Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #320 : 10-06-2011, 09:33 » |
|
Wodę z solą stosuje się w celu przebicia ropni na migdałkach.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Anastazja
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584
|
|
« Odpowiedz #321 : 10-06-2011, 10:12 » |
|
Na migdałkach nie widzę ropni, natomiast widzę białe naloty za migdałami, na ścianie gardła..., więc może spróbować? Mistrzu, a herbata z miodem jest wskazana w tym przypadku?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Eva
|
|
« Odpowiedz #322 : 10-06-2011, 12:52 » |
|
Anastazjo, a może wypłucz gardło tinkturą z nagietka (Tinctura Calendulae) odpowiednio rozcieńczoną przegotowaną wodą o temperaturze pokojowej. Jeżeli jesteś uczulona na różne zioła, to zacznij od proporcji: na szklankę wody jedną łyżeczkę nagietka, płucz gardło kilka razy dziennie, i oczywiście wszystko z buzi wypluwaj.
|
|
« Ostatnia zmiana: 12-06-2011, 07:22 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #323 : 10-06-2011, 13:25 » |
|
Nagietek jest jednym z najbardziej uczulających ziół.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Anastazja
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584
|
|
« Odpowiedz #324 : 10-06-2011, 20:57 » |
|
To dobrze wiedzieć, że nagietek tak mocno uczula... Na szczęście jest już trochę lepiej. Obrzęk się zmniejszył na tyle, że nie boli tak strasznie, da się wytrzymać. Pomógł mi prawoślaz. Będę go piła jeszcze kilka dni i w nocy nawilżała powietrze, przy pomocy garnka z zagotowaną wodą; wrzucę garść prawoślazu... Ze mną rzeczywiście jest problem z tymi uczuleniami. Podobnie jest z nurofenem forte. Nie chciałam go brać, ponieważ po nim występuje obrzęk alergiczny i duszność. Na szczęście obyło się bez leku. Już pół roku bez tabletki, jak na mnie, to bardzo długo....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anastazja
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584
|
|
« Odpowiedz #325 : 22-06-2011, 21:14 » |
|
Wzięłam się za kurację slow-magiem, wedle zaleceń Mistrza. Od dwóch dni mam nieżyt żołądka, objawiający się bólem, niestrawnością i zawrotami w głowie. Czy Slow-mag mógł mi podrażnić żołądek, czy to zwykły zbieg okoliczności? Teraz oczywiście go nie biorę, bo właściwie nie mogę zjeść nawet kleiku, wszystko mi wiruje wokoło, ale zastanawiam się, czy do niego wracać?
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-06-2011, 14:24 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Monique
|
|
« Odpowiedz #326 : 23-06-2011, 09:39 » |
|
Anastazja, jeśli sprawdzisz na forum opinie nt. brania Slow-magu, to dowiesz się, że sporo osób miało problemy żołądkowe. Ja też je miałam, jednak po paru dniach przeszły - bezpowrotnie, podczas drugiej rundy zażywania tabletek - już nie było takich objawów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anastazja
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584
|
|
« Odpowiedz #327 : 23-06-2011, 12:26 » |
|
Właśnie czytałam i rzeczywiście tak było z innymi. Zaczęłam brać slow-mag, bo mój stan psychiczny był w opłakanym stanie, a teraz chyba jest jeszcze gorzej. Mam takie zawroty głowy od żołądka, że mam trudności z poruszaniem się po mieszkaniu. Żołądek boli, nie mogę dotknąć, cały czas czuję przelewanie, burczenie.... Jestem głodna, jak wilk, a zjedzenie nawet suchego wafla wywołuje sensacje i jeszcze silniejsze zawroty. Miałam takie objawy jakieś dwa lata temu i nawet nie wiem, jak długo trwał powrót do zdrowia, ale jakiś rok piłam MO z oliwą z oliwek i aloesem. Teraz już wiem, że nie mogę pić sok z cytryny, więc piję rano oliwę z oliwek z aloesem nie rozcieńczonym.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zbigniew Osiewała (Zibi)
|
|
« Odpowiedz #328 : 24-06-2011, 08:48 » |
|
Może zastosuj doraźnie dietę marchewkową i kleiki ryżowe...
