Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => W drodze do zdrowia - pytania, wątpliwości => Wątek zaczęty przez: Mika-Pika 07-07-2009, 16:11



Tytuł: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Mika-Pika 07-07-2009, 16:11
Witam. Ja piję miksturę 1,5 roku i różnie bywało raz lepiej raz gorzej, od około 6 miesięcy piję koktajle. Jem dużo kaszy gryczanej, nie jadam glutenu od roku. Od 2 tygodni dodaję łyżkę miodu do koktajli. Od zawsze jestem chudzielcem chociaż dużo jem. Od 4 dni bardzo źle się czuję po każdym posiłku (obojętnie co zjem) od razu dostaję gazów, potem w jelitach się przewraca, piszczy, kręci się tam coś i za każdym razem muszę do wc. Rano nawet do 8 razy i za każdym razem to samo czyli zjem kręcenie w brzuchu i wc i tak 7/8 razy w ciągu godziny. Po obiedzie to samo ale jedna wizyta w wc i po kolacji tak samo. Do jedzenia dołożyłam tylko miód, który już odstawiłam. Nie wiem co ze mną, bardzo się martwię, że przez to stracę kolejne kilogramy.Również pracuję i nie wiem ile wytrzymam (w pracy przez to przestałam jeść z obawy przed samopoczuciem). Czy ktoś wie co się ze mną dzieję? Proszę o jakieś wskazówki co robić (mam strasznego doła przez to). Pomóżcie!!

Proszę konkretnie tytułować posty. Wpis "Proszę o pomoc" niewiele nam mówi. //Pablo


Tytuł: Odp: Proszę o pomoc!!!
Wiadomość wysłana przez: Izunia 3ch 07-07-2009, 18:21
A może jakiś rotawirus?


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Mika-Pika 07-07-2009, 19:49
Nie na pewno nie, rota wirusa miałam to wiem jak to wygląda.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 07-07-2009, 19:57
Mika. Ja na Twoim miejscu wzięłabym sobie wolne od pracy. Stres nic tu nie pomoże. Tu masz przepisy na kleiki http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=7516.0
Do tego koktajl jagodowy. Może z ziaren tylko siemię lniane, bez dosładzania czymkolwiek.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 07-07-2009, 20:40
Doraźnie przepij łyżkę ryżu surowego szklanką wody. Zawsze to zadziała prozdrowotnie a nie zablokuje tego naturalnego, choć desperackiego aktu oczyszczania.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Mika-Pika 08-07-2009, 18:43
Dzięki za rady, dzisiaj jest już trochę lepiej ze mną. Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Aggula 09-07-2009, 09:29
Z tego co ja wiem w takich sytuacjach trzeba dużo pić, żeby organizm się nie odwodnił. Poza tym mnie zawsze pomagają duże ilości kisielu ( na tyle rzadkiego, ze można go pić ). Dobre przy biegunkach i grypach żołądkowych, łagodzi ścianki żoładka.
(Nie jest to może fachowy wywód, ale nam ta metoda pomaga, więc może zechcesz zastosować.) Nie wiem tylko jak kisiel ma się do diety bezglutenowej, w końcu zawiera mączkę, ale przecież mamy słuchać swego ciała i zawsze wybierać mniejsze zło. No i chyba lepszy kisiel, niż jakieś chemidło.
A poza tym możesz zmienić proporcje w MO, wg wskazań pana Józefa, cyt.;
" jeśli naszym problemem są zbyt rzadkie stolce - postępujemy na odwrót, tj. do koktajlu dajemy dwie łyżki pestek dyni i po pół łyżki siemienia lnianego i pestek słonecznika ".


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 09-07-2009, 09:51
Ja także kiedyś popijałam kisiel, ale teraz nawet w kisielu są jakieś spulchniacze, barwniki, np. czerwień koszenilowa E 124. Dlatego zdrowiej ugotować kisielek z siemienia lnianego albo ratować się koktajlem, na początku bez śmietany.

