Biedrona
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978
|
|
« : 20-10-2008, 07:47 » |
|
Mam pytanie do tego, kto wie, albo do Mistrza. Otóż swego czasu, ok 7 lat temu, ciągle chorowałam. Przez ponad rok miałam stale przeziębienia, które w ekspresowym tempie(ok 2 dni) zmieniały się w zapalenia oskrzeli ( jakkolwiek super bym ze sobą w początkowej fazie nie postepowała i tak przechodziło na oskrzela). Zresztą i wcześniej też tak było, ale nie tak często-gęsto. Wtedy chorobowałam co 2, trzy tygodnie. Od tego czasu nie choruję na choroby infekcyjne. Jednak wtedy, gdy chodziłam posłusznie do lekarki, ale nieposłusznie się z nią kłóciłam o dobór leków, ona mi ciągle mówiła, że zapalenie oskrzeli leczy się tylko antybiotykami i że ona nie może mi podać nic innego. I że jeśli nie wyleczę oskrzeli, to przejdzie na zapalenie płuc, a potem to dopiero będzie problem.. Zresztą , już miałam zapalenie płuc i o mało wtedy nie umarłam ( ale dosłownie, nie w przenośni). Zawsze się bałam, gdy mówiła, że mi przejdzie na płuca Na forum mówi się o grypie, anginie ( której nigdy nie miałam), o przeziębieniu. A co się robi z zapaleniem oskrzeli? DodanoPytam się o to, bo czuję, że zapalenie oskrzeli znów mnie wkrótce spotka. No i może jeszcze dodam, że zawsze źle to przechodziłam - wysoka temperatura, gardło, nos, wszystko zawalone, do kitu oddech, totalne osłabienie, po prostu musiałam leżeć. Pamiętam, jak kiedyś spotkałam osobę chorą na zapelnie oskrzeli - rozpoznałam chorobę po kaszlu - byłam w szoku, bo wzięła antybiotyk i chodziła normalnie, niska temperatura...
|
|
« Ostatnia zmiana: 07-05-2009, 17:37 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
Biedronka w trzech zielonych listkach
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #1 : 20-10-2008, 07:51 » |
|
Tzw. zapalenie oskrzeli jest niczym innym, jak wydalaniem ropy z organizmu w postaci wydaliny zawierającej fragmenty ciał komórek.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Biedrona
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978
|
|
« Odpowiedz #2 : 20-10-2008, 07:52 » |
|
Więc co na to? Prawoślaz?
Dodano
Chodzi mi o to, że chcę teraz postąpić inaczej, ale nie wiem jak.
|
|
|
Zapisane
|
Biedronka w trzech zielonych listkach
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #3 : 20-10-2008, 07:53 » |
|
Więc co na to? Prawoślaz? Nic. Prawoślaz tylko wówczas, gdy wydalina zanadto zgęstnieje i nie jest możliwe jej odkasłanie.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Biedrona
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978
|
|
« Odpowiedz #4 : 20-10-2008, 07:58 » |
|
Zwykle od początku przeziębienia leżałam posłusznie w łóżku. I zawsze zmieniało się to w zapalenie oskrzeli. Podobno naszą koleżankę mam w oskrzelach, więc kiedyś znów mnie to spotka. Jaką mam inną perspektywę niż tą, jaką wczesniej?
Dodano
A z zapaleniem płuc też nic Pan radzi?
|
|
|
Zapisane
|
Biedronka w trzech zielonych listkach
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #5 : 20-10-2008, 08:03 » |
|
Mieszanka oczyszczająca drogi oddechowe, a także kuracja Detoxem+, to metody bardzo skuteczne w usuwaniu grzybicy tchawicy i oskrzeli. Wiążą się rzecz jasna z wystąpieniem objawów zapalenia oskrzeli. DodanoA z zapaleniem płuc też nic Pan radzi? Z zapaleniem płuc należy bardzo dobrze potwierdzić diagnozę, najlepiej u trzech lekarzy, bowiem często diagnozy są "na wyrost",albo po prostu błędne. Jeśli zapalenie płuc się potwierdzi to, według mojej wiedzy, należy wykonać antybiogram i zastosować celowane leczenie antybiotykami.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Biedrona
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978
|
|
« Odpowiedz #6 : 20-10-2008, 08:07 » |
|
Pamiętam, jak ona mnie straszyła zawsze, że jak nie "wyleczę" tego zapalenia oskrzeli, to mi przejdzie w zapalenie płuc, "bo mi przecież przechodzi", a jak przychodziłam do niej z tym zapaleniem oskrzeli, to mi mówiła np "jeszcze dwa dni i przeszłoby na zapalenie płuc". Brrr. BałAM się. A o co chodzi z tym "przechodzeniem"? Że infekcja się rozszerza, czy jak? Dziękuję za odpowiedzi, zwłaszcza, że wiem, że Pan za tymi tematami nie przepada.