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-06-2011, 08:50 wysłane przez Zibi »
|
Zapisane
|
|
|
|
Anastazja
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584
|
|
« Odpowiedz #329 : 24-06-2011, 09:38 » |
|
Chyba będę musiała zastosować. Brzuch dzisiaj boli strasznie, gniecie, nie mogę się nawet dotknąć. Mam wrażenie, że kiedy jestem głodna, stan się pogarsza. Żołądek jest pusty i boli bardziej. W głowie mi się tak kręci, że się przewracam. Nie wiem, czy dobrze robię pijąc w takim stanie MO bez cytryny z nierozcieńczonym aloesem? Piję też galaretki z siemienia lnianego. Jem rozgotowaną kaszę jaglaną, w niewielkich ilościach, stolec jest zielony.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-06-2011, 15:26 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Anastazja
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584
|
|
« Odpowiedz #330 : 24-06-2011, 11:01 » |
|
Czy ktoś z forumowiczów może mi podpowiedzieć, co powinnam pić? Wodę, herbatę, czy może delikatny rumianek?
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-06-2011, 15:26 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Zbigniew Osiewała (Zibi)
|
|
« Odpowiedz #331 : 24-06-2011, 11:03 » |
|
Może to być jakieś wtórne odsłonięcie nadżerek w procesie samoregeneracji. Spróbuj odstawić na pewien czas MO. Jeśli też istnieje zaostrzenie stanu po KB, to również odstaw KB (fakultatywnie) oraz galaretkę z siemienia lnianego - zastąp samym wodnym maceratem (kisielkiem).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zbigniew Osiewała (Zibi)
|
|
« Odpowiedz #332 : 24-06-2011, 11:06 » |
|
Czy ktoś z forumowiczów może mi podpowiedzieć, co powinnam pić ? Wodę, herbatę, czy może delikatny rumianek ?
Ja bym wybrał, raczej wodę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anastazja
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584
|
|
« Odpowiedz #333 : 24-06-2011, 11:29 » |
|
Maceratem z siemienia lnianego? W jaki sposób się go robi?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza38K
|
|
« Odpowiedz #334 : 24-06-2011, 12:26 » |
|
Zalewasz siemię lniane letnią wodą i odstawiasz na 6-8 godzin. Przecedzasz i pijesz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zbigniew Osiewała (Zibi)
|
|
« Odpowiedz #335 : 24-06-2011, 13:25 » |
|
...ale drobnymi łykami w ciągu dnia, żeby nie wydoić na raz wszystkiego. Pamiętaj zawsze, Anastazjo, aby ten macerat nie był chłodny.
Można jedną łyżkę zmielonego siemienia zalać szklanką przegotowanej letniej wody i odstawić pod przykryciem na około 2-3 h. Jeśli siemię jest niemielone - jak pisze Iza.
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-06-2011, 13:29 wysłane przez Zibi »
|
Zapisane
|
|
|
|
Anastazja
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584
|
|
« Odpowiedz #336 : 24-06-2011, 14:18 » |
|
Ugotowałam kleik ryżowy, żołądek nadal bardzo boli, a zawroty głowy są obłędne. Czuję się, jakbym zdrowo popiła. Zrobię macerat, dziękuje za radę. Najdziwniejsze jest to, że mam tak wliczy apetyt.... i padam z nóg, z głodu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anastazja
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584
|
|
« Odpowiedz #337 : 24-06-2011, 18:55 » |
|
Spożywam kleik, kiedy już jestem naprawdę głodna, ponieważ jego zjedzenie powoduje silne przelewanie i większe zawroty głowy. Jednak, gdy jestem już bardzo głodna, objawy są podobne. Najchętniej zjadłabym kawał mięsa. Czy kleik powinien być jałowy, czy posolony? Nie wymiotuję, nie mam biegunki, tylko ten uporczywy ból, w postaci gniecenia i kłucia w żołądku, no i te niesamowite zawroty głowy. Ciężko je znieść. Czuję, że mój żołądek, to jedna wielka rana. Jak długo można być tylko na kleiku ryżowym?
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-06-2011, 07:00 wysłane przez Lilijka »
|
Zapisane
|
|
|
|
Zbigniew Osiewała (Zibi)
|
|
« Odpowiedz #338 : 25-06-2011, 09:24 » |
|
Kleik - może być z masełkiem, możesz lekko posolić, czy posłodzić (w zależności od gustu).
Aż poczujesz jakąś poprawę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anastazja
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584
|
|
« Odpowiedz #339 : 25-06-2011, 09:33 » |
|
Poprawy, póki co najmniejszej. Zawroty głowy są tak silne, że nawet kiedy siedzę, wiruje mi pokój. W czasie głodu jest wyraźnie gorzej. Stolec zielony, no i niestety nie mogę stosować maceratu z siemienia- alergia .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|