Niemedyczne forum zdrowia

Bardzo proszę o radę dotycząca mojego dziecka (postaram sie w skrócie opisać):
- synek ma 4,5 roku
- do 3 lat życia nie chorował w ogóle, dopiero gdy poszedł do przedszkola zaczął się koszmar, który trwa do dziś, zaczęło się anginą a potem zapalenie płuc i zapalenie oskrzeli. W sumie w tym roku miał 7x zapaleń oskrzeli! zaczyna się katarem a kończy kaszlem i zapaleniem oskrzeli
- badania alergiczne wykazały alergie na roztocza i nieznacznie na trawy
- lekarz dziecięcy - alergolog wprowadziła na stałe Singular4, syrop Aerius i wziewy sterydowe Flixotide.

Moje pytanie brzmi:  czy podając te wszystkie leki mogę zastosować MO? czy jednoczesnie wprowadzić krople z aloesu? czy takie leczenie nie wyklucza MO?

Może macie jakieś naturalne i skuteczne sposoby na katar?
Synek nie ma duszności ale lekarz mówi, że może to być początek astmy wiec wszystkie leki trzeba wprowadzić. Często męczy go w nocy suchy kaszel.  :(

Skoro lekarz jest dla Pani wyrocznią, to czego Pani tutaj szuka?

Nie, absolutnie nie jest dla mnie wyrocznią!
Nie wprowadziłam na razie tych leków, samo słowo "steryd" jest dla mnie straszne, stąd moja prośba o poradę.

Prosi Pani o poradę czy receptę? Rada jest taka, żeby samej nabyć wiedzę o zdrowiu, by na jej podstawie podjąć samodzielnie decyzję.

A te anginy i zapalenia oskrzeli pewnie blokowałaś antybiotykiem?
Polecam:
http://www.bioslone.pl/istota-chorob-infekcyjnych/leczenie-chorob-infekcyjnych
Najlepiej cały temat Istota chorób infekcyjnych na początek, a potem całą resztę z portalu wiedzy o zdrowiu.

Nie rozumiem dlaczego Pan mnie tak atakuje?
Czy to źle że pytam?
Nie jest  łatwo poznać własciwe metody leczenia z dnia na dzień ,każde dziecko jest inne, ma inne objawy i inne przyczyny choroby.
Szukam własciwej drogi wiec dlatego pytam tych którzy mają wieksze odemnie doświadczenie, a napisanie proszę samej nabyć wiedzę o zdrowiu jest dla mnie  zdakowe i w niczym mi nie pomaga.
Wiem, ze nikt za mnie decyzji nie podejmie bo to ja jestem matką ale to nie znaczy że mam wszystko wiedzieć i nikogo nie pytać!

Lokaczowo,
Anginę wyleczyliśmy antybiotykiem, natomiast  zapalenia oskrzeli leczymy nebulizacją: Berodula, Mucosolvan, Pulmicort.
Dziekuję za linka, jestem tu nowa wiec jeszcze nie doczytałam wszystkich wątków.

Jeśli nie będzie Pani tego wiedzieć, to jakiej podstawie podejmie decyzję? Randomizacji? Czy zdrowie dziecka jest dla Pani taką błahostką, że nic Panią nie obchodzi, a więc najlepiej powierzyć je komuś innemu? - Wszystkowiedzącemu.

To nie problem, można nadrobić. Gorzej bo wygląda, że nic nie rozumiesz z tego co już przeczytałaś.

No to dostałam kubeł zimnej wody na głowę! już boję sie o cokolwiek zapytać bo przecież mam wszystko wiedzieć i już!
Dziękuję za pomoc.

Orchidea poczytaj dokładnie wątki o zapaleniu oskrzeli, o problemach z kaszlem a wszystkiego się dowiesz:)
Ja też na początku się denerwowałam, że nie rozumiem wielu kwestii,  rada jest jedna: przyswoić sobie wiedzę na podstawie książek Pana Józefa, portalu wiedzy, wątków na forum:).
Nie daję mojemu synkowi żadnych leków na zapalenie oskrzeli, jedynie z dusznościami są problemy i w ostateczności podaję mu steryd. Chodzi o to, żeby nie bać się leków, tylko znać ich działanie i wiedzieć kiedy należy ich używać. W zasadzie niczego się nie musisz bać jak masz wiedzę:)Dlatego na tym forum nowi użytkownicy otrzymują pomoc w postaci polecenia: "włóż sobie wiedzę do głowy" a nie będziesz musiał nikogo pytać i być uzależnionym od czyjegoś zdania, poglądu:).

