żeby kupić NITRIBULET z MANGO I ROBIĆ KOOKTAJLE WAŻYWNE i owocowe kąpanie jak będzie robiła Marianna to nie trzeba zamawiać te spodnie mam takie ciasne że nie jestem w stanie je ubrać niech odpowie na proste pytanie dlaczego mi niszczy nerwy bez powodu ona jest psycholem w stosunku do mnie. ona nic nie rozumie bezemnie ni Ten Ja nie mogę się skupic jak jest hałast bo mam uszkodzony system nerwowy. muszę do Nikiszyny bo tylko ona jest w stanie ocenić sta mojego organizmu TO JEST SPRAWA BARDZO SKOPLIKOWANA I tylko ona potrafiła by to ocenić i zaproponować pomoc, bo naprzyład żle dzała śledziona i trzustka Nikiszyna możeć jak wspomudz organizm potrzebuję krzem na mięśnie i jak wygasić stany zapalne, WYDAJE SIĘ ŻE JA BREDZĘ ALE JA CHCĘ SIĘ PODDAĆ OCENIE SPECJALISTY mnie nie jest potrzebny wykres tylko rzetelna ocena -ddiagnoza i zastosowanie leku- supli Te zioła z liści parzy się całą dobę i trzeba wszystko wylać. Ja muszę pić ostrożnie, bo bolał mnie ząb, będę pił tylko jeden łyk na dzień. Mówiłem żeby zapażać w małym termosie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #177 : 10-08-2020, 13:11 » |
|
Powyższy post, był na rozmowy wewnętrzne. Jest to bardzo chaotyczne, bo ja nie potrafi się skupić na pisaniu i rozmawiać, a tak to wyglądało, że ja staram się przekazać o co mi chodzi, rozmówca nic nie rozumiał i to mnie wkurzało i pogłębiało problem. Rano pisałem 2 h i nagle wyłączył się komputer i wszystko na mare. Dlatego proszę mi pozwolić pisać krótkie posty. Żona ma iść na operację i jest problem co ze mną. Wielokrotnie mówiłem, że trzeba dać ogłoszenie, ale córka chce mnie koniecznie oddać do zakładu opiekuńczego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #178 : 10-08-2020, 13:18 » |
|
Ogłoszenie następującej treści: Opiekuję się niepełnosprawnym męże, ale muszę iść na operację i potrzebna jest całodobowa opieka. Mąż ma do dyspozycji 3000 zł emerytury netto.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mbogdan
Offline
Płeć:
Wiek: 71
MO: 2010
Wiedza:
Skąd: Myszków
Wiadomości: 581
|
|
« Odpowiedz #179 : 10-08-2020, 13:43 » |
|
Wielokrotnie prosiłem żeby dać ogłoszenie tej treści do sąsiedniego bloku, bo tam mieszkają samotne kobiety z najniższą emeryturą i chętnie by skorzystały z tej okazji. Najstarsza córka odmawia dać ogłoszenie i koniecznie chce mnie dać do domu opieki, ale ja się nie nadaję nataką opiekę, bo to oznacza dla mnie wyrok ŚMIERCI. Ja mam skrzywioną przegrodę nosową i przed kolacją udrażniam nos żeby się w nocy nie udusić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|