A jak niby miało by być? Wystarczy przeczytać wyniki CT.
Dla mnie to jest niezdiagnozowana, nieleczona, długoletnia borelioza. Oczywiście mogło się po drodze przyplątać nowotworzenie.
Dlaczego upieram się przy boreliozie? Bo przy takim zestawie objawów mam pewność:
Dzisiaj wypiłem MO po dwóch tygodniach i miałem znów biegunkę. ...Od momentu wdrożenia DP piłem bardzo mało MO, bo często musiałem przerywać, że względu na reakcję, lub uczulenie prawdopodobnie na cytrynę. Oczywiście wiem, że jelita też mam chore, ale zawsze miałem jakieś wątpliwości, czy te biegunki ciągle są od żołądka. Pewnie często tak, ale chyba nie zawsze. Ponieważ często w tym czasie pogarsza mi się z nerkami, to zacząłem szukać w internecie czy choroby układu moczowego mogą powodować biegunkę, i znalazłem artykuł o niewydolności nerek. No i trochę mi tu objawy pasują. Oczywiście wiem, że z jelitami też mam duży problem, ale pogorszenie zawsze o ile pamiętam wiązało się z infekcją nerek lub też pęcherza moczowego...Problemy z pęcherzem mam od dawna, już nawet nie wiem ile lat. Ostatnie parę lat jest coraz gorzej, lekki przeciąg i już są nerki załatwione. A pracuję na magazynie w przeciągach. Mogę mieć też problemy z ciśnieniem, ale nie badałem, tego głębiej i nie leczyłem. Ale często jak piłem alkohol, to czułem jak bym miał czerwone i gorące policzki, i ogólnie dziwnie się czułem. Aktualnie od 1 stycznia zero alkoholu. Teraz też, czuję często jakby ciśnienie było podwyższone. Mam ciągle zimne ręce i stopy. Do tego ostatnio lekko pobolewa mnie głowa, i tak jakby brało mnie na wymioty. I ogólnie czuję się dziwnie źle, jak by struty. I nie wiedziałem od czego, dlatego podejrzewam nerki. Wcześniej właśnie co jakiś czas tak się czułem. Było tak, że odżywiałem się mniej więcej tak samo, i przez pewien okres było dobrze, i nagle zaczęło być źle z żołądkiem. I wtedy też zaczynało być źle z nerkami. Czasami jest tak, choć nie czuję że coś z nerkami jest źle, a czuję się dziwnie, i dosłownie sikam parę razy w ciągu krótkiej chwili. To jest tak, że oddam mocz i za chwilę czuję znowu parcie na pęcherz. No i czasami jest tak, że lepiej się czuję kiedy piję mniej, a czasami kiedy piję więcej. Często jest też tak, że kiedy chce oddać stolec to od razu mam parcie na pęcherz, i odwrotnie. Po wypróżnieniu pęcherza czuję często kucie i przelewanie. Nie wiem może, powinienem jeszcze raz zacząć pić mieszankę na drogi moczowe. Nefrosept działał źle na mój żołądek.
I wtedy już tylko uparcie szukam potwierdzenia. Na marginesie drobna uwaga - przy późnej boreliozie fatalnie reaguje się nawet na niewielką ilość alkoholu.
A na przyszłość uprasza się niektóre osoby o nie zamieszczanie tego typu komentarzy:
Borelioza tu, borelioza tam... Generalnie każdy nowy, który opisze swoje objawy ma boreliozę.
Szczególnie jeśli się nie ma na ten temat zielonego pojęcia.