Teraz może być już tylko lepiej.
Pisz poprawnie, bo przeniosą cię do moderacji.

To nie tak. Nie musi Pani wiedzieć wszystkiego, lecz znać podstawy wiedzy o zdrowiu. To jest warunek niezbędny do zadawania sensownych pytań na Niemedycznym Forum Zdrowia.

Może za bardzo sie uniosłam ale stwierdzenie że nie zależy mi na zdrowiu dziecka jest bardzo niesprawiedliwe. Gdyby tak było to przecież nie byłoby mnie na tym forum, podałabym leki i temat z głowy.
Muszę sie zebrać i przeczytać wszystko ze zrozumieniem!

Lecząc anginę antybiotykiem zablokowałaś oczyszczanie organizmu dziecka, który następnie dalej próbował oczyszczać się poprzez zapalenia oskrzeli itd. Tak to poprostu działa. Lekami działamy tylko objawowo, na krótką metę. Rozumiem, że jest Ci ciężko bo zaczynasz zdobywać wiedzę w momencie kiedy chciałabyś szybko pomóc dziecku. Ale pijąc już MO 3,5 miesiąca powinnaś książki i portal mieć zaliczone, ja też dużo jeszcze nie wiem, ale jak ktoś tu mnie zbeszta to tylko na dobre mi to wychodzi (-: Moja rada jest taka: nie podejmuj ważnych decyzji póki nie nabędziesz wiedzy. Jeśli dziecko nie ma ataków duszności to nie ma się z czym spieszyć. Przy suchym kaszlu podawaj prawoślaz:
http://www.bioslone.pl/czesto-zadawane-pytania/wodny-macerat-korzenia-prawoslazu
lub:
http://www.bioslone.pl/node/261

Nie Ty pierwsza i zapewne nieostatnia dostałaś kubeł zimnej wody na głowę. Najważniejsze, że się nie zniechęciłaś. Każdy z nas był kiedyś na początku drogi do Zdrowia więc głowa do góry! Synek ma dopiero 4,5 roczku, z wiedzą, którą tu zdobędziesz z pewnością zdążysz wszczepić :) mu odpowiednie nawyki, aby w przyszłości sam dbał o swoje i swoich najbliższych Zdrowie.

Nie znalazłam wątku o tematyce, w której chciałam zamieścić post, a ten jest podobny, więc tutaj zapytam. Jeśli nie trafiłam proszę o przeniesienie wątku.
Chciałabym zacząć podawać synkowi MO, ale obawiam się czy nie jest za wcześnie. Mały ma bardzo wrażliwy układ pokarmowy. Od początku zmagaliśmy się z kolkami, prawie do 4 miesiąca. Po podaniu pierwszego stałego pokarmu w postaci przecieru marchewkowego pojawił się ból brzuszka, mocne kolki i mocna wysypka. Na wiele nowych rzeczy reaguje wysypką i kolkami.

Na portalu czytamy:


Stąd moje pytanie, czy ktoś ma doświadczenie w stosowaniu MO u niemowląt kilkumiesięcznych? Czy występowały jakieś reakcje alergiczne?
Na początek i tak podałabym wersję bez cytryny.

Z marchwią sklepowa trzeba ostrożnie (moim zdaniem - nie podawać niemowlętom). Zobacz jakie doświadczenia ze sklepową marchewką ma Kasia z Oazy:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=22348.msg157571#msg157571

Marchew nabyłam na straganie "u baby" rzekomo z jej ogródka.

To nie atak tylko wskazówka.


Zamiast unosić się emocjami lepiej myśleć.


Za bardzo. W ogóle niepotrzebnie się unosisz.



To najlepszy sposób.