Lukre
Offline
Płeć:
MO: 06-10-2012 (1.5 r.) 01-08-2016-15.01.2017; 01.08.2018-...? DP:_06-09-2012
Wiedza:
Wiadomości: 166
|
|
« : 19-03-2017, 08:57 » |
|
coach zdrowia i ogólnie dobrze gadał Myślałem, że kuracja rzepą nie może mi już bardziej dawać w kość, ale właśnie doszły omamy wzrokowe! Luciano, jaka kuracja? Okłady, sok czy surówki? Ja ze dwadzieścia lat temu, wedle przepisu Tombaka, tarłem rzepę na tarce, wyciskałem z tego sok i piłem po trzy łyżki dziennie. Obrzydliwe w smaku.
Scorupion, jakie zauważyłeś efekty picia soku z czarnej rzepy? Luciano, napisz coś więcej.
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-03-2017, 20:04 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
"Normalność to iluzja. To, co jest normalne dla pająka... jest chaosem dla muchy..." M. Addams
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #1 : 19-03-2017, 15:24 » |
|
Nie pamietam, stosowałem wtedy kilka kuracji sokowych. A wytłoczyny z rzepy mieszałem z miodem i po ukwaszeniu zżerałem.
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-03-2017, 19:02 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
|
|
|
Alston
Offline
Płeć:
Wiek: 33
MO: 12.2016
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 21
|
|
« Odpowiedz #2 : 21-03-2017, 13:18 » |
|
Ja dostałem przepis na sok z rzepy będąc na wizycie ostatnio w Strzelcach. Będzie o tym chyba w nowej książce.
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-03-2017, 19:03 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #3 : 21-03-2017, 15:48 » |
|
Przepis na sok musi być beznadziejnie prosty - jak w Gersonie. Czyli miażdżymy w wolnoobrotowej wyciskarce i natychmiast wypijamy. Ja nie miażdżyłem tylko tarłem, bo nie było wyciskarek, a sokowirówka się nie nadaje. Problemem może być ustalenie dawki, trzy łyżki dziennie to niezbyt wiele, trzynaście gersonowskich szklanek to pewnie za dużo.
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-03-2017, 19:03 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.360
|
|
« Odpowiedz #4 : 21-03-2017, 17:36 » |
|
Ja nie miażdżyłem tylko tarłem, bo nie było wyciskarek, a sokowirówka się nie nadaje.
Niby dlaczego sokowirówka się nie nadaje? Ja wypijam codziennie pół szklanki tego soku z sokowirówki. Czyli miażdżymy w wolnoobrotowej wyciskarce i natychmiast wypijamy.
Jakby ktoś Cię posłuchał, to mógłby sobie poparzyć przełyk albo dostać zapalenia żołądka. Tego soku nie wolno pić od razu, bo jest bardzo ostry. Ja odstawiam na 3 godziny, a potem dodaję jeszcze pół szklanki soku z marchwi, selera lub pietruszki dla smaku.
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-03-2017, 20:03 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #5 : 21-03-2017, 17:49 » |
|
Po pierwsze nikogo nie zachęcam i to nie jest przepis. Ja piłem od razu i nic sobie nie poparzyłem, zawsze można rozcieńczyć. Wypijamy od razu, bo jakieś składniki czynne mogą się unieczynnić. Wyciskarka, bo glikozydy w czasie miażdżenia rozpadają się na te składniki czynne, jakieś tam. Sokowirówka je zniszczy albo nie dopuści do utworzenia. Dokładnie nie wiem, dywaguję. Lipa to co robisz. Jeszcze mieszanie z innymi sokami, a fuj. Odkryliśmy ten twój tajny sposób na kamienie w woreczku hehehe?
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-03-2017, 19:03 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
|
|
|
Helusia
Offline
Płeć:
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749
|
|
« Odpowiedz #6 : 21-03-2017, 18:59 » |
|
Ja po wypiciu soku z buraka, marchewki, selera i czarnej rzepy dostałam takiej jazdy jelitowej, że na długo to popamiętam. Na pewno ta jazda była przez czarną rzepę, gdyż po raz pierwszy dodałam ją do tego soku i myślałam, że mi bebechy powykręca. Cierpiałam całą noc.
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-03-2017, 19:10 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.360
|
|
« Odpowiedz #7 : 21-03-2017, 19:50 » |
|
Ja piłem od razu i nic sobie nie poparzyłem, zawsze można rozcieńczyć.
Miałeś albo starą, albo kiepskiej jakości rzepę. Gwarantuję, że dobrej rzepy nie wypijesz od razu po sporządzeniu, bo wypali pół przewodu. O Helusia jest tego przykładem, a ja znam osobę co dostała zapalenia żołądka. Odkryliśmy ten twój tajny sposób na kamienie w woreczku hehehe?
Nie, to tylko jeden z elementów całej strategii. Sama rzepa to za mało, żeby rozpuścić kamienie w pęcherzyku. Sprawa jest bardzo skomplikowana, bo żadne płyny, które pijemy nie docierają bezpośrednio do pęcherzyka, poza tym kamienie, które są na USG są uwapnione, czyli twarde.