Siemię lniane w leczeniu chorób żołądka przygotowuje się rozmaicie – nie ma jednego dobrego sposobu, a to dlatego, że jego skuteczność z wleczeniu tych chorób jest raczej minimalna, prawie żadna. Na początku wprawdzie uzyskuje się ustąpienie objawów, ale choroba jednak rozwija się i po jakimś czasie objawy powracają, najczęściej o większym nasileniu.
→ Dlatego proponuję koktajl z błonnikiem i bananem → http://www.bioslone.pl/koktajl który przynosi szybką ulgę i jednocześnie działa leczniczo. Warto też, zamiast wody, spróbować do uzupełnienia koktajlu użyć śmietany (jeśli nie wywołuje niestrawności).


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Aggula 09-07-2009, 10:07
Kisiel można też zrobić samemu, wiem, że robi się go z mączki ziemniaczanej. Co prawda nigdy jeszcze sama nie robiłam, ale w sieci są przepisy, np;
http://www.gotujmy.pl/kisiel-owocowy,przepisy,33071.html , lub;
http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/2,87561,,Kisiel_domowy,,63595315,9495.html itd.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 09-07-2009, 10:14
Chciałam to napisać wcześniej ale miałam opory. W mojej rodzinie od pokoleń na wszelkie "sensacje" żołądkowo - jelitowe stosuje się właśnie kiesiel (półpłynny) jagodowy. Z dzieciństwa pamiętam, że mama  robiła ten kisiel jako "deser" po każdych ucztach. Potem przyszedł etap naszego (mojego i siostry) wiecznego odchudzania i zaprzestałyśmy konsumpcji a mama produkcji. Pamiętam smak tego kisielu. Mama do tej pory w piwniczce ma słoiczki z jagódkami na wszelki wypadek (oczywiście co roku robi świeże  :P ).


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 15-07-2009, 14:42
Po zjedzeniu posiłku, szczególnie węglowodanowego (stosuje dietę rozłączną ze względu na kłopoty trawienne) ogarnia mnie potworna senność - 1,5 roku mikstury, rok dieta Janusa (i oczywiście suple, a jak!) od 2 miesięcy zdrowe odżywianie oraz MO, a senność  (i cała reszta dolegliwości...) ani trochę się nie zmniejszyła. Mogę jeszcze jakoś wspomóc trzustkę i prawidłowo ją "skonfigurować" ? Wątroba, jelita i żołądek też nawalają, ale senność straszliwie mi w codziennym funkcjonowaniu przeszkadza.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 15-07-2009, 19:26
Riddicku, tu wszyscy początkujący, a także ci, którzy za bardzo uwierzyli w tzw. suplementy, mają "kłopoty trawienne" i odczuwają senność. Trzeba to przetrwać i dieta rozłączna tu nie pomoże, raczej racjonalne odżywianie.
Nie mam danych - nic nie znalazłam na temat Twojego odżywiania oprócz
Obecnie piję jeden mega koktajl dziennie. Zwiększam ilość ziaren i owoców dwukrotnie w stosunku do orginalnego przepisu, dodaję oleju, migdałów, pokrzywy tzn koktajl wg Zibiego :D
Wydaje mi się, że mega koktajle nie spełniają tej roli, co koktajl błonnikowy według przepisu Mistrza http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=273.0 i dużo lepiej byłoby pić (a nie jeść) rzadki koktajl warzywny lub owocowy bez podwajania czegokolwiek i dodawania oleju, a nawet migdałów. Po prostu spróbuj http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=6010.0
http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=6028.0
Zdaje się, zamierzałeś pić koktajl z czarnych jagód - dobry pomysł.
Doraźnie można popijać małymi łykami szklankę wody z połową cytryny.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 15-07-2009, 20:02
Jaki ze mnie początkujący ( proszę nie pisać, że startuję z punktu wyjścia bo mnie to załamuje ) ..... mikstura od 2007, na forum też już prawie 2 lata.  A to, że długo szukałem swojej drogi to inna sprawa  :) .

