Środek, który zawsze działa (przetestowany na forum) to srebro koloidalne.
U syna zaczęły się wydzielać toksyny a to powoduje, że bakterie skórne wyciągają to na zewnątrz powodując stany zapalne. Srebro zabija te bakterie ale blokuje oczyszczanie.
Na wacik i posmarować zapalne miejsca. Krochmal można używać tak długo aż ustanie całość reakcji.
Zawsze zastanawiałem się czy zastosowanie moczu nie spowodowałoby złagodzenia objawów skórnych (oczywiście każdy stosuje swój mocz na swój organizm). W moczu jest dużo bakterii, które powinny przejąć funkcje oczyszczania a ich działanie jest o wiele łagodniejsze. Trochę to nieestetyczne ale w wielu innych przypadkach takie przejęcie oczyszczania przez bakterie skutkuje np przy zapaleniu ucha.
Jak ktoś chce napisać że urynoterapia nie jest tu polecana to potwierdzam ale do działań wewnętrznych. W działaniach takich jak powyżej działa jako środek oczyszczający a nie blokujący.
Acha jeszcze na Mora stwierdzono glistę i wiadomo grzyby. A może to ostra infekcja pasożytnicza i w tym przypadku warto byłoby przytępić pasożyta, aby nie dawał uciążliwych objawów. Mały denerwuje się.
Każdy ma chwile zwątpienia. Pasożyty dają o sobie znać wtedy gdy się źle odżywiamy. Jeżeli występuje już wysypka to w różnych miejscach a nie tylko na śródstopiu.
Takie reakcje oczyszczające skórę działają jak przelewanie wody przez rurkę z naczynia do naczynia. Jak nie pociągniemy wody ustami to nic nie leci a jak pociągniemy to leci tak długo, aż się opróżni.
I w tym przypadku oczyszczanie skóry może wyzwolić reakcje wyzbywania się toksyn z całego organizmu.