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-03-2017, 20:03 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
|
|
|
Gloria
Offline
Płeć:
MO: luty 2012
Wiedza:
Wiadomości: 394
|
|
« Odpowiedz #8 : 21-03-2017, 19:57 » |
|
Niezadługo pojawi się na portalu artykuł o kuracji sokiem z czarnej rzepy.
|
|
|
Zapisane
|
takie mam konie narowiste, jakie sam wybrałem...
|
|
|
Luciano
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767
|
|
« Odpowiedz #9 : 21-03-2017, 21:50 » |
|
I wtedy będzie można podjąć rzeczową dyskusję, gdy interesaci zapoznają się z tematem. Póki co jedynie Scorupion pisze z sensem.
|
|
|
Zapisane
|
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #10 : 21-03-2017, 23:15 » |
|
Miałeś albo starą, albo kiepskiej jakości rzepę. Gwarantuję, że dobrej rzepy nie wypijesz od razu po sporządzeniu, bo wypali pół przewodu. O Helusia jest tego przykładem, a ja znam osobę co dostała zapalenia żołądka. Piłem od razu po łyżce stołowej, nic nie wypaliło, rzepa była normalna. Być może większe ilości są szkodliwe, trzeba by rozcieńczać. O ile dobrze pamiętam, to nie miałem żadnych sensacji. Piłem też sok z kartofli, a potem ogrzewałem żołądek termoforem, niby miało pomóc na wrzody. I tu nie dałem rady, musiałem przerwać z powodu bólu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.360
|
|
« Odpowiedz #11 : 21-03-2017, 23:30 » |
|
I wtedy będzie można podjąć rzeczową dyskusję, gdy interesaci zapoznają się z tematem. Póki co jedynie Scorupion pisze z sensem.
To wypij sobie z pół szklanki świeżo zrobionego soku i zobaczysz jaki jest sens wypowiedzi Scorupiona na własnym przełyku.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #12 : 21-03-2017, 23:40 » |
|
Ty Piotrze jakiś stupor masz? Chyba piszę o trzech łyżkach, a większe ilości ewentualnie rozcieńczone.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.360
|
|
« Odpowiedz #13 : 22-03-2017, 07:54 » |
|
Miałeś albo starą, albo kiepskiej jakości rzepę. Gwarantuję, że dobrej rzepy nie wypijesz od razu po sporządzeniu, bo wypali pół przewodu. O Helusia jest tego przykładem, a ja znam osobę co dostała zapalenia żołądka. Piłem od razu po łyżce stołowej, nic nie wypaliło, rzepa była normalna. To się zdecyduj ile tych łyżek piłeś, bo wcześniej pisałeś o trzech. Plątasz się strasznie w zeznaniach. Może to jeszcze pozostałość po diecie Kwaśniewskiego? Są rzepy łagodne, bo taką kiedyś kupiłem w supermarkecie, ale są pewnie pozbawione większości wartości. To tak jak chrzan uprawiany, który nie jest ostry, nie da się go porównać do chrzanu dziko rosnącego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #14 : 22-03-2017, 08:49 » |
|
O ile wiem to rzepa nie występuje w dzikim stanie. Może zrób tak: pozbądź się stuporu, przeczytaj jeszcze raz cały wątek. Dla ułatwienia - jedna łyżka trzy razy dziennie. Właśnie wypiłem z rzepy kupionej rano na rynku, nie ma problemu, lekko ostre, obrzydliwe w smaku. Większą ilość, czyli gdzieś ze dwieście mililitrów rozcieńczyłem wodą, na wszelki wypadek zdemineralizowaną i też chlapnąłem. Efekt taki sam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Luciano
Offline
Płeć:
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767
|
|
« Odpowiedz #15 : 22-03-2017, 09:38 » |
|
Sok z rzepy rozcieńczamy właśnie w proporcjach pół na pół z wodą demineralizowaną. Wszystko będzie dokładnie opisane w książce i na portalu.
|
|
|
Zapisane
|
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #16 : 22-03-2017, 09:53 » |
|
Taka woda jest uniwersalnym rozcieńczalnikiem, który nie zmienia właściwości chemicznych roztworu. Stosuje się w produkcji leków, kosmetyków, a nawet do mieszania z płynami samochodowymi. Pojedynczy sok z rzepy, buraka, marchwi, selera będzie czymś innym niż mieszanka tych soków.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.360
|
|
« Odpowiedz #17 : 22-03-2017, 18:02 » |
|
Sok z rzepy rozcieńczamy właśnie w proporcjach pół na pół z wodą demineralizowaną. Wszystko będzie dokładnie opisane w książce i na portalu.
Ciekawe kto będzie w stanie wypić sam sok z wodą. Zmieszany z innym sokiem da się wypić, choć od samego zapachu większość ludzi dostaje obrzydzenia. Właśnie wypiłem z rzepy kupionej rano na rynku, nie ma problemu, lekko ostre, obrzydliwe w smaku. Większą ilość, czyli gdzieś ze dwieście mililitrów rozcieńczyłem wodą, na wszelki wypadek zdemineralizowaną i też chlapnąłem. Efekt taki sam.
To świetnie, że rozcieńczyłeś, szybko się uczysz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gloria
Offline
Płeć:
MO: luty 2012
Wiedza:
Wiadomości: 394
|
|
« Odpowiedz #18 : 22-03-2017, 19:36 » |
|
Ciekawe kto będzie w stanie wypić sam sok z wodą.
Mistrz napisał w nowej książce, że jest to "Kuracja nie dla mięczaków".
|
|
|
Zapisane
|
takie mam konie narowiste, jakie sam wybrałem...
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.360
|
|
« Odpowiedz #19 : 04-04-2017, 20:01 » |
|
Sok z rzepy o tej porze roku nie ma już zbyt wielu składników. Za to sok ze świeżej pokrzywy i mniszka momentalnie postawił mnie na nogi po przebytym zapaleniu zatok.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|