Moje posiłki:

śniadanie (ok godz. 9): spory kawałek pieczonego mięsa (najbardziej na zimno smakuje mi pierś z indyka) + surówka (z marchwii, kalarepy,cebuli itd). Dwa razy w tygodniu (ze względu na uczulenie, porządnie mnie wzdyma) jem jajecznice z 4 jajek z boczkiem i cebulką.
Kolejny posiłek jem w pracy o 14 - kasza/ryż z masłem + warzywa + zapychacz w postaci fasoli, soczewicy itp.
Obiado-kolacja ok 19 - solidne porcje mięsa (schab, karkówka, duszona wołowina, żeberka) + duszone warzywa (np kalafior, pory). Ok 21 piję koktajl z błonnikiem (z owocami i miodem tzn w orginalnej wersji). Od niedawna stosuję też drugi koktajl 40 minut po śniadaniu.
Domyślam się, że nie do końca może podobać się mój posiłek w pracy ale traktuję to jako uzupełnienie węglowodanów, fasola mnie nasyca a przy okazji odpoczywam od mięsa - same plusy jak dla mnie.
Dokonałem już ostatecznego aktu poświęcenia i odstawiłem papierosy - ostatnio paliłem malutko ale ewidentnie mi nie służyły - bulgotanie w brzuchu, ból gardła, generalnie nasilenie wszystich objawów. Mam nadzieję, że za jakiś czas będę mógł sobie pozwolić na "dymka" bez "kary" tzn nasielenia dolegliwości  :) Moje problemy zdrowotne zaczęły się w zasadzie tym samym okresie kiedy rozpocząłem palenie ale to najpewniej zbieg okoliczności.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 15-07-2009, 20:57
Jaki ze mnie początkujący ( proszę nie pisać, że startuję z punktu wyjścia bo mnie to załamuje ) ..... mikstura od 2007, na forum też już prawie 2 lata.  A to, że długo szukałem swojej drogi to inna sprawa  :) .

Nie chcę Cię załamywać, ale sama z własnego doświadczenia wiem, jak to wyglądało. Zaczęłam pić MO na początku 2005 roku, ale mam wrażenie, że te pierwsze 3 lata to było błądzenie, huśtawki objawów, polepszeń i pogorszeń i wręcz kryzysów zdrowia.

Złożyły się na to przede wszystkim:
- niedostateczna wiedza,
- zderzenie opcji prozdrowotnej z medyczną na poprzednim forum,
- sprzeczne działania podejmowane na skutek dwóch poprzednich czynników.

Dopiero od półtora roku zrozumiałam, że muszę zrewidować swoje przekonania i postępować inaczej. Na szczęście wcześniejszy 3-letni okres picia MO zrobił swoje i zdrowie zaczęło się poprawiać.
Myślę, że u wielu osób tak było. U Ciebie też. Także post Szczypiora to potwierdza http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=7753.msg72457#msg72457

Obecni "nowi" mają szansę na bardziej uporządkowane działania.
Jest jednolita wiedza spisana w książkach "Zdrowie na własne życzenie" i na Forum Profilaktycznym, wychodzą podręczne poradniki zdrowia, jak poprzednio "Mikstura oczyszczająca przeciwko chorobom XXI wieku", a obecnie "Niezbędnik zdrowia" i jest Forum Antymedyczne, na którym Eksperci mówią jednym głosem i doradzają pozostałym, jak wprowadzać profilaktyczne metody dbania o zdrowie, a całkiem początkujący mają swój Blok dla początkujących. "Rosną" nowe pokolenia potencjalnych opiekunów.

Jeśli chodzi o Twoje posiłki, pewnie wymusza je rytm pracy. Chyba byłoby bowiem lepiej, gdybyś w południe jadał potrawy mięsne z warzywami i niewielką ilością węglowodanów - zmniejszyłaby się senność, którą one powodują. Wieczorny posiłek z przewagą węglowodanów byłby korzystniejszy przed nocą. Jajecznicę spróbuj przygotowywać na słoninie lub maśle - możliwe, że nie służy Ci łączenie różnych rodzajów białka (jajka, mięso i soja, którą faszerują boczek). Ewentualnie zamiast jaj kurzych - przepiórcze, ale najpierw spróbuj zrezygnować z boczku. Koktajle powinny być lekkie i orzeźwiające.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Zuza 15-07-2009, 22:19
W moim przypadku uczucie senności po posiłku zupełnie zniknęło odkąd zaczęłam stosować dietę rozdzielną (ze wzg. na nadwagę). Ty jednak też tak jesz
Cytat
stosuje dietę rozłączną ze względu na kłopoty trawienne
a u Ciebie tak to nie działa. Każdy organizm jest inny.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 16-07-2009, 20:30


