Nie pochwalam tego forum, ale szczerze mówiąc, też do niego zaglądałam - forum ALERGIE, gdy szukałam pomocy dla mojej alergicznej córeczki.
Dzięki zaglądaniu tam natrafiłam na informację o MO, potem trafiłam na forum BIOSŁONE, zakupiłam książki Pana J. Słoneckiego,
Fiołku u mnie było podobnie. Również na Alergiach dowiedziałam się o Panu Słoneckim i MO, zalogowałam się na Biosłone i tu już zakotwiczyłam, na wielkie szczęście dla mojego dziecka.
To, co łączy rodziców aktywnych na takich forach to bezradność, zagubienie, brak wiedzy jak pomóc dziecku. Tacy rodzice błądzą jak we mgle, często chcieliby wziąć zdrowie dziecka w swoje ręce, ale jak mają to zrobić skoro nie mają wiedzy o zdrowiu ? Dlatego popełniają masę błędów. Ja sama byłam takim rodzicem. Ach, to były straszne czasy dla nas. Kolejny raz sobie uświadamiam jak wielkie mam szczęście, że poznałam Biosłone.
Na forum Alergie pisałam kilka postów o MO, ale ogólnie układ tego forum jest dla mnie bardzo chaotyczny. Ciągle powtarzające się te same głupoty, te same pytania, jedni rodzice dla drugich są ekspertami, po prostu masakra.