|
|
|
Zapisane
|
Biedronka w trzech zielonych listkach
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #7 : 20-10-2008, 08:12 » |
|
A o co chodzi z tym "przechodzeniem"? Nie mam pojęcia. To taki idiotyzm służący lekarzom do sprzedaży antybiotyków z użyciem strachu. Zarazki przejawiają tzw. powinowactwo, zwane też tropizmem tkankowym, czyli ścisłe reguły zakazujące im swobodne przechodzenie z jednej tkanki na drugą. A więc w naturze takie rzeczy nie zdarzają się, a jedynie w chorych głowach lekarzy.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Biedrona
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978
|
|
« Odpowiedz #8 : 20-10-2008, 13:18 » |
|
Mam jeszcze dwa pytania. Chyba się nadają tematycznie... Kupiłam dziś korzeń prawoślazu oraz korzeń mydlnicy(do włosów). Z tego, co czytałam na forum, to korzeń służy rozrzedzeniu wydzieliny i ułatwić odksztuszanie, a nie hamować kaszel. A czytam na nim : "środek osłaniający i przeciwkaszlowy". A na mydlnicy " środek wykrztuśny w nieżytach dróg oddechowych, zwłaszcza ze skąpą i gęstą wydzieliną".
Czasem mam dni, gdy kaszlę i wykasłuję taką białą albi żółtą wydzielinę. Ale bardzo opornie to wykasływanie idzie. Ci, co słyszą, twierdzą, że to kaszel suchy, a ja czuję, jak mi się to wszystko przesuwa. Nie spieszy mi się do "normalnego" zapalenia oskrzeli, chyba będzie lepiej jak się pozbędę części. Czy stosowanie naparu z soli jodowanej a tego, co Pan podaje, różnią się działaniem? Czytałam, że jod rozpuszcza wydzielinę..
|
|
|
Zapisane
|
Biedronka w trzech zielonych listkach
|
|
|
Izunia 3ch
|
|
« Odpowiedz #9 : 20-10-2008, 19:46 » |
|
Biedrona-kiedyś, gdy moje dzieci często chorowały z zapalenia oskrzeli wyprowadziła ich homeopatka lekami konstytucjonalnymi (Misia tylko Calcareą, a Maksia Pulsatillą), a mieli już przepisane antybiotyki przez ich lekarza rodzinnego...a poszłam tylko na osłuchanie....Powodzenia i trzymam kciuki!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #10 : 20-10-2008, 20:00 » |
|
Czy stosowanie naparu z soli jodowanej a tego, co Pan podaje, różnią się działaniem? Czytałam, że jod rozpuszcza wydzielinę..
Tak. Rożnica jest w tym, że ja podałem metody wyleczenia grzybicy dolnych dróg oddechowych.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Biedrona
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978
|
|
« Odpowiedz #11 : 25-10-2008, 09:34 » |
|
Acha! Dziękuję!
|
|
|
Zapisane
|
Biedronka w trzech zielonych listkach
|
|
|
Olimpia
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391
|
|
« Odpowiedz #12 : 27-11-2008, 16:54 » |
|
Cytat od: "biedrona" A o co chodzi z tym "przechodzeniem"? Nie mam pojęcia. To taki idiotyzm służący lekarzom do sprzedaży antybiotyków z użyciem strachu. Zarazki przejawiają tzw. powinowactwo, zwane też tropizmem tkankowym, czyli ścisłe reguły zakazujące im swobodne przechodzenie z jednej tkanki na drugą. A więc w naturze takie rzeczy nie zdarzają się, a jedynie w chorych głowach lekarzy. Panie Józefie co się własciwie dzieje w organiźmie na przykładzie Biedrony ,że z "zapalenia" oskrzeli "przechodziło " na płuca? .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #13 : 27-11-2008, 20:35 » |
|
Panie Józefie, co się właściwie dzieje w organizmie na przykładzie Biedrony, że z "zapalenia" oskrzeli "przechodziło" na płuca? Nie wiem, jak taka sytuacja może mieć miejsce. Zarazki, w przeciwieństwie do medycyny, respektują prawa natury, a te każą im przestrzegać powinowactwa, zwanego też tropizmem tkankowym. I tak np. wirusy wątroby atakują wątrobę, H. pylori bytuje w żołądku, a wirus zapalenia oskrzeli zasiedla śluzówkę oskrzeli bądź tchawicy. O "przechodzeniu" na inne tkanki nie słyszałem.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Martucha
Offline
Płeć:
Wiek: 47
MO: 15-09-2008; Mężyk 14-09-2009
Skąd: Łódź
Wiadomości: 44
|
|