 spróbuj zrezygnować z boczku.
Następnym razem przygotuję sobie jajecznice bez boczku, może będzie mi bardziej służyła. Dziękuję za odpowiedź.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Mika-Pika 21-07-2009, 15:23
Witam ponownie. Minęło trochę czasu a ja nadal czuję się źle. To nie miód ani oczyszczanie. Po każdym posiłku od razu  czuję wiercenie, piszczenie, gazy, przelewanie. Zrobiłam kał na pasożyty wyszły jaja glisty. Na forum pisze się , że trzeba wzmocnić odporność i same się wyniosą ja to wiem, ale jak to wytrzymać. Rano zjadam 3 jajka i lecę 4 razy w pracy przez to nie jem. Do tego chudnę. Taki stan utrzymuję się od 7.07.09 w desperacji przeszłam na dietę prozdrowotną 4 dni, ale zmiany nie ma. Przez 1.5 roku bardzo dobrze się odżywiałam dużo kasz, owoców, warzyw. nie jem słodyczy ani glutenu. Dodam też, że moja odporność jest słaba należe do osób nie chorujących, a podczas picia MO miałam zaledwie dwa razy przez pare godzin gorączkę 38 stopni. Piłam raz mieszankę na pasożyty, ale krótko bo przez 1 miesiąc i czułam się lepiej, udało mi się nawet zgrubnąć 2 kg. Czy w takim przypadku nie sięgnąć po glistnik - jaskółcze ziele. Bardzo proszę o poradę w tej sprawie.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Halisia 21-07-2009, 17:02
Ja podobnie jak ty Mika-Pika, mam może nie wzdęcia, ale kruczenia i od ok.m-ca wypróżnienia na zasadzie biegunki z ciemnozielonym stolcem. Dostałam skierowanie na badanie kału w kierunku pasożytów,ale na razie nie robię. Może przed samą wizytą u gastrologa, którą mam chyba we wrześniu. Pójdę tylko po, to aby czasem zrobić jakieś badania. Gdyby nawet wyszły pasożyty w badaniu to leków i tak nie wezmę.
Podejrzewam, że te biegunki to stan moich jelit. Staram się nie używać chleba, aby nie dostarczać glutenu, ani też innych potraw z glutenem choć jeszcze z różnym skutkiem.
Czy Ty wcześniej miałaś problemy z jelitami? Ja swego czasu przyjęłam sporo leków na jelita, które teraz pewnie organizm musi odreagować.
Jeśli chodzi o poradę to niestety nie mogę ci poradzić,tj.nie czuję się na siłach. Sama na razie próbuję jakoś przetrwać różne stany.  :(


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Mika-Pika 21-07-2009, 17:41
Od 15 roku życia mam problemy z jelitami, nie mogę zgrubnąć mimo pochłanianych dużych ilości jedzenia, chociaż ostatnio jem mniej na siłę wpycham, bo nie mogę jeść. Ale z moimi jelitami było już znaczniej lepiej.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 23-07-2009, 13:02
Racja. A co do glistnika - nie zawadzi pod wieczór wypić naparu, tylko nie przesadź z ilością - łyżeczkę od herbaty ziół zalej szklanką wrzątku, przykryj i po 20 minutach możesz pić. Nie możesz wiecznie być na ścisłej diecie. Owszem - uwaga na cukry proste, w tym owoce, a także produkty, co do których obserwujesz, że Ci szkodzą, ale kasze można jeść dalej normalnie.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Mika-Pika 23-07-2009, 13:44
Wczoraj znów była biegunka a dzisiaj wymioty. Jednak zdecyduję się na glistnik bo nie wiem co robić, nie mogę jeść i niknę w oczach. Pytanie tylko takie czy da się w miarę funkcjonować. Mam nadzieję, że dam radę chodzić do pracy? Czy mogę pić te zioła będąc w pierwszym etapie diety dzisiaj  6 dzień, ale chciałabym pociągnąć dietę. Nie chcę się ciągle kręcić w kółko.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 23-07-2009, 13:46
Raczej w diecie żadnych innych metod nie stosować, lecz po prostu przeczekać uciążliwe objawy.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Mika-Pika 23-07-2009, 13:53
W którym etapie diety można zacząć pić glistnik? Mistrzu czy te objawy u mnie powodują glisty, czy one mogą powodować taki stan?


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 23-07-2009, 13:54
Przepraszam, rzeczywiście nie powinnam doradzać glistnika w trakcie diety. Może w takim razie ustalimy, czy to faktycznie dieta prozdrowotna - może Miko-Piko napisz, czym się żywisz od tych 4 dni, że już Ci się udało schudnąć...

Znalazłam tylko przymiarki do diety http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=7768.msg72617#msg72617


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Mika-Pika 23-07-2009, 14:05
A więc tak:
Śniadanie codziennie od 1,5 roku jajecznica 2 lub 3 jajka na cebulce, oraz 1 wafel ryżowy z masłem.
Obiad: Mięso indycze - piersi w panierce z kaszy gryczanej i jajku, kasza gryczana natłuszczona, kalafior lub brokuł gotowany z masełkiem i marchewka tarta.
Potem jem ogórki kiszone własnej roboty.
Deser: Koktajl błonnikowy z marchewką i oliwą i masełkiem.
kolacja: Ostatnio jadałam brązowy ryż z duszonymi warzywami seler, pietruszka, ale zaprzestałam go jeść
bo mi nie służy, więc kolacja to kasza gryczana plus rybka plus warzywko. Mniej więcej tak to wygląda. Przed dietą prozdrowotną jadłam podobnie tylko, że jadłam owoce, więcej warzyw i ziemniaki.
Chudnę bo często chodzę do wc, a ostatnio jem coraz mniej bo poprostu nie mam apetytu.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Mika-Pika 23-07-2009, 14:07
Jeszcze piję jedną słabą kawę rano.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 23-07-2009, 14:29
Jeśli zdecydowałaś się na dietę, to dobrze byłoby na ten krótki okres zrezygnować z odstępstw - a może kawa Ci szkodzi. Na obiad (nie: objad - co to za żarty) powinnaś także jadać zupy http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=6206.0 i jakieś inne rodzaje białka http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=6196.0 jajka także można przygotowywać rozmaicie http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=7667.0 - ta jajecznica i indyk na okrągło wygląda na jakąś dietę, ale na pewno nie prozdrowotną. Trudno mieć dobry apetyt jedząc w kółko to samo.
Cytat
Deser: Koktajl błonnikowy z marchewką i oliwą i masełkiem.
Koktajl błonnikowy do wypicia i do tego marchewka do zjedzenia, chyba, ale w I etapie marchwi nie gotujemy.
Lepiej zastąp kalafior fasolką szparagową, kalafior może wzdymać.
I tak, jak napisał Mistrz - po prostu przeczekaj uciążliwe objawy.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 23-07-2009, 15:32
    U tych, co mają gazy i wzdęcia, proponuję zwrócić uwagę, czy nie jedzą zbyt dużych ilości martwego błonnika w koktajlach i poza koktajlami, a więc: orzechów nerkowca, migdałów, itp. oraz na dokładne sprawdzanie pod kątem ewentualnych pleśni w orzechach, pestkach, a także na ewentualną nietolerancję pokarmową na tzw. nieme lektyny pokarmowe w siemieniu lnianym i ostropeście, które mogą wywoływać podobne objawy alergiczne - jak po glutenie. To są moje tylko spekulacje, ale może warto byłoby zwrócić uwagę na te niuanse...
    W przypadku Miki-Piki, która stosuje już kurację dochodzenia do zdrowia 1,5 roku, mogą występować objawy okresowego rozszczelnienia nabłonka jelit i stąd jakby nawroty niektórych nieprzyjemnych objawów, ale to organizm odpowiednio odciążony utylizacją toksyn, w swojej strategii - postanowił sukcesywnie dokonywać procesu wymiany komórek słabych, chorych, zdefektowanych - na zdrowe, czyli na nowe. Może więc warto byłoby w tym czas-okresie  ograniczyć dowóz alergenów z zewnątrz...