« Odpowiedz #14 : 28-11-2008, 09:50 » |
|
Czyli w takim razie zapalenie płuc powoduje wirus? A co z bakteriami czy one też nie mają możliwości przemieszczania się z oskrzeli do płuc? Mnie pediatra też straszyła, że w przypadku małych dzieci od kataru może się rozwinąć zapalenie płuc, ponieważ spływająca wydzielina dostaje się do płuc i powoduje stan zapalny. Ale mnie już nie bierze takie gadanie i u synka katar minął po tygodniu bez żadnych komplikacji i oczywiście bez leczenia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #15 : 28-11-2008, 10:53 » |
|
Mnie pediatra też straszyła, że w przypadku małych dzieci od kataru może się rozwinąć zapalenie płuc O tym nie słyszałem, ale że od "leczenia" kataru w przyszłości może "rozwinąć się" pacjent... to pewne, jak amen w pacierzu.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Olimpia
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391
|
|
« Odpowiedz #16 : 28-11-2008, 11:24 » |
|
To znaczy, że organizm sam wpuszcza daną bakterie albo wiruska do oskrzeli, albo sam wpuszcza inną do płuc? I to jest właśnie to niby przejście? Nie wiem jak zapytać, ale czy chodzi właśnie o to? To organizm sam decyduje, że oczyści sobie oskrzela, a jak stwierdza ,że płuca też należy to kontynuuje czyszczenie przez wpuszczenie bakterii do płuc? Ale jak mamy już zapalenie płuc to wtedy pisał pan, żeby zrobić antybiogram i celowane leczenie antybiotykiem i co wtedy z oczyszczaniem płuc? Może poto ten antybiotyk jak jest uciążliwe zapalenie płuc, a czy można sobie czekać z zapaleniem płuc? Drążę temat bo jest na czasie i być może za chwilę pojawi się u mnie .
|
|
« Ostatnia zmiana: 28-11-2008, 15:07 wysłane przez hajdi »
|
Zapisane
|
|
|
|
Zazula
Offline
Płeć:
MO: 22-08-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 221
Myślę, więc jestem samotna...
|
|
« Odpowiedz #17 : 28-11-2008, 14:34 » |
|
Być może za chwilę.... Hop, hop!!! A co to za "czarnowidztwo"? Zapalenie płuc to nie taki tam sobie katarek i nie pojawia się nagle ani znikąd. Trzeba sobie na nie "zapracować". A objawy oczyszczania przypominające zapalenie oskrzeli z ciężkim kaszlem można łagodzić odstawiając na pewien czas MO lub wspomagając się mieszanką oczyszczającą i prawoślazem.
U mnie od wczoraj pojawił się kaszel, najpierw bardzo suchy, męczący i bolesny. Wieczór przeleżałam opatulona w koce i odpoczywałam. Dzisiaj kaszel nadal boli, ale wyraźnie zmienił się w bardziej wilgotny i czuję, że coś tam się odrywa. Nie mam przy tym gorączki, osłabienia ani żadnych innych objawów więc jestem pewna, że to oczyszczanie i nie przejmuję się za bardzo.
|
|
|
Zapisane
|
uśmiech to połowa pocałunku
|
|
|
Biedrona
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978
|
|
« Odpowiedz #18 : 28-11-2008, 17:46 » |
|
Czy ja wiem, czy trzeba zapracować na zapalenie płuc? Ja miałam jak miałam 9 lat. Nie przypominam, abym sobie "zapracowywała". Nic nie pomagało, żaden ( z tego co pamiętam, na chybił-trafił) antybiotyk. Wiecie co mi pomogło? Bańki....Wtedy miałam najwyższą temp w życiu, jaką pamiętam - 41,6 stopni. Przyszła taka pani, postawiła bańki i w końcu się ruszyło. Miesiąc leżałam!
|
|
« Ostatnia zmiana: 28-11-2008, 20:38 wysłane przez Pablo »
|
Zapisane
|
Biedronka w trzech zielonych listkach
|
|
|
Zazula
Offline
Płeć:
MO: 22-08-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 221
Myślę, więc jestem samotna...
|
|
« Odpowiedz #19 : 28-11-2008, 18:22 » |
|
Oj, Biedrona, to krucho z Tobą było... Dobrze, że te bańki. Mnie też ostatnio bańki postawiły na nogi - tyle, że u mnie to na stany zapalne nerwów wokół kręgosłupa.
Z tym "zapracowaniem" to miałam na myśli np duży spadek odporności, jakieś poważne zaniedbanie organizmu, np. "przechodzenie" zwykłej infekcji lub coś takiego. Ale może nie mam racji, nie upieram się.
|
|
|
Zapisane
|
uśmiech to połowa pocałunku
|
|
|
|