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Mika-Pika 23-07-2009, 18:42
Postaram się urozmaicić jedzenie może lepiej będzie wchodzić. Dziękuję za porady wszystkim. O zmianach napiszę czy będą lepsze czy gorsze.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 23-07-2009, 20:33
Gorsze to mogą być tylko wtedy, gdy będziesz stosowała wykluczające się metody, to znaczy na przykład, gdybyś stosowała MO, a jednocześnie zaczęła wzmacniać odporność - wtedy objawy się nasilą. Albo, gdybyś piła koktajl a jednocześnie zażywała probiotyki - ogłupisz tylko organizm, który mając bakterie w kapsułce przestanie je sam mnożyć i może być tylko gorzej, gdyż te z zewnątrz dostarczone nie zastąpią własnych i jelita nie osiągną homeostazy. Także, jeśli zaczniesz tępić glistę lekami (obojętnie - chemicznymi czy ziołowymi), to ona zostawi po sobie miejsce gorszym patogenom, a i tak za jakiś czas sama wróci. Najlepiej zrobisz zostawiając organizmowi zadanie powrotu do równowagi - mam nadzieję, że to rozumiesz.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Mr. R 23-07-2009, 22:38
   lektyny pokarmowe w siemieniu lnianym i ostropescie, które mogą wywoływać podobne objawy alergiczne, jak po glutenie.
 
Czy w przypadku uczulenia na siemię lnianę i inne nasiona powinno zrezygnować się z picia koktajlu w ogóle czy mimo wszystko działanie pro-zdrowotne koktajlu bierze górę nad negatywnym wpływem uczulających lektyn?


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Mika-Pika 24-07-2009, 04:36
Zrozumiałam wszystko.


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 24-07-2009, 09:24
  lektyny pokarmowe w siemieniu lnianym i ostropescie, które mogą wywoływać podobne objawy alergiczne, jak po glutenie.
 
Czy w przypadku uczulenia na siemię lnianę i inne nasiona powinno zrezygnować się z picia koktajlu w ogóle czy mimo wszystko działanie pro-zdrowotne koktajlu bierze górę nad negatywnym wpływem uczulających lektyn?
Nie, tak skrajnie sprawy nie można stawiać! Chodzi tylko o sprawdzenie przez tych, którzy mają różne ciężkie do zniesienia objawy, czy po odstawieniu "podejrzanych" o zawartość antygenów w pokarmach (siemię lniane lub/i ostropest plamisty) w tym czas-okresie regeneracji nabłonka jelit - owe objawy zmniejszą się czy nawet ustąpią... Jeśli doświadczenie będzie pozytywne, to w miejsce wykluczonego (np. siemienia) można rozważyć zwiększenie ilości pestek z dyni  lub/i ze słonecznika jako składników koktajlu.
    


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Aggula 24-07-2009, 09:35
Cytat
w miejsce wykluczonego, np. siemienia można rozważyć zwiększenie ilości pestek z dyni,
Mistrz powiedział;
Cytat
Gdy na przykład mamy problemy z zaparciami, do koktajlu dajemy dwie łyżki siemienia lnianego i po pół łyżki pestek dyni i słonecznika, gdy zaś jest na odwrót, bo naszym problemem są zbyt rzadkie stolce - postępujemy na odwrót, tj. do koktajlu dajemy dwie łyżki pestek dyni i po pół łyżki siemienia lnianego i pestek słonecznika.
Czy więc na dłuższą metę  nie spowoduje to zaparć? A może akurat w przypadku Miki-Piki i jej biegunek jest to potrzebne...?


Tytuł: Odp: Złe samopoczucie po posiłku
Wiadomość wysłana przez: Mika-Pika 24-07-2009, 14:11
Ja stosuję już od dawna tą wersję. Daję pół łyżeczki siemienia i 2